Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, wegorzwegorzewski napisał:

Jak wycinaliście otworki w pierwszej komorze?Czym?

Chodzi tobie o komorę zasysu?

Jeśli o to Tobie chodzi to wystarczy ostry nożyk np.do tapet ;)

Opublikowano (edytowane)

Dzieki decco za duże rozjasnienie tematu, jak tylko będę zbliżał sie do robienia filtra napewno jeszcze sie odezwę po szczegółowe wskazówki  :-)

Zagadkę mam jeszcze z rozroznieniem filtra turbo kasetowego od kasetowego.

Ktos moglby mi to w prostch slowach rozjaśnić?

Z góry dziękuję :-)

Ps. do decco - często bywam w Węgrowie, jakby co to odezwę sie wczesniej jak będę potrzebowal rady to sie możesz spotkamy.

Edytowane przez Kaki050510
Opublikowano (edytowane)
30 minut temu, Kaki050510 napisał:

Zagadkę mam jeszcze z rozroznieniem filtra turbo kasetowego od kasetowego.

Oczywiście zapraszam. ale tu wyjaśniam różnicę

turbo-kaseciak nie ma przegrody i za gąbką stoi pompa , klasyczny kaseciak ma przegrodę i woda wpada do komory pompy oknem dolnym.  Jeśli myślisz o TMBT to nie może być turbo kaseciak , jeśli Purolite to obie wersje są OK.

Ty zacznij od tego wymiaru baniaka 270cm - tafle szkła mają 240cm  a potem oczywiście możliwe i 6m tylko że chyba powyżej tego 2,4m to są szyby-klejonki  albo rozmiar jumbo 6m na zamówienie. Napisz zapytanie do erybki na taki baniak 2,4m i 2,7 m -ciekawe co odpowiedzą - nigdy nie pytałem więc nie wiem ale chyba drastycznie rośnie cena.

Myśl kompleksowo

baniak, tło, filtracja, pokrywa oświetlenie.- IMHO wszystko jest wzajemnie powiązane.

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Witam w tym temacie :)

Jako, że mój projekt ewoluował (przynajmniej na papierze), chcę w tym wątku poruszyć temat mojego przyszłego kaseciaka. Akwarium z biegiem czasu urosło do wymiaru 200x70x60(h) (będzie stało przy dwóch sianach nośnych - balkonowej i normalnej, wiec chyba nie spadnie do sąsiadów). Jako, że akwarium będzie miało dwie spinki to zamówiłem już tło Diversa 200x60 skała, które szklarz w jednym kawałku wrzuci do środka przed doklejeniem spinek. Pojawiają się problemy, które już na tym etapie muszę przemyśleć:

1. Jakie powinien mieć wymiary zew. kaseciak? Zakładam, że ten wymiar nie zmieni się już do końca istnienia zbiornika, bo układ przegród, gąbek z pewnością kilkukrotnie się zmieni. Zakładam, że na pewno na początku zainstaluję pompę Jebao DCT 6000 jeśli nie uznacie, że jest za mała.

2. Chciałbym uniknąć klejenia kaseciaka do szyby. W celu montażu kaseciaka rozważam zamocowanie dodatkowych spinek wzdłuż bocznych ścian akwarium. Było by ich w sumie 4 - bezpieczne akwarium :). W sumie to jedynie brak odpowiedzi na pytanie ile spinek zamontować blokuje mnie przed zamówieniem zbiornika.

3. Szukam rozwiązania, aby kaseciak był zabudowany - wyglądał jak tło, kamień lub pokrewne maskowanie. Wolałbym uniknąć cięcia tła strukturalnego.

4. Pewnie za miesiąc gdy zajmę się klejeniem kasety, będę musiał odpowiedzieć sobie na pytanie, jak zrobić, aby maksymalnie wydłużyć jego pracę, od czyszczenia do czyszczenia. Ponieważ boję się np wakacyjny wyjazd wyłączy mi filtrację. Ale to za miesiąc.. :)

 

Opublikowano
7 godzin temu, deccorativo napisał:

Oczywiście zapraszam. ale tu wyjaśniam różnicę

turbo-kaseciak nie ma przegrody i za gąbką stoi pompa , klasyczny kaseciak ma przegrodę i woda wpada do komory pompy oknem dolnym.  Jeśli myślisz o TMBT to nie może być turbo kaseciak , jeśli Purolite to obie wersje są OK.

