aqua skalar

Żeby nie być gołosłownym: IMO peknięcie wspornika oznacza dwie rzeczy: 1. Wsporniki rzeczywiście działają, czyli przejmują cześć naprężeń powstających na szybie, 2. Działające siły są zbyt duże, co grozi pęknięciem szyby zbiornika, Może faktycznie masz coś nie tak z szafką. Nie chodzi mi tutaj o sam blat, bo wtedy prędzej pękło by dno. Ale może jest źle wypoziomowana i napór wody na jedną szybę jest zbyt duży. Poprzednio puściła spoina bo była słabsza, teraz akurat jest mocniejsza ale za to działające siły spowodowały pęknięcie wspornika.

Czyli pękła tam, gdzie powstają największe naprężenia w szkle. Ja tez brałem od nich akwarium i na jednej ze spoin mam pęcherzyki powietrza podobne, o ile dobrze pamiętam, do tych które miałaś w pierwszym akwarium. Na razie nic nie cieknie i się nie rozszczelnia, więc obserwuję i czekam ra rozwój sytuacji .

A ja tytułem OT napiszę jedynie, że mam jeden zbiornik, w którym trzymam tylko ancistrusy, w wielopokoleniowym układzie. I moim zdaniem tylko taki zestaw potrafi pokazać prawdziwe piękno i pełną gamę zachowań tych ryb. Wbrew pozorom nie są to ryby płochliwe i flegmatyczne. A ubarwienie i zachowanie dorosłego samca w trakcie godów nie jednego pyszczaka mógłby zawstydzić, że już o turbodynoman nie wspomnę . Biorąc pod uwagę pewne doświadczenie jakie zdobyłem podczas hodowli tych ryb, nigdy nie wpuściłbym ich do akwarium z agresywnymi i napastliwymi gatunkami ryb, ale to tylko moje zdanie.

Pozwolę sobie znowu troszeczką zamieszać. W zasadzie byłem już przekonany do saulosi "coral", ale ostatnio zupełnie przypadkowo trafiłem na taką oto rybkę http://www.ems-vechte-aquaristik.de/html/labidochromis_chisumulae_7.html . I od tego czasu mam nieodparte wrażenie, że przypomina mi inny, troszkę większy gantunek Tak się właśnie zastanawiam, czy ktoś może obecnie hoduje te rybki? Znalazłem na serwisie opis, ale do tej pory na forum ta nazwa jakoś nie rzuciła mi się w oczy, a staram się zaglądać tutaj regularnie. Za wszystkie uwagi z góry dziękuję.

Gdybym ja miał takie akwarium do dyspozycji, to długo bym się nie zastanawiał - Metriaclima sp. zebra Chilumba

Przepraszam, ale odnoszę dziwne wrażenie, że coś za bardzo kombinujesz, a zbyt mało przeglądasz to forum. Skoro już zdecydowałeś się na układ biolog + mechanik + hydro to przecież najbardziej praktycznie jest z jednej strony zbiornika, przez otwór z pokrywie puścić zasilanie kubła. Następnie pompa z kubła podaje wodę do hydroponiki(zarówno w jednym jak i drugim przypadku przepływ odgrywa drugorzędną rolę, więc zaworami na kuble można wszystko dokładnie wyregulować), a z niej grawitacyjnie powrót przez drugi otwór i gitara. Mechanika do niczego, oprócz gęstej gąbki nie podłączasz i filtracja rozwiązana. Tylko czy opłaca się budować filtr hydroponiczny, przecież w roślinnym się nie przyda?

A pytałeś tego drugiego Ancistrus dolichopterus? A sam dział na umieszczenie tego posta, imo, dobrałeś idealnie

Tutaj jest link do manual'a:http://www.eheim.de/eheim/pdf/en/anleitungen/afilter/2215_2217_classic.pdf pukas, czy mógłbyś wskazać rzeczone koszyczki?

No to teraz czeka Cię najtrudniejsze i najbardziej wymagające wyzwanie , tj. ograniczenie wszystkich prac obsługowych do niezbędnego minimum. Karm oszczędnie, często czyść filtr mechaniczny - jeśli jeszcze nie doczytałaś, to nie chodzi mi o to "duże coś" wypchane po brzegi ceramiką, obserwuj stężenia NO2 i NO3 – przy czym ten pierwszy parametr na dzień dzisiejszy jest bardziej istotny i co najważniejszy wygospodaruj trochę czasu, aby po tych wszystkich perypetiach wreszcie móc spokojnie nacieszyć się kawałkiem malawi w swoim domu .

