Skocz do zawartości

Pikczer

Użytkownik
  • Postów

    1224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pikczer

  1. U mnie drugi w kolejce samiec chciał rządzić akwarium i po 2 dniach rozmów podobnie wyglądał. Dominujący powiedział co o tym myśli. Miałem też takie jakby samice, które koszmarnie się tłukły. Też podobne rany powstawały. Stwierdziłem, że to dziwne samce, oddałem je do większego domku. A tam okazuje się, że jajeczka mają w pyskach. Czyli musiało dojść do godów w wiadrze w oczekiwaniu na przyjazd nowego właściciela. Wg mnie tak na chłopski rozum, jeśli normalnie je to raczej nie jest choroba.
  2. Falowniki "jebao" te z regulatorami mają takie funkcje. Nie są aż takie drogie. Można dla wygody wejść na pewien portal All... I tam jest tego mnóstwo do porównania. Ja mam eheima stream on, cichy ale bez bajerów niestety. A przydałoby się takie coś. Chyba coś z Tunze i fluval też widziałem. Ale ceny nie zawsze są "subtelne".
  3. Cp2 mam aktualnie w domu. Ładnie popycha wodę i na 112l wg mnie wystarczy. Cp3 może być za mocny. Nie ma tu żadnej regulacji mocy. Mi się trafił akurat bubel bo jest strasznie głośny i drży mocno. Raptem po 1 dniu wraca do sklepu... Obok mam eheim stream on. I tego nie słychać w ogóle.
  4. Wierzę, że się z czasem wydaje "małe". Córka się nie szczypie i pokazała, żeby nowe akwarium było od razu na dwóch ścianach pokoju, takie w kształcie litery L. jakieś 7-8m długie od razu. Mówi, że rybki by miały miejsce, żeby się poganiać Jeszcze raz dziękuję za rady
  5. I rusztowanie też mam, bo samodzielnie domek odświeżyłem. Pomyślę nad tym. Tylko jeszcze żona zaczęła marudzić, że "zagrace" pokój. Teraz wniesienie wydaje się łatwe na tle marudzenia Będę po cichu planował wszystko bo małe wydaje się 300l
  6. Makieta to bardzo dobry pomysł Dzięki za odpowiedź. Czyli trochę trzeba pokombinować. U mnie to pierwsze piętro by było, ale wejście przez taras. Czyli bez jakiegoś podnośnika to nie mam co myśleć o większym.
  7. Chciałem tylko coś podpytać przy okazji. Tak duże akwarium klei się na miejscu? Czy jakimś cudem wnosi do budynku? Jak to rozegrać. Moje ma 120cm i też było troszkę zabawy, a nie ukrywam, że spać mi nie daje takie 200 lub 250cm. Nie potrafię sobie tego logistycznie wyobrazić. Sorry jeśli pytanie nie w tym dziale ale tu akurat takie cudo powstało, które chciałbym mieć kiedyś u siebie
  8. Tak na oko 3-4cm to jeszcze maluchy ale jak ich będzie przesadnie dużo np z 80 to też może mieć to jakiś wpływ na ich rozwój. Jak będą dużo większe to trudniej o "swobodę ruchów". U mnie synodontisy po około 11 latach trafiły do większego akwarium. Miały średnio z 17cm a teraz nabrały masy i trochę są dłuższe, mają blisko 20cm. Urosły w około 8 miesięcy. Potrafiły urosnąć po tylu latach.
  9. Kosmiczna ta ryba, ten "tyran" . Wygląda trochę jak szczupak. Piękny jest. A jeszcze jak się wybarwi... Na prawdę bajeczna ryba.
  10. Zewnętrznej nie widać w akwarium więc to wizualny plus. Ja mam JBL protemp e300. Całe życie miałem wewnętrzne, a po zamontowaniu zewnętrznej zastanawiałem się dlaczego wcześniej tego nie zrobiłem? Spróbuj oszacować ile ciepła dadzą filtry itp bo u mnie się okazało, że po wymianie filtra jest na tyle stabilna temperatura, że zdemontowalem całkowicie grzałkę. I teraz leży w pudełku. Sugeruje zostawić sobie grzałkę na deser.
  11. A może bił się i ma coś uszkodzone? Pewnie się naprawi samo. U mnie jeden pyszczak miał krzywą buźkę i od przodu wyglądał jak bokser, dostał ksywę Rocky. W niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli będzie miał problemy z jedzeniem albo będzie jakoś osowiały etc. To wtedy można się martwić. A może wcześniej nie było tego widać, a ma to od dawna?
