
Drak
Użytkownik-
Postów
698 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Drak
-
Znaczy utrzymanie stabilizacji biologicznej jest zdecydowanie łatwiejsze niż utrzymanie jakości filtracji na wysokim poziomie? No moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie i to z oczywistych względów.
-
Waga kamieni , wybor napowietrzacza?
Drak odpowiedział(a) na Feejkeen96 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Nie wiem jak umieszczasz że widać , u mnie pokrywa maskuje, czyli osłania troszkę poniżej poziomu wody w akwarium. Zresztą wszystko da się zamaskować w naszym przypadku tła skalno-kamienistego. Ja w każdym razie uważam że deszczownia jest najlepszym rozwiązaniem dającym zysk podwójny przy zastosowaniu. Ale...nie zupełnie koniecznym w przypadku małej obsady i w tym momencie się z tobą zgadzam. -
Nurosławie, wiesz jakiej dokładności są te testy oraz ta dokładność jest zależna od...firmy(a może jeszcze od daty produkcji...kto wie), od "do kitu" do "dobrych" ( dokładnie na tyle na ile precyzyjna jest chemia i metoda). A jeszcze tu dochodzi kwestia techniki samego pomiaru. Nie jest źle i do "zgrubsza" wystarcza,ale do jakichś tam dłubanin jest to wszystko (w całości chemii) za mało precyzyjne, bo tanie. Niemniej jak się da zauważyć na przestrzeni lat nie tylko wzrasta precyzja ale i ilość dostępnych testów. Weźmy np. takie PH, kiedyś paski i kropelki, dziś elektronika gdzie możesz śledzić już zmiany w dziesiątych. Sławek co masz na myśli pisząc "a mechanika to największe wyzwanie" ?
-
Waga kamieni , wybor napowietrzacza?
Drak odpowiedział(a) na Feejkeen96 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Masz na myśli to, że jak jest dużo pęcherzyków to odbijają światło i "szpecą" wygląd? A co za problem ustawić sobie? Możesz nie tylko obracać ale i przemieszczać pion poziom lub ustawić w pionie. Możliwości jest sporo. Ja ustawiłem tak że wytwarza małą ilość i nie szumi,żaden problem. A ogólnie dostarczanie tlenu w tej postaci w naszym przypadku jest dość istotne, nie ma roślin,a bakterie sporo go zużywają. Co ważne deszczownia wytworzy dużo i rozproszy strumień na większa powierzchnie. -
Niestety większośc ludzi ulega sugestii reklamy, dotyczy to wszystkiego nie tylko akwarium. Druga rzecz napędzająca pierwsza to niemożność sprawdzenia, raz z powodu nowości (brak opinii) , dwa z powodu braku możliwości technicznych takiego sprawdzenia. I po trzecie wreszcie, stare sposoby i to sprawdzone odkłada się do lamusa historii tylko dlatego że...są stare, zapominana się o nich i co jakiś czas akwarystyka powstaje na nowo i na nowo coś odkrywa (np. "rewelacyjne biobale").Pomimo tego że istnieją i książki i dostęp do wiedzy i opinii via internet. Ale tak po prostu się "porobiło", moim zdaniem na fali dostępności i różnorodności, nie trzeba zbytnio kombinować ze sprzętem(nie trzeba nabywac wiedzy i doświadczenia),a ryby są tanie w większości (jak padnie to będzie nowa i tyle). Wszelkie teorie ,sugestie, rady itp są i będą budowane w akwarystyce gdyż nikt z nas nie dysponuje ani wiedzą specjalistyczną ,ani laboratorium analitycznym (poza oczywiście kolegami którzy dysponują). Zatem aby coś sprawdzić i wydedukować w jakimś wycinku trzeba albo spekulować albo posługiwać się metoda prób i błędów. To się zmieni w momencie kiedy będzie dostępny w miarę tani analizator chemiczny, czyli wkładasz próbkę wody i dostajesz listę wyników (w klasie maksimum technicznej). Nie jest to takie SF jak się wydaje, bo już na dziś opracowano w medycynie tanie i szybkie testery oparte zdaje się na polimerach,więc za 10 lat ... Tak samo jak elektrykowi niezbędny jest dobry miernik tak i my go potrzebujemy, na dziś w porwnaniu posługujemy się w zasadzie neonówką Ogólnie warto podyskutować nawet w kwestii oczywistości i dupereli.
