Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Gdzie najlepiej kupić filtr kasetowy? Ja zwykle wszystkie filtry które potrzebowałem kupowałem w sklepie filterpol.pl, ale domyślam się, że są też dostępne w innych miejscach.

Opublikowano

Filtr kasetowy, który tutaj opisujemy to w większości przypadków własna robota. Jeśli masz choć odrobinę zdolności manualnych i trochę czasu to wykonasz go bez problemu. Jeśli jednak wolisz kupić to widziałem, że na Olx ktoś się ogłasza.

Opublikowano
Filtr kasetowy, który tutaj opisujemy to w większości przypadków własna robota. Jeśli masz choć odrobinę zdolności manualnych i trochę czasu to wykonasz go bez problemu.


tak, jak pisał Seba, w tym temacie masz wszystko jak zrobić sobie kaseciaka, a może wniesiesz coś nowego... pamiętaj tylko, że jak bedziesz chciał zrobić ze skimmerem, to musi mieć zasys ze strony komory pompy (niższy poziom)

Opublikowano

Witam serdecznie. W końcu przebrnąłem przez cały wątek. Wielkie dzięki dla propagatorów tejże filtracji oraz dla makoka, że potrafił odważnie zająć się poprawnym nazewnictwem ;)

Na razie zastanawiam się nad taką filtracją, aczkolwiek nadal najpierw chcę zrobić narurowca. Po prostu należę do tej grupy, która chce jak najwięcej gratów schować, najlepiej poza akwarium. Co mnie przekonuje do omawianego tu filtra, to jego skuteczność i banalne czyszczenie. Co zniechęca, to zajmowane miejsce w akwarium.


Mam pytanie do posiadaczy filtrów panelowych/kasetowych ktorzy maja doświadczenie z narurowcami: która filtracja wg Was lepiej się sprawdza?


Mam tez pytanie do posiadaczy filtrów tutaj opisywanych: jak z głośnością pompek? Te jebao są słyszalne? Na Allegro jest nawet dc9000 !!! :) O tym ze aquael cyrkulator hałasuje było tutaj pisane nie raz. Ale o jebao nie pamietam a zwracałem na to uwagę. Ale wiadomo mogłem przeoczyć.

Makok w swoim filmiku (BARDZO dziekuje! Oglądało sie wyśmienicie, i reklamę nawet obejrzalem :) pokazał ta pompę dc3000 chyba. Bynajmniej na filmiku jej nie słychać, ale wiadomo, ze to tylko filmik.


A gdzie jest decorativo ? :) fajnie by było komentarze dotyczące nowych wersji filtra.

Opublikowano

Mam tez pytanie do posiadaczy filtrów tutaj opisywanych: jak z głośnością pompek? Te jebao są słyszalne? Na Allegro jest nawet dc9000 !!! :) O tym ze aquael cyrkulator hałasuje było tutaj pisane nie raz. Ale o jebao nie pamietam a zwracałem na to uwagę. Ale wiadomo mogłem przeoczyć.



ja do swojego kaseciaka kupiłem dct 4000 ... nowa generacja pomp jebao to DCT jest nawet 12 000 ....robiłem test swojego kaseciaka w wannie z tą pompą i zauwazyłem, że na najmniejszej przepustowości da się ją usłyszeć... jak się zwiększa przepustowość , robi się cichsza...myślę, że w akwa powinna być niesłyszalną .... co do zalet kasecika, to poza banalną obsługą ma tę zaletę, nad filtrami zewnętrznymi, że nigdy nie zaleje mieszkania :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję kado


  1. Dct-12000 do 960l nie bedzie za duża? Taka bym kupił do testow w wannie. Przetestowałem tak 2 kubełki i 2 pompy do co :)

  2. ta pompa moze pracować jako niezatopiona? Moze byłaby alternatywą dla alpha2

  3. czy można filtr panelowy umieścić na szybie z tyłu poza alwarium? Oczywiscie niżej od tafli wody. Wydaje sie ze zgodnie z zasadami fizyki powinno działać. Z tego co pamiętam, to pytanie to w tym wątku padło, ale na prawdę tylu stron nie da się spamiętać i wolę się upewnić.



