Skocz do zawartości

Protomelas Sp.Steveni taiwan-opis i spostrzeżena hodowcy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Na efekty działania złej diety ( w twoim przypadku otluszczenie ) można czasem poczekać. Masz młode ryby w fazie szybkiego wzrostu więc skutki są łagodzone jednak i teraz samiec ma przynajmniej w ujęciu w galerii zbyt masywną sylwetkę . Nie traktuj tego zbyt osobiście

Nie zgodzę się z Tobą. Obejrzałem właśnie dokładniej filmik, który umieściłem na forum i są tam Protomelasy steveni i w/g mnie nie odbiegają one wyglądem od mojego Stefana, poza niewidocznymi u niego pasami. Oto ten film

YouTube


Najlepiej widoczny samiec jest pod koniec filmu ( 24.04 i 27.09 min.)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czasami i u ryb w jeziorze czasowo dobrze się powodzi ;) ... ta ryba z filmu jest masywana choć wg mnie nie aż tak jak Twoje. Decyduje o tym zapewne moment jej focenia/nagrania. Bardzo dużo masywnych ryb widać np u Labeotropheus. Wyjątek jednak potwierdza regułę i zdecydowanie dominują ryby szczuplejsze i jestem pewien, że ten Protek z filmu też zbyt długo takim nie będzie. Na pewno jednak taka budowa nie jest typową dla Protomelas a porównując np ryby te:


http://malawicichlids.com/mw08087b.htm

http://www.africancichlidforum.com/forums/lofiversion/index.php/t7971.html


z Twoimi:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=12748

http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=12751


ja widzę różnicę.


To nie są przytyki i Ty w swoim akwarium możesz robić co chcesz. Wydaje mi się jednak, że skoro Twoje ryby są młode a na fotkach jednak wykazują tendencje do przetłuszczania to warto coś zmienić. Decyzja należy finalnie do Ciebie i nic mi do Twoich ryb :).

Opublikowano

Myślę że te ryby są lekko otyłe, jeżeli twoi podopieczni przez dwa miesiące tak urosły to oznacza że za bardzo o nie dbasz. Te ryby rosną stosunkowo wolno, ja raczej unikam skondensowanych pokarmów. Nie twierdze że są utuczone , ja jednak zmienił bym dietę. To tylko moje zdanie, każdy karmi najlepiej jak potrafi. Poniżej fotka mojego samca.

post-12774-14695720229552_thumb.jpg

Opublikowano

To zależy wg kogo ;). Według nomenklatury Koningsa za którą się tutaj opowiedzieliśmy nie ma takiej ryby jak Protomelas fenestratus higga reef, gdyż nie ma fenastratusa w tej lokacji. Istnieją natomiast trzy warianty geograficzne Protomelas sp. steveni taiwan:


Taiwanee Reef

Higga Reef

Ngkuyo Island


tak więc twój Protomelas fenestratus higga reef to dla mnie Protomelas sp. steveni taiwan, Higga Reef.

Opublikowano

Na temat nazewnictwa nie będę się wypowiadał i tak jest wielka kołomyja z wiadomych względów . Twój podział bardzo mi odpowiada Pytanie jakiej ryby kolega poznerowicz oczekiwał ? to znaczy którego wariantu moim zdaniem jest to inna ryba niż kolegi piotriola oczywiście że mogę się mylić

Opublikowano

W wątku http://forum.klub-malawi.pl/nazwy-handlowe-suplement-nr-1-artykulu-t24087.html na razie funkcjonują (w zbiorczym pierwszym poście) następujące wersje:

(najpierw nazwa oficjalna, po myślniku – handlowa)


Kategoria pierwsza – pewność zgodności nazwy oficjalnej i handlowej (potwierdzone przypadki lub stare nazewnictwo)

1/ Protomelas sp.”steveni taiwan” - to Protomelas fenestratus Taiwan / Higga Reef


Kategoria trzecia – duże prawdopodobieństwo, że to ta sama ryba lub zbliżona wyglądem

1/ Protomelas fenestratus - Protomelas fenestratus steveni eastern


Jeżeli wątek, w którym teraz jesteśmy, wniósłby coś nowego - to tam też zmienię.

Opublikowano

Ryby zamówiłem w Malawianie jako Protomelas steveni taiwan reef i pochodzą ze Słowacji. U nich nazwa handlowa to Protomelas fenestratus taiwan reef. Nie mam pojęcia którą odmianę posiadam. Mój samiec wygląda jak ten na zdjęciach jjacka i piotrioli. Zdjęcie marsa jest w/g mnie podrasowane, podciągnięty jest kontrast i nasycenie, no i nie ma pasów, ale to już jest kwestia stanu emocjonalnego ryby.

Opublikowano

Zwróć uwagę na płetwę grzbietową i kolorystykę tułowia. Widziałem te ryby na żywo w obu wariantach. Wydaje mi się, że masz wariant geograficzny Higga Reef, zwłaszcza, że ostatnimi czasy oba warianty są dostępne. Kiedyś były tylko taiwany z rafy o tej samej nazwie.


to jeszcze jedna Marsowa


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10243

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.