Skocz do zawartości

KODI

Użytkownik
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KODI

  1. No to ja podam tajną informację Ostatnie akwaria Malawiana są od Aquarium-fish
  2. KODI

    kiedy pierwsze ryby ?

    Nie będę się wymądrzał o cyklach azotowych i zastosowaniu środków startowych:P Możesz poczytać ten temat http://aquajura.pl/viewtopic.php?f=135&t=3152 Sam zdecydujesz jak szybko wpuścisz do siebie ryby Ja w ten sposób z powodzeniem odpaliłem 6 akwariów POZDRO
  3. Tak więc chyba nie ma powodów do zmartwień Poziom azotanów deklarowany przez ciebie jest w normie. Jak Ci rybcie podrosną to sam zdecydujesz czy redukować czy nie Najważniejsza jest obserwacja zachowań i kontrola parametrów od czasu do czasu . POZDRO
  4. Słowo pisane ma jedną zasadniczą wadę Nie zawsze czytający do końca dobrze odbiera to co autor miał na myśli i na odwrót .Więc z mojej strony zero spiny i bez urazy Powróćmy do problemu Najpierw wyeliminował bym dokładność i wiarygodność przeprowadzanych testów Jak komuś pomoże ja wykonuję testy na No3 testami Zoolek i poprawiam JBL
  5. Chyba mnie nie zrozumiałeś "kolego" Ja mam w bańce azotany na poziomie 20 , taki stan mnie i ryby satysfakcjonuje . Nie musisz więc mnie pouczać na temat filtracji i zbijania azotanów z moim akwarium, ponieważ nie ja mam problem , tylko użytkownik acer2244 Bardziej chodziło mi wręcz o nie możliwym poziomie No3 w kranie W tym przypadku skupił bym się na jakości testów (czy nie są przeterminowane) i ich dokładności Co do mojej filtracji , mam zastosowane 2 kubełki + wewnętrzny, prócz tego denitrifikator (w 100% działający), i podmieniam wodę raz na 2-3 tygodnie (kranex + 20L RO) (Jak się chce mieć dużo ryb, to niestety trzeba bardziej zadbać o filtrację) Ale jak już wspomniałem nie o moje akwarium i problemy tu chodzi, także sugeruję powrócić do pierwotnego tematu. Jak pomóc acer2244 :!: POZDRO
  6. Gdzie mieszkasz ? Chętnie się tam przeprowadzę U mnie rekord w kranie to No3=5 a standard to 40 i więcej Coś chyba nie tak z testami , tak mi się wydaje. POZDRO
  7. Tak poczytałem ten wątek i muszę stwierdzić, że doszło tutaj do wyjątkowego nieporozumienia. (zbieg nieszczęśliwych zdarzeń) Myślę, że gdyby kolega Mahone poznał nieco bardziej Karola, nie wypisywał by tutaj takich oszczerstw. Ale to tylko moje subiektywne odczucie, ja nadal będę polecał Aquarium-Fish :!: Dowodów na solidność firmy mam setki, a także na poświęcenie .Nikt nie jest idealny ale zawsze udało mi się dogadać, a Karol zawsze znalazł jakieś satysfakcjonujące rozwiązanie problemu POZDRO
  8. Gratuluję 150L kotników, naprawdę fajnie jest mieć w domu tyle miejsca Zauważyłem, że nie którzy nie bardzo czytają za zrozumieniem lub widzą tylko to co chcą zobaczyć by móc się później przypi... Reasumując ostatni raz ! Aulonocary ogólnie nie nadają się do 150L (ABY BYŁO JASNE) Jednak jest kilka odmian, które śmiało można "zaryzykować" i nie będą to żadne "testy" czy "eksperymenty" Aby wiedzieć , które ? dobrze się dowiedzieć na jakimś forum Jednak nie jest to KM Tutaj się pytającego oraz osobę o innych poglądach od razu tłamsi i z góry zakłada, że nie ma racji . Z tym optymistycznym akcentem, zrobię to samo co kolega z w/w cytatu. POZDRO
  9. Masz świętą rację, miałem niekontrolowane zapłodnienia, także z dziewczyn zrezygnowałem. Uwierz mi, że podchody do samic są imponujące, jednak nie da się mieć wszystkiego. Przy obecnym stanie (homo seksualnym) nadal występuje mocne nasycenie barw samców. Z narybkiem nigdy nie miałem (przy obecnym aranżu) problemu :-P Znikał w ok. 15 s. po wypuszczenia z pyska matki Moim zdaniem pozbycie się samic z mojego baniaka było humanitarne, z powodu ciągłych amorów kolejnych "Romeo" Myślę, że trochę zboczyliśmy z tematu Za co oczywiście przepraszam :oops:
