Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

zastanawiam się nad przyszłą obsadą mojego 300 litrowego baniaczka. Myślałem nad połączeniem dwóch gatunków Pseudotropheus saulosi i Labidochromis caeruleus, ewentualnie zrobieniem akwarium jednogatunkowego. Tylko nie wiem, który gatunek wybrać do takiego jednogatunkowego. Może P. saulosi - samce wybarwiają się na niebiesko, a samice pozostają żółte, czyli tworzy się ciekawy kolorystyczny efekt w zbiorniku? Tylko pytanie jak u nich przedstawia się sprawa z przeżywalnością narybku w zbiorniku z dorosłymi?

Opublikowano

kolego,


do dokładnie takiej samej bańki wpuściłem moje 2+4 saulosi(dorosłe). pomyślałem o jednogatunkowym saulosi i dopuściłem trochę narybku. zrobiło się za żółto.

dopuściłem trochę maingano - kolorystycznie się wyrównało, a i ciekawie 'społecznie'. może mało oryginalnie ,ale ładnie.


dopuszczenie narybku do dorosłych spowodowało totalną olewkę młodzieży przez starszyznę, która 'dzieliła' akwa między siebie pomijając szczeniaki. teraz po 2 miesiącach delikatnie widać pierwsze podziały terenów pomiędzy maingano.

Opublikowano

To akwa jest zalane dwa miesiące temu i większośC ryb to podrostki,więc daleko im do tarła.


Natomiast haremik 2+4 pochodzi z poprzedniej mniejszej banieczki gdzue do tarła podchodziły, nosiły,ale narybku nigdy nie widziałem.


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano
A co powiecie na jednogatunkowy zbiornik z Cynotilapia afra? Od ilu ryb zacząć, żeby było dobrze?


Oczywiście kwestia estetyki i poczucia piękna jest sprawą bardzo subiektywną, ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie jest to dobry pomysł. Niewiadomą jest czy w takim zbiorniku będziesz w stanie na dłuższą metę utrzymać 2 samce tego gatunku, a samice z uwagi na ubarwienie nie "powalają" urokiem osobistym.

Jak dla mnie takie akwarium byłoby mało ciekawe pod względem kolorystycznym.

Natomiast C. afra jako drugi gatunek w akwarium jak najbardziej tak.

Z uwagi na uwarunkowania troficzne i temperament dobrym towarzyszem dla afr byłby L. caeruleus, o którym wspominasz w pierwszymn poście. Miałbyś wtedy silnego terytorialistę w postaci C. afra oraz przebywającego w toni wodnej L. caeruleus'a, który jest gatunkiem nie przywiązanym do substratu.

Według mnie taki układ zdałby egzamin :-)

Opublikowano
A co powiecie na jednogatunkowy zbiornik z Cynotilapia afra? Od ilu ryb zacząć, żeby było dobrze?


Jeżeli miałbym się decydować na jedno gatunkowe to na Twoim miejscu wybrałbym Pseudotropheus demasoni :-)


A jeżeli dwugatunkowe to do demasonów dołożyłbym Metriaclima "msobo" Magunga :-)

Opublikowano

Bardzo fajne połączenie, ale trochę bałbym się takiego zestawienia ze względu na typowo roślinne preferencje troficzne P. demasoni.

Widzę w stopce, że masz właśnie taki zestaw u siebie. Tak z ciekawości przy okazji zapytam, czy udaje Ci się pogodzić preferencje kulinarne tych rybek właśnie ze względu na dietę ? ;-)

Opublikowano

Co demasoni to nie proponowałbym tej rybki dla początkującego. Jest to trudna rybka w utrzymaniu. Po zapoznaniu się z chowem pysi jak najbardziej jest to polecana rybka.

Kolego Post Morten takie połączenie Msobo z Demasonkiem nikomu nie wyrządzi krzywdy mam na myśli żywienie. Msobo spokojnie sobie poradzi z pokarmem roślinnym. Pisze o tym z własnego doświadczenie i z wieloletnich doświadczeń u znajomego.

Opublikowano
Bardzo fajne połączenie, ale trochę bałbym się takiego zestawienia ze względu na typowo roślinne preferencje troficzne P. demasoni.

Widzę w stopce, że masz właśnie taki zestaw u siebie. Tak z ciekawości przy okazji zapytam, czy udaje Ci się pogodzić preferencje kulinarne tych rybek właśnie ze względu na dietę ? ;-)



Jak wiesz ;-) próbowałem połączyć Msobo z Afrą - ale jednak doszedłem do wniosku "że jednak to nie to".

Teraz próbuję z Demasoni i myślę że już nic nie będę zmieniał :-)


Co do diety - to powiem szczerze że msobo mam już dobrych kilka lat i od samego początku proporcje pokarmów to 90% roślinne, a 10% artemia itp.


Dlatego właśnie zrezygnowałem z Afry.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.