Jump to content

Melanochromis vermivorus chinyankwazi


Raffy

Recommended Posts

Miał ktoś te ryby? Zakupiłem stadko, całkiem pocieszne są. Ale czy dominujące samice mogą przybrać szatę samca? :confused:

--

Co wy same saulosi hodujecie :D znalazłem info, ze dominujące samice mogą być lekko niebieskie, ale nie kopią tyle jak samiec i jest tu pewien wyznacznik :)

25186917_200.0.jpg

Link to comment
Share on other sites

No niestety tutaj zastrzeliłeś szanowne gronu Klubowiczów i sympatyków ;). Widocznie jesteś pionierem i choć nigdy tych ryb nie miałem to jednak kilka uwag chciałbym od siebie napisać.


Po pierwsze ogromne gratulacje za wybór. Melanochromisy nie wiedzieć czemu są popularne tylko wybiórczo a moim zdaniem zasługują na to w całej szerokiej gamie gatunkowej. Nowy gatunek który poznajesz i dasz poznać nam ;) jest po pierwsze bardzo ąłdny a po drugie bardzo ciekawy ( jak wszystkie Melano ) Pamiętam jak miałem ogromne problemy ze zbyciem tak rzadkich a tak superastych dialeptosów które pozyskałem od swoich dorosłych a dialeptos to wg mnie ryba która powinna być jednym z popularniejszych gatunków. Może mała fotogeniczność tych ryb nie oddająca całej urody i nieznajomość zachowań tego rodzaju blokują ich popularyzacje. Sam nie wiem jednak pamiętam jak w sklepie w Gdańsku zobaczyłem młode Melanochromis parallelus. Nigdy na ta rybę nie zwracałem w książce uwagi a tam zakochałem się od pierwszego wejrzenia stałem przy baniaku z pół godziny i całą siłą woli wstrzymywałem się od decyzji o przerybieniu baniaka ;), później nabyłem dialeptosy i tak te ryby nie trafiły do mnie ale i tak kiedyś trafią ;). Twój gatunek jest podobny więc sadze ze masz nie tylko ryby zabawne ale i bardzo ciekawe. Tyle tytułem pochwał ;).


Samo twoje pytanie oprę jednak na moich doświadczeniach z innymi Melano. Samice mogą i często upodabniają się do samców śmiem twierdzić ze robią to dość skutecznie. Sytuacja taka miała miejsce i u moich dialeptosów, kumpla chipokae a w galerii ktoś pokazał kiedyś inkubującego samca ;) auratusa . Nie znalazłem tej foty po tytule inkubujący samiec ale jak ktoś na nią trafił to niech wklei linka. Tak wiec przebarwienia samic to spotykane zjawisko. tylko Obecne zresztą nie tylko u Melano. Trzeba zauważyć że te nawet najbardziej zbliżone do samca samice nie wyglądają aż tak dobrze jak on.


Z tego co pamiętam jakiś vermivorus już w klubie był ... czy aby nie u Pereza ?

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Czas upłynął, moje chinyankwazki rosną i są już prawie dojrzałe ;) płciowo. Zaobserwowałem, że jest to spokojny melanochromis (wg. niektórych danych rośnie mały). Wyłoniły się trzy samce, dwa się podzieliły akwarium po połowie ;) Trzeci pływa wybarwiony po całym baniaku, nie ma żadnych walk między nimi. Akwarium mają 120cm długie.

Obecnie 4 samice inkubują :)