-
Waga kamieni , wybor napowietrzacza?
Drak odpowiedział(a) na Feejkeen96 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
To nie jest mit. A to że ludzie bomblują jak z wulkanu to inna rzecz,choć tych jest już mało . Deszczownia wytworzy więcej zawirowań i drobnych pęcherzyków powietrza niż jeden wartki strumień z filtra "poruszający wodę". Do napowietrzania jest to zdecydowanie najlepszy sposób wykorzystując strumień z filtra, lepsza jest tylko dysza Venturiego,albo kostka lipowa. -
Waga kamieni , wybor napowietrzacza?
Drak odpowiedział(a) na Feejkeen96 temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Kamieni NIE MOŻNA kłaść bezpośrednio na szkle. Możesz je ułożyć na piasku, czy też na styropianie,lub innym materiale rozkładającym ich ciężar na większą powierzchnie. Przy dzisiejszych filtrach i np. wykorzystaniu deszczowni napowietrzanie nie jest konieczne. -
Wymuszony obieg pod pokrywą
Drak odpowiedział(a) na Jarosław Woźniak temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Skalar Nie wiem czy jest sens dodatkowego zabezpieczenia skoro uzwojenie wraz z układem są w "koszyku" rotora,wiec jeśli umieścisz wentylator stroną chronioną do wody to nic nie powinno się stać. Możesz jeszcze zrobić tak : zdjąć rotor i wszystko "w nim" (układy sterujące) polakierować albo akrylem albo chemoutwardzalnym. To w zupełności zabezpieczy nawet przed zamoczeniem jak sądzę. Odnośnie efektywnego obniżania temp. to nie ma nic lepszego niż chłodzenie wodą. Wówczas możesz zrobić i małe i efektywne. Możesz też zastosować "heat pipe" z układów komputerowych. Innym sposobem jest zastosowanie większego radiatora, dla przykładu skoro jest to pokrywa to co przeszkadza domontować blachę aluminiową na całą przestrzeń pokrywy? Ani tego specjalnie nie będzie widać( pomalować),ani to duże,a efektywność znakomita przy tej powierzchni. Co do kondensacji. Jakby nei deliberować to oznacza że jest na tyle dobra przewodnośc termiczna pokrywy iż para się kondensuje. Jak to poprawić? Pogorszyć przewodność cieplną izolatorem, np. warstwą pianki lub styropianem ...itp. Innym rozwiązaniem jest wentylacja wymuszona która ma ta dodatkową zaletę (dla mnie zdecydowanie zasadniczą) iż obniża temp. wody. Przy czym Bofk to nie może być jakiś tam wentylator "mały bo mały", trzeba go dobrac sobie,najwidoczniej u ciebie jest on niewystarczający i tyle. Na marginesie : nie wiem tak właściwie dlaczego skraplająca się woda tak wam przeszkadza ? Ochrona oświetlenia ,owszem,ale to się da zrobić,ale że mi coś tam się zbiera i sa krople...? No i co z tego ? A niech się zbiera jak musi. Nie rozumiem w jakim sensie stanowi to faktyczny problem. -
Daniel ja zdaje sobie sprawe ze wszystko "mozna",ale pytam sie czy faktycznie mozna (choc na dzis zdaje sie ze pozostanie o pytanie bez odpowiedzi). Przypomnij sobie jak bylo z historia oswietlenia roslin i jak to ma sie dzis. To wlasnie mam na mysli.
-
Ale to wcale nie jest takie oczywiste i pomijalne. Na pewno względem roślin okazało się że nie jest wszystko jedno jaki obszar widma i z jaką intensywnością i to z rozróżnieniem na gatunki (obszary występowania). Teraz pytanie : a ryby w jakim przedziale widma widzą? Względem ryb ja bym stosował ta samą analogie potrzeb, wszak oba organizmy (roślina/zwierze) mimo że różne to jednak żyją w tym samym środowisku od milionów lat,a więc nie sądze aby ewolucja pomijała tutaj w kwestii ryb kwestii światła i jego "wszystkojedności". Gdyby tak było to oczy ryb byłyby jednakowe, jedynie z różnica wielkości,co odnosi się tez do ubarwienia ryb. Teraz kolejne pytanie jako przykład rozmyślaniowy: czy można rybie z raf koralowych zaserwować na stałe oświetlenie malawijskie?
