Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pemergency
Opublikowano
Popłynie 30cm dalej a te ryby to lubią ;)


hehe, dobre... szkoda, że tak faktycznie, to dla tej ryby nie ma to większego znaczenia. To nadal niewola i nawet baniak 300cm nie da jej namiastki tego co miałaby na wolności.

Gość pemergency
Opublikowano

Moim zdaniem nie ma znaczenia czy baniak będzie miał 90cm czy 120cm czy 300cm, tak naprawdę żaden nie jest odpowiedni dla tych ryb. Więc sądzę, że można trzymać aulony w 90cm.

Opublikowano
Moim zdaniem nie ma znaczenia czy baniak będzie miał 90cm czy 120cm czy 300cm, tak naprawdę żaden nie jest odpowiedni dla tych ryb. Więc sądzę, że można trzymać aulony w 90cm.
Idąc twoim tokiem rozumowania to i można w 50cm bo podobnie jak 300cm nie jest odpowiedni ;).

Dla najmniejszych aulonek to jeszcze ujdzie te 150l ale im więcej tym lepiej, te ryby naprawdę lubią popływać to nie terytorialne mbuniaki.

Gość pemergency
Opublikowano
Idąc twoim tokiem rozumowania to i można w 50cm bo podobnie jak 300cm nie jest odpowiedni ;).

Dla najmniejszych aulonek to jeszcze ujdzie te 150l ale im więcej tym lepiej, te ryby naprawdę lubią popływać to nie terytorialne mbuniaki.



Po prostu nie sądzę, żeby 30cm robilo im różnicę, nie rozumiem jeśli ktoś pisze, że 90cm to za mało a 120cm już jest ok, to tyle w temacie.

Opublikowano
Tylko, jaki sens ma polecanie komuś, kto sam o sobie pisze, że jest "nowy w temacie pyszczaków" takich eksperymentów, zamiast sprawdzonych i "pochwalanych" na tym forum.


Myślę, że polecane przeze mnie 3 ryby w 150L o wielkości ok 10 cm to chyba nie jest eksperyment , no chyba że jest :confused:


Poz za tym kolega nie musi mieć tego co wszyscy mają , może się zdecydować tylko na 5 rybek i myślę, że śmiało dadzą radę w takim litrażu.



ps. a 12 cm to kawał rybska jest ;) takie saulosi np. są sporo mniejsze.



Dobrze nie doczytałeś do 12 ;) Mam 3 letniego samca 10 cm i myślę, że bardzo już nie urośnie (samice mają 8 cm.)



Aulonocary to temat rzeka , istnieje wiele małych odmian barwnych jak i wielkich np. fire-fish czy jeszcze większa calico (miałem samca 17 cm) Niestety w tą rzekę trzeba się wgłębić i trochę w niej popływać aby móc się później wypowiadać.


POZDRO

Opublikowano
Niestety w tą rzekę trzeba się wgłębić i trochę w niej popływać

No i właśnie o to wgłębianie mi chodzi. Napiszę to jeszcze raz - zwróć uwagę, że doradzasz komuś kto dopiero zaczyna, więc chyba oczywiste, że on się jeszcze nie wgłębił. Dlatego to eksperyment ... nie z punktu widzenia możliwości utrzymania takich ryb w 150l, bo to pewnie wiele osób przetestowało i nawet w mniejszych zbiornikach uskutecznia ale dlatego, że nowy kolega doświadczenia z pyszczakami nie ma i dla niego to będzie właśnie eksperyment. I tylko nie pisz, że tu żadnego doświadczenia nie potrzeba, że wystarczy tylko wpuścić ryby, bo jeżeli tak by było to nie byłoby na tym forum tylu wątków w stylu dlaczego z moimi rybami się dzieje to czy tamto.

Opublikowano

Dla mnie temat jest prosty, na większość pytań znam odpowiedzi ;)

Kolegę nie chcę zniechęcać do "malawijskich pawi" wręcz przeciwnie. Jeżeli zadba o 4 podstawowe wartości , to nie będzie miał żadnych problemów .

W/g mnie są to:

-nad filtracja

-właściwy pokarm

-kontrolowanie No3

-dobór obsady (właściwie chodzi mi o indywidualne zachowania poszczególnych ryb)


Przy młodych (małych )osobnikach w/g mnie kontrolowane "przerybienie" jest wręcz wskazane, później obserwacja i selekcja do momentu pozostawienia obsady właściwej.


Podałem tylko przykład A. maylandi (bardzo spokojnego przedstawiciela aulonocar) dorastającego do nie wielkich rozmiarów, a którego mógł by kolega bez stresu "eksperymentować" w swoich 150L


P.S.

Wielu hodowców nie wypowiada się na tym forum, ponieważ ich doświadczenia są często sprzeczne z doktryną panującą na KM.

