Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.

Postanowiłem napisać na forum, bo nie mam już pomysłu i może ktoś doświadczony pomoże mi rozwikłać zagadkę zdychania moich rybek.

Mam 200l akwarium zalane 4miesiące temu. Pływają w nim 3 gatunki Saulosi, Zebra Red i Yellowki aktualnie po koło 3 sztuki z każdego gatunku (początkowo było około 14 rybek).

Od powiedzmy 2 miesięcy co tydzień lub dwa ginie mi jakaś rybka.

PH mam w okolicach 8, NO2 i NO3 na poziomie 0 (więc podstawowe parametry raczej w normie).

Nie widzę u rybek żadnych objawów chorobowych, wyglądają normalnie, przyjmują pokarm, nie pływają specjalnie przy tafli wody ani przy dnie, a na drugi dzień leżą martwe na piachu.


Miesiąc temu zaaplikowałem im 2 paczki metronidozalu (bo tyle o tym wszędzie, uznałem, ze nie zaszkodzi), ale nie zauważyłem specjalniej różnicy.


Rybki czasem się drapią, ale bardzo rzadko, więc sądzę że to chyba normalne. Czasem niektórej ciągną się nitki z odchodami, co mnie właśnie zastanawia czy to właśnie nie wskazuje jakiejś przyczyny z przewodu pokarmowego - ale jakiej?

U większości osobników które padły zauważyłem, że wpadają w taki jakby szał.. pływają jak oszalałem po akwarium, kręcą się wokół swojej osi ryjąc pyskiem w piasek.

Za pierwszym razem myślałem że już po rybce, ale w sumie uspokoiła się i przeżyła jeszcze kilka dni lub tygodni. Kompletnie nie wiem z czego wynika takie zachowanie..


Może ktoś z forumowiczów doświadczył już czegoś podobnego, lub moze mi podsunąć pomysł jak znaleźć przyczynę?


Zastanawiam się czy nie wziąć próbki wody do laboratorium, żeby zbacać ją pod kątem metali ciężkich, co myślicie? Cholera wie, moze w kamieniach jest jakieś dziadostwo które się uwalnia do wody? Na dnie mam atestowany piasek kwarcowy, a skały to czarny gnejs

Opublikowano

Sprawdź testem na amoniak co się dzieje w twoim akwarium. NO3=0 w działającym akwarium to raczej powód do zimnego potu a nie zadowolenia.

Opublikowano

No właśnie nie mam testu na amoniak. Muszę zatem zakupić. Sądziłem, że jak NO2 i NO3 nie ma to nie będzie NH4. Testy mam Zooleka, i raczej działają bo na początku dojrzewania akwarium wskazywały spore zawartości azotu.


Filtrację mam w kubełku Tetra EX700 (gąbka, ceraminka x2, zeolit - myślałem że to zeolit mi zjada NO3, bo też wydawało mi się dziwne że jest zero i nie pamiętam czy nie wsadziłem jeszcze czasem biobali). Nie otwierałem go od początku jeszcze ani razu.

W akwarium siedzi jeszcze AquaEl Fan3+ z gąbką.

Jutro kupię test na NH4 i zobaczym.

Na start akwarium wlałem 2x bio starter, za pierwszym razem do pustego akwarium, a potem dałem jeszcze raz, bo chyba poprzednie bakterie padły z braku pożywki. Po dodaniu drugi raz NO3 i NO2 zeszło właśnie do zera w ciągu 2 dni i tak jest do dziś. Podmiany wody robię średnio co tydzień około 45l, żeby wyczyścić porządnie dno, bo strasznie srają ;)

Opublikowano

Jeśli masz akwarium z rybami, to na brak materiału do przerobienia dla bakterii azotowych nie możesz narzekać. Podejrzewam u ciebie zdechnięcie filtra i wtórne zatruwanie wody azotynami albo amoniakiem.

Opublikowano

NO3 na poziomie zero lub dziwne nie fizyko-chemiczne zmiany jego stężenia i oczywiście zawsze przy testach Zooleka (w tym tygodniu już chyba 3 temat). Cytując mojego byłem promotora: "jak ksiądz proboszcz mówi nie ma cudów". Wydaje mi się, że już większą wiarygodność mają testy paskowe 5w1 JBL.

Krótka piłka, testami Zooleka na NO3 można sobie...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.