Skocz do zawartości

Łonio

Użytkownik
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. Miałem podobną sytuację z młodymi Protomelasami steveni taiwan. Jednak były one z własnego chowu. Zaczęły padać z niewiadomych przyczyn. Czasami 1-2 w ciągu dnia. Postanowiłem zaaplikować im Bactopur Sera Direct. Okazało się to trafionym strzałem. Od momentu podania leku, żadna rybka mi już nie padła. Powodzenia
  2. Dokładnie, piasek obowiązkowo. IMHO jednak za jakiś czas dziwnie będzie wyglądała dysproporcja między 10 cm Maingano, a ponad 20 cm moori Osobiście jednak nie jestem zwolennikiem łączenia mbuny z nonmbuna...
  3. No jeśli już z czymś je trzymać, to jedynie z mięsożercami. Rybki rosną dość duże (spokojnie 20cm), więc potrzeba bardzo dużego akwa. Rybka ogólnie dostojna, agresja samca uwidacznia się w czasie tarła. Zaletą jest też to, że w tym gatunku również samice są niebieskie, co jest dość nietypowe przy nonmbuna. Samce w pewnym wieku dostają guza tłuszczowego na czole, a usta wyglądają jak pomalowane różową szminką
  4. Ja bym jeszcze wspomniał, że IMHO wystrój powinien też zależeć od wybranej obsady, a na razie nie widzę, abyś podjął ostateczną decyzję A co do koloru piachu, to jakoś nie przypada mi do gustu kwarcowy. Wolę zwykły, budowlany
  5. Wiesz Rafał, mwiniu wszedł na wyższy level w hodowli Malawi/Wiktorii, więc wszystko jest możliwe
  6. No już wcześniej dyskutowałem z torgim na ten temat. Mówiąc szczerze, nigdzie nie oglądałem właśnie odmiany tego Protomelasa z Namalenje Island, był on cały niebieski. Ma jedynie czerwony odcień na płetwie ogonowej. Jak chociażby tutaj--->http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1368 Również w książce Ad Koningsa Malawi Cichlids in their natural habitat s.113 też jest jego zdjęcie, a stronę dalej jest opisane, że posiada jedynie czerwone "wstawki" na końcach płetw. Natomiast torgi, jak i pewnie większość posiadaczy zbiorników, ma raczej tą odmianę --->http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1369 A tu jest wzmianka przy występowaniu w naturze: Aquarium line-bred strain of the Namalenje variety Czyli IMHO rybka nabyła tyle czerwieni przez długi chów wsobny. Zapewne w jeziorze nie doświadczymy tego Protomelasa aż tak czerwonego Ale to tylko moje domysły i przypuszczenia
  7. Łonio

