Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A co powiecie na takie rozwiązanie :

zasys, kubeł od oczka wodnego z mechaniką i ceramiką, pompa CO, wylot. Czy w ogóle pompa pociągnie taki kubeł. Wtedy miejsce bym znalazł na taką konstrukcję :)

post-13130-1469571687941_thumb.jpg

Opublikowano
Jedną z możliwości jest również podpięcie pompy CO pod dwa kubły zamiast narurowca. Pierwszy przed pompą jako mechanik,


Według mnie to zły pomysł ! Ponieważ kubeł ,,nie lubi być otwierany co róż. W ten sposób leci uszczelka klamry co może doprowadzić do niespodzianki - powodzi. Nie zawodne dwa korpusy ze sznurkami (montaż równoległy), a za pompa lepiej dać nawet dwa kubły i masz na jednej pompie (22W) mechanika i mega biologa. to samo można zrobić na drugiej pompie i przy 44W osiągasz stan Nirvany w kwestii filtracji ;-).


Czy w ogóle pompa pociągnie taki kubeł.


Oczywiście, że pociągnie bez najmniejszego problemu ( sam rozważałem taki kubeł) ale tak jak pisał eljot, szczelnością tego typu kubły nie grzeszą, ehh szkoda.

Gość pemergency
Opublikowano
Według mnie to zły pomysł ! Ponieważ kubeł ,,nie lubi być otwierany co róż. W ten sposób leci uszczelka klamry co może doprowadzić do niespodzianki - powodzi. Nie zawodne dwa korpusy ze sznurkami (montaż równoległy), a za pompa lepiej dać nawet dwa kubły i masz na jednej pompie (22W) mechanika i mega biologa. to samo można zrobić na drugiej pompie i przy 44W osiągasz stan Nirvany w kwestii filtracji ;-).




Oczywiście, że pociągnie bez najmniejszego problemu ( sam rozważałem taki kubeł) ale tak jak pisał eljot, szczelnością tego typu kubły nie grzeszą, ehh szkoda.



W JBL E1901 nie ma uszczelki, to nowa konstrukcja. Co do samego otwierania... no cóż znam osobę, która otwiera kubeł raz w miesiącu od dwóch lat, smaruje uszczelkę wazeliną za każdym razem i nic się z nim nie dzieje. Nie przemawiają do mnie korpusy narurowe jako filtracja mechaniczna, z powodu małej powierzchni filtracyjnej, a co za tym idzie częstej wymiany sznurków, ale może to dlatego, że nie mam i nie miałem nigdy narurowca... kto wie może kiedyś przekonam się do takiego rozwiązania. Większość osób, która używa kubłów jako mechaników otwiera je zazwyczaj raz na dwa miesiące, jeśli te klamry przy takiej częstotliwości otwierania miałyby się łamać, to nie widzę większego sensu zakupu kubła jako takiego w ogóle :wink:


Myślę, że jest sporo możliwości rozwiązania filtracji mechanicznej i każdy znajdzie na pewno coś dla siebie. Jedni lubią gąbki w środku inni kubły, jeszcze inni narurowce, osobiście jestem zwolennikiem filtracji opartej na kubłach. Miałem gąbkę i dla mnie to totalna porażka, kubeł sprawdza się lepiej, aczkolwiek jak już wspomniałem nigdy nie miałem narurowca, chętnie kiedyś wypróbuję takie rozwiązanie przy większym zbiorniku.

Opublikowano
W JBL E1901 nie ma uszczelki, to nowa konstrukcja


W każdym filtrze jest uszczelka pod głowicą , jedynie JBL potrzebował uszczelkę na ostatnim koszu teraz rozwiązali ten problem ;-), ale uszczelka dalej pod głowicą została. Gąbka tez do mnie nie przemawia, ale i nie przemawia do mnie otwieranie co róż kubła. Sznurki osobiście wymieniam raz na dwa tygodnie( koszt 5 zeta).

Gość pemergency
Opublikowano
W każdym filtrze jest uszczelka pod głowicą , jedynie JBL potrzebował uszczelkę na ostatnim koszu teraz rozwiązali ten problem ;-), ale uszczelka dalej pod głowicą została. Gąbka tez do mnie nie przemawia, ale i nie przemawia do mnie otwieranie co róż kubła. Sznurki osobiście wymieniam raz na dwa tygodnie( koszt 5 zeta).


szczerze... nie widzę tam żadnej uszczelki... :D zobaczymy w praniu jak będzie z tym otwieraniem, u mnie ten JBL pracuje jako mechanik, czas pokaże jego wytrzymałość, lub jej brak względem otwierania

Gość pemergency
Opublikowano
Pod głowicą jest uszczelka i musi być. Na koszu górnym już nie ma tylko taka nakładka plastykowa.


