Jump to content

Recommended Posts

Posted

Do kolegów posiadających te ryby w baniaku , może coś ktoś napisać o tych rybach np zachowania , jakie muszle , ile tych muszli powinno być.

Pozdrawiam

Posted

Jako, że nie jesteś Klubowiczem nie polecę Ci artykułu do którego nie masz dostępu ale jako, ze nie chce mi sie przepisywać tego co chciałbym Ci przedstawić zacytuję samego siebie ;).


"Jedyne wątpliwości jakie miałem były związane z wielkością ryby ale w rachubę wchodziły przenosiny stadka do większego akwarium. Już na etapie zakupu bardzo intrygowały mnie różnice wśród ryb, które wyświetlały mi się po wpisaniu nazwy Metriaclima livinstonii czy Metriaclima lanisticola. Obok ryb, które trochę przypominały muszlowce z Tanganiki ( krótkie ciało, pysk lekko skierowany ku górze ), pojawiały się ryby kształtem przypominające bardziej Pseudotropheus acei. Moje doświadczenia z tym gatunkiem, wielkość ryb i ich nikłe przywiązanie do muszli ślimaków tłumaczyłem sobie tym, że jest to jednak tylko „pseudomuszlowiec”, który nie żyje w muszlach całe życie a tylko w okresie młodości. Sprawę wyjaśnił Ad Konins, który opierając się na badaniach Jay Stauffer wskazał, że Metriaclima livingstonii to tak naprawdę ryba wskazywana w literaturze również jako Pseudotropheus elegans i gatunek, który należy przywrócić do rodzaju Pseudotropheus i całkowicie oderwać od Metriaclima lanisticola. Ten drugi to realny „pseudomuszlowiec” o długości ciała, która wynosi do 6 cm. Usprawiedliwiając naukowców badających gatunki z Malawi trzeba przyznać, że oba gatunki kolorystycznie są bardzo do siebie podobne. Trzeba też przyznać, że ryby, które pielęgnowałem jako „pseudomuszlowce” starając się zapewnić im muszle, to występujące w biotopie piaszczystym Pseudotropheus livingstonii, których związek z muszlami, ze względu na wielkość jest bardzo luźny. Wydaje mi się, że Metriaclima lanisticola nie była w ostatnich latach dostępna w handlu i wszelkie Pseudotropheus czy Metriaclima livingstonii , które pojawiły się w handlu to faktycznie opisywany gatunek. Swoja droga to wielka szkoda bo 6 cm „pseudomuszlowiec” byłby świetnym „materiałem” do minimalnego zbiornika dla pyszczaków z Malawi. Na pewno Pseudotropheus livingstonii powinien być pielęgnowany w akwariach o numer większych właśnie ze względu na ich rozmiary.


Uzupełniając. Kupowałem ryby z Tan - Malu i na pewno był to Pseudotrophus livingstonii wątpię aby teraz były te malutki i bardzo pożądane pseudomuszlowce o nazwie Metriaclima lanisticola. Jednak livingstonii to piękna i bardzo ciekawa ryba. Obecnie są chyba w TM.

  • Dziękuję 1
Posted

Faktem jest że faktyczny pseudomuszlowiec raczej nadawał by się do szkła jednogatunkowego ewentualnie do łagodnej non-mbuna. Faktem jest też to, że wszystkie fotki w galerii przedstawiają livingstonii a nie faktyczną lanisticola.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.