Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dalej uważam że tego typu silnych drapieżników nie mieszał bym z w/w rybami. Trevcia to jedno ale reszta ryb nie pasuje do tej wielkości drapieżnika.

Proponował bym coś mniejszego np. stigamtochromisa modetusa czy modestusa eastern. Spokojną i cały czas wybarwioną ryba jest Taeniochromis holotaenia. Mam ta rybę u siebie i naprawdę gorąco polecam jest ona prześliczna ( non stop wybarwiona cały czas zmieniając swoje ubarwienie ) i wydaje sie byc spokojna rybą. No i nie jest to wielki cielak jakimi są nimbochromisy ;-)


Poniżej moja Holcia w dwóch wariantach kolorystycznych ( to ta sama ryba)


861b61db6b1f8a1dgen.jpg


bb8ebe6830f4ded7gen.jpg

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Dzięki za podpowiedź, rybki ciekawe.

Naczytałem się tego wątku:

http://www.akwariumonline.pl/viewtopic.php?f=56&t=1395

i zamieszał mi w głowie :)

-- dołączony post:


A ograniczając wybór do 1-2 z tych poniższych gatunków:

Copadichromis borleyi

Cyrtocara moorii

Lethrinops sp. marginatus

Nimbochromis polystigma

Sciaenochromis fryeri

Ps. sorki, że marudzę ale jakoś mnie tak naszło :)

Opublikowano
Co polecilibyście, nie mam doświadczenia z non mbuna.

Zostawić obsadę i coś dołożyć, czy ewentualnie zamień na nie mbuna?


Jeśli zdecydowałbyś się zmienić obsadą na non-mbuna,

to moja propozycja, uwzględniająca Twoje typy:


Lethrinops sp. marginatus

z tego gatunku grzebaczy

utworzyłbym stadko, coś około 3+4 (samice średnioładne) - ryba"A":D


Sciaenochromis fryeri

z tego gatunku zbliżonego do skał

harem 1+3 supersamca (nieiceberga) z jedynymi w obsadzie brzydkimi samicami - ryba "B":D


Copadichromis borleyi

z tego gatunku toniowego

harem 1+3 z samicami średnioładnymi - ryba "C":D


Kolega marcin_plock ma trochę podobną obsadę.

Małe ryzyko (bo bez niego nie ma zabawy) - czasami marginatusy udają, że nie są lethrinopsami i są trochę agresywniejsze niż się wstępnie zakłada. Ale wtedy coś wymyślimy;)

Niezależnie od decyzji, życzę powodzenia.

-- dołączony post:

Zapomniałem dodać, że wszystkie powyższe ryby są mięsożerne.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję Andrzeju ;-)

Myślę że proponowana przezemnie holotaenia powinna dogadać się z resztą ryb mięsożernych jakie podałeś bo ta ryba to nie jest klasycznym,, dresem" jak inne drapieżniki.

Opublikowano

Nawet nie wiem, czy autor wątku pójdzie w stronę non-mbuna - więc króciutko.

Mam Sciaenochromisy "od zawsze" - IMHO mimo wszystko lepiej minimum 1+3.

.......Ale eljot miał je jeszcze w czasach jak był eljotem12:D

więc może on ma rację;)

-- dołączony post:

:D Eljot był eljotem12, znacznie dawniej niż stan - stanem76:D

Sorry, ale nie mogłem sobie odmówić.

Opublikowano

Eljot był eljotem12, znacznie dawniej niż stan - stanem76

Sorry, ale nie mogłem sobie odmówić.

_____________



A jakie ma to znaczenie lub wpływ na temat tudzież samice frejka?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.