Skocz do zawartości

Dobra woda?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość pemergency
Opublikowano
Waszek, ja biorę pewne leki, ktore nie wiem, czy wraz z tym moczem nie spowodują, ze mi potem ryby nie zmutują, a potem któregos dnia nie wyjdą z akwarium i nie zjedzą mi świnek morskich :)


hehe, poproś bliskich, którzy nie biorą...

Opublikowano
No to coś źle mierzysz bo to raczej dziwne aby od grudnia w akwa z rybami NO3 było zero. Chyba że syn robi duże podmiany i przy tych kilku rybkach ma również mnóstwo roślin.


Podmiana 40% co tydzien lub dwa tygodnie, filtr gabkowy wewnętrznym troche roślinnek dwa glonojady i 7 wypasionych żółtaczkow indyjskich, karmionych płatkami tetry dla pielęgnicowatych :) Uwierzysz? Nic źle nie mierzę. :)

Planowałem wode z tego akwa wlać do jbl-ów. Po zbadaniu parametrów zastanawiałem sie, "po co?" Kiedy sa takie same!

A i dodam, zadnych chorób :)



Co do wypowiedzi o starych czasach (a coś tam pamiętam ;)) to nie było superfiltrów i testów ale były zasady których się przestrzegało. Zarówno kiedyś jak i dziś, wpuszczenie dużej ilości ryb na drugi dzień od zalania kończyło się kłopotami. Nawet dla tych zarośniętych zieleniną akwa z obsadą z żyworódek. Jak to się kończy w naszym biotopie (bardziej wymagającym ze względu na wysokie Ph) wystarczy zerknąć do działu Choroby.....



A wiesz, ze moje pierwsze akwa, nigdy nie mierzyłem parametrów, a ryby mi sie jedynie podziabaly w wyniku wewnętrznej agresji? Mnożyły mi sie na potegę, młode oddałem za pokarm do akwarystycznego. Karmiłem dafnia żywa i suszona i ochotkami, a nawet larwami takimi czerpanymi i wijacymi sie jak gluty ;-)... Jednego z pyszczakow miałem 3 lata!


Dożył późnej starości :) miałem tylko mały sump z piaskiem, węglem i gąbka (z gabki do kąpieli), klejony osobiscie, i oswietlenie z żarówek? Pamietam swoja walkę z glonami, a potem jak glony pieknie mi obrosły korzeń... Uwierz, ze gdybym pokazał tu swoje akwarium z 1998 roku, to by mnie tu zakrzyczano :) zadnego blatu, raz ospa trafiła sie z nowa rybą.poza tym nic...

Miałem je ponad 4 lata :)

Za resztę info dzieki.

-- dołączony post:

hehe, poproś bliskich, którzy nie biorą...


Żona mnie rzuci, a młodszy syn, juz sie pukał w czoło :) Ale moze zaryzykuje.

Mowisz 50 ml do wody? Czy do filtrow?

Gość pemergency
Opublikowano
Podmiana 40% co tydzien lub dwa tygodnie, filtr gabkowy wewnętrznym troche roślinnek dwa glonojady i 7 wypasionych żółtaczkow indyjskich, karmionych płatkami tetry dla pielęgnicowatych :) Uwierzysz? Nic źle nie mierzę. :)

Planowałem wode z tego akwa wlać do jbl-ów. Po zbadaniu parametrów zastanawiałem sie, "po co?" Kiedy sa takie same!

A i dodam, zadnych chorób :)





A wiesz, ze moje pierwsze akwa, nigdy nie mierzyłem parametrów, a ryby mi sie jedynie podziabaly w wyniku wewnętrznej agresji? Mnożyły mi sie na potegę, młode oddałem za pokarm do akwarystycznego. Karmiłem dafnia żywa i suszona i ochotkami, a nawet larwami takimi czerpanymi i wijacymi sie jak gluty ;-)... Jednego z pyszczakow miałem 3 lata!


Dożył późnej starości :) miałem tylko mały sump z piaskiem, węglem i gąbka (z gabki do kąpieli), klejony osobiscie, i oswietlenie z żarówek? Pamietam swoja walkę z glonami, a potem jak glony pieknie mi obrosły korzeń... Uwierz, ze gdybym pokazał tu swoje akwarium z 1998 roku, to by mnie tu zakrzyczano :) zadnego blatu, raz ospa trafiła sie z nowa rybą.poza tym nic...

