Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzy dni temu moja samica saulosi wypuściła po raz pierwszy swoje młode z pyska (właściwie to widzę tylko jednego jak czasami wypływa z kryjówki). Po wypuszczeniu młodych dziwnie się zachowywała:

- przebywała sama najczęściej za filtrem lub przy powierzchni,

- nie pobierała pokarmu,

- szybki oddech,

- zrobiła się gruba,

- zaczerwienienie odbytu,

Dziś niestety odeszła do krainy wiecznych łowów zastanawiam się co to za choroba. Może bloat? Poniżej zdjęcie zrobione dziś rano.

Dodam jeszcze, że jakieś 3 tygodnie temu straciłem już jedną samicę ale była ona jakaś "wybrakowana" od samego początku kiepsko rosła i była mniejsza od pozostałych o połowę więc myślałem, że to jakiś "nieudany" egzemplarz nie miała żadnych objawów przed zejściem. Nagle znalazłem ją martwą z dziurą w brzuchu.


vsfw.jpgUploaded with ImageShack.com"]vsfw.jpgUploaded with ImageShack.com[/url]

Opublikowano

Co do karmienia to suche wyłącznie o.s.i : spirulina flakes codziennie rano, po południu wybieram coś z : Prostar Maintenance, Prostar Color lub też spirulina. Mrożonki podaję nie częściej niż raz w tygodniu wybieram coś z zestawu: malawimix, solowiec , kryl drobny. Mam je bezpośrednio z Ichthyo Tropic przywożone do mnie prosto od producenta (na pewno nie rozmrożone). Wszystkie pokarmy są świeże. Parametry wody też są OK.

Opublikowano

Na `100 % problem jest w pokarmie , coś nie tak z mrożonkami malawimix tam może być ochotka nie wiem nie podaje tego , jeżeli kryl jest za gruby też może coś takiego wystąpić

--

Odstaw mrożonki na miesiąc i obserwuj ryby

Opublikowano
Na `100 % problem jest w pokarmie

A skąd taka pewność? IMHO gdyby problem tkwił w mrożonkach to chorowało by więcej ryb a padła ta co najprawdopodobniej ich nie jadła przez okres inkubacji. Nie zmienia faktu że, malawimix to "śmietnik" i bym sobie go odpuścił.

Biały zerknij tu http://www.akwarystykaakwariowa.fora.pl/akwarystyka-slodkowodna,4/choroby-ryb-akwariowych-sprawdz-zanim-zapytasz-poradnik,10.html

Opublikowano

Miałem identyczny przypadek . Właśnie dlatego twierdze że to wina w pokarmie , ryby padają rzadko i pojedynczo , nie wiem od czego to zależy , ja obwiniam za to produkty które posiadają ochotkę . Twierdze że jeżeli kolega nie zmieni nic w diecie to będzie miał coraz to mniejszą obsadę czego Mu nie życzę po prostu jestem tego pewien powodzenia i pozdrawiam

Opublikowano

Sęk w tym, że malawimix nie zawiera ochotki. A tak jak pisał eliot wszystkie ryby zajadały się ostatnio robakami prócz samicy, która zdechła bo miała pełen pysk młodych.

Opublikowano

Miałem kiedyś podobny przypadek. Myślę, że najważniejsze jest w tym wszystkim to, że było to pierwsze tarło samiczki. Stres, miesiąc głodówki i ogólne warunki w akwarium mogły się przyczynić do śmierci.


Też podaję produkty IT (w okresie kiedy padła mi samiczka jeszcze ich nie podawałem) i nie widzę problemów u ryb. Niemniej jednak kolejny raz czytam, że nie są one najwyższych lotów (via ten post, tabela żywności).


Jeśli miałbym się doszukiwać przyczyn w mrożonce, to jedyne co mi przychodzi na myśl to łapczywe przyjmowanie pokarmu zaraz po wypuszczeniu małych. Sam wiem, że są w tych mrożonkach jakieś większe fragmenty (czegoś), które mogły by zaszkodzić.

Opublikowano

Może lepiej doszukiwać się przyczyny w wodzie?Jakie masz no3?Karmiąc sama spiruliną nie spodziewałbym się cudów w kondycji tych ryb.Mrożonki tutaj nic nie przeszkadzają saulosim,spokojnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.