Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam po przerwie.

Nie założyłem jeszcze biotopu Malawi z racji, że narodził mi się pierworodny i czasu brak. Jednak następny tydzień będę chciał poświęcić akwarium.


Pytanie moje tyczy schronień i kryjówek do obsady w 240l:

1+3 saulosi

1+3 maingano

1+3 yellow? ( jeszcze nie wiem czy nie zostanę przy 2 gatunkach ).


Kryjówki to typowe groty z kamieni? Czy wystarczy, że dam trochę większych kamieni, za którymi mogłyby się schować ryby?

Może to i głupie pytanie ale jakbym miał zrobić z 8 grot to ile kamienia pójdzie a nie chce zagracić akwarium.


Często gęsto widzę akwaria Malawi, w których nie ma grot a jedynie kamienie to leżące to stojące.


No i tak aby nie zakładać osobnego teamtu: jakiej frakcji piach? 1-1.5mm?

Opublikowano

Ja bym zrobił kilka kryjówek - groty, nie kupki kamieni.


Sam popełniłem ten błąd, że mam mało kryjówek i do tego ciasnych. Efekt jest taki, że młode świetnie kryją się w zakamarkach i dochowałem się licznego narybku. Natomiast dorosłe są szczute do tragicznego końca, bo nie mają gdzie się schować.


Mam piasek 1-1,5. Rybki pracowicie przesypują go z miejsca na miejsce.

Opublikowano

mozesz smialo ustawic wieksze kamienie i troche mniejszych, ryby zrobia sobie same swoje groty,ja mam praktycznie same duze skaly niektore oparte o siebie.

Ryby kopia pod kamieniami i tam sie chowia.

Budowanie jakis "domkow" moim zdaniem nie ma sensu

Opublikowano
Ryby kopia pod kamieniami i tam sie chowia.

Jak są tylko duże kamienie, poprawnie ułożone na styro, to dorosła ryba nie ma prawa wykopać sobie pod nim kryjówki, chyba że kamień ma naprawdę specyficzny kształt.

Opublikowano

Zawsze mam jeden gatunek w akwarium ale wydaje mi się że nie musisz specjalnie budować kryjówek, masz tylko 3 samce i to każdy innego gatunku.

A budowanie kryjówek jest przydatne tylko dla narybku, dorosłe ryby wybierają rewiry inaczej niż każdy z nas sobie poukłada ( ta grota dla ciebie ta dla ciebie ).

Opublikowano

Budowanie kryjówek to dwie strony medalu. Po pierwsze nie jest to obecnie popularne bo jest jakby tego nie oglądać sztuczne i ma mniejsze walory ozdobne. Nigdy w akwariach nie dominowała u mnie zasada dekoracyjności i zawsze miałem wystój robiony pod samopoczucie ryb. Obecny baniakj est pierwszym w którym aspekt dekoracyjności jest priorytetem. Drugą stroną medalu jest samopoczucie ryb. Tutaj nikt mnie nie przekona, że kilka dużych kamieni to to samo co choćby dziesiątki szczelin w popularnych kiedyś półkach skalnych. Mniejsze i słabsze sztuki, osobniki pobite czy inkubujące samice w zbiornikach z półkami skalnymi w znaczącej części nie miały problemów z przeżyciem w "gołym baniaku" są generalnie dożynane przez silniejsze ryby. Dlatego też przynajmniej w początkowej fazie docierania się baniaka warto stworzyć jakieś bardziej skomplikowane konstrukcje skalne. W przypadku twoich ryb ryzyko jest oczywiście mniejsze bo masz tylko jednego terytorialistę i dobrze bardzo małe grupki ryb ale taki maingano czy saulsoi na pewno lepiej się czuje gdy ma ogon w szczelinie skalnej.

Opublikowano

Jak mam rozumieć, kryjówki są dla samców, które mogą być napiętnowane przez inne samce? A co z samicami? Dla nich kryjówek się nie robi?

Pytanie może i banalne ale wolałbym wiedzieć jak zachowują się te ryby, i które potrzebują schronów a które nie aby nie przemeblowywać akwarium już zarybionego.


Żeby nie pisać drugiego postu:

teraz mam filtr wewnętrzny Eheim Aquaball 180, moc przepływu 600l\h. Polecacie wymienić na Aquael circulator 1500 do baniaka 240l?


Sorry ale załóż osobny temat w odpowiednim dziale, a najlepiej skorzystaj z wyszukiwarki, na 1000% znajdziesz odpowiedź

Opublikowano

Samce podzielą między siebie rewir i będą się nawzajem przeganiać, natomiast samice będą przeganiane pomiędzy rewirami i potrzebują mieć tak ustawione skały żeby zgubić "pościg" i gdzieś chwile pozostać niezauważonym celem odpoczynku. Czyli patrząc "okiem ryby" z jednego końca akwarium nie możesz widzieć szczelin, patrząc od frontu akwarium swoim okiem :) widzisz szczeliny. W moim akwarium jak w podpisie mam źle ustawione skały pod względem ryb, bo ciągle się widzą, powoduje to problem z wybarwieniem Saulosi, wcześniej miałem jak wyżej piszę i było dla ryb 100 razy lepiej. Teraz pojedynczo przekręcam skały szukając optymalnego kompromisu między moją wizją a wizją pysi oraz dodaje poprzeczne przeszkody aby zmienić im widok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.