Skocz do zawartości

Podmiana wody a biologia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Chodziło mi o to , że jeżeli będziesz robił 5% podmianki codzienne można(ale niekoniecznie) zachwiać biologią
W stabilnym zbiorniku takie podmiany praktycznie nie mają prawa zachwiać biologią (zaszkodzić bakteriom) chyba że kranówa będzie felerna ;).
Opublikowano

Dokładnie tak jak eljot12 pisze, przy dojrzałej filtracji biologicznej można robić podmianę 100% i nic się nie stanie. Tak, w wodzie pływają bakterie ale to znikoma ilość w porównaniu z tym, co siedzi w mikroporach strukturalnych we wkładach filtrowych, zwłaszcza ze niektórzy stosują UV-auki, a wiadomo ze to zabija wszystkie bakterie i jakoś mają dojrzałe akwaria :)

Jeśli równowaga nam rozchwiewa po podmianie, to na 100% mamy delikatną i niestabilną biologię.

Pozdrawiam

Opublikowano
przy dojrzałej filtracji biologicznej można robić podmianę 100% i nic się nie stanie. Tak, w wodzie pływają bakterie ale to znikoma ilość w porównaniu z tym, co siedzi w mikroporach strukturalnych we wkładach filtrowych, zwłaszcza ze niektórzy stosują UV-auki, a wiadomo ze to zabija wszystkie bakterie i jakoś mają dojrzałe akwaria Jeśli równowaga nam rozchwiewa po podmianie, to na 100% mamy delikatną i niestabilną biologię. Pozdrawiam

No to Ciebie trochę poniosło z tą 100%-tową podmianą kolego Rafy.

Uważasz że wylać całą wodę i wlać kranówki i nic się nie stanie. Po czym wnosisz taką opinię. Robiłeś jakieś doświadczenia jakieś testy. Czy po prostu tak napisałeś. Nie chciałbym aby ta informacja rozpowszechniła się wśród młodych adeptów malawistyki.

Robić małe podmiany ok, zrobić większa podmianę czyli 40-50% jeszcze ujdzie. Ale 100% podmiany to już czyste szaleństwo.

Opublikowano
Ale 100% podmiany to już czyste szaleństwo.


Dokładnie , gdzie nie ruszyć tego tematu na innych forach czy wśród fachowców , nikt by nie zalecił wymiany 100% wody !!!!!!!!!!

Opublikowano
No to Ciebie trochę poniosło z tą 100%-tową podmianą kolego Rafy.

Uważasz że wylać całą wodę i wlać kranówki i nic się nie stanie. Po czym wnosisz taką opinię. Robiłeś jakieś doświadczenia jakieś testy. Czy po prostu tak napisałeś. Nie chciałbym aby ta informacja rozpowszechniła się wśród młodych adeptów malawistyki.

Robić małe podmiany ok, zrobić większa podmianę czyli 40-50% jeszcze ujdzie. Ale 100% podmiany to już czyste szaleństwo.



Też tak czasami robię i wiem że Raffy robi też to na jakiś czas i jakoś nie ma żadnych złych skutków :) Za to są wręcz same pozytywne,liczne tarła pyszczaków,szybki wzrost,więc w czym problem?Skoro Raffy tak robi i mówi że jest ok,to raczej sprawdzał czy z wodą i biologią jest wszystko ok.Moim zdaniem podmianka 50% w malawi to podstawa tak samo jak dojrzała biologia,bez nich ani rusz :).Pyszczaki sporo syfią wodę,a jeśli ktoś uważa że NO3-40 nie jest tragedią to powodzenia życze...

Opublikowano

A kto pisze, że ma no3 =40 ??? Ja mam na stałym poziomie około 20mg i nie robię podmianek 50%. Odpowiednia ilośc ryb do baniaka nie przekarmianie itp. i nie będzie 40-50no3 .

Opublikowano
A kto pisze, że ma no3 =40 ??? Ja mam na stałym poziomie około 20mg i nie robię podmianek 50%. Odpowiednia ilośc ryb do baniaka nie przekarmianie itp. i nie będzie 40-50no3 .


Nie pamiętam kto,ale ktoś to pisał,sorry za niekonkretność.Dla zdrowia ryb i dobrego wzrostu warto zbijać NO3 do zera,20 to słaby wynik :/.Dlatego podmianka ponad 50 % to podstawa,chyba nie myślałeś że w hodowlach pyszczaków ktoś sobie dokładnie oblicza procent wody itp ?Spuszcza się sporo wody żeby zbijać NO3,fosfor już nie jest taki ważny,co do przekarmiania to swoje futruje jak mogę i ładnie rosną :)

Opublikowano
No to Ciebie trochę poniosło z tą 100%-tową podmianą kolego Rafy.

Uważasz że wylać całą wodę i wlać kranówki i nic się nie stanie. Po czym wnosisz taką opinię. Robiłeś jakieś doświadczenia jakieś testy. Czy po prostu tak napisałeś. Nie chciałbym aby ta informacja rozpowszechniła się wśród młodych adeptów malawistyki.