  10. Niekoniecznie Zależy co się chce mieć w bańce ! Ja chciałem mieć tylko samce, więc przyznaj że "przerób" mógł wzrosnąć Obecnie jestem na etapie pozbywania się dorosłych osobników i pójścia w innym kierunku, docelowo chcę zostawić 3-4 przedstawicieli tego gatunku (na rozmnażaniu oraz obserwacji "naturalnych zachowań" mi nie zależy) Pamiętaj o tym, że stosowałem tzw. "kontrolowane przerybienie" od malenkości ! Reasumując 4 lata to mało , a z innego punktu widzenia to dużo Jak już wspomniałem, wiele osób z doświadczeniami ponad 20 lat na KM się nie wypowiada Dlaczego ???
  11. Dla mnie temat jest prosty, na większość pytań znam odpowiedzi Kolegę nie chcę zniechęcać do "malawijskich pawi" wręcz przeciwnie. Jeżeli zadba o 4 podstawowe wartości , to nie będzie miał żadnych problemów . W/g mnie są to: -nad filtracja -właściwy pokarm -kontrolowanie No3 -dobór obsady (właściwie chodzi mi o indywidualne zachowania poszczególnych ryb) Przy młodych (małych )osobnikach w/g mnie kontrolowane "przerybienie" jest wręcz wskazane, później obserwacja i selekcja do momentu pozostawienia obsady właściwej. Podałem tylko przykład A. maylandi (bardzo spokojnego przedstawiciela aulonocar) dorastającego do nie wielkich rozmiarów, a którego mógł by kolega bez stresu "eksperymentować" w swoich 150L P.S. Wielu hodowców nie wypowiada się na tym forum, ponieważ ich doświadczenia są często sprzeczne z doktryną panującą na KM. Ja nie jestem hodowcą tylko fascynatem i obserwatorem, więc mi nie zależy aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami . Dróg jest wiele do osiągnięcia sukcesów w MALAWI, jest też niestety kilka dróg aby ten zapał stłamsić w zarodku. Do przemyślenia dla czytających. W sprawach oczywistych nie zabieram głosu lub w innych gdzie moje doświadczenie jest mierne lub go niema . Temat aulonocar wałkuję 4 rok dosyć intensywnie i przerobiłem większość możliwych odmian barwnych na rynku. Miałem ich tak dużo, że już nie pamiętam nawet jakie Także, jeżeli miałem styczność z daną odmianą , chętnie odpowiem na pytania Wracając do głównej odpowiedzi, uważam ,że aulonocara jest równie prosta w hodowli jak saulosi a może nawet łatwiejsza POZDRO
  12. Myślę, że polecane przeze mnie 3 ryby w 150L o wielkości ok 10 cm to chyba nie jest eksperyment , no chyba że jest Poz za tym kolega nie musi mieć tego co wszyscy mają , może się zdecydować tylko na 5 rybek i myślę, że śmiało dadzą radę w takim litrażu. Dobrze nie doczytałeś do 12 Mam 3 letniego samca 10 cm i myślę, że bardzo już nie urośnie (samice mają 8 cm.) Aulonocary to temat rzeka , istnieje wiele małych odmian barwnych jak i wielkich np. fire-fish czy jeszcze większa calico (miałem samca 17 cm) Niestety w tą rzekę trzeba się wgłębić i trochę w niej popływać aby móc się później wypowiadać. POZDRO
  13. I tu ja wtrącę swoje 3 grosze Ogólnie dla aulonocar min. zbiornik to 240L (czyli ponad 1m długi). Jednak nie wszystkie aulony rosną do dużych rozmiarów, przykładem jest aulonocara maylandi (do max 12 cm zazwyczaj jest to mniej), tak więc teza ,że całkowicie odpadają jest dosyć mocno nie na miejscu. W takim zbiorniku nie pokusił bym się o więcej niż jednego samca (docelowo) . To też 1+2 myślę że dało by radę Dla odmiany koloru proponował bym careulusy (yellow) . Co prawda yellow potrafi urosnąć dosyć duży, jednak jest fantastycznym partnerem żywieniowym dla aulonocar. Wracając do pierwszego posta, że aulonocary są terytorialne, większość pyszczaków taka jest ! W porównaniu z innymi gatunkami są jak ratrelki- dużo szczekają nie robiąc sobie krzywdy. To tyle ode mnie P.S. To co tu jest "niepochwalane" nie zawsze ma odzwierciedlenie w praktyce. POZDRO
