Skocz do zawartości

600l zamiana solniczki na malawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wierzę, że glony nie porastają wszystkiego tak, by nie było widać "oryginalnego" koloru porośniętego elementu?

No chyba, że się mylę i jest tak, że jeśli narobię się malując tło to i tak glony to przykryją z czasem?

Jeśli odpowiedź na drugie pytanie jest twierdząca, to rzeczywiście nie ma sobie co dżopy zawracać - jednak wierzę, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca...

Opublikowano

Same pyszczaki lubią glony i chętnie je skubią. ;) a rola glonojadów jako tępicieli glonów jest delikatnie mówiąc przereklamowana.W tym biotopie niestety glony trzeba polubić.Śmiać mi się chciało jak pan z zoologicznego na pytanie mojej żony: Co pan robi, że nie ma pan glonów? -odpowiedział: Bo ja mam proszę pani Glonojady. Notabene miał na myśli popularne zbrojniki.

Opublikowano

Przemyślałem to i daję sobie spokój, przynajmniej na razie, ze zmianą/malowaniem tła. Poczekam na to, co będzie działo się po kilku m-cach od odpalenia akwa. Narobię się, zdolności artystycznych mam tyle co kot napłakał i jak znam życie, będę żałował porywania się z motyką na słońce. :) A tak przynajmniej będę miał oryginalne tło - może nie takie jak chcę, ale takie jakiego nikt inny nie będzie mieć.

Teraz muszę kupić oświetlenie. Mam dwie wiszące lampy ( oprawy ), każda ma hqi oraz dwie świetlówki coś ok. 50 cm ( jutro zmierzę ). Jakie świetlówki mam kupić tj. jakich firm i mocy ( ta chyba zależna jest od długości - to lepiej skupić się na temp barwy bądź firmie )? Jakie światło jest dobre dla pyszczaków, podkreślające kolory. Chcę wrzucić też rośliny, poza tymi rosnącymi w piachu ( jaki ten piach? ) ponoć są takie, które rosną z powodzeniem na skałach - dla pysków chyba dobre ( nie chodzi mi o smaczne :) ). Jeśli możecie coś doradzić w sprawie oświetlenia, roślin i piachu do takiego akwa jak moje, w którym jest masa morskiej skały ( na chwilę obecną sporo wyjaśniała ) będzie super :)

Opublikowano
  brizer napisał(a):
Jeśli możecie coś doradzić w sprawie oświetlenia, roślin i piachu do takiego akwa jak moje...

W tych wiszących lampach zamontowałbym naświetlacze led, w świetlówki lub hqi bym się nie bawił. Co prawda większe pole manewru jeżeli chodzi o wybór barwy światła, ale jednak przegrywają w starciu [W]vs[W];) Rośliny w piachu to np. nurzaniec lub kryptokoryna. Przytwierdzony do skały to anubias. Piach możesz wsadzić jaki tylko się tobie podoba. Tylko nie kupuj w zoologicznym bądź na allegro bo szkoda kasy. W markecie budowlanym np. KREISEL lub do piaskownicy (ok. 8zł/25kg). Na żwirowni (ok. 15zł/tona). Nad rzeką za free ile chcesz;)

Opublikowano

Pewien budżet mam, dlatego nie będę jechał po kosztach z piachem i położę raczej coś jasnego za 1pln/kg. Mam wrażenie, że lepiej będzie wyglądał w zestawieniu ze skałą.

Kilka fotek wrzucę jak teraz wygląda akwa bez wody.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f494dfb8fee963b2.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9aebe6d3db0d7c33.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a51982e8f810ec0a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/65d27f257c2eb56b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59116cc2aa404e36.html


Będę jednak malował tło, dlatego w akwa nie ma wody - trwa suszenie. Plan jest taki, że najpierw jadę je na czarno, potem na to 2 odcienie brązu. Gorzej niż obecnie nie będzie to chyba wyglądało? Skała zostaje taka jak jest.