Stan... masz w 100% rację, jest uszczelka osadzona głęboko w rowku obudowy głowicy, w który wchodzi rant filtra. Zwracam honor, aczkolwiek wcześniej jej tam nawet nie dostrzegłem, zasugerowałem się uszczelką z fluvala, która jest w bardzo widocznej części głowicy, mniej więcej w połowie jej wysokości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • AquaDan robi tła z kawałków, też mam od niego. U mnie szczeliny są troszkę mniejsze, takie maksymalnie do 0,5cm. Tło ściśle dolega do tylnej szyby, więc nie ma możliwości żeby coś wpłynęło za tło. Też mam komory filtracyjne u siebie i już kilka razy zdarzyło się, że ryba wskoczyła od góry, więc warto czymś to zabezpieczyć.
    • Nie wiem, jak to wygląda od tyłu, ile miejsca jest za nim. Widzę tylko front.  Jeśli przylega do tylnej szyby, to nie ma tematu. Natomiast jeśli jest przestrzeń za nim, to powinieneś jakoś uszczelnić te szczeliny.
    • Hmm, o tym nawet nie pomyślałem. Tło w miarę ściśle przylega... Ale jeszcze popatrzę. To pewnie tło z gotowych kawałków, na jakimś silikonie przyczepione? (Na pewno na czymś czarnym ). Zastanawiam się, czy by się dało je odkleić, lepiej spasować i przykleić ponownie... ALe może gra nie warta świeczki. ''może zaklej czymś od tyłu.'' - co masz na myśli? Nie bardzo rozumiem - od tyłu, czyli którędy mam się tam dostać?
    • @damian203 a dlaczego podmianka wodą po zmiękczaczu jest niemożliwa? W jeziorze woda jest raczej miękka, a zmiękczacz nie zmienia KH. A jak spuszczasz wodę z tego kranu zewnętrznego na zimę? Nie masz gdzieś drugiego spustu w domu?
    • Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Młode ryby mogą tam się przedostawać i funkcjonować za tłem. Możesz nad tym nie zapanować. Spróbuj jakoś to uszczelnić, może zaklej czymś od tyłu.
    • Takie szczeliny spowodują, że maluchy będą miały się gdzie chować, a jeżeli tło odstaje od tylnej ściany akwarium to tam też będą mieć kryjówki 🙂
    • Dostałem dzisiaj serpentynit w Biskupicach, o. Wieliczki. Dzięki za rekomendacje!
    • Cześć i czołem, miło tutaj być Po wielu latach postanowiłem wrócić do akwarystyki i zrealizować swoje marzenie o afrykańskich pyszczakach. Na początek wyhaczyłem taki oto zestaw Juwela z drugiej ręki - a w nim już zamontowane 2 filtry wewnętrze, elegancko schowane pod tłem AquaDana. I teraz pytanie o to tło... Nie wiem, czy jest ono robione specjalnie do tego zbiornika, czy też było składane z poszczególnych elementów - ale mam wrażenie, że poszczególne elementy się trochę "porozjeżdżały" i powstały między nimi szczeliny. Pal licho że prześwituje to, co jest za akwarium - najwyżej dam jeszcze czarną tapetę, to nie będzie kłuło w oczy - ale czy takie długie i wąskie szczeliny nie stanowią niebezpieczeństwa dla ryb? Co z tym można zrobić? Czy też przesadzam z tym niebezpieczeństwem, lepiej zalać wodą i się nie przejmować? Z góry dzięki serdeczne za porady!
    • Witaj. Malawiana polecam. Mam od niego całą obsadę, byłem na hodowli, rozmawialiśmy dosyć chwilę. Godny polecenia. Współpracuje on z LUK&RAF, uzupełniają wzajemnie swoje oferty.  Żory również od wielu lat polecana na forum. Chociaż ma w ofercie raczej podstawowe gatunki. Oferta Malawiana i LUK&RAF znacznie szersza.  Co do kamyków, to najlepiej składy budowlane, sklepy ogrodnicze.
    • A jak z jakością rybek z Malawiana? Bo również szukam czegoś w okolicy Krakowa lub na Śląsku. Jeszcze rozważam Żory - https://pielegniceafrykanskie.pl/ I na Nowej Hucie w Krakowie jakaś mniejsza chyba hodowla jest - https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kEPF/ Jakieś zastrzeżenia do którejś z powyższych? A przy okazji, gdzie jakiś ładny serpentynit w okolicy dostanę?
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.