  14. Moje wrażenia są takie Na pierwszej focie widać m.in. szafki Pokrywy drewniane i aluminiowe w zależności od pojemności portfela.
  15. Z doświadczenia wiem (ale co ja tam wiem), że prefiltr raczej w tym nie pomoże Zawsze można przecież co drugi dzień hasać z odmulaczem po baniaku, jak ktoś ma za dużo czasu Z tego co ja się dowiedziałem tu i ówdzie, to główny rozkład materii właśnie dzieje się w filtrze i tam mają być azotyny przetworzone w azotany a następnie zdenitryfikowane , po co więc stosować np. zeolit skoro ma on nie rozkładać azotanów w filtrze.Co przetworzy No2 w akwarium na No3 Po co się robi podmiany, czy nie po to aby zbić azotany :?: Każda rozkładająca się materia w akwarium dostarcza czystego No2 , to w sumie dobrze , niech w akwarium działają "kupki" bezpośrednio na mieszkańców. Ale co ja tam wiem Sugeruję zaopatrzyć się w denitryfikator, patent działa rewelacyjnie na No3 w baniaku . POZDRO P.S. Sugeruję autorowi tematu aby zastosował metodę z prefiltrem i bez, zobaczymy jakie będzie miał spostrzeżenia.
  16. I dla tego stosuję się "mechaników", którzy są czyszczeni częściej niż normalnie Na prefiltrach zbiera się syf, który pomniejsza wydajność poza tym zostaje w baniaku, większe szanse rozkładu odchodów znajdują się w filtrze, niż poza nim (np. bakterie beztlenowe) Biologa też czasami trzeba przeczyścić POZDRO
  17. Mechanik ma zbierać odchody Nie stosuję żadnych prefiltrów, przy wydajnej filtracji cały syf ma się znaleźć najlepiej za akwarium, taka drobna sugestia
  18. Zatrucie pokarmowe z objawów, które opisałeś.Prawdopodobnie po zastosowaniu mrożonek Twoja aulona nabawiła się pasożyta. Przedstawione przez Ciebie objawy, pokrywają się z diagnozą zaprzyjaźnionego weterynarza. Sugeruję odłowić rybę do osobnego zbiornika i zastosować TRICHONIDAZOL (lek dla gołębi, odpowiednik metronidazolu z powodzeniem stosowany przez paletkowców) Lek do zakupienia u weterynarza, szczegóły stosowania poda lekarz ! Powodzenia, ja swojej rybci nie zdążyłem wykurować
  19. Do mnie już nie Żartuję, znam Karola osobiście, fascynat, takich nam trzeba , jeszcze raz polecam
  20. Polecam, wszystkie moje ryby są od Aquarium-Fish Ryby w świetnej kondycji, kontakt chwilami utrudniony, jednak polecam . Ryby przechowywane w bardzo dobrych warunkach (widziałem na żywo). Fascynat, naprawdę polecam
  21. Akwarium ma swój urok Przerabiałem jednak taką koncepcje "gruzowiska" i napiszę jedno, nigdy więcej i nie chodzi mi o brak możliwości odmulania i takich tam innych powodów napisanych poniżej (czy powyżej- nigdy się nie przyzwyczaję). Raczej o wyławianie ryb , które nastąpi na pewno za jakiś czas. W takim aranżu to zgroza i droga przez mękę Obsada do redukcji na pewno w przyszłości POZDRO
  22. Obecnie stosuje się T5 39W , nie wiem czy zadziała
  23. Jeszcze żeby tylko można było rozróżnić płeć Zawsze można zajrzeć pod ogon
  24. To tak a propos fire-fish w 240L. Na fotce jeden dorosły samiec (red german), drugi podrostek fire-fish i maluchy.
  25. Aulona fire-fish śmiało sobie da radę w tym towarzystwie, to że maluchy to się nie przejmuj , urosną do ok 15 cm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.