Co do zalety, że nie zaleje mieszkania. No tak - to takie oczywiste, ze nie wymieniłem :)


Nie daje mi spać ten filtr. Gdyby go tak powiesić za akwarium i zalać, to pompa powinna spokojnie wypompowywać napływająca wodę.


Robiąc to z akrylu (mam trochę tego i bezbarwnego i czarnego) można osiągnąć praktycznie bezpieczny filtr. Nie zaleje mieszkania. No i miejsce w akwarium.... Bezcenne :)


Jeszcze jakby ta pompa była niesłyszalna.... Ideał :)


Choroba... Teraz sobie uzmysłowiłem, ze przy braku prądu jednak nie obyło by sie bez zalania mieszkania..... No nic trzeba bylo było dorzucić pasywny zasilacz UPS. Te aktywne z falownikiem nie są potrzebne do akwarium a i hałasują i ciagle prąd pobierają.


Idąc dalej.... Można taki filtr panelowy z co by nie było mocna pompa pod akwarium w stawce. O ile bedzie woda wypompowywana do akwarium, to nie zaleje mieszkania.


A gdyby uszczelnić z góry cała konstrukcje. Czyli zrobić całkowicie zamknięty filtr. Wtedy przy braku prądu nic nie zaleje. Jedynie filtr przestańie pracować. Tak jak w kubełkowym. I jak tu teraz nazwać taka modyfikację. Sump to przeciez nie jest. Kubełkowy tez nie:)

Opublikowano

Co do zalety, że nie zaleje mieszkania. No tak - to takie oczywiste, ze nie wymieniłem :)

Choroba... Teraz sobie uzmysłowiłem, ze przy braku prądu jednak nie obyło by sie bez zalania mieszkania.....

Idąc dalej.... Można taki filtr panelowy z co by nie było mocna pompa pod akwarium w stawce

A gdyby uszczelnić z góry cała konstrukcje. Czyli zrobić całkowicie zamknięty filtr. Wtedy przy braku prądu nic nie zaleje.

I jak tu teraz nazwać taka modyfikację. Sump to przeciez nie jest. Kubełkowy tez nie:)



Kolego - entuzjasto porządku na forum, systematyki i prawidłowego nazewnictwa - przeczytaj powyżej co sam napisałeś w jednym poście.

Nie rób z tego tematu " Filtr kasetowy" bałaganu.

W swojej istocie jest to filtr grawitacyjny zawsze wewnątrz baniaka.


Filtr panelowy i wszystkie inne systemy filtracji które chcesz w tym temacie przemycić to inna " broszka"

Filtr panelowy masz w necie i jest taki

https://www.google.pl/search?q=filtr+panelowy&biw=1252&bih=535&tbm=isch&imgil=7lxCfFrPTNW7OM%253A%253BTtDvIBE6q3AauM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.fotosik.pl%25252Fu%25252Fahaja%25252Falbum%25252F264323%25252F1%25253Fshow%2525253D5&source=iu&pf=m&fir=7lxCfFrPTNW7OM%253A%252CTtDvIBE6q3AauM%252C_&usg=__E309nbI790vCVzgME8OPpe202cU%3D&ved=0CCkQyjc&ei=oQdPVa2PBcX5ywPt7YGQDQ#imgrc=7lxCfFrPTNW7OM%253A%3BTtDvIBE6q3AauM%3Bhttp%253A%252F%252Fimages29.fotosik.pl%252F76%252Fc7f593ff783bea11gen.gif%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.fotosik.pl%252Fu%252Fahaja%252Falbum%252F264323%252F1%253Fshow%253D5%3B620%3B395


i tu dopiero jest bałagan bo i taki zewnętrzny i wewnętrzny i nie grawitacyjny i nawet sump bocznoprzepływowy - wszystko pakują jako filtr panelowy.

My tu mamy filtr kasetowy w dwu ostatecznych wersjach 6.0 i 7.0 co nie nie znaczy że koniec wersji.

Więc załóz nowy temat o filtracji Olobolo bo przecież i tak napisałeś że narurowiec będziesz robił bo ci w 900l baniaku 15l na kasetę szkoda.

Pytałeś o decorativo to masz deccorativo - ale bez napinki a tym bardziej urazy kolego.:D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.