Robić małe podmiany ok, zrobić większa podmianę czyli 40-50% jeszcze ujdzie. Ale 100% podmiany to już czyste szaleństwo.



Meszek, opiekuję się codziennie ponad setką zbiorników na sklepie w pracy, gdzie czasami w 60l pływa ok.50szt. pyszczaków handlowego rozmiaru. Testy robię cały czas, na biurku leży cały czas walizka ;) Wiadomo,w takich małych akwariach z zupą rybną wskazane są największe podmiany w celu utrzymania ryb w dobrych kondycjach, jak na warunki sklepowe. PODSTAWĄ JEST DOJRZAŁA BIOLOGIA, to można robić podmiany ile się chce.

W domu też mam zbiorniki, w tym kilka kotników i wczoraj np. jakieś 90% w malawi poszło świeżej wody, radośniejszych pyszczaków nie widziałem ;) Nic nie piszę bez sensu, niektórzy byli u mnie na sklepie i widzieli w jakiej kondycji są ryby, chcesz to zapraszam (adres prv) i udowodnię, jak to się robi praktycznie. Teoretykom mówię nie ;)

A co masz do kranówy? Wcześniej ją trzeba przygotowac przecież.


Po takich podmianach amoniak ani no2 nie ruszają w górę, nawet o 0,0000000001 mg/l bo niby z jakiej racji? Biologii nie ruszamy, tam żyją wciąz bakterie ktore konsumuja calosc aktywnie i bez przerwy, a dzięki temu zbijamy dodatkowo pięknie no3 do b. niskiego poziomu, czasem niewykrywalnego + temperatura gratis. Biologia ma cały czas chodzic, przeciez bakterie stad nie pouciekaja :D a jak ktos grzebie w biologii przy podmianie, to ma nie tylko problem z biologią ale i z samym sobą ;)

Parametry te mogą sie zachwiac, jak wpuszczamy sporo duzo nowych ryb, wtedy w tym czasie NIE ROBIMY podmian wody. Przede wszystkim ogromna ilośc bakterii siedzi także w podłożu, w niektórych przypadkach nawet więcej niż w filtrze (DSB i pseudoDSB).


Przede wszystkim zaczęło się od malych, regularnych podmian na zimna wode w celu ochlodzenia akwarium i proponuje sie tego trzymac ;) Takie podmiany nie maja prawa zachwiac rownowagi, zachwiac rownowage to mozemy lipnymi pozywkami na bakterie sprzedawanymi jako aktywne bakterie!! Po co sobie problem robić?


Stan, co to za fachowcy i skąd się ci biorą? Paletki hodowałeś? Tam po lekach zalecają czasem cala wymianę wody,ale o tych samych wlasciwosciach co wczesniej i tej samej temp., i dają radę i nie wymyślają problemow ;)

Opublikowano
Skoro Raffy tak robi i mówi że jest ok,to raczej sprawdzał czy z wodą i biologią jest wszystko ok.

To ja powiem żebyś wskoczył do wody tzn że wskoczysz?

Dlatego podmianka ponad 50 % to podstawa,chyba nie myślałeś że w hodowlach pyszczaków ktoś sobie dokładnie oblicza procent wody itp ?Spuszcza się sporo wody żeby zbijać NO3,fosfor już nie jest taki ważny,co do przekarmiania to swoje futruje jak mogę i ładnie rosną

Coraz bardziej zaskakuje mnie nasze forum i stwierdzenia te które tu padają jestem pod wrażeniem. Przede wszystkim wszystko co tu piszemy jest dla indywidualnych hodowców. O hodowlach nie rozmawiamy. A po za tym wszyscy wiedzą co się dzieje na tak zwanych hodowlach itd Raffy tu nie mam żadnej aluzji do Ciebie pisze ogólnikowo.

Teraz zapytuje Ciebie Shimper i Ciebie kolego Raffy

Po co używamy takich rzeczy jak purigen? Po to żeby utrzymać no3 na stałym poziomie. Wiec według Was coś takiego jest niepotrzebne, najlepiej cała podmiana wody. Jeżeli byłoby wszystko ok poprzez podmianę całej wody nikt by się nie przejmował no3 czy fosforanami . Tylko podmiana i jest ok. Piszecie o podmianie 100% a co z no3 zaraz po podmianie? Jeżeli w kranie jest no3 zero zero nic, czyli w akwarium też jest takie. A dobrze wszyscy wiedzą że nie powinno się dopuszczać do zerowego stanu no3

Nikt w ogóle o czymś takim nie napisał, nikt nie robił jakiś testów co dziwne nie uważacie. Zaraz mi zarzucicie że jest to wszystko robione pod marketing żeby się sprzedawało.

Opublikowano

Hę? U siebie w domu używam purigen ;) A dlaczego nie powinno się dopuszczać do zerowego no3? Masz jakieś doświadczenia w tej kwestii? Chodzi o zaburzenie równowagi i cykl powróci do amoniaku? To mnie ciekawi właśnie, bo w ciągu 4lat czegoś takiego nie zaobserwowałem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.