Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie bez czyszczenia pracowało około 6 miesięcy, po tym czasie przepływ spadł a poziom wody się obniżył o dobre 5-6cm. Po wypłukaniu złoża wszystko wróciło do normy. Ale teraz już wiem, że złoże najwygodniej umieszczać w siateczce po włoszczyźnie. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

A to masz świadomość że dołem ci piach wejdzie za tło???:D po pierwszym odchylaniu.

W takim razie możesz zmniejszyć wymiar 87mm  na 74,7mm wtedy blok z rury fi75 będzie dotykał do gąbki a ponieważ komora jest szeroka na 120mm to obok bloku wejdą swobodnie nawet dwie grzałki fi30mm

ok zmieniłem na publiczny

Opublikowano
1 minutę temu, deccorativo napisał:

ok zmieniłem na publiczny

Dzięki, cóż mogę powiedzieć, od początku czekałem jak się rozwinie ta dyskusja :) ale ten filmik chyba właśnie ją skończył. 

Opublikowano
1 godzinę temu, deccorativo napisał:

Zobacz Darku jak siada taki falownik jak mu każesz wodę podnosić - pod wodą ciągnie jak rakieta a na wierzchu klops

https://www.youtube.com/watch?v=NVX97pzZnRI

 

To faktycznie falownik się nie nada :( co nie zmienia faktu, że do 120 cm pompa w kasecie 4000l i 30W to trochę tak jakbyś gwoździe tapicerskie wbijał 3 kilowym młotkiem ;) ale można :) 

Opublikowano

Na pierwszym biegu pompa wyrzuca 2800l/h i nie pobiera 30W, u mnie w 280l/140x40x50 działała przeważnie na 3 biegu i to było optymalne. Obecnie mam ją ustawioną na 8 bieg. Jej zaletą jest sterownik, cicha praca a nie ilość litrów wyrzucanych z kasety. 

 

Opublikowano

Na temat wad i zalet kaseciaka napisano już tu wiele.Do zalet na pewno należą.

  1. Prostota wykonania
  2. Stosunkowo niska cena
  3. Bezpieczeństwo (woda nie opuszcza akwarium)

Do wad.

  1. Zajmowane miejsce w akwarium

Natomiast zaskoczył mnie eliot tym że uważa za zaletę kasety energooszczędność.To co się użyje do jakiejkolwiek filtracji czy to kasetowej, kubełkowej,narurowej,sumpa itp. to dowolna inwencja użytkownika.Kto bogatemu zabroni zrobić sobie narurowca w miedzi,z dwoma pompami od ruskich co to żrą prądu ile widzą,ale moc jest, i taką ilością korpusów że ciężko policzyć:),albo podłączyć Unimaxa 700 do 100l.Też uważam za dużą przesadę ładowania do kasety pomp za dużą kasę o ogromnym przepływie która i tak będzie działać na niskim biegu,ale jak napisał wyżej kolega "kto bogatemu zabroni":).A tak na marginesie mi osobiście już sporo się uzbierałos tzw."akwarystycznego złomu",a bo to koncepcja wystroju się zmieniała,a to filtracja inna,a to pewne rzeczy nie wypaliły i tak przez lata aż się spora kupka uzbierała :).Reasumując,akurat oszczędność i hobby  jakim jest akwarystyka raczej nie idą ze sobą w parze :).

Opublikowano
22 minuty temu, grzegorz77 napisał:

Natomiast zaskoczył mnie eliot tym że uważa za zaletę kasety energooszczędność.

Napisałem tak bo takowa jest możliwa w tym systemie filtracji, brak oporów na pompie powoduje że możemy założyć mniej prądożerną ale obowiązku nie ma ;) 

Opublikowano

Dlaczego wybrałem dct-4000 do 120 cm a nie np. AT306:
1. sterowanie pompy jest to naprawdę wygoda móc ustawić sobie wielkość przepływu guzikiem (chcę "odkurzyć" włączam na 6 i sobie odkurzam, karmienie naciskam feed i zapominam),
3. polecana na forum,
4. pompa włącza przepływ jednostajnie nie płosząc ryb
Przerabiając kilka pomp chciałem mieć w końcu coś porządnego.
To w sumie główne powody.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
1 minutę temu, aurban6 napisał:

Dlaczego wybrałem dct-4000 do 120 cm a nie np. AT306:
1. sterowanie pompy jest to naprawdę wygoda móc ustawić sobie wielkość przepływu guzikiem (chcę "odkurzyć" włączam na 6 i sobie odkurzam, karmienie naciskam feed i zapominam),
3. polecana na forum,
4. pompa włącza przepływ jednostajnie nie płosząc ryb
Przerabiając kilka pomp chciałem mieć w końcu coś porządnego.
To w sumie główne powody.
 

Jako użytkownik napiszę:

1. Potwierdzam w 100%

2. Gdzie jest punkt drugi :P

3. Polecam i ja

4. A tu się nie zgodzę, niby pompa się rozkręca, ale ryby i tak są nerwowe przez chwilę :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.