Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, eljot napisał:

Ale te filtry działają na zasadzie wyrównania poziomu wody i IMHO pompy po 30W to bezsens, ten sam efekt osiągnie się wkładając np. JVP 102, 12W (ma dziubek do którego można dopasować rurę)

----------------

Nie śledzę na bierząco tematu ale widzę, że początkowe założenia: tanio w produkcji i użyciu lekko się zdezaktualizowały ;) a to były dla mnie główne atuty tego systemu filtracji :( 

Jasne, że można zrobić również wersje ekonomiczną z mała pompką ale wiele osób doszło do wniosku, że za zaoszczędzoną różnice względem kubełka albo narurowca może zakupić sobie droższą pompę z mega max hiper bajerami jak regulacja wydajności czy opcja feed :D - Sam jestem ofiarą takiego myślenia:D

Dodatkowym atutem przy takiej pompie jest fakt, że przy zmianie baniaka na większy przekładasz całe dziadostwo (kaseciak) i niczym się nie przejmujesz:)

Edytowane przez bizonkrk17
Opublikowano

Przedstawiam Wam dzisiejsze moje dzieło i śmiało mogę powiedzieć, że to zabawa jak układanie klocków Lego ?. 

Nie zwracajcie uwagę na przykrycie kaseciaka. To taki tymczasowy patent po tym jak wczoraj wyciągałam z niego rybę ?.

Dodatkowo padł mój poprzedni falownik i do pomocy dla kaseciaka kupiłam teraz jebao rw-4. 

20160903_141558.jpg

20160903_141613.jpg

Opublikowano (edytowane)

Też mi raz wskoczyła samiczka z małymi :) ale nie przykrywałem nigdy kasety, a teraz raczej nie dadzą rady wskoczyć bo kaseciak zabudowany i ściana ma około 5cm.

Świetna robota, na prawdę super estetycznie, teraz przemyśl jak wstawić 450l albo 666 ;)

Edytowane przez Pleziorro
Opublikowano
7 minut temu, Pleziorro napisał:

Też mi raz wskoczyła samiczka z małymi :) ale nie przykrywałem nigdy kasety, a teraz raczej nie dadzą rady wskoczyć bo kaseciak zabudowany i ściana ma około 5cm.

Świetna robota, na prawdę super estetycznie, teraz przemyśl jak wstawić 450l albo 666 ;)

Nie kuś, nie kuś Rafale. Bo do tego, żeby zrodził się taki pomysł niewiele trzeba ?. Ale póki co musi starczyć to co jest ?. Chociaż już wydaje mi się małe ?

Opublikowano
Godzinę temu, bizonkrk17 napisał:

Dodatkowym atutem przy takiej pompie jest fakt, że przy zmianie baniaka na większy przekładasz całe dziadostwo (kaseciak) i niczym się nie przejmujesz:)

Akurat mnie nie odpowiada "cegła/pustak" ;) w baniaku w cenie niewiele niższej niż systemy z jedną/dwoma rurkami. Tak jak pisałem, podstawową zaletą kaseciaka była cena i energooszczędność, bez tego brak atutów, oczywiście jak dla mnie każdy montuje to co mu pasuje :) . Kubeł też przenosisz gdzie chcesz a i taką instalacje narurową jak moja również ;) .

Opublikowano
20 godzin temu, eljot napisał:

Akurat mnie nie odpowiada "cegła/pustak" ;) w baniaku w cenie niewiele niższej niż systemy z jedną/dwoma rurkami. Tak jak pisałem, podstawową zaletą kaseciaka była cena i energooszczędność, bez tego brak atutów, oczywiście jak dla mnie każdy montuje to co mu pasuje :) . Kubeł też przenosisz gdzie chcesz a i taką instalacje narurową jak moja również ;) .

Nie do końca jest tak jak piszesz. Narurowiec do mojego akwarium po wstępnych podliczeniach wychodził +/- 1300zl.  A kasecia na pompie dct 4000 wyszedł mnie 400zl . Czyli jak by nie patrzeć różnica jest dość spora w cenie. 

Opublikowano
Akurat mnie nie odpowiada "cegła/pustak"  w baniaku w cenie niewiele niższej niż systemy z jedną/dwoma rurkami. Tak jak pisałem, podstawową zaletą kaseciaka była cena i energooszczędność, bez tego brak atutów, oczywiście jak dla mnie każdy montuje to co mu pasuje  . Kubeł też przenosisz gdzie chcesz a i taką instalacje narurową jak moja również  .


