Skocz do zawartości

Optymalna objętość złoża biologicznego


deccorativo

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko wtedy cały syf krąży sobie w akwarium przez ten czas od czyszczenia do czyszczenia. Przecież to nie znika - jest to układ prawie zamknięty. Syf jest tylko częściowo "unieszkodliwiony" - i to bardzo częściowo.


...ten syf jest jak najbardziej wskazany skoro planujesz za pomocą roślin doprowadzić do równowagi biologicznej w akwa . Mało tego..wskazane jest również przekarmianie..dlaczego? Proponuję poczytać o akwariach i zasadach funkcjonowania akwarii LT. ( wiem Olo ,że czytałeś i wiesz ,że ja takowe posiadam) . Nie chcę teoretyzować czy Ci się uda czy nie ( sam jestem bardzo ciekawy) . Ale jednego elementu brakuje w tej układance a mianowicie żyznego podłoża. Bo rośliny swoja karmę będą z niego brały jak i z odchodów ( piszę skrótowo myślowo) .Owszem ...można rośliny pędzić na sztucznym nawozie i przy odpowiednim oświetleniu i musi ich być naprawdę bardzo dużo aby ten ekosystem prawidłowo funkcjonował..Wiem ,że jako biolog świetnie to rozumiesz. Tylko nie należy zapominać ,że pysie mają mieć miejsce do pływania a woda w naszym biotopie ma takie parametry , gdzie ich żywotność będzie bardzo ograniczona ( spowolniony wzrost również).

Ale nie ukrywam ,że będę Ci kibicować z tym ,że już chyba Marcin czy też Stasiu Ci napisali ,że najważniejsze w tym wszystkim są ryby:)

I jeszcze taka refleksja... W odniesieniu tego co piszesz to odnoszę wrażenie ,że wyważasz otwarte drzwi:) Unikasz tego określenia ale to co chcesz zrobić ( eksperymentować) to nic innego jak zbiornik typu LT (wiem , powtarzam się).

A cieszy mnie to ,że pozytywnie się odnosisz do naszych opinii i nie obrażasz się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wkradła mi się tam literówka już poprawione, a co szkodzi ci dołozyc do narurowca kilka korpusów z medium biologicznym i mieć wszystko w jednym.


Wiem nie mieszkam na wsi, ale awarie prądu się zdarzają. Jeśli użyję filtra zewnętrznego biologa (fbf, matrix, czy cokolwiek), to ten filtr przejmie rolę bakterii w akwarium. Dlaczego? Bo specjalne złoża do filtracji biologicznej są po prostu lepsze do zasiedlania przez bakterię. Mają większa powierzchnię. Gdy zabraknie prądu...... :)


Kiedy nie będę miał dodatkowych wkładów w filtrze zewnętrznym, cała biologia będzie w piachu i lawie w akwarium. W razie awarii prądu, akwarium powinno lepiej sobie poradzić.


Proponuję poczytać o akwariach i zasadach funkcjonowania akwarii LT.


Najlepsze akwarium LT powinno być zaśmiecone :) Tu glony, tam inne brudy :) Ale nie o to chodzi. Ja chce to zrobić "po ludzku". I tutaj liczę na Wasze cenne uwagi.



Bo rośliny swoja karmę będą z niego brały jak i z odchodów ( piszę skrótowo myślowo)


Anubias to mało wymagająca i wolno rosnąca roślina. Z nurzańca zrezygnowałem.



na sztucznym nawozie

nie będzie ani co2 ani nawozów. To anubias :)


i przy odpowiednim oświetleniu


Najpierw 4 120cm świetlówki T8 LED 2200 lumenów każda do testów (po 50 PLN każda, więc nie taka tragedia). a docelowo własne oświetlenie na modułach Samsunga (3 diody 5730 + 5050 red & blue)

http://www.perfektmarket.pl/modul-led-goq-samsung-3-smd-5730-b-zimny-id-442.html

więc się przygotowałem :) zresztą kupuję w czwartek moduły różne do testów.


