Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może ktoś jeszcze zaproponuje jaki gatunek do msobo i demasoni mogę dać?

Byle samice nie był to szaraki. Aktualnie już posiadam młodzież msobo i demasoni. Od razu chciał bym dać trzeci gatunek.

Opublikowano

Roślinożerny lub wszystkożerny. Masz duże akwarium. Masz dość długie akwarium dlatego do Msobo Magunga oraz Demasoni zaproponuję Ci. Perspicax Orange Cap i Pseudotropheus Acei Msuli. Pomimo fajnego kształtu to litraż jednak nie powala i jeżeli zdecydujesz się na taki wariant jak zaproponowałem to polecam Ci coś w stylu:


Demasoni 1+4

Msobo 1+5

Acei 1+1/2/3

Perspicax 1+3

Opublikowano
Lunarii nie denerwuj sie ze sprostuje

To akwa jest na niskie do P acei, ta rybka pływa w toni wiec potrzebuje wysokości



Czym mam się denerwować? Takie jest Twoje zdanie. Moim zdaniem to akwarium jest dobre dla Acei ponieważ jest to ryba stosunkowo długa i zdecydowanie lepiej mu będzie w akwarium 180cm długim i 45 wysokim niż 120 długim i 60 wysokim.

Opublikowano

Tak jak najbardziej masz racje,ze do 120 nie będzie pasowała nawet przy 60cm

Posiadam te rybki i powiem ze są długie a za razem wysokie i potrzebują tej wysokości do pływania. Na forum jest bardzo dużo o wymiarach akwa do Acei

Opublikowano
Acei 1+1/2/3

No ja też sprostuję, prócz tego co napisał meszek to tak jak piałem, Acei najlepiej wygląda w większej grupie (niezależnie od odmiany)

Demasoni 1+4

Taki układ jest bardzo trudny do osiągnięcia w przypadku tej ryby która jest nieprzewidywalna z wielką agresją wewnątrzgatunkową, ale o tym już 'nama się przekonał. Persipax to ciekawa propozycja choć samice są piękne inaczej ;)http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=1026

Ps

Lunarii poszerzasz wiedzę co ci się chwali, tak samo jak chęć doradzania ale jeśli już doradzasz teoretycznie obsady, to dowiedz się jak najwięcej o rybach które polecasz.

Sorki za mały OT

Opublikowano
No ja też sprostuję, prócz tego co napisał meszek to tak jak piałem, Acei najlepiej wygląda w większej grupie (niezależnie od odmiany)


Taki układ jest bardzo trudny do osiągnięcia w przypadku tej ryby która jest nieprzewidywalna z wielką agresją wewnątrzgatunkową, ale o tym już 'nama się przekonał. Persipax to ciekawa propozycja choć samice są piękne inaczej ;)http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=1026

Ps

Lunarii poszerzasz wiedzę co ci się chwali, tak samo jak chęć doradzania ale jeśli już doradzasz teoretycznie obsady, to dowiedz się jak najwięcej o rybach które polecasz.

Sorki za mały OT



Doskonale wiem o tym o czym napisałeś, jednak pomimo tego starałem się dobrze doradzić biorąc pod uwagę te wady. Np dałem Perspicax w stosunku mniejszej ilości samic bo faktycznie piękne nie są, ale za to samiec posiada kolory niewystępujące wcale w tej obsadzie i dlatego warto mieć go bo jest piękny. Acei dałem mniej bo akwarium nie jest za duże, a nie jest to jakaś super agresywna ryba i kilka osobników wystarczy moim zdaniem. Wole Acei w takim zbiorniku jak kolegi niż w swoim 150x50x55, które ma przecież więcej litrów. Co do Demasoni to wiedziałem, że to agresywna ryba, ale tutaj faktycznie może źle doradziłem bo ona jest głónie agresywna wewnątrz gatunkowo i by wypadało dać więcej osobników by złagodzić agresję.


Jeżeli uważacie, że proponowana obsada nie ma szans to może coś w stylu Callainos Pearl White będzie dobrze pasowało bo one są w kolorze perłowym, samiczki nie sa najbrzdsze, a coś żółtego co nie jest mięsożerne, a samiczki msobo są nito żółte nito pomarańćzowe dlatego na prawdę ciężko mi zaproponować coś co z nimi jeszcze będzie kontrastować.


Callainos Pearl 1+4

Msobo Magunga 1+5

Demasoni 3+7

Perspicax 1+3


[ame]

[/ame]

warto, ale jak coś to można zrezygnować bo rybka trudnodostępna i agresywna.


Lepiej?

Opublikowano

Dzięki wielkie za odpowiedzi.

Jest to dla mnie dość trudny wybór gatunku "nie szaraka" i dość łatwo dostępnego.

Co mogę dodać to max akwa jakie mogę wstawić to 195x45x50h

W tej chwili młodzież mam w 150x40x50h

Opublikowano
Dzięki wielkie za odpowiedzi.

Jest to dla mnie dość trudny wybór gatunku "nie szaraka" i dość łatwo dostępnego.

Co mogę dodać to max akwa jakie mogę wstawić to 195x45x50h

W tej chwili młodzież mam w 150x40x50h



Jeżeli pójdziesz w to największe to moim zdaniem spokojnie daj te Acei dadzą sobię radę, moim zdaniem koledzy przesadzają. Są ładne, małoagresywne i pływają w toni co jest rzadkie. Poprostu taka ryba must-have z żółtą błetwą:) Do demasoni i Msobo nie tak łatwo jest dobrać coś z ładnymi samiczkami bo zazwyczaj wystąpi konflikt albo na lini agresji albo diety. Np. Popularny Yellow ma ładne samiczki ale to typowy mięsożerca w przeciwieństwie do demasoni. Skoro masz już dwa gatunki trudno abyś z nich rezygnował zobacz sobie w internecie jak wygląda Acei i jak wygląda Callainos odmiana Pearl. Moim zdaniem fajnie uzupełnią Twoją obsadę, a co do ilości to niech wypowie się ktoś kto lepiej się zna. Np. Tropheops Chilumba wersja z zółtymi samiczkami byłoby ładnie ale strasznie agresywnie i nie wiem czy coś takiego by wypaliło.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.