  12. Bo rosną masywne, silne, nerwowe niektóre. Ja mam część z nich raczej mieszańce a część chyba "oryginał". Mocno redukuję obsadę bo jak im się na gody zbiera to jest rzeźnia. Z wszystkich ryb jakie mam to te w sposób wyraźnie przesadny pokazują że to ich miejsce, że będą kimś rządzić itp. póki są małe to fajne ale jak dojrzeją to kłopotliwe są. U mnie w 300l widać wyraźnie że muszą mieć znacznie większe akwarium dla siebie. Ładne są, ale "trudne". Nawet samice są nerwowe. Mam też chyba samce udające samice bo pokazują że niby jajeczka znoszą i biorą do pyszczka a za 15 minut tłuką się z kimś. No i niby są mocno pomarańczowe te samice ale mają zachowania samców. Mam też kilka samic i widać różnicę.
  13. Jeśli kaskadowy to jak największy, z ogromnym zapasem. Coś co producent opisuje, że nadaje się do akwarium np od 500-600l. Albo jeszcze mocniejszy. Przepływ i wydajność podziel co najmniej na pół a to jeszcze podziel przez Malawi, a później przez duże i głodne Malawi. I wyjdzie że ten filtr ledwo da radę zapewnić komfort i stabilność. Testowałem u siebie i zmarnowałem wielokrotnie pieniądze na zakup słabego filtra. Lepiej mieć ogromny zapas niż coś co ledwo daje radę. Będzie mniej sprzątania, lepsza woda, zdrowsze ryby i więcej czasu na ich oglądanie a nie sprzątanie akwarium.
  14. W ogóle szkoda wpychać wewnętrzny. Dużo miejsca zajmuje. Sam jeszcze rok temu miałem takie akwarium. Wewnętrzny filtr odbiera uroku i zagraca wnętrze. Sugeruje pomyśleć o zewnętrznym. Wiem że na zewnątrz więcej miejsca zajmie, więcej kosztuje, ale będzie bardziej efektywny, bardziej czysta woda, bardziej stabilne parametry etc. Ryby będą miały więcej miejsca. Przy kilku rybach będzie ok, ale jak urosną to na pewno ledwo da radę. U mnie przy 10 rybach katastrofa była. A dawno temu jak miałem np gupiki, molinezje to taki filtr wewnętrzny był Ok.
  15. Jak wyżej kolega napisał nie ma co się przejmować. Ja kiedyś też z nimi walczyłem. Bardzo fajne, wygodne rozwiązanie to wpuścić sobie ślimaki military helmet. Szyby czyszczę może raz na półtora miesiąca, bo są bardzo czyste. Ślimaki usuwają z nich wszelkie glony. Akwarium robi się pod tym względem prawie bezobsługowe. Kilka ślimaków i już będzie widoczny efekt.
  16. Moje śledzie nie mają papierów, ciężko dopasować gatunki, ale mozna wybrać coś podobnego. Więc może sama tylko rzeczywista prezentacja kolorystyki coś jeszcze podpowie. U mnie te drużyna pływa razem, fajnie się dogadują, jedzenie udało się dobrać odpowiednie. Oczywiście jest ich jeszcze więcej Akwarium 300l Oczarowały mnie Aulonocary itp. Oczywiście samice wszystkich poniższych gatunków są mniej urokliwe, ale i tak piękne. Foty na szybko przed chwilką zrobione Kilka najbardziej kolorowych Gargamel Żółtek Blu Gruby , gietkozab wielkopłetwy -20cm Żółtek a wyżej Demon Szefuńcio, rządzi wszystkimi w akwarium, wielki spokojny samiec Demon A poniżej potomek demona
  17. Do odważnych świat należy. Póki ryby nie będą ogromne to 3 gatunki by się dogadały, ale z czasem może być ciasno. U mnie w moim miksie akurat non-mbuna mimo iż potrafią na tydzień zająć pół akwarium to jakoś tak dogadały się fajnie. Jeden gatunek ma gody po lewej w rogu, drugi na środku a trzeci w prawym rogu. Samiczki też radzą sobie, młode ładnie wychowują. Za to najgorsze psychole akurat u mnie to mbuna, te które miały być Saulosi, ale nie są. Tłuką każdego i bardzo agresywnie pilnują rewiru. Powoli je oddaje, tylko złapać się nie chcą. Koledzy wyżej dobrze radzą że 3 gatunki to może być za dużo, ale ja i tak bym wpuścił 3 Dużo zależy od charakteru ryb.
  18. Ten z ostatniej foty to jest chyba killer. Ten z foty nr 5 pod white lips pływa u mnie, jest niesamowicie spokojny, delikatny. Widać też na zdjęciach inne aulonocary podobne trochę do fire fish, te żółto-pomaranczowe. One też są raczej grzeczne. U mnie lubią być głaskane. Jedynie jak jest czas godów to każdej rybie może się coś pomieszać. Ale może się mylę, obstawiam osobnika z ostatniej foty. To on tu nie pasuje.
  19. Pikczer