Ty zacznij od tego wymiaru baniaka 270cm - tafle szkła mają 240cm  a potem oczywiście możliwe i 6m tylko że chyba powyżej tego 2,4m to są szyby-klejonki  albo rozmiar jumbo 6m na zamówienie. Napisz zapytanie do erybki na taki baniak 2,4m i 2,7 m -ciekawe co odpowiedzą - nigdy nie pytałem więc nie wiem ale chyba drastycznie rośnie cena.

Myśl kompleksowo

baniak, tło, filtracja, pokrywa oświetlenie.- IMHO wszystko jest wzajemnie powiązane.

Dzięki za wyjaśnienia.

Odnośnie pozostałych rzeczy to  ma już pewną koncepcje swojego nowego projektu. W nowym zestawie chciałbym zastąpić filtr kubełkowy, filtr wewnętrzny i skimmer jednym urządzeniem ( wydaje mi się, że to możliwe ) , poza tym bezpieczeństwo też jest dla mnie ważne, przy planowanych rozmiarach ewentualna "całkowita awaria" w bloku, gdzie mieszkam miał by skutki bardzo poważne, dlatego chciałbym je z minimializować do " zera" o ile to w ogóle możliwe ( obieg zamknięty ma w tym pomóc ).

Wielkość akwarium to maksimum na co mogę sobie pozwolić na chwilę obecną ( ograniczenia wielkości mieszkania w bloku, chociaż uważam, że i tak jest nieźle ),  a z drugiej strony nie chcę za rok czy dwa znowu myśleć o większym baniaku. Wciągu 3 lat to mój trzeci baniaczek, zaczynałem od 112, 240 teraz jest 540.

Co do wymiarów i ceny to mam na razie pierwszą propozycje od firmy z Katowic,która robiła mi cały poprzedni zestaw. Rozmiar bez problemu, akwarium ( sam zbiorniczek ) z dowozem około 2 000 zł. Co do ceny - nie wiem,czekam na propozycję lokalnego producenta akwariów :) 

Tło - sprawdzony i prosty sposób - czarna, tylna szyba ( malowana z zewnątrz ) oświetlenie led na modułach  ( biały, niebieski, czerwony ) z regulacja mocy + ewentualnie dodatkowo moduł wschód/ zachód  - zobaczymy.

Dodatkowo  grzałka ( mam 300W aquaela gold ) powinno wystarczyć - zobaczymy oraz falownik rw - 8 ( może być za mały, ale okaże się w praktyce przy dct 6000, jak będzie taka potrzeba o kupi się większy )

W chwili obecnej najważniejsze to spiąć to wszystko logistycznie oraz kolejny priorytet to zrobienie dobrego, wydajnego filtra - stąd te wszystkie moje pytania :) 

Ps. mam nadzieję, że "przesadnych polonistów" tu nie ma, cytując Klasyka: "merytoryka, merytoryka .... "

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

Witam serdecznie . 

Za początku dodam że jest to pierwszy mój wpis na forum . Aktualnie rozpocząłem projekt wstawienia baniaka 120x50x50.  Stelaż zrobiony czekam  na obicie zew. baniak jutro zamawiam  300 L szyba 10 mm .Na tą chwile posiadam filtr kubełkowy który ma służyć jako biolog oczywiście będzie niewidoczny w baniaku . 

Zastanawiam się bardzo nad budową filtra kasetowego do tych wymiarów . doczytałem że pompa ATMAN 306 o wydajności 2000l/h rozwiąże sprawe cyrkulacja w takich rozmiarach . dodatkowo posiadam Falownik JVP 110 .

Czy któryś z kolegów mógł by wrzucić ewentualnie jakiś projekt który by pasował do tych wymiarów.

 

Zastanawiam sie nad narożnym lecz również czy ktoś robił projekt podłużnego na ścianę boczną . 

 

Będę wdzięczny za pomoc :)

 

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.