Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zanim zaczniecie mnie krytykować przeczytajcie sobie wszystkie posty dotyczące rozmowy na temat NO3.Kolega twierdził że na wzrost NO3 w jego akwarium będzie miała wpływ tylko podmiana wody o stężeniu 30ppm,a ja starałem się mu wytłumaczyć że jeżeli w baniaku do którego dolewa wodę ma mniejszą zawartość NO3,to fakt podmiana może mu podnieść NO3 ale nie przekroczą one 30ppm.Jeżeli tak się stało to albo woda którą dolewa ma więcej niż 30 ppm albo w baniaku wzrasta NO3 z różnych wiadomych wam powodów.NO ludzie błagam was mieszając roztwór powiedzmy 20% z roztworem 30%,nigdy nie otrzymamy mieszaniny o stężeniu większym niż 30%. I jeszcze raz proszę was o czytanie wszystkich postów a nie wybiórcze wtrącanie się do tematu.

Opublikowano
Kolega twierdził że na wzrost NO3 w jego akwarium będzie miała wpływ tylko podmiana wody o stężeniu 30ppm,a ja starałem się mu wytłumaczyć że jeżeli w baniaku do którego dolewa wodę ma mniejszą zawartość NO3,to fakt podmiana może mu podnieść NO3 ale nie przekroczą one 30ppm.

Od razu nie ale z czasem będzie miał powyżej 30, jak długo to potrwa zależy od tego ile ryby produkują.

NO ludzie błagam was mieszając roztwór powiedzmy 20% z roztworem 30%,nigdy nie otrzymamy mieszaniny o stężeniu większym niż 30%.
To oczywista oczywistość, ale efekt końcowy podmiany taką wodą będzie taki jak opisujemy.
Opublikowano

No ale ja koledze aarsetowi chciałem wytłumaczyć że by się nie bał podmiany wodą o zawartości 30ppm jeżeli w akwarium dobrze działa mu obieg azotu i nie następuje wzrost NO3 a wręcz utrzymuje się on na stabilnym poziomie powiedzmy 20 ppm,to nie ma strachu że przekroczy on przez te podmiany 50 ppm.Ale on mnie skrytykował i kazał przeprowadzać jakieś eksperymenty które mają mi dowieść że jednak ogromnie wzrośnie zawartość NO3.A kolega tymi obliczeniami tylko potwierdził moja teorię.

Opublikowano
No ale ja koledze aarsetowi chciałem wytłumaczyć że by się nie bał podmiany wodą o zawartości 30ppm jeżeli w akwarium dobrze działa mu obieg azotu i nie następuje wzrost NO3 a wręcz utrzymuje się on na stabilnym poziomie powiedzmy 20 ppm,to nie ma strachu że przekroczy on przez te podmiany 50 ppm.
Ale musisz zrozumieć że stały poziom NO3 w akwarium uzyskujemy w dużej mierze przez podmiany. Ja aby uzyskać azotany na poziomie poniżej 20 robię 20% podmiany wodą z NO3 o zawartości azotanów 3-5 a jeszcze dodatkowo wspieram się purigenem. Gdybym te podmiany robił wodą o zawartości 30 to poziom dopuszczalny przez normy osiągnąłbym błyskawicznie.

-- dołączony post:

Akwarium to nie jezioro i nie występuje w nim pełen obieg azotu (samoistna denitryfikacja w akwa nie występuje) a co za tym idzie azotany się kumulują i musimy się ich pozbywać. Najprostszą metodą jest właśnie podmiana wodą z jak najniższym ich poziomem.

Opublikowano

Ale musisz zrozumieć że stały poziom NO3 w akwarium uzyskujemy w dużej mierze przez podmiany. Ja aby uzyskać azotyny na poziomie 20 robię 20% podmiany wodą z NO3 o zawartości azotanów 3-5 a jeszcze dodatkowo wspieram się purigenem. Gdybym te podmiany robił wodą o zawartości 30 to poziom dopuszczalny przez normy osiągnąłbym błyskawicznie.


Ale to tylko świadczy że w akwarium bardzo szybko narastają Ci azotany.Na ich wzrost ma wpływ obieg azotu w tym akwarium a nie dolewana woda.I na Twoim miejscu zadałbym sobie pytanie dlaczego tak szybko narasta Ci zawartość NO3.Ale na pewno nie jest to spowodowane dodawaną przez Ciebie wodą.

Opublikowano

Wydaje mi się że nie chcesz zrozumieć i akwarium z naszym biotopem masz bardzo krótko :) Mam w akwa 350l 15 dorosłych ryb (dla niektórych to zbyt mało ;)) nie karmię ich przesadnie, nie są zapasione Filtr mech czyszczę co tydzień. Te ryby to po prostu tyle wydalają (to nie neonki ;)) a nie ma co pochłaniać ich produkcji (brak roślin).

Opublikowano
No ale ja koledze aarsetowi chciałem wytłumaczyć że by się nie bał podmiany wodą o zawartości 30ppm jeżeli w akwarium dobrze działa mu obieg azotu i nie następuje wzrost NO3 a wręcz utrzymuje się on na stabilnym poziomie powiedzmy 20 ppm,to nie ma strachu że przekroczy on przez te podmiany 50 ppm.Ale on mnie skrytykował i kazał przeprowadzać jakieś eksperymenty które mają mi dowieść że jednak ogromnie wzrośnie zawartość NO3.A kolega tymi obliczeniami tylko potwierdził moja teorię.
Dziękuję kolego, że chciałeś mi wytłumaczyć sprawy oczywiste i odesłałeś mnie do FAQ:). Proponuję wrócić do tematu po powiedzmy dwóch, trzech latach przygody z pyszczakami, tak jak słusznie napisał Eljot. Wyobraź sobie, że nie mam ochoty mieć w zbiornikach NO3 na poziomie 50ppm. Tak nawiasem mówiąc to jest dla ciebie chyba jakaś magiczna cyfra. Dlatego mając w wodzie wodociągowej wysoki poziom NO3 i chcąc utrzymać jak najniższy jego poziom w zbiornikach, dbając przy tym o zdrowie i kondycję moich ryb, do podmian od wielu lat używam preparowanej wody po RO.
Opublikowano

Pyszczaki mam już dobre kilka lat,z 11 będzie:D.A więc dobrze wiem jak zanieczyszczają akwarium.Teraz mam w baniaku 200l z ponad 20 demasoni (dość szybko mi się rozmnażają:(),a więc przerybienie niestety jest i ze smutkiem stwierdzam że będzie rosło do puki nie wybiorę młodzieży.Wodę podmieniam co tydzień, jakieś 10% jest to woda wodociągowa o zawartości 12ppm N03.Woda po podmianie nie przekroczyła mi 25 ppm,ale te akwarium mam krótko.Natomiast we wcześniejszym akwarium gdzie też miałem pyszczaki i też miałem przerybienie azotany nigdy nie przekroczyły mi 40 ppm.Może spowodowane było to tym, że glony w akwarium nigdy mi raczej nie przeszkadzały(chyba że te na szybie:) ),te znajdujące się na kamieniach nadawały kamieniom,moim zdaniem nawet uroku.Po latach prób i błędów teraz trzymam się zasad że najważniejsza jest jakość wody oraz dieta ryb,następnie zapewnienie im odpowiednich warunków( duże akwarium,kryjówki itp.)a dopiero na końcu moje odczucia estetyczne.

Opublikowano

Widzisz mamy inną wrażliwość na wysokość azotanów :) dla mnie już 30 jest nie do przyjęcia.

Ale kończmy ten OT już jako moderator dałem sobie po łapach ;).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.