-
Ja się z tym pikusiostwem i tanim podobaniem absolutnie nie zgadzam. Wszak nie podświetlamy tu tanio i nastrojowo kilimka na ścianie. To że akurat w naszym przypadku wymogi co do światła sa obniżone nie oznacza wcale możliwości zastosowania nastrojowej lampy naftowej ...bo rybom to pikuś
-
Daniel Kwestie używania i rozwiązań oświetlenia LED w solniczkach znam,a tam pomimo sporego kosztu zakupu wydatek zwraca się , gdyż zestaw bierze przynajmniej o połowę mniej energii - nawet na targach pokazywali dwa stojące obok siebie akwaria z uwydatnionymi miernikami pobieranej energii,a intensywność światła na oko była identyczna (w tym barwa sumaryczna). Czyli zysk faktyczny na rachunkach, zachowując rzecz jasna intensywność światła,oraz....na wydzielaniu ciepła. Nie pamiętam w tej chwili cen kompletu tych źródeł do solniczki,ale jest naprawdę wysoka...więc to nie jest kwestia "wszystko jedno". Jeśli zaś chodzi o źródła LED....pomijając niezaprzeczalne zalety to jednak w kwestii mocy i intensywności technologia nie jest jeszcze rozwinięta i droga. To jest inny "segment" w stosunku do klasycznych LED-ów ,ich rodzajów, barw i...powszechności, to może zmylić,nie ta technologia. Ja u siebie mam jedną żarówkę LED na 220V (E 27),odpowiednik 60W,pobiera 6W, na moje oko faktycznie jest to samo, bez ograniczeń kątowych promieniowania, no taka klasyczna żarówa. Ale...cena tejże to ok 27 eu za sztukę. Nie wiem jakie źródło siedzi wewnątrz, może luxeon,oprawka-klosz jest mleczna i nic nie widać,specyfikacji brak. Jeśli weźmie się pod uwagę właśnie te wysokowydajne ledy to sa jednostkowo drogie,a jeszcze trzeba im zapewnić chłodzenie (radiator) i zasilanie. Lub...montować dziesiątki (setki) diod "klasycznych" dobierając jeszcze widmowo. Pod względem ledowym w naszym wykorzystaniu nie jest wcale tak różowo jak się wydaje, woda jednak sporo pochłania i z intensywności i z widma,no chyba że ktoś nie zwraca uwagi na koszty i chce mieć nowocześnie (pomijam tu kwestie solniczek). Ja u siebie stosuje (i długo stosowałem) klasyczne żarówki energooszczędne, w tej chwili wraz z nową pokrywą przejde na dwa punkty LED (dwie takie żarówki o jakich wyżej wspomniałem). A przechodze tylko dlatego iż oprócz tego że LED to jeszcze z możliwością ściemniania,a to chce wykorzystać w sterowaniu. Moim zdaniem jeszcze parę lat trzeba poczekac aż ta technologia się rozwinie,możliwości wzrosną a ceny spadną. A wówczas żegnajcie wszelkie rury i dobarwiacze widmowe. Rok lub dwa temu widziałem reklamy punktów świetlnych komponowanych z diod,a przeznaczonych do oświetlania pojedynczych kwiatków doniczkowych. Oczywiście widmowo specjalnie dobrane (może specjalne ledy?) do potrzeb roślin, pono technologia z NASA, tam badali wykorzystanie tej technologii do niskoenergetycznych upraw hydroponicznych i się sprawdziło. Ale ich akurat koszty niespecjalnie ograniczają jeśli uzyskują zamierzony efekt. W każdym razie te źródła światła "doniczkowego" tanie nie były.
-
Tylko że to wszystko subiektywne. Pytanie : czy to oświetlenie które zrobiłeś zastąpiło pod względem wydajności poprzednio używane? Jakie? Najlepszy byłby tu miernik natężenia oświetlenia i porównanie, lub dwa zdjęcia o tych samych parametrach i w tych samych warunkach z różnymi źródłami światła. Z oświetleniem LED jest ten problem że trzeba naprawdę wiele tych ledów (albo mniej drogich) aby dorównać klasycznym rozwiązaniom.
-
Coś muszą jeść, skoro nie ma nic.... Druga opcja : nie lubią się.Zostaną tylko te co się lubią.