Sprawa trochę dziwna i jak wczesniej pisał slawekosw deformacja w takim zakresie nie jest normalna! Jak dla mnie nie ma sensu ryzykować, ja spuściłbym min. 1/3 wody i obserwował jak zachowuje się szkło. Mam jeszcze jedno pytanie, czy tego rodzaju wybrzuszenie powstało tylko na jednej, czy może obu dłuższych szybach? Słowem wyjaśnienia. Szkło podobnie jak każdy inny materiał, nie kompozytowy, podlega tym samym prawą fizyki. Mam tutaj konkretnie na myśli, że ze względu na swoją strukturę jest dosyć odporne na ściskanie, natomiast bardzo mało elastyczne. Jednak wbrew pozorom, w pewnym zakresie , odkształcenie bez trwałych zmian w strukturze jest możliwe. Pociąga to niestety za sobą powstanie naprężeń ściskających i rozciągających, których wartość największa, uogólniając oczywiście, jest właśnie w geometrycznym środku obciążonego elementu. Generalnie są dwie najbardziej popularne metody postępowania: 1. Użycie odpowiednio grubego szkła, które będzie mniej podatne na działanie siły powstałej w wyniku naporu słupa wody. 2. Zastosowanie cieńszego szkła, które jednak ulegnie niewielkiej deformacji + wzmocnienia, których zastosowanie ma na celu zmniejszenie naprężeń powstających na skutek odkształcenia szkła.

Jak rozumiem przykładasz rzeczoną listwę "prostą" do frontowej(przedniej) szyby w taki sposób, aby w środku gługości była styczna do powierzchni szyby? Nastepnie mierzysz odstęp pomiędzy listwą, a krawędziami akwarium i zmierzona odległość to 4,5mm, tak? Jesli wybrałeś już ten sposób pomiaru, to może zamiast listwy wykorzystaj poziomnicę najlepiej taką 1,5m i zmierz wymiary akwarium tak jak wcześniej pisałem. Doraźnie może pomóc spuszczenie części wody.

Jak to kto? Szara sieć, układ który młodym akwarystą co rusz rzuca przysłowiowe kłody pod nogi . Pikul26 j.w. sprawdź czy pompa, sama głowica, jest dobrze odpowietrzona. Kiedy będziesz już pewny, że bez wkładu filtracyjnego pracuje niemal bezszelestnie, wtedy odłącz głowicę od prądu, niby podstawa ale warto przypomnieć, a następnie włóż gąbkę do wody i dokładnie wyciśnij. Dokładnie, tzn. do momentu w którym przestaną wydobywać się z niej bąbelki powietrza. Następnie zamontuj gąbkę w filtrze i powinno być ok.

Witam, po: 1. Czy mierzyłeś dokładnie akwarium przed zalaniem? 2. Rozszyfruj słowo "wypałęczyła się" 3. Przypuszczam, że problem polega na tym, iż przy bocznych szybach szerokość akwarium wynosi 400mm, a w środku długości ok. 405mm; tak? 4. Co rozumiesz przez okreslenie "jakieś 5mm"? Czy jest to bardzie 7, lub może 3 mm? 5. Czy można w ogóle niewłaściwie wkleić wzmocnienia?

A czy przypadkiem te filtry nie są sprzedawane z kompletem wypełnień, do filtracji biologicznej, dobrej jakości? Jeśli zamierzasz używać tego filtra w malawi, to tylko jako filtr biologiczny! Właśnie ze względu na brak koszyków na media filtracyjne. Aby uniknąć mozolnego czyszczenia tych wszystkich wkładów na wlot załóż gęstą gąbkę, a do środka nasyp dobrej jakości, porowatej, ceramiki. Taj jak pisał perez podwójna funkcja nie tyle nie sprawdzi się, co po pewnym czasie będziesz musiał zastosować dodatkowy czynnik filtracyjny, ponieważ: 1. Pyszczaki dosyć mocno brudzą, 2. Gęsty prefiltr nie wyłapie wszystkich zanieczyszczeń, te o większej "frakcji" przy wyłączeniu pompy lub próbie demontażu gąbki i tak wpadną do akwarium. Jeśli natomiast, tak jak wcześniej pisałeś, w przyszłości zrobisz z tego akwarium zbiornik roślinny, to jedynie sam prefiltr założony na wlocie filtra biologicznego wystarczy do filtracji mechanicznej. Oczywiście jeśli nie będziesz tam trzymał skalarów tylko jakieś małe rybki z rodziny kąsaczkowatych.