i musi ich być naprawdę bardzo dużo
oj będzie! lawa i anubiasy + piach. Dużo anubiasów różnych dużych i małych. Spłatane skały anubiasami. Takiego Malawi jeszcze nie widzieliście :)


Ale nie ukrywam ,że będę Ci kibicować

miło :)


I jeszcze taka refleksja... W odniesieniu tego co piszesz to odnoszę wrażenie ,że wyważasz otwarte drzwi Unikasz tego określenia ale to co chcesz zrobić ( eksperymentować) to nic innego jak zbiornik typu LT (wiem , powtarzam się).


przecież ja tego nie ukrywam - pisałem o tym nie raz. Ja chcę to po prostu pchnąć nieco dalej. Roślinne skalne Malawi. ech.... kiedy to już będzie. Tak wiem niecierpliwy jestem


A cieszy mnie to ,że pozytywnie się odnosisz do naszych opinii i nie obrażasz się


Nie mam 5 lat, jak moja córka:) Ja teoretyzuję. Wy praktykujecie. Dla mnie to kolosalna różnica. Teorie TRZEBA sprawdzać. Tym różni się nauka od wiary :)


Jeszcze raz podkreślam, że ryby nie ucierpią, gdyż nie wsadzę ich do akwarium dopóki nie dojrzeje zbiornik i nie będę pewny, że najważniejsze parametry będą w normach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy cały ten eksperyment bo boisz się awarii prądu? Przecież Ty więcej wydasz na testy i rośliny niż kosztuje zasilanie awaryjne


Nie. Robię to, bo chcę mieć rośliny w Malawi. Po prostu wszystkie aranżacje mi się nie podobają. Każdy robi własne akwarium, aby mu się podobało. Mi po prostu podobają się skały I Rośliny, a nie same skały:)


Robię też to po to, aby moja żona mogła się akwarium zająć, jak wyjadę na kilka miesięcy, bądź dłużej. Dlatego chcę przetestować Eheima, bo narurowiec wymaga więcej zachodu niż Eheim. Eheim dzisaj będzie u mnie.


Chcę też udowodnić, że można :)


Uwaga: poniższy przykład ma się nijak do Malawi, podaję go, tak dla zobrazowania, że niektóre rzeczy można, trzeba tylko chcieć.



"za łebka" postanowiłem wykorzystać akwarium (nie wiem około 50cm dł), które leżało i się kurzyło. Poszedłem nad staw i nabrałem wiadro wody z wszystkim, co tam było. Kijanki, larwy, glony wszystko. Posadziłem roślinki. To wszystko stało oczywiście na dworze. Przez kilka miesięcy podziwiałem prawdziwą naturę. Uwierzcie mi - nic tam nie robiłem. To żyło samo :) Nigdy nie mogłem podziwiać prawdziwych i tak zróżnicowanych procesów życiowych jak tam. Kijanki się rozwijały, larwy też. Miałem nawet larwę chruścika i larwy ważek. Prawdziwy mikro ekosystem. i zero mojej ingerencji. I uwierzcie mi, to na prawdę ładnie wyglądało. Taki chaos, ale bez brudów i bałaganu. Każdy organizm żył własnym życiem, ale w powiązaniu z innymi oczywiście. Raz nawet wskoczyła mi tam ropucha, albo żaba (nie pamiętam dokładnie). Tak jej się spodobało:) całość tętniła różnorakim życiem...




Oczywiście wiem, że w Malawi tego nie osiągnę, ale chcę chociaż trochę się do tego zbliżyć.