-
Komputerowy monitoring akwarium
Drak odpowiedział(a) na Sir_Yaro temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Ależ ja się nie kłócę, okazało się że większośc zintersowanych ma linuxa wbrew temu co ja napisałem i fajno. Tak czy siak czy będzie to linux czy program pod windows potrzebne są czujniki i ...interfejs. Jeśli koledzy wpiszą sobie w gogle hasełko "ds18s20" (czujnik temp) to łatwo znaleźć oprogramowanie (pod win na pewno), schematy,oraz co najważniejsze w tym to jak zrobić interfejs i opis samego czujnika. Interfejs mieści się we wtyczce do RS232 (ja w ten sposób wykonałem), o ile ktoś posiada jeszcze takie złącze (choć na dzień dzisiejszy to już lepiej chyba robić na USB...). Yaro daj ponownie ten link do tego interfejsu pod USB. -
Komputerowy monitoring akwarium
Drak odpowiedział(a) na Sir_Yaro temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
U mnie chodziło ze 3 lata pod windowsem, w pełnej automatyce ze sterowaniem i odczytami. I to samodzielnie. VB jest elastyczny, wszak jest pod windows a to ma ponad 90 % użytkowników. Klasyczny użytkownik chce oprogramowania pod to co ma i zna, a ilu zna linuxa? I tu jest zasadniczy problem,który odkłada na bok wszelkie dobrodziejstwa linuxa. Ale...z tego co czytam to masz tylko zczytywanie temp ? Toż to można zrobić pod win darmowym oprogramowaniem fińskim (lampomari dla przykładu), klasyką z interfejsem via RS. Nie potrzeba w ogóle do tego żadnego linuxa...i mało tego podłączysz to i użyjesz z absolutnie każda maszyną na której jest windows, i obojętnie do czego i ile punktów, co oznacza że nie musisz instalować dodatkowego komputera z linuxem. -
Wymuszony obieg pod pokrywą
Drak odpowiedział(a) na Jarosław Woźniak temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Mnie dziwi że na materiale o bardzo małej przewodności termicznej zbiera się woda...to może oznaczać że masz za szczelną pokrywę. Powinieneś mieć otwory (przestrzenie) wentylacyjne. Tak czy inaczej z własnego doświadczenia : stosowałem wentylatory od PC z doskonałym skutkiem (ale mnie zależało na obniżaniu temp. wody poprzez odparowanie), u mnie działało to w układzie automatyki zależnej od temp. wody w akwarium - ponieważ nigdy nie miałem problemów ze skraplaniem sie wody. Trzeba tylko dla bezpieczeństwa samego wentylatora umieścić go stroną uzwojeń do góry, czyli wentylator wyciąga powietrze z akwarium. Oprócz tego nie stosowałem żadnych dodatkowych zabezpieczeń przed wilgocią. Jak duży zamontujesz i w jakim układzie nie ma znaczenia. Jak pamiętam ludzie stosowali układy wentylatorów przedmuchujące powietrze pod lampami, w celu ich schłodzenia i schłodzenia przestrzeni nad wodą (ochrona przed nagrzewaniem wody od lamp). No i na koniec : stosowałem ogranicznik napięcia (klasyczny rezystor) , wentylator pracował mi na ok 7-9V, tak aby nie powodował dodatkowego hałasu. Możesz więc zastosować, nie ma z tym problemu, tylko pamiętaj o zabezpieczeniu bezpiecznikiem, czasem cos może chłapnąć niespodziewanie wodą na uzwojenia (przypadek losowy),a nie wiadomo na ile są izolowane układy w wentylatorze - na pewno wentylator PC nie jest projektowany do takich zadań Powodzenia. -
Komputerowy monitoring akwarium
Drak odpowiedział(a) na Sir_Yaro temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Yaro Ciekawy jestem gdzie ty znajdziesz ludzi wsród akwarystów grzebiących i korzytających z lunuxa na skale klasyki powszechności i znajomości? Ja robiłem automatyke akwarium (pełną) parę lat temu na VB pod windows via interfejsy w tym temp. DS. Windows każdy ma ,linuxa niewielu wśród "klasycznych" użytkowników komputera. Ergo : instalować specjalnie linuxa do sterowania akwarium...? A po kiego grzyba? Niemniej wykorzystanie komputera do sterowania popieram i zachęcam. -
Nabe te 10% bierze się stąd że hasło "sinice!" działa wręcz magicznie na ludzi i byle glon to zaraz krzyk. Pochodz i poczytaj jaka komedia się wyprawia z sinicami. Mało tego co który zrobi zdjęcie glonów to dzisiątki komentarzy że to niechybnie i 100% sinice Tak to zdaje sie erytromycyna , pewnie sie omyliłem,ale tak czy siak antybiotyk. I to jedyna skuteczna metoda na sinice o ile sa. W każdym razie ja zawsze czyscilem mechanicznie,ale juz nawet nie pamietam kiedy to bylo i ile lat temu. Ja uznaje glony za dobrodziejstwo i chcialbym ich wiecej ,ale jakos mnie nie lubia. Mam stałą ilosc czasem podgryzana przez ryby. Na poczatku mailem wysyp przy dojzewaniu , ale to sie nie liczy . Faktycznie wowczas mialem fajne dywany ,ale zniklo wszystko. To samo mialem w malym akwarium jak startowalem z narybkiem, tez minelo.