Ja nie jestem hodowcą tylko fascynatem i obserwatorem, więc mi nie zależy aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami . Dróg jest wiele do osiągnięcia sukcesów w MALAWI, jest też niestety kilka dróg aby ten zapał stłamsić w zarodku. Do przemyślenia dla czytających.

W sprawach oczywistych nie zabieram głosu lub w innych gdzie moje doświadczenie jest mierne lub go niema . Temat aulonocar wałkuję 4 rok dosyć intensywnie i przerobiłem większość możliwych odmian barwnych na rynku.

Miałem ich tak dużo, że już nie pamiętam nawet jakie :confused:


Także, jeżeli miałem styczność z daną odmianą , chętnie odpowiem na pytania ;)



Wracając do głównej odpowiedzi, uważam ,że aulonocara jest równie prosta w hodowli jak saulosi a może nawet łatwiejsza :rolleyes:


POZDRO

Opublikowano
Temat aulonocar wałkuję 4 rok dosyć intensywnie i przerobiłem większość możliwych odmian barwnych na rynku.

Miałem ich tak dużo, że już nie pamiętam nawet jakie

To albo masz wiele akwa. albo miałeś z nimi przygodę ;) bo 4 lata na to co jest dostępne na rynku to niewiele :)
Opublikowano

Niekoniecznie ;) Zależy co się chce mieć w bańce !

Ja chciałem mieć tylko samce, więc przyznaj że "przerób" mógł wzrosnąć :P

Obecnie jestem na etapie pozbywania się dorosłych osobników i pójścia w innym kierunku, docelowo chcę zostawić 3-4 przedstawicieli tego gatunku (na rozmnażaniu oraz obserwacji "naturalnych zachowań" mi nie zależy) ;)


Pamiętaj o tym, że stosowałem tzw. "kontrolowane przerybienie" od malenkości !


Reasumując 4 lata to mało , a z innego punktu widzenia to dużo :P


Jak już wspomniałem, wiele osób z doświadczeniami ponad 20 lat na KM się nie wypowiada :rolleyes:


Dlaczego ???

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @jarasdzięki za informacje w takim razie wyleczę się z mdok, a zrobię mbunarium oparte na 1 gatunku z non mbuny czyli: 1) Protomelas steveni taiwan reef  2) Pseudotropheus acei luwala lub itungi jakaś większa grupa  3) Metriaclima fainzilberi maison reef  4) Maingano lub perlmutt lub rdzawy
    • Moi mili potrzebuję porady krótkiej i treściwej na  niżej zamieszczony temat do rzeczy. Mam obecnie 2 kubły Sunsun 304 i ikola 600maxx chcę zastąpić sunsun drugą Ikola drugą ikole już mam w domu i teraz sunsun ma być oddany kumplowi ale zażyczył sobie cały z wkładem filtr pracuje już ponad miesiąc jeden i drugi pytanie czy jak pójdę na skróty do drugiej ikoli włożę nową ceramikę,matrix i purigen mocno to zachwieje biologią w akwarium akcja ma być szybka, dlaczego chcę wymienić Ikola ciągnie 17W czyli 2 zużyją tyle co jeden sunsun on tacha 34 Warty i tylko dlatego chcę wymienić sam filtr jest ok pompuje zdrowo i po miesiącu zrobił się znośny w zamkniętej szawce można spać przy nim dzięki za pomoc 
    • @Bartek_De dawaj tutaj swoją opinię odnośnie Chindongo Demasoni  W sensie dlaczego wg Ciebie nie jest polecany dla osób rozpoczynających przygodę z Malawi? Może powstanie w tym wątku jakaś lista gatunków, na które początkujący Malawiści powinni zwrócić uwagę  
    • Cześć wszystkim   Inny wątek na forum zachęcił mnie do rozpoczęcia tego tematu. Utarło się, że pewne gatunki malawijskich pielęgnic nie są polecane dla początkujących malawistów. Ciekawi mnie skąd taka opinia się wzięła i czym jest spowodowana. Zakładam, że jeśli ktoś rozpoczyna dopiero przygodę z akwarystyką jako taką i na pierwszy baniak wybrał właśnie biotop jeziora Malawi, to niektóre gatunki mogą być problematyczne. Mam na myśli bardziej bezmyślne łączenie niektórych gatunków z innymi czy to pod kątem diety, czy zachowania. Czy natomiast jakiś gatunek może być nie polecany dla osoby, która ma już jakąś świadomość akwarysty i wie co to jest cykl azotowy, wie że do zbiornika 100l nie wpuszcza się dużych ryb albo dużo ryb, poczytał trochę o wymaganiach poszczególnych gatunków ale wcześniej nie miał do czynienia akurat z biotopem Malawi? @Bartek_De nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku, a pomyślałem, że może wyjdzie z tego ciekawa dyskusja  
    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
    • Zgadza się, ale ja miałem na myśli początkujący z naszym biotopem.
    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.