Po prostu grobowa atmosfera Malawi mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



"za łebka" postanowiłem wykorzystać akwarium (nie wiem około 50cm dł), które leżało i się kurzyło. Poszedłem nad staw i nabrałem wiadro wody z wszystkim, co tam było. Kijanki, larwy, glony wszystko. Posadziłem roślinki. To wszystko stało oczywiście na dworze. Przez kilka miesięcy podziwiałem prawdziwą naturę. Uwierzcie mi - nic tam nie robiłem. To żyło samo :) Nigdy nie mogłem podziwiać prawdziwych i tak zróżnicowanych procesów życiowych jak tam. Kijanki się rozwijały, larwy też. Miałem nawet larwę chruścika i larwy ważek. Prawdziwy mikro ekosystem. i zero mojej ingerencji. I uwierzcie mi, to na prawdę ładnie wyglądało. Taki chaos, ale bez brudów i bałaganu. Każdy organizm żył własnym życiem, ale w powiązaniu z innymi oczywiście. Raz nawet wskoczyła mi tam ropucha, albo żaba (nie pamiętam dokładnie). Tak jej się spodobało:) całość tętniła różnorakim życiem...




Oczywiście wiem, że w Malawi tego nie osiągnę, ale chcę chociaż trochę się do tego zbliżyć.


Po prostu grobowa atmosfera Malawi mi się nie podoba.



zauważ jedno, że tam nie było ani jednej ryby, a larwy owadów, kijanki itp. to będą żyły w byle kałuży, czy w starym gumiaku z deszczówką... nie wiem czym się tu zachwycać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czym się tu zachwycać

Tym, że obserwowałem żywy wycinek ekosystemu. Może nie każdego to interesuje. Jestem biologiem i akurat mnie to interesowało.


Niestety w Malawi tego się nie da zrobić, bo ekosystem jeziora Malawi jest specyficzny i praktycznie nie mozliwy do skopiowania w domowych warunkach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak ci się Malawi nie podoba to dlaczego właśnie ten biotop wybrałeś. W innych biotopach też możesz znaleźć piękne ryby i rośliny byłyby jak najbardziej wskazane.

Mnie właśnie zauroczył w Tym bioropie surowy wystrój oraz to że można ograniczając do minimum pracę cieszyć się możliwością posiadania rybek.

Wysłane przy użyciu Tapatalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat "optymalna objętość złoża biologicznego".... a w tej chwili rozprawia się o tym, żeby mieć biotop Malawi ale, żeby go nie mieć, ponieważ się nie podoba.

Szczytem absurdu jest porównanie akwarium Malawi z warunkami panującymi w przeciętnej kałuży w naszej strefie klimatycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym, że obserwowałem żywy wycinek ekosystemu. Może nie każdego to interesuje. Jestem biologiem i akurat mnie to interesowało.


Niestety w Malawi tego się nie da zrobić, bo ekosystem jeziora Malawi jest specyficzny i praktycznie nie mozliwy do skopiowania w domowych warunkach....



Jak nabierzesz do szklanki wody np. z jakiegoś bajorka , to tez będziesz miał wycinek ekosystemu i tez tam zawsze coś będzie żyło....nawet w naszych rzęsach zyje dziesiątki roztoczy ;)


Co do Malawii, żeby nie było off top ... żaden wycinek naturalnego jeziora nie jest możliwy do skopiowania i możemy co najwyżej tworzyć takie wrażenie zapewniając mieszkańcom z tego biotypu jak najlepsze warunki zycia , ale nigdy nie osiągniemy w warunkach domowych tak skomplikowanych zależoności , żeby wytworzyła się równowaga biologiczna taka, jak w danym biotypie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Że szkła... małe akwarium z otworami na 3 rury obsmarkalem pianka i okleiłem styropianem... na to ceresit 
    • @crav z czego budowałeś u siebie komin?
    • W najbliższą sobotę (29 czerwca) około południa planuje ,,wycieczkę" po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin - jestem już umówiony na konkretną godzinę.  Może ktoś z Warszawy lub okolic chcę się zabrać bo ma w planach uzupełnienie obsady lub inne swoje powody (zobaczenie hodowli czy rozejrzenie się za rybami ,,na przyszłość"). Termin dość bliski, ale jak coś proszę pisać tutaj lub w wiadomości prywatnej na forum.
    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.