-
A po co wymyślac coś co już dawno zostało wymyślone? Prosty filtr osadnikowy zrobisz na żwirze. A do tych standaryzowanych wkładów od ręki masz prefiltr siatkowy (bardzo gęsta siatka metalowa jako wkład ). Możesz zastosowac gąbke, piasek itd itp, byle była przestrzeń do osadzania się szlamu,więc filtr nie może być w całości wypełniony substratem. Włala, ot cała filozofia. Ale jak ktoś chce aby w akwarium mu dmuchało wodą i był znaczny ruch /przpeływ to bez eksperymentów z doborem wielkości i rodzaju filtrów się nie obejdzie. Tu nie ma tej idiotycznej reguły że byle dobra pompa a co tam dołączysz to wsio rawno, będzie sikac. To tak głupio nie działa. Ozłocenie proszę przekazać dla głodujących w Afryce
-
Na sinice (o ile to sa sinice,gdyż ich prawdziwośc występowania w krzykach akwarystów sięga 10%) jest stary sposób : stryptomycyna (?). Wyjmujesz ryby do innego akwarium i walisz antybiotyk + zaciemnienie. Własnie dlatego antybiotyk drogi Przemo gdyż sinice glonami nie są. I nie istnieją dobre i złe glony,tak samo jak zwierzeta i rośliny w tej gradacji. Swiat biologii nie jest binarny i antropomorficzny.
-
Wejdż do jakiegoś porzadnego sklepu internetowego sprzedającego RO (lub przy okazji RO) i sprawdź wkłady. Znajdziesz tam prefiltry siatkowe lub harmonijkowe , które można czyścić. Ale moim zdaniem to jeszcze moze być za mało, jeszcze coś przed nim by się przydało, może właśnie gabka? A moze żwirowy ? A najlepiej jakiś wstępny osadnikowy , potem siatkowy i ...i na koncu ta filtracja zasadnicza, ktora stosowana jest jako głowna. Popularnośc tej filtracji bierze się stąd iż wychodzi ci woda kryształ(nie mowiac juz o filtrze biologicznym jaki sie tworzy), ale na wejściu masz syf,a i jeszcze masz eleganckie wkłady,elegancko połaczone, no lux panie dzieju że tylko zdjęcia robić. Ten syf w magiczny sposób nie znika, a używane wkłady (poza tym które wymeiniłem powyżej) są jednorazowe i nieprzystosowane do takiego syfu. Jak zaradzić tej sytuacji? Walimy super hiper pompe odrzutową z dopalaczem i już.Sika. Rozwiązanie jaskiniowe z pałą w ręku. Nie tędy droga. I jeszcze coś : potrzebne wydajności bywają różne, różne pojemności akwarów, ale wkłądy mają jeden wymiar, niemnmiej z tego co widzielm stosowane są entuzjastycznie wszedzie z klasyczną regułą "super hiper pompy".
