Falcowski

Cotygodniowe podmianki działają cuda. Sam nie mogę się napatrzeć na żywo:

W porcie Gdynia, podbierakiem trzeba przejechać pod linią wodną po czymkolwiek - słupy, pale, ściana. Za każdym razem kilkanaście wpada. Nom czas kiepski po numerze z Wisłą, choć zapewniają że w drodze do Bałtyku biologia rzeki już większość czyści. Na wszelki wypadek odczekam z pół roku, zanim to powtórzę. Zimą też sama woda robi się bardziej klarowna.

Hej, co myślicie o karmieniu od czasu do czasu non-mbuny Krewetkami żywymi prosto z Bałtyku? Okazało się, że niezwykle łatwo się je łapie, a ryby na ich punkcie szaleją.

I jak na ten wystrój, to cyrkulacja chyba trochę za duża, bo wszystkie ryby plyną jak w rzece w jedną stronę. To też może wpłynąć na płochliwość.

25 mm styknie. @przemo-h Oczywiście, że wygrywa. Właśnie o tym pisałem.

Wypłukaj idealnie, bo się będziesz przez 2 miesiące wkurzał, że ci pyli i pisał potem, co z tym zrobić.

Powiem z doświadczenia z SUMPem w akwa 500 litrów: 1. Otwory przepustowe - mam w sumpie pompę 9000l/h, otwory 2 cm x 40 cm, więc przekrój 80 cm2 i spokojnie daje radę - żadnego spadku. 5 cm 15 cm u kolegi to 75 cm2 i luźno da radę. Spiętrzenie na górnym progu mam około 0.6 cm przy wydajności 5000, zatem x2 to 1 cm, więc 40 cm2 załatwia sprawę. Masz spory zapas. 2. Projekt od @pszemo dość zaskakuje, że gąbki od najgęściejszej, do najrzadszej, ja pewnie bym zrobił na odwrót, ale może to mieć sens, co tu pokazuje. Osobiście bym w ogóle nie dawał takiej sterty gąbek, bo szybko się będzie zapychać. Dałbym 1-2 cm x 10ppi i 1 cm x 30 ppi. Bez włókniny - to ona powoduje największe spadki przepływu. 3. W sumpie mam ustawiony przepływ 6000l/h i to mi robi za mechanika i biologa. Jakbym używał tylko jako biologa, to bym dał 1000l/h. Ceramiki nie trzeba obmywać, bakterie i tak zrobią swoje. 4. U mnie jest spływ przez komin i już musiałem dokładać mechanik, żeby się pozbyć odchodów, ponieważ w malawi one są po prostu bardzo ciężkie i nawet na 10cm od dna nie podejdą. 5. Dla mnie bez sensu jest mieć kasetę i dawać jeszcze mechanik, skoro można zaprojektować od razu dobrze kasetę w sposób jaki opisałem wcześniej. Jeśli zdecydujesz się na moje rozwiązanie,, gdzie masz mechanikę i biologię w kasecie i grzebień jest tylko do zbierania filmu z powierzchni, to pompa 5000 l/h będzie dawała nawet spory naddatek, bo ja w sumpie jeszcze metr słupa wody muszę pokonać, więc realnie mam jakieś 2500-3000 l/h przepływu. Do tego falownik ze 3000 l/h lub jak z regulacją to nawet bym 5000 l/h wrzucił i będzie gitara. Będzie ci t ołatwo czyścić, zajmie mało miejsca i będzie skuteczne. Masz projekt ci nawet zrobiłem:

Jak dasz tylko przez grzebień, to odchody ryb zostaną na piasku. Będziesz potrzebował jeszcze mechanika. Zobacz jak wyżej opisałem, bo coś kolejność się poprzestawiała postów.

Chyba po prawej raczej? Zgodnie z napisami? Kaseciaków u nas kilka jest i opisy na forum też, jak je zrobić. Według mnie to na ceramikę za duzo miejsca - oblicz tak, zeby na ceramikę było 5 litrów (dasz pewnie mniej). Jeszcze lepiej, zeby wlot dać wąski, tak 10 cm od dołu plus delikatnie nacięta górna krawędź jako skimmer, czyli jakieś max 10 cm, potem przejście górą do drugiej komory, w której dasz od góry gąbkę, pod nią ceramikę i tam tylko tyle miejsca, czyli pewnie jakieś 10-15 cm, potem przejście dołem, może z 5 cm od dna, zeby syf nie szedł do pompy (bo i tak będzie całe zalane, nie musi być 100% szczelne) no i komora pompy tyle, żeby pompa i grzałka weszła. To ja tak widzę.

Czasami odnoszę wrażenie, że producenci pokarmu ładują w ulotkę wszystko to, co klient chce usłyszeć. Mówiąc na przykładzie ludzkim, w zdrowym organizmie jest odpowiednia flora bakteryjna i nie potrzeba do tego probiotyku. Powiem więcej - znany nam Actimel ma