Miałem je ponad 4 lata :)

Za resztę info dzieki.

-- dołączony post:



Żona mnie rzuci, a młodszy syn, juz sie pukał w czoło :) Ale moze zaryzykuje.

Mowisz 50 ml do wody? Czy do filtrow?



Do wody Panie, do wody oczywiście.

Opublikowano
Podmiana 40% co tydzien lub dwa tygodnie, filtr gabkowy wewnętrznym troche roślinnek dwa glonojady i 7 wypasionych żółtaczkow indyjskich, karmionych płatkami tetry dla pielęgnicowatych Uwierzysz? Nic źle nie mierzę.

Planowałem wode z tego akwa wlać do jbl-ów. Po zbadaniu parametrów zastanawiałem sie, "po co?" Kiedy sa takie same!

A i dodam, zadnych chorób


A jakich testów używasz?

A wiesz, ze moje pierwsze akwa, nigdy nie mierzyłem parametrów, a ryby mi sie jedynie podziabaly w wyniku wewnętrznej agresji? Mnożyły mi sie na potegę, młode oddałem za pokarm do akwarystycznego. Karmiłem dafnia żywa i suszona i ochotkami, a nawet larwami takimi czerpanymi i wijacymi sie jak gluty ... Jednego z pyszczakow miałem 3 lata!


Dożył późnej starości miałem tylko mały sump z piaskiem, węglem i gąbka (z gabki do kąpieli), klejony osobiscie, i oswietlenie z żarówek? Pamietam swoja walkę z glonami, a potem jak glony pieknie mi obrosły korzeń... Uwierz, ze gdybym pokazał tu swoje akwarium z 1998 roku, to by mnie tu zakrzyczano zadnego blatu, raz ospa trafiła sie z nowa rybą.poza tym nic...

Miałem je ponad 4 lata


Skoro było ok zrób tak znowu :rolleyes:

Opublikowano

Ale 50 ml na 400 l wody? wystarczy? I co? Badamy parametry?

Testy jbl nowe kropelkowe.

Siknąłem :) jak ojce gadali :-)


Po pracy zbadam wode :) Ale jak mnie zrobiliscie w konia, to... ;-)

Nie, nie zrobie powtórki - ale nie zamierzam tez przeginać.

Znajdę swoj "złoty środek". Cykl azotanowy do mnie przemawia i ma sens.

Chce by sie zamknął.

Opublikowano

Siknąłeś to dobrze :-) teraz czekaj i obserwuj. Najpierw wzrost amoniaku. Potem spadek amoniaku i wzrost No2 następnie spadek no2 i wzrost no3. Chcesz obserwować dokładnie co się dzieje to rób testy co 3 dni. Jeżeli chcesz mieć orientacyjny wzgląd w sytuację to wystarczy raz na tydzień. :-)


Pozdrawiam

Opublikowano

Waszek dzięki - będe robił pewnie co dwa-trzy dni. To eksperyment :-) Niech inni co trafiają na takie watki, też się czegoś nauczą :)

Opublikowano

Nie nauczą ! I tak będą pytać tak to jest z cyklem azotowym jak i np. filtracji. Tyle jest tego, że szok, a i tak w kółko o to samo pytają.

Opublikowano
Nie nauczą ! I tak będą pytać tak to jest z cyklem azotowym jak i np. filtracji. Tyle jest tego, że szok, a i tak w kółko o to samo pytają.

Bo przychodzą nowi i pytają , chyba łatwiej jest założyć nowy wątek nisz poszukać może to boli ;)

Opublikowano

Ja bym nie robił testów co dwa dni, bo nie ma to sensu :) Robiłeś je na początku, sprawdziłeś co leci w kranie, więc wiesz od czego się zaczęło. Dałeś "pożywkę" do akwarium. Jak chcesz w ramach pełnej świadomości zrób test za dwa dni. Potem raz na tydzień żeby zaspokoić ciekawość w zupełności wystarczy, będziesz sobie spokojnie obserwował zmiany.


Teraz tylko cierpliwości :) Trzeba zacisnąć żeby i nastawić się na jakiś miesiąc oczekiwania. Jak się człowiek dobrze ukierunkuje to wcale nie taki dramat, a jaka radość po zarybieniu zbiornika.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.