-
1.Zasadnicza sprawa : glonów się nie pozbędziesz na stałe. 2.Zawsze możesz mechanicznie wyczyścić, wiedząc że i tak wrócą. 3.Nie miej złudzeń że jesteś w stanie zaplanować jaki glon będzie ci dominował w akwarium, no chyba że jesteś biologiem i dokładnie wiesz co robisz. Wniosek : wyjmij skałki i je mechanicznie czyść, mając nadzieje że warunki biologiczne w akwarium sprawią że będą zielone a nie rdzawe. To wszystko. Chcesz mieć wpływ? Ucz się.To wyższa szkoła jazdy na poziomie akademickim. Akwarium rządzi się skomplikowanymi prawami biologicznymi a nie chciejstwem jego posiadacza. Zamiast narzekać ciesz się z różnorodności,albowiem glony są swoistym buforem biologicznym, uznawanym za coś niepożądanego bo...nie wyglądają jak trzeba albo w ogóle nie mają wyglądać,czli nieistnieć.
-
A czemu się tak dziwisz? Filtry które stosujesz to nie gąbka, filtracje masz na poziomie setek mikrometrów i jeszcze dochodzi spadek wydajności ze wzrostem zabrudzenia. Weź na usta chustkę do nosa czy jakiś inny materiał , spróbuje szybko oddychać , dasz rade i przez ile czasu ? Tu masz dokładnie ten sam efekt, chcesz wysokiej wydajności , woda jest pełna zanieczyszczeń,a filtry nie są przystosowane do takiej ich ilości , oraz do tak dużego przepływu. Tutaj cudów nie ma, filtr (lub filtry) wstępne osadnikowe się kłaniają. Wada akwariowa zawiera DUŻO części stałych i tak dokładnie należy ją traktować, zatem nie należy stosować filtracji "dokładnej" (na poziomie mikrometrów)bezpośrednio. Podstawowy błąd który widzę nagminnie. Żebyś zastosował nawet sinik odrzutowy to i tak nic ci to nie da , bo woda jaka trafia na filtr to woda ze szlamem. Żaden filtr sznurkowy ,czy jakikolwiek inny na poziomie setek mikrometrów ( i mniej ) NIE JEST przystosowany do takiego poziomu zanieczyszczeń. Ale można pójść na wydrę i być mądrzejszym, zastosować mocniejsza pompę, a co? Nic to nie da. Przemyśl sobie.
-
Trudno mowic o przymusie kiedy rozmawiamy o hobby, trzymam to co chce i majac swiadomosc co i gdzie. Mam tez swiadomosc ubogosci efektow moich staran, bo w domu nie stworze 100% odwzorowania,ale to nie oznacza ze mozna w zwiazku z tym i tym tłumacząc machnac na wszystko reka, i niech sobie plywa oraz oko cieszy. Wydaje mi sie ze nalezy tu rozpatrzyc cos zgola innego,a mianowicie czy swiadomie naginasz nature do wlasnego widzimisie? Co przewazy ? Gdzie mozna odpuscic? Zdecydowana wiekszosc (mysle ze na poziomie 95%) mieszaczy biotopow i rejonow swiata nie ma pojecia co robi,choc zwraca na tyle uwage aby warunki byly mozliwie jak najblizsze wszystkim roznym gatunkom(tych tez wcale nie jest zbyt wielu). Wszelkie zaglebianie sie w szczegóły raczej poczytywana jest za smiesznosc, tak samo jak obstawanie przy jak najwiekszym odwzorowaniu jakims zboczeniem. Zastosowanie do tego celu automatyki? Ekstrawagancja,ciekawa lecz z gruntu "nieuzyteczna",rowniez lekko smieszna. Jest jeden wyjatek ,ktory sprawia ze trzeba postepowac zgodnie z natura : akwarium morskie, te nie wybacza nonszalancji, ekosystem jest zbyt delikatny oraz nieslychanie bogaty. Niestety ta szkola jest niepowszechna poniewaz czesne jest wysokie, a efekty "wagarow" kosztowne. Do naszej dyskusji dolozyles jeszcze podpoziom wycinkow jeziora z ich indywidualna zmiennoscia, no to przy takiej ortodoksji bez dlugiej brody sie nie obejdzie Ale to mozliwe do realizacji np w stworzeniu zbiornika o pojemnosci dajmy na to 5 000 L. Kuszace, ale na to moze sobie pozwolic ktos kto ma domek , zreszta taki projekt widzialem zrealizowany (nie pamietam jaka byla