eljot

No to główny problem likwidujesz Toxivecem a bakteriami likwidujesz przyczynę. Ja osobiście nie lubię chemii i toxivec to ostateczność.

No właśnie o to chodzi że "twoja" metoda jest IMHO wolniejsza. Bakterie które wlejesz muszą przerobić to co jest w akwa i to co dodajesz wraz z nimi + bactozym, który jak twierdzisz "smakuje";) im lepiej -patrz- zajmą się nim jako pierwszym, a problemem którym jest NO2 zajmą się w drugiej kolejności. Jeśli trzeba działać szybko to nie polecam czekania na namnażanie się bakterii bo nitryfikacyjne to są lenie w świecie bakterii;) trzeba ich po prostu dodać dużo. Sam kiedyś nabałaganiłem na starcie malwistyki i "ratowanie" bionitrivecem trwało kilka dni (nie wiedziałem tego co teraz;)) a nasz kolega Kunta poradził sobie z problemem w bodajże 48 godzin stosując biodigest.

A gdzie tak napisałem ?. Też używałem bo aktualnie nie mam potrzeby. A ja myślę że najlepszym miejscem na osiedlanie się bakterii powinny być media filtracyjne, a pożywka jest po to aby mogły tam sobie żyć, rozmnażać się i przerabiać niechciane przez nas i ryby, produkty przemiany materii. Zawsze będę uważał że to co naturalne jest lepsze od sztucznego ---------- Jak już dyskutujemy o bio starterach to pozwolę sobie zalinkować ciekawy artykuł (już linkowany wiele razy ale warto przeczytać) http://4szyby.blogspot.com/2010/06/mity-i-fakty-na-tropie-bakterii.html

Po pierwsze nie pisałem o azotanach tylko o azotynach Po drugie z filtra wypłynie chcąc nie chcąc do akwa, stąd okresowe zmętnienie wody. Po trzecie nie wierzyłbym tak w opis producenta ( wpuściłbyś ryby po 24 h ?) no a syf po 3 dniach z rybami ? Po czwarte akwa nie dojrzało ale są w nim ryby które produkują pożywkę i IMHO lepiej dodać "czystych bakterii" które tą pożywkę od razu "skonsumują", niż dodawać bakterii, i dodatkowej pożywki

Bionitrivec jest dobry ale zawiera jakąś pożywkę bo po wlaniu czasowo wzrastają azotyny (ktoś na forum sprawdzał, nie chce mi się szukać) na start rewelacja, w tym przypadku niekoniecznie (lepiej jak pisałem coś bez). Baktozym to chyba pożywka której w tym akwa jest zbyt dużo ? IMHO bez sensu.

Zapraszam do galerii. Zamykam

Różnica przejrzystości przy tej grubości szkła będzie ale czy wyraźnie zauważalna dla ludzkiego oka - wątpię (pomijam sposób wykonania i kolor silikonu). Ale koniec OT. Jeśli chodzi o światło to proponuję montaż na dwóch statecznikach tak aby można było włączać świetlówki niezależnie i dylemat rozwiązany IMHO najlepsza opcja (sam przerabiałem pokrywę aby móc pstrykać jak mi się podoba )

Rozumiem że pończochę założyłeś na wlot kubła ? Ja polecam założyć prefiltr w postaci gęstej gąbki

Bingo;) Stało ale czy dojrzało to zagadka bez testów. Możesz napisać jak startowałeś akwa? Nie zaszkodzą a wręcz pomogą bakterie najlepiej bez pożywki, np. sprawdzony przez forumowiczów Prodibio BioDigest;

Włącz napowietrzanie na maxa, możesz robić podmianki odstaną wodą najlepiej po 10 % dziennie, 0 karmienia do czasu ustabilizowania się parametrów. Sprawdzaj parametry i informuj .

No to spokojnie wystarczy .

Kurtynę możesz sobie darować chyba że lubisz bąbelki wystarczy jak wylot z kubła skierujesz tak aby "burzył taflę wody"

Nie znam potwierdzonych przypadków ale niebezpieczeństwo zawsze istnieje, samiczki trochę podobne ?

Pies z królikiem na jednej diecie też długo nie pociągną Zamykam

A gdzie ja stwierdziłem że nie ?

Też nie jestem za sikaniem ale to sprawdzona i popularna metoda na forum

Krondyl ale kolega już dolał bakterii. Kamil fakt kieliszki są różne tak max 50 ml będzie IMHO ok.

Wlej kieliszek nie więcej bo będziesz musiał podmiankę przed wpuszczeniem ryb robić

Wiem, i ja mu radzę aby nie kupował, tylko nie odławiał iknkubujących samic, i dochował się "swoich" w głównym akwa nie w kotniku.

Myślę że diody te same a cena o niebo niższa http://pulares.com/sklep/tasmy-metry-c-3_35.html . Jeden taki pasek robi u mnie za oświetlenie przejściowe. Same białe to trochę efekt jak w masarni ale mieszanka dwóch białych i jednego żółtego może być ciekawa i wystarczająca (pewnie nie dla roślin).

Nie odławiaj samic to coś tam zawsze przetrwa, maluchy uatrakcyjnią baniak a i agresję potrafią rozładować

A w jakim celu ? -------- Bigb tak z ciekawości, czy miałeś u nich już pierwsze inkubacje ?

Ryby mogą pływać razem ale podobnie jak Yaro proponuję kupić z dobrego źródła. ------ Oczywiście Callainos będzie rządził ale saulosi będzie miał w głębokim - poważaniu

Tlenki żelaza dość łatwo "ścierają" się zostawiając rdzawe ślady.

Nic z tych rzeczy, w przypadku samicy callinosa (towar bardzo deficytowy) pomogło a właściwie uratowało, umieszczenie jej w podwieszanym kotniku (w moim przypadku 5 litrowa butelka po mineralnej;) Po kilku dniach samice się do niej przyzwyczaiły. Oczywiście po wypuszczeniu robiła jeszcze jakiś czas za popychadło ale już bez zbytniej agresji. Samiec jedynie co jej zrobił to napchał pysk ----- W przypadku Yello i saulosi to dokładałem już po 3 samice i tu agresja starszyzny była mniejsza, bo i były w mniejszości .