    Wysokie NO3 o PO4

    Może za bardzo kombinuję, ale zawsze jak coś mi się wydaje nie tak w akwarium to wsypuje trochę bakterii, niech robią swoje. No3 zbijam żywicą JBL nitratex. Regularnie. A do po4 używam Microbe-Lift Phos-Out 4 - granulki. Może jakaś ryba podnieść no3 ale chyba nie aż tak bardzo w dojrzałym akwarium. Bardziej ta moc a podmiana wody mogła coś namieszać. A w filtrze czysto? Może mocno zabrudził się?
  20. Ja w samym kuble nie wkładałem innych. Są oryginalne na samej górze i na samym dole. A w środku ceramika matrix itp. Taka kanapka.
  21. Po prostu wyciągam gąbki. A jeśli będzie jakiś brudek na dnie to wyciągam też kratkę i można kubeczkiem wylać wodę, zebrać szmatką itp. wg mnie Wygodne. Mam przy drugim filtrze aż 3 takie. Nie trzeba żadnej siły. Po prostu pstryk klamrami i otwarte. A jeśli jest zassane mocno to górnym zaworem lekko dopuszczamy powietrze. Nie mam uprzedzeń do korpusów narurowych, bo mam ich pełno w domu. 3 sztuki na wejściu wody do domu, kilka w filtrze odwróconej osmozy, przed piecem gazowym itd. Tylko te otwiera się sporadycznie, a te pod akwarium znacznie częściej i to mnie drażniło. Może moje rozwiązanie jest trochę mało ekonomiczne, ale dla mnie Wygodne bo bardzo szybko i bez siły można wyczyścić wkład. Można zaszaleć i zrobić takie dwa hw-603 równoległe a wtedy jakieś żywice można dokładać.
  22. Miło, że wpadło w oko Tylko wizualnie to oceniałem. Wyloty od fx6 mam ustawione nieco w górę, tak żeby łamały tafle wody. Właśnie po tym najlepiej było widać jak mocno wyrzuca wodę. Widać gołym okiem kiedy słabnie przepływ. Różnica jest wyraźna. Druga sprawa to fx6 na prefiltrze z hw-603 mniej jakby się męczy i jest ciszej. Dodatkowo żadnego zapowietrzanie się. Po prostu idzie jak burza.
  23. U mnie jednak korpusy narurowe nie zdały egzaminu. A do Hw dałem 1 cal bo takie miałem pod ręką, ważne że jest dużo większa średnica niż oryginalnie. Widać moje ryby mają talent i to w 300 litrach. Właśnie proszą o żarcie Dobranoc
  24. Zmodyfikowany hw-603 działa lepiej niż dwa korpusy narurowe. Testowałem kilka miesięcy. Oczywiście zależy też jaki będzie wkład w korpusie, jak ciasny, jak gęsty itd itd. niewiadomych mnóstwo. Ale zapychały mi się i tak w tydzień max. A mój zmodyfikowany hw-603 ma wlot i wylot 1 cal, pełny cal. Natomiast wewnątrz ma większą powierzchnię przez którą przeciska się woda. Daje to zatem mniejszy opór.
  25. Maylandia estherae jakie by nie były to nie polecam. Za ciasno będzie. Ja dostałem ich mnóstwo zamiast Saulosi. Ciekawe są, ale jak samce mają ochotę na gody to są bardzo agresywne. Niedawno oddałem 7sztuk i jeszcze 4 mam nadmiarowe. Oczywiście te 4 zrobiły się bardzo odważne po oddaniu wcześniejszych. To są wg mnie ryby do dużo większego akwarium albo jako jeden gatunek w takim. Nawet ich samice to nerwusy. Biją się często i ustalają hierarchię. To takie moje skromne zdanie. A rdzawe piękne są i powinny zgrać się z Saulosi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.