eljot

Jak nie zawalisz akwa kamieniami to starczy JVP-101 lub Aquael Reef Circulator 2600. Miałem oba ostał się Aquael, JVP padł po roku. Jako biolog ta kaskada wypełniona bio-ceramiką starczy. Możesz też dołożyć AQUAEL TURBO 2000 zamiast falownika, zapewni ci on dodatkowo filtrację mechaniczną czego nie załatwią cyrkulatory IMHO lepsza opcja.

IMHO te gatunki rosną zbyt duże do 120cm długości, dodatkowo nie łączy się dwóch odmian tego samego gatunku.

Przegłodź je trochę to się przyzwyczają.

Raczej ich nie przerosną. No trudno je rozróżnić, jak pisałem mój samiec beta ukrywał się kupę czasu w przebraniu samicy.

Marek ile mają i czy masz więcej samców? Heh skłamałem miałem je ponad dwa lata (jak ten czas leci ) Ta akcja z samcami miała miejsce po roku i ośmiu miesiącach. Wcześniej był spokój, samiec beta śmigał w damskich szatkach .

Już ich nie mam ale miałem je ponad rok. Na początku spokojne rybki ale w miarę dorastania pokazywały niezłe rogi (tylko wewnątrz gatunku bo za małe żeby się stawiać większym ). Samice miały straszne branie u samca Fryeri ale na szczęście potomstwa z tego nie było

Co perlmuttów możesz spróbować wielosamcowo ale IMHO marne szanse na dłuższą metę. U mnie w 150cm się nie udało. Ryby "nie terytorialne" zwalczają konkurencję w całym akwa a stricte terytorialne bronią głównie rewiru. Takie małe spostrzeżenie po latach . Oczywiście to nie reguła i wiele zależy od charakteru danego osobnika jak i wielkości baniaka. ----------------- Tak wyglądał samiec alfa po prawdopodobnej bójce z betą, jak widać w miarę wydobrzał (choć górne zęby nie odrosły) ale życie miał przes..... zawsze schowany wypływał tylko na posiłki.

Chyba chodziło ci o dręczycieli bo gdyby były stręczycielami to auratus mógłby co najwyżej narzekać na brak kasy Sorrki za OT

Ogonem i płetwami się nie przejmuj odrosną a przy tej obsadzie może być to częsty widok .

Mam Unimaxa 250 jako biolog obsłuży naprawdę sporą obsadę. Praktycznie niesłyszalny. Po pięciu latach wytarł się wirnik, wymiana prosta i koszt to grosze, nowy trochę szumiał ale się dotarł i śmiga już dwa lata. Czyszczony średnio co kwartał przy okazji regeneracji purigenu dobrze wykonane zamknięcia a i uszczelki już swoje mają i szczelny . Przepływ deklarowany przez producenta 650l na oko taki jest (Aquael podaje dwa parametry, wydajność pompy 1000l/h i przepływ przez filtr z wkładami ok 650l/h).

Przeniesione

Ja pisałem o żywej sprzedawanej w woreczkach nie pamiętam jakiej były firmy. Jest dostępna cały rok czyli raczej nie odławiana z jeziora a hodowana .

Temat zamykam Proszę założyć nowy, po uprzednim zapoznaniu się z regulaminem tego działu. http://forum.klub-malawi.pl/choroby-leczenie-profilaktyka-zasady-dzialu-t12449.html

Perez larwy wodzienia żyją również w malawii więc tu Ad się myli. Te robale występują praktycznie w każdej wodzie (czystej) a ta sprzedawana u nas nie jest hodowana w kwaśnej wodzie (mierzyłem wodę z woreczka i miała ph ok 7,4)

Trudno powiedzieć, możesz poprzestawiać trochę dekoracje aby zajęły się czymś innym i może samiec odsapnie, i da radę.

Rozwaliło mnie to kto w akwa ma przeżuwacze a pasienie krów pokarmem dla ryb to dość drogi biznes .

Bo tu nie chodzi o smak Osobiście widziałem różnice w wybarwieniu ryb karmionych w/w karmą a moimi karmionymi Dainichi i NatureFood (moje dużo lepiej wybarwione).

Zapewne opinie użytkowników.

http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076.html

No kamole trochę nie pasują do tła. Mam nadzieję że nie będziesz walczył z glonami to się trochę wyrówna .

Socolofi rośnie spory, były przykłady że nie do końca dogadywał się z saulosi, dodatkowo trochę rozbieżna dieta z perlmuttem. No i mnie się ta ryba nie podoba

To lepsza opcja niż socolofi.

Jak dla mnie pierwsza ta z lewej .

Borley'ki nie nadają się do żadnego z twoich zbiorników, rosną zbyt duże.