pojemnosc,ale basenowa na pewno). Kwestia swiatla o ktorej wspominasz to brak konsekwencji i konformizm,ale...wiecej jest liberalow niz ortodoksow lewicowo-prawicowych. Niestety co sie sprawdza w polityce nie sprawdza sie w naturze,ktora jeszcze steruje czlowiek "na swoj obraz i podobienstwo" Ja mieszaniu stron swiata i roznych obcych gatunkow mowie stanowcze nie. Albo rybka albo pipka Mjunszajn A np. klopoty golden retriwerow ? Rasa nieslychanie popularna w USA. Inny: nadmierna ilosc siersci ,sprawiajaca ze na sniegu tworza sie na lapach grudy uniemozliwiajace chodzenie...ciekawe ze jakos wilcy nie narzekaja na ta przypadlosc,pewnie zaciskaja zeby, a raczej kly. Wiesz co to jest dobor naturalny, a co swiadomy ? Swiadomy dobor aby uwydatnic pewne cechy na potrzeby ludzkich doznan i specjalizacji? A za to sie placi, sek w tym ze to placa zwierzaki , ale...jakis specyfik, czy klasyczne "cos tam cos tam" i fajnie jest. Jesli chodzi o moja wiedze to ja z psami wyroslem i to z mysliwskimi,a te sa jeszcze bardziej uksztaltowane genetycznie przez czlowieka niz jakis tam zdechly trzesacy sie ratlerek (pozory potrafia zmylic). Psy mysliwskie maja nawet wdrukowane genetycznie okreslone zachowania, co juz jest absolutnym szczytem manipulacji, zreszta i poza psami mysliwskimi sa taki dedykowane do wojska i policji , przypadek? A zeby taka manipulacja mogla zadzialac TRZEBA operowac na osobnikach zblizonych genetycznie, czyli klasyczny chow wsobny ugruntowujacy i powielajacy okreslone cechy...SWIADOMY! Tada ! Masz watpliwosci? Polecam historie ras,znajdziesz na pewno. W akwarystyce tez ma to miejsce chocby klasyczny przyklad "welonkow" w roznych odmianach,np."teleskop" z kompletnie zdeformowanymi oczami. Ludziom sie podoba, ludzie kupuja, produkcja idzie i sa nawet wystawy,nagrody i prestiz mistrza hodowcy (tak samo jak przy psach). Proceder trwa. Teraz kwestia akawairum : Jezeli nie zalezy tobie na logice wynikajacej z doswiadczen natury (uklad zaleznosci w okreslonym ekosystemie) to "co ja poradze" ? Mozna to starac sie kopiowac, wszak to sa miliardy lat ewolucji, nasze widzimisie ma raptem pare milionow (widzimisie ryb jakies 600 o ile pamietam),a odnosnie "nowoczesnej" akwarystyki jakies 100 lat.Kto tu jest madrzejszy ? Logika to nie tylko liczby i matematyka, to rowniez w naszym przypadku biologia (w tym poznane procesy,chemia, zachowania, srodowisko,zaleznosci),a biologia nie polega na stosowaniu wlasnych fantazji wynikajacych z widzimisie. Widzimisie dziala sobie w najlepsze,a jedyna granica jest smierc ryby, to wszystko i tak jest to proste w podejsciu. Jest dokladnie to co sie nam podoba, reszta nie ma absolutnie zadnego znaczenia (powszechnie), czyli dokladnie to co napisalas : czy wydoli ? Podejscie binarne : wydoli /niewydoli co przeklada sie dokladnie na kwestie czy bedzie razem plywac i zyc. Jesli nie pomylisz drapieznika z ofiara i ekosystemu morskiego ze slodkowodnym to chulaj dusza, logiki w tym brak ,ale kogo to obchodzi ? Jeszcze odnosnie logiki w biologii : wiesz co to sa fraktale? O ile dobrze nazywam istnieje tez zlota proporcja ( 1,63 ?) i to odnajdziesz w zastosowaniach natury. Jest to logika czy nie jest, matematyka to czy czysta biologia ? Kto byl pierwszy natura czy mysl ludzka itd itp.Nie jest to tak binarne i oczywiste,ale matematyczne i biologiczne z pewnoscia jest. Co wiecej znajdziesz tez tam logike. Ergo : czy ja jestem w stanie (lub ktokolwiek) wypreswadowac punkt widzenia oparty na stwierdzeniu "a bo mi sie tak podoba" ? I to jest wlasciwa puenta.