Już 11 rok użytkuję akwarium 97l i jakoś nie zauważyłem ujemnego wpływu glonów na silikon. Bardziej interesujące dla mnie jest zagadnienie "starzenia się", a co za tym idzie utraty właściwości, spoiny.

Witam, ponieważ temat aktualny, dlatego beż najmniejszego wahania pozwolę sobie dodać kolejny post . Akwarium najtrudniejszy okres ma już za sobą, postanowiłem więc powoli przygotować się do wpuszczenia rybki, lub rybek na start. Ponieważ przyszła obsada będzie jednogatunkowa - P. saulosi "Coral", które najwcześniej będę miał w połowie lutego. Dlatego chciałbym, aby do tego czasu biologię w akwarium trzymały rybki z przyszłej obsady. Tutaj jednak pojawia się problem, ponieważ w żaden sposób nie jestem w stanie rozróżnić młodych ryb z gatunków: 1. P. saulosi, 2. P. saulosi "coral" 3. P. membe deep, Z tego co zdarzyłem się już dowiedzieć nawet doświadczeni hodowcy mają z tym problem. Jedyne wyjście jakie przyszło mi do głowy to zamiast młodych ryb kupić np. osobnika po redukcji. Tu chyba będę miał 100% pewności, że jest to właściwy gatunek. Zastanawiają mnie tylko późniejsze relacje na linii zadomowiony już samiec - reszta obsady(4-5cm rybki).

No to teraz pojadę po bandzie, być może nawet ban się trafi . A może by tak odczekać trochę i dać zbiornikowi szansę na stabilizację parametrów, przecież cierpliwość winna być główną cnotą akwarytsy . Obserwój zachowanie ryb i przede wszystkim poziom NO2, jeśli tendencja będzie spadkowa to wszystko zmierza w dobrą stronę . Odnośnie do NO3, to przecież jego poziom nie jest aż tak tragiczny, biorąc pod uwagę rewolucje jakie ostatnio zaszły w akwarium.

Faktycznie problem jest poważny? Ja tak samo nie wiedziałbym która opcja jest lepsza; po powrocie do domu zostać zaskoczonym: a. Przez 200l wody na podłodze, b. Trochę głośniej pracujący wirnik, Ja w tej chwili używam e900 i e1500. Ten pierwszy pracuje u mnie już ponad rok i faktycznie wirnik zaczyna trochę głośniej pracować, ale tylko przy rozruchu. Po pewnym czasie wszystko się dociera i jest znacznie lepiej, jednak nie jest to już błoga cisza jak w przypadku nowego e1500.

A mógłbyś napisać coś więcej o świetleniu? Próbowałeś wcześniej chyba led cree i chciałem zapytać, jak wyszły testy? Poszukuję oświetlenia na noc, które w połączeniu z falowanie tafli dałoby efekt refleksów . Te dziwne paski, w kolorze niebieskim, z allegro jakoś mi nie odpowiadają, dlatego chciałbym mieć punktowe światło o większej mocy.

A czy google wprowadziło ostatnio zaporową opłatę za korzystanie z wyszukiwarki? Że już o opcji szukaj, na tym forum, nie wspomnę.

Myślałem, że z krzesła spadnę, tak się uśmiałem... Może lepiej tutaj:http://skalar.akwamaniak.pl/?

Jeszcze nigdy nie używałem włókniny, stąd moje pytanie. W sumie akurat nie o kasę chodzi, tylko o dostępność ; przy najbliższej okazji zaopatrzę się na zapas. Ja płaciłem 1,3zł za sztukę, ale i tak wyszło taniej niż via internet . Tak i na pierwszy rzut oka, a oglądałem w sklepie oba, jest to dokładnie ten sam materiał, który stosuje Sera. A według opinii sprzedawcy paski AquaSzuta to także ten sam materiał tylko odpowiednio sprasowany .

Nic nie zrywaj! Ja mam dokładnie taką samą folię i po zalaniu wodą, oraz odpowiednim oświetleniu zbiornika efekt lustra jest znacznie zredukowany. Ps. Zdjęcia mojego akwarium znajdziesz w stopce.

Oprócz włókniny AquaSzut, oglądałem dzisiaj także watę Sery i jakiś tańszy odpowiednik, ale u mnie te dwie ostatnie raczej się nie sprawdzą. Ta włóknina byłaby super, jak już wcześniej wspomniałem, gdyby nie była pocięta w pasy. Jednak trudno, chyba nie można mieć wszystkiego . Mam jeszcze jedno pytanie; czy taką włókninę da się wypłukać, czy lepiej wymieniać przy każdym czyszczeniu?