Co do oświetlenia to chyba tradycyjne żarówki, gdyż mam dobre oprawy. Sprawdziłem: długość oprawy 60cm, jarzeniówki mają 24W, hqi 150W. Tylko nie wiem jaka temp barwowa do takiego akwa jak moje? Nie zamykam się na kupno jakiegoś leda, żeby np. coś podkreślić/doświetlić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ryby karmię zwykle 2x dziennie, dzień, w którym jest wymiana wody nie karmię. Sypie tyle,żeby zjadły i mało opadało na dno. Wszystko wskazywałoby na to że jednak w hodowli musiały coś załapać. No już takich małych rybek jest mało,narazie wyglądają w miarę, ale podejrzewam że z czasem wyjdą objawy jak u tamtych. Te,które rosną wyglądają dobrze,mam nadzieję że i one nie padną ofiarą tej choroby.
    • Odporność na metronidazol? W hodowlach bardzo często podają na śniadanie Prawdopodobne! Jeśli nie weterynarz-akwarysta, to albo odpuścić... albo kombinacja metronidazolu, lewamizolu, prazikwantelu+antybiotyku w karmie (Protosol/Capisol/Capiforte Zooleka i np. amoksiklav granulat do zawiesiny) - https://aquariumscience.org/index.php/12-10-the-shotgun-approach/. Może być odporność na lewamizol. Wtedy MLP morenicol ... ale zniknęło źródło rozsądnych ilości z portalu aukcyjnego... 
    • Ja przeprowadzałem kurację lekiem Metronidazol, kupionym w aptece. Receptę wypisał mi weterynarz. Mówię oczywiście o swoim przypadku. To czy zadziała on w Twoim przypadku jest inną sprawą. Jeśli jednak wykonałaś już tyle zabiegów i nic się nie poprawia to ja bym zaatakował już takim kalibrem i liczył, że się powiedzie. Cały wpis opisujący początki tego zbiornika pokazuje, że za zakładanie akwarium wzięłaś się profesjonalnie. Akwarium swoje odstało, pokarm dobrej jakości i odpowiedni dla tego gatunku, ilość ryb odpowiednia. Pozostaje ewentualnie jakość hodowli, w której się zaopatrywałaś i kwestia ewentualnego przekarmiania. Jak często karmisz swoje "pyski"?
    • No właśnie kurację metronidazolem miały, ponieważ jego pochodna jest w składzie zoolek protosol. Chyba że to musi być to a nie pochodna?
    • Leczenie ryb metodami konsultacji na forum jest ciężkie... Wg mnie, żeby leczyć odpowiednio trzeba byłoby udać się z padniętą rybą do jakiegoś ichtiologa, żeby ocenił co z nią się działo. Miałem podobną nieco sytuację z gatunkiem Metriaclima Msobo Magunga. 3 szt. z 12 szt. rosły pozostałe robiły się chude, blade, męczył je jakby "kaszel" i padały. Próbowałem różnych specyfików aż w ostatnim akcie desperacji, gdy objawy zaczęły pojawiać się u innych gatunków, przywaliłem kurację Metronidazolem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy lek faktycznie pomógł, ale po kuracji padły jeszcze 2 szt. które wyglądały najgorzej a reszcie ryb objawy minęły. Zawsze możesz spróbować u siebie takiej kuracji skoro do tej pory nic nie przyniosło poprawy i tak naprawdę niewiele masz do stracenia. 
    • Dzień dobry, na początek podam dane dot. akwarium. Akwarium Malawi z Pyszczakami Saulosi (obecnie 9 sztuk, 6 padło). Akwarium 200 l Założone w połowie listopada, testy robione, ryby wprowadzone pod koniec grudnia. Obecne wyniki testów: NO4- 0 NO2- 0 NO3- pomiędzy 1 a 5 Ph- 7,8  Woda zmieniana raz w tygodniu, 40l. Ryby zostały zakupione z hodowli. Od samego początku kilka z nich było bardzo małych, ale wyglądały normalnie. Jedynie niepokoiło to,że inne są już spore a te wciąż małe lub bardzo małe mimo,że miały 3-4 miesiące wszystkie.  Pod koniec stycznia zauważyłam,że jedna z rybek wygląda źle, jest chuda, jakby kanciasta, ma zapadnięty brzuch i długie ciągnące odchody. Mimo to przyjmowała pokarm,miała aptetyt. Napisałam wówczas na forum o porady. Zasugerowano pasożyty i to by się zgadzało. Zastosowałam lek zoolek capisol i capiforte podawany do pokarmu w zbiorniku ogólnym przez tydzień (na przemian capisol z capiforte). Ponadto zastosowałam sól Tropical Sanital, zasoliłam wodę zgodnie z wytycznymi -2 płaskie łyżeczki na 50l wody. Nie zauważyłam zmian w zdrowiu ryby, po pewnym czasie padła. Następnie zauważyłam, że kolejne ryby, właśnie te najmniejsze, chudną, objawy takie same jak u tej pierwszej. Ale wszystkie z nich miały apetyt. No więc zastosowałam lek na wiciowce zoolek protosol. Przez 5 dni podawałam w pokarmie. Też bez efektów. Kolejne rybki chudły i padały. Padło już 6 z wyjściowych 15.  Zmieniłam też pokarm na pokarm seachem z czosnkiem. Wcześniej jadły płatki spirulinowe HS aqua.  Co ciekawe jest 4-5 sztuk rybek, które wyraźnie rosną, jedna jest już o wiele większa od pozostałych. Nie mają one zapadniętych brzuchów, a ich odchody są grube i w kolorze karmy. Te rybki wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo.  Pytania: 1. Co może im dolegać, czy jest opcja że te leki po prostu nie zadziałały, bo może jest już za późno? 2. Czy to możliwe że te zdrowe ryby nie zachorują? Z góry dziękuję za pomoc, bo trochę już tracę nadzieję.  
    • Potrzebuje pomocy w identyfikacji trzech rybek. Nie chcę nic sugerować ale dla ścisłości są to na 95% samice lub samce Maylandia fainzilberi 'Maison Reef'. Ewentualnie zdominowany samiec/samce Maylandia estherae 'Minos Reef'.
    • Dzięki, tak udało mi się samemu takie wystrugać🙂. W moim wątku o zakładaniu tego akwarium jest trochę szczegółów. 
    • Chętnie kupię samice w ilości 4 sztuk, najlepiej dorosłe. Gdyby ktoś posiadał je na zbyciu to proszę o odpowiedź   Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.