Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najbardziej zależy mi na saulosi.



ale jakby się uparł przy saulosi i aulony, to może gatunki z Twojego artykułu: rubin red + moje dorosłe saulosi + labidochromis sp. perllmut ?

Opublikowano

Rubin red to też plastik...

Zostań przy samej mbunie ale bez M.parallelus który jest jednak za duży.

Jeśli niechcesz rdzawego to ciężko będzie coś dobrać.Chyba, że czyjesz się pewnie i zaryzykujesz z trzema terytorialistami(dno masz jednak większe niż standardowa 300).

Opublikowano

Jako miłośnik Malawi - Mix a już nie koniecznie plastiku ( kiedyś miałem te ryby ale tak jak znudziła mi się Pamela Anderson tak i one ;) ) na pewno bym kombinował z Aulonkami zwłaszcza że Twój baniak jest krótki wiec z rybami terytorialnymi byłoby za pewne dobrze póku byłaby jakaś równowaga a później miałbyś góra dwóch Panów dna. Musisz jednak wziąć pod uwagę swoje doświadczenie z rybami z Malawi bo Mix ze zwykłymi Aulonocara jest juz obarczony pewnym ryzykiem. Obsadę którą wskazałeś możesz mieć na pewno bo Rubin Red czy Fire Fish to ryby prawie na pewno z domieszką Mbuna jednak tak jak Perez napisał jest to plastik czytaj gatunki stworzone przez człowieka.

Opublikowano

a o jakim ryzyku tu jest mowa?


Zupełnie pierwszy zarys przyszłej obsady zakładał w miarę możliwości ryby F1, nawet nie połączyłem tego z FF, że te nie ma takiej możliwości.


Nie będę trzymał się jak osioł mixu z aulonocarą jeśli pojawią się inne ciekawsze możliwości. Ale te rybska mają jakiś taki urok dla mnie. A i skoro one mają taką wyższą budowę ciała i nie są takie szybkie to mój zbiornik wydawał się idealny i tak sobie to wymyśliłem.

Natomiast jeśli chodzi o plastik fantastik to oczywiście o wiele bardziej wolałbym oryginalne ryby. Np. dla mnie taka huaseri po prostu wymiata, ale i Aulonocara stuartgranti Mdoka/Ngara też jest śliczna.

Dalej patrząc widziałem ostatnio mocno podrośnięte HONGI i naprawdę nie wiem dlaczego ludzie zachwycają się wersją SWEDEN.

Nie boję się wyzwań, ale też wolałbym się ustrzec podstawowych błędów. Część saulosi i tak będzie pływać w nowym akwa. Nie mam presji, że już dawać mi obsadę jadę i kupuję.

Zadowoli mnie nawet moja dotychczasowa obsada, ale jeśli będzie opcja na 2,3, lub nawet 4 gatunki to będę rozważał. Ale raczej będę wolał mniej ryb jak więcej :)

Opublikowano

co do rdzawych to oglądałeś je pewnie w akwarystycznym gdzie nie miały komfortowych warunków i i nie wybarwiły sie odpowiednio, mozliwe też że pochodzą z hurtowych hodowli i zakupione były na giełdzie w Łodzi. Podjedz sobie do OKAZU w Oliwie przy pętli tam stoi zbiornik w którym znajdują sie rdzawe i wygladają pięknie w odpowiednim świetle i dużym zbiorniku. Zakupiłem 6 sztuk w OKAZIE i po tygodniu przebywania w moim zbiorniku chociaż młode to róznią sie już na plus

Opublikowano

No właśnie tam je widziałem, i nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia. Nie doszukałem się tego fajnego fioletowego odcienia. Chociaż przyznam się, że większą uwagę skupiłem na tą aulonocarę która pływała w tym samym zbiorniku :)

Ale na pewno będę tam jeszcze w przyszłym tygodniu, to może bardziej przyjże się tym rdzawym.

Opublikowano

dużo zależy od hodowli w której kupujesz polecam

Lodotropheus Sprengerae - Pyszczaki Malawi - Śląsk (3600502022) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/36/00/50/20/3600502022@@AMEPARAM@@07@@AMEPARAM@@36/00/50/20@@AMEPARAM@@3600502022



kupowałem u nich wszystkie ryby (oprócz rdzawych i melanochromis joanjohnsonae z OKAZU) niestety pomyliłem sie i zamiast rdzawego wpisałem w zamówieniu Labeotropheus Trewavase oni też nie skumali że mówie o rdzawym a zamawiam coś innego no trudno, tam właśnie rdzawe mają ładne. Przysyłają bez problemu PKP przy wiekszej ilości centy mozna negocjować.


W okazie to gadaj tylko z Rafałem na temat malawi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.