Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam


Wiem ze powielam temat (czytałem większość wpisów ) ale do końca nie mam pewności jak postąpić kto pyta nie błądzi tych co uraziłem zakładając "następny temat" z góry przepraszam


A wiec proszę o pomoc przy doborze filtra mam akwarium 112 z Pseudotropheus saulos mały biotop 5+1 na dnie grysik 2-4 mm + wapień filp. zależy mi na filtrowaniu wody w taki sposób by na dnie nie zaległy nieczystości moje rybki to straszne brudasy ;p pompka którą mam nie radzi sobie (słabo odkurza jakiś stary model Aquael.) Dodatkowo dodam że akwarium odmulam raz w tygodniu z podmianką wody ale w ciągu tygodnia na dnie zbiera się dużo syfu :(


Nie wiem co wybrać nie ukrywam ze nie chcę posiadać dwóch filtrów biolog/mech chciałbym jeden .... i tu moje pytanie czy brać kubełek ale nie mam pojęcia czy spełni mi role "mechanika" czy lepiej brać porostu typowy wewnętrzny filtr co byście doradzili ja tak wstępnie myślałem o wewnętrznym


-EHEIM PICK-UP 2012

-AQUAEL _TURBO 1000

-AQUAEL _ UNIFILTER 500 UV (nie jestem przekonany co do UV jakaś flora przecież musi żyć )


Lub kubeł JBL e701 może TETRA TEC EX 600 / 700 lub AQUAEL MINI KANI 120 choć ma mały przepływ


czytałem posta iż na tak małe akwarium kubeł sobie poradzi ale sam nie wiem mam wątpliwości gdyż szukam skutecznego odkurzacza i przy okazji mam pytanie bo nigdy nie miałem kubła czy głośniej pracuje niż zwykły filtr wewnętrzny?


Z góry dziękuje za pomoc

Opublikowano

Jako całość filtracji wystarczy ci dowolny kubełek wielkości tetrateca ex700 lub podobny. Odpowietrzony kubeł z nieuszkodzonym wirnikiem jest prawie niesłyszalny.


Nie byłbym sobą gdybym nie pomarudiził,że 112l to bardzo słaba opcja jako akwarium dla pyszczaków, ale to tak na marginesie ;]

Opublikowano

Tu zgodzę się z przedmówcą iż 112 l dla pysiów to mało ( to jak 5 osobowa rodzina w kawalerce ) . Co do wyboru filtra , tu mam inne zdanie . Tetry nie kupił bym ( mam 700 i 1200 ) użytkuje je już 6 lat i są z nimi problemy , z tymi co handlują nimi dowiaduje się że coraz gorszej jakości są .. A więc nie polecam ...

Ja zastosował bym 2 filtry biologa i mechanika .

jako mechanika wybrał bym jakiś tani filtr wewnętrzny

Na biologa polecam tanie filtry z chin chyba że masz dużo kasy to coś z zachodu .


Zastosowanie tylko kubła spowoduje że piach będzie lądował do niego i często będziesz musiał czyścić , co przy biologu nie jest dobre . Możesz użyć prefiltr , ale wówczas stracisz na filtracji i kupy dalej będą ...


Chyba że filtr narurowy - przy małych zbiornikach się sprawdza , poczytaj może cię to zainteresuję ...

Opublikowano

Ja miałem w takim akwa filtracje jako biolog JBL e901 , a mechanika AQUASZUT 750 N i mogę Ci tego mechanika polecić. Ten mechanik ogarniał w tym litrażu przy 8 rybach , a po redukcji zostało 1+5 saulosi. Tak po za tematem to nie zakładał bym go, bo bardzo szybko stanie się za mały.




[300] Malawi

Opublikowano

ja polecam sprawdzonego chińczyka hw-302 na wlot założony prefiltr do tego jakiś cyrkulator

tak mi po częsli tutaj kiedyś poradzono i przy moim 128l sprawdza się

wszystko wyjdzie Cię jakieś 180zł

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Witam :)

Jestem postem posiadaczem filtra zewnętrznego ,,aquael minikani 120'' i jestem bardzo zadowolony z niego i każdemu go polecam :)

Proponuje dokupienie do niego lampy ,,uv'' która jest na zewnątrz akwarium ;)

Filtr i Lampa wyszła mnie 220zł :D

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam,

jest to mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich. Podłączę się troszkę pod wątek.

Od jakiegoś czasu moja już 7-letnia Tetra 1200 dogorywa. Przepływ "!@#$%^&*(" a do tego czasem puszcza na uszczelce. Szczęście, że zdąży wyschnąć zanim kropla dojdzie do podłoża. No i cały czas stoi w misce.

Zacząłem czytać intensywnie o nowych filtrach, coś mnie wzięło na Eheima 2073/75 - tak wiem grubo przewymiarowany ja na 112L. Ogólnie mój baniaczek to typowa 112tka zazwyczaj znacznie zarośnięta zielskiem, a w środku kilka młodych zbrojników - obecnie 6xL183 i 3xL201. Do tego w toni pływają proporczykowce w ilości od nich zależnej ;-).

Czytałem, czytałem i wyczytałem na początku beczkę 30L zasypaną keramzytem z wewnętrzną pompą Atmana 203. Ale dalej wyczytałem na tym forum narurowca. Z uwagi na to, że nie mogę zagospodarować szafki pod akwarium (mebel nie do przeróbki), chcę dorobić "mobilną" szafkę, która pomieści narurowca oraz butle CO2.

No i teraz mam pytanie czy ta kombinacja powinna być dobra:

- na wejściu 2 x korpus 10' ze sznurkiem 100 (zastanawiam się czy 1 wspólny zasys czy 2 osobno)

- póżniej alpha2 25-40

- na wyjściu 1 nitka szeregowo 2 korpusy 10' : 1x ceramika/keramzyt + 1x reaktor CO2

- 2 nitka to FBF 10' z piachem

Wyjściową nitkę z ceramiką/keramzytem traktowałbym jako bypass do ustawiania FBFa z piachem.

Zamiast ceramika/keramzyt mógłby być matrix seachema. Co sądzicie o takim pomyśle? Wiem, że jest to armata na 112 ale z Ex1200 nie narzekałem na "nadfiltrację" i inne pralki w baniaczku. No i na przyszłość większy baniaczek z marszu można podłączyć.


edit

całość na 3/4 cala + połączenie wejście/wyjście elastyczne (szafka mobilna)

Opublikowano

Witaj Lord.Mała podpowiedź dla ciebie wymień ten grys na piasek o gradacji 08-1.2 mm.Cyrkulacja w baniaku będzie lepsza Pyski będą kopać Nie będą zalegać odchody w tym grysie a co za tym idzie powinieneś mieć lepsze parametry wody

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Podepnę się... mam chińczyka hw 302 na zasysie prefiltr eheima... no i lipa... płatek pokarmu, czy kupa płynie cm od gąbki i nie wpada na gąbke tylko przepływa i płynie dalej.... zdjąłem prefiltr i próbowałem palcem przytkać, no i ciągnie jak zły, ale czemu kupska nie zasysa? Falownik ma tam syf wpychać?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.