Ach, ten purple mbuna... :D

25486205_800.0.jpg

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Mialem podobną sytuację jak byłem u Darka z Żor, wtedy Maison rzucił na mnie urok 🙂. Z tym, że tam były dwa WF w pełni wyrośnięte tak po ok 15 cm. Nie jestem zwolennikiem kupowania ryb WF do domowych akwariów, myślę, że takiemu F1 nic nie będzie brakować. Układ 3/6 wydaje się bardziej bezpieczny bo nawet „profesor” może się pomylić, a bufor samic będziesz miał większy. Minus z takimi 4 cm maluchami jest taki, że będziesz musiał poczekać kilka miesięcy, aż zaczną cieszyć oko.
    • Sam pisałeś, że nie wpływa na parametry, bo są cały czas w normie. Więc ja bym to moczył, choć mokre chyba dość 😜. A poważnie, w kubłach, które ostatnio eliminuję i w sumie to mi jeden został, zalegało tego po kokardę. Każda praca przy filtrze siłą rzeczy wywoływała uwalnianie się tego, wymieszanego z wszystkim innym, co w fitrze zalega do akwarium. Nigdy nie zaobserwowałem jakichś negatywnym skutków. Ot chwilowe zmętnienie wody. Bez wielkich wachań testów które kiedyś robiłem maniakalnie i w zakresie dużo szerszym niż w malawkach.
    • Haha, myślałem o tym, ale na spokojnie wyprodukuję tego więcej przed startem basenu 🤣 Przepływu to nie zmniejsza w żaden sposób, co to są puste korpusy w swojej standardowej budowie, woda przez to nie przepływa, działają właśnie bardziej jak odstojniki, opada co cięższe. Mnie bardziej martwi, czy nie zachodzi tam jakiś proces, który oddaje do wody jakieś niepożądane substancje.
    • Raczej prąd wody ubija to i tworzy jakiś tam konglomerat poza linią przepływu. Co się zatrzyma "przyklei", to zostaje, a światło przepływu pozostaje czyste. W miarę ubijania tej materii może dochodzić do zarastania przekroju przepływu. Dlatego napisałem, o ile nie zmniejsza przepływu. A odstojnik zatrzyma cos tam i na powierzchni tego cosia jest miejsce dla bakteri filtracyjnych. Tak na logikę. Chociaż jak mówiłem, znaczenie raczej marginalne, a niechęć do usuwania wywołana raczej wrodzonym lenistwem niż jakąś wyższa potrzebą 😉. Mamy tu kolegę specjalistę od wzorów, przeliczeń i wiedzy popartej badaniami, więc  @triamonddziałaj proszę😉. 
    • Zostaw sobie na start basenu😉
    • Te korpusy to pozostałość po pierwszym projekcie systemu filtracji i są jako pierwsze więc ten bałagan nie trafi nigdy do wody. Mimo wszystko wydaje mi się, że bezpieczniej będzie to usunąć. Nie sądzę, aby pełniło to jakąś kluczową funkcję w filtracji. Zdziwiła mnie natomiast ilość tej 'masy'. Jutro dzień porządków w akwa, jak zmobilizuje się do usunięcia tego, to zrobię Wam fotkę, jak dużo uzbierałem. Wystartowałby z tego z 1000 nowych zbiorników 🤣
    • Raczej puste korpusy pełnią tu rolę odstojników. Ja bym to usunął z obiegu. Z czasem im będzie tego więcej (wyżej w korpusie) prąd wody zacznie to porywać i będziesz miał syf w akwarium, jeśli oczywiście za tymi korpusami nic już nie masz.
    • Obstawiam, że usunięcie nic nie zmieni. Żyje toto swoim życiem, jakąś rolę filtracyjną pełni, ale nie w jakiejś skali ogromnej Jest to jest. Jak korpusy zbędne, a przepływu nie tłumi to bym zostawił.
    • Siema, dzisiaj dokonałem odkrycia, które mnie mocno zaskoczyło 😁 Mianowicie mam w systemie filtracji 4 puste korpusy, do których nie zaglądałem pewnie z rok czasu. Dzisiaj zajrzałem i zobaczyłem, że do połowy są zapełnione zapewne detrytusem - brązowym czymś, co zawsze zalega w filtrze. Parametry wody są cały czas w normie, stałe podmiany utrzymują no3 w granicach 15. Usunąć to, czy zostawić? Czy pozostawienie lub usunięcie będzie miało jakiś wpływ na cały mikro-ekosystem?
    • Maison w sumie na początku nie brałem pod uwagę. Foty i filmy to nie to samo co dominujący samiec za szkłem na żywo. Ale teraz ma u mnie wysokie notowania. Wygląda na wariata, ale piękny jest bezdyskusyjnie. Wczoraj widziałem WF, takie po 10 cm. Niestety  mam obawy przed rybami z odłowu, bo to jednak troszkę inne wymagania, nigdy nie miałam, a i cena 42 euro za sztukę lekko studzi zapał. F1 są w rozsądnych pieniądzach, ale małe 4 cm., Chodowiec  miszcz, dobiera układy przez lupę i serio mam od niego kupę ryb i pomylił się raz., a maluchy kupowałem. Ale nie sprzeda inaczej jak 1/2. Tak mu z matematyki zbiornika wychodzi. Chyba że się rzucę na 3/6 i albo ja albo życie zredukuje.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.