    Fluvale

    Miał ktoś może sytuację, że fluval się zatrzymał? Ostatnio wróciłem z pracy, patrze, że woda stoi w miejscu. Górna pokrywa fluvala 304 była ciepła. Po wyłączeniu z gniazdka i ponownym włączeniu, fluval ruszył. Mówiąc szczerze, zdarzyło mi się to już drugi raz. Domyślam się, że wiesza się magnez.
  8. Masz rację. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Już uzupełniłem swoją wiedzę
  9. Nasuwa się pytanie, jak saulosi będzie sobie radzić z pokarmem opartym głównie na mrożonkach, lub ewentualnie z pokarmem suchym opartym na skorupiakach. Jak już chcesz jakieś mbuniaki, to może znajdź jakieś, które będą znosiły taką dietę.
  10. No, przy takich rybkach koledzy by nie mieli problemów z nadwyżką mbuniaków Oni zadowoleni, a Ty miałbyś darmowe jedzonko dla swoich pupili Na pewno rybki by wyglądały fantastycznie, bo przecież rzadko widzimy w domowych akwariach pyszczaki, które osiągają prawie 30cm. Tak z ciekawości, jak by w takim składzie radził sobie Fossorochromis rostratus?
  11. No chyba że w obsadzie z non mbuma widziałbyś jakiegoś drapieżnika do redukcji narybku ( nie planuje hodowli, a wiem po aktualnym akwa ile potrafi się wychować rybek pomiędzy dużej ilości skałek. No mnie też "kręcą" drapieżniki, ale póki co nie mam warunków Zaufaj mi, że Aulonki i choćby lithobates też gustują w narybku A jeśli już szukać rybki w miare spokojnej, ładnej, ale przy okazji drapieżnika. to proponuje S. fryeri. Rybka świeci pięknym błękitem, nie rośnie aż tak duża jak choćby Nimbochromisy i jest stosunkowo spokojna.
  12. hmm, a czy przypadkiem nie mylisz faktów w tym przypadku? Bo IMHO co innego jest "stworzenie" w laboratorium jakiegoś wynalazku via A. firefisch, a co innego występowanie w Niassa odmiany kolorystycznej. Bo niebieskie "yellowki" występują w jeziorze, podobnie jak i żółte. Tyle, że w innych rejonach. Weź spójrz, że choćby Aulonki występują w różnych odmianach barwnych nie tylko jeśli chodzi o miejsce, ale i głębokość. Jedna odmana potrafi mieć różne barwy w zależności od głębokości występowania. Zresztą, chyba nie to jest przedmiotem dyskusji w tym topiku
  13. Jeśli chodzi o dietę, to w sumie najbardziej odbiega od wszystkich chyba Protomelas steveni taiwan. Preferuje on raczej glony. Jednak gdy kamienie Ci zarosną glonami, to będzie sobie jakoś dawał radę No niby w takim baniaku można już sobie popuścić wodze fantazji Osobiście bym preferował z non mbuna: Aulonocara baenschi http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=632 Aulonocara jacobfreibergi (Otter Pt.) http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1383 Copadichromis azerus http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1008 Copadichromis borleyi Kadango (odmiana barwna czerwona) http://www.um-um.pl/malawi/details.php?image_id=4518&mode=search Placidochromis sp. "Phenochilus Tanzania"http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1218 Protomelas sp. "Steveni Taiwan" (Taiwan Reef)http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1235 Otopharynx lithobates (Zimbawe)http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=2292 to by była moja obsada, ale w sumie nie jestem żadnym autorytetem Osobiście bym pozostał tylko przy non mbunie.
  14. Nie pamiętam gdzie, ale kiedyś widziałem rozpiskę, jak można połączyć Aulonki, aby się nie krzyżowały. Biorąc pod uwagę, że planujesz duże akwa, to jeśli dobrze dobierzesz Aulonocary, to się nie będą krzyżowały. Aulonocara rubin red też nie występuje w naturze, tylko jest wynikiem krzyżówki chyba maleri z eureka. Jeśli zależy Ci na czerwieni, to właśnie bym preferował Copadichromis borley Kadango. Co do A. jacobfreibergi, to też masz kilka odmian barwnych. http://www.cichlid-forum.com/profiles/category.php?cat=3<-- tutaj możesz sobie obejrzeć kilka z nich. W sumie motywem przewodnim u samców non mbuna jest głównie kolor niebieski. Lithobatesa masz niebieskiego, ale jemu dojdzie piękny żółty irokez (oczywiście w odmianie Zimbabwe Rocks). Moorii również są niebieskie. Plusem jest, że tu samice prezentują taką barwę. Ale uprzedzam, że to dość agresywny gatunek, zwłaszcza w czasie tarła. Protomelas steveni taiwan taiwan reef to połączenie żółtego, niebieskiego i czerwonej płetwy odbytowej. IMHO jedna z najładniej ubarwionych ryb w Malawi. Placidochromis, o którym pisałem wcześniej niby też jest niebieski, ale dorosłemu samcowi dochodzą ciekawe plamy i też wygląda to fascynująco Pomyślałbym również, nad zamianą moorii na Copadichromis azerus. Widziałem oba gatunki na żywo i IMHO kolorystyką azerus przebija moorii.
  15. Po pierwsze gratuluje pomysłu na świetny baniak. Zapowiada się piękny kawałek Malawi. Co do obsady, to w sumie wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale czy naprawdę chcesz "oszpecić" swoją obsadę wynalazkami bodajże z Tajlandii? Mówię tu o A. firefish i A. red orchidee. Jeśli koniecznie chcesz jeszcze jakąś Aulonocarę, to polecałbym baenschi. Do tego bym dorzucił Placidochromis phenochilus, lub Copadichromis borley. Reszta non mbuna będzie się prezentowała pięknie Co do mbuny, to się nie wypowiadam, bo się nie znam No ale wiadomo, że przydałoby się dobrać obsadę, której nie szkodzą mrożonki A co do zagospodarowania i wystroju, to proponowałbym jakieś duże kamienie i obowiązkowo piasek. Aulonki i moorii uwielbiaja kopać. Protomelasy za to chętnie skubią glony z kamieni, a moje lithobatesy również lubią przekopać trochę piasku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.