Zapominasz o jeszcze jednym - miejsce pod akwarium. U mnie szafka ma 55 cm wysokości, realne 50. Do tego ponad 3/4 zajęte przez żonę ;) Nie widzę tam miejsca nawet na pół kubełka o narurowcu czy sumpie nie wspominając.
Ponadto pompy Jebao to taka trochę wyższa klasa wśród pomp, coś jak polecany Grundfos Alpha 2 do narurowca, który kosztuje podobnie do... Jebao. A chyba nie powiesz, że koszt pozostałych elementów hydrauliki jest zbliżony do kosztu kilku formatek PCV i kleju. Oczywiście i tu i tu można pójść w pompy o mniejszym przepływie.
A kubełek? Tak patrzę na allegro to chińszczyzna z bardzo teoretycznym przepływem 1000l/h to koszt min 150 zł. Tyle co kaseciak z AC2000 czy Atmanem. A przecież, patrząc po akwariach często na kubełku się nie kończy i trzeba włożyć mechanika z wcale nie małą gąbką... Oczywiście już nie wspomnę o koszcie porządnego kubła jak FX6...
Nie przemawia więc do mnie Twój argument o koszcie.
A energooszczędność? To oczywiście zależy od pompy. Znów, porządne rozwiązanie to: Alpha 2 - do 45 W, FX6 - 43W, DCT-4000 - 30W. A przecież wszystkie mają zbliżony przepływ w l/h.

Oczywiście, najważniejsza wada kaseciaka to jak to ładnie nazwałeś "cegła" w baniaku, choć patrząc jak głębokie niektórzy potrafią mieć tła 3D posiadając jednocześnie narurowca/kubełek to można polemizować czy naprawdę zabiera aż tak dużo miejsca ;)

Wysłane z telefonu

Opublikowano
4 godziny temu, szczep85 napisał:

Nie do końca jest tak jak piszesz. Narurowiec do mojego akwarium po wstępnych podliczeniach wychodził +/- 1300zl.  A kasecia na pompie dct 4000 wyszedł mnie 400zl . Czyli jak by nie patrzeć różnica jest dość spora w cenie. 

Nie wiem skąd ta cena chyba że robisz strasznie skomplikowany układ na dwóch pompach, bo jeśli liczysz taką samą ilość mediów co w kasecie to chyba sporo przesadziłeś. Poza tym za cenę niewiele większą od twojej kasety kupisz porządny kubeł który po założeniu prefiltra będzie tak samo wydajny. Jak podałem twoja kaseta z inną pompą kosztowałaby nawet nie połowę tej ceny przy zachowaniu tej samej wydajności.

 

3 godziny temu, spiochu napisał:

Tak patrzę na allegro to chińszczyzna z bardzo teoretycznym przepływem 1000l/h to koszt min 150 zł. Tyle co kaseciak z AC2000 czy Atmanem.

Dlatego napisałem że podstawową zaletą kasety to cena i energooszczędność i nie widzę większego sensu w pakowanie mocnych drogich pomp skoro są one zbędne. Ale nikomu nie zabraniam ;) 

Śpiochu brak miejsca w szafce to zapewne byłby dla mnie dodatkowy powód abym zdecydował się na kasetę ale mam go na tyle że udało mi się tego uniknąć :) 

Opublikowano

Wcisne 3 grosze odnosnie efektu ubocznego kasety, zabiera miejsce w akwa.

Protestuje dla biotopu Malawai nie zabiera, wrecz jest 1 z pieknych kryjowek dla ryb.

U mnie np neon spot (zwany imperatorem) ma wille i nie gania innych ryb, pilnuje to co pod kaseciakiem i jest szczesliwy.

Tak wiec z tym zabieraniem miejsca to bym polemizowal.

Po 2 dlaczego taka mocna pompa ? Tylko dlatego ze robi dodatkowo robote jako cyrkulator (przypominam 120 cm dla dluzszego moze sie nie sprawdzic), odpowiednie polaczenia pvc i mam wyloty jak chce.

Po 3 przepraszam za sarkazm "a kto bogatemu zabroni" co jednak sie okazalo ze musialem sie przekonac na 3 roznych pompach ze dct-4000 do 120 cm jest idealna (jak bym odrazu kupil to bym zaoszczedzil).

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Też dodam grosik od siebie, kaseciak jest najtańszą z możliwych filtracji w każdym akwarium, lecz wymaga cyrkulatora, no chyba, że na prawdę nieduży baniak.

A to, że ktoś używa do napędzania go DCT XXXX to już indywidualne podejście, jest to solidna i wcale nie prądożerna pompa, która ma sterownik ułatwiający pracę przy akwarium.

Tak samo jeden kupi typowego kubła chinola inny najdroższego Eheima, wszystko zależy od finansów. Ja na filtr miałem przeznaczone 650zł  na Aquaela Unimax 700. W tych pieniądzach kupiłem formatki, klej, gąbki, DCT4000 i falownik RW8.

Oba urządzenia wziąłem tylko dlatego, że miały sterownik i były polecane tu na forum i nie żałuję tej decyzji. Ale nie ma to wpływu na to, że zmieścił bym się w 200zł na Atmanie 306, który notabene pracuje u mnie w kaseciaku w Tanganice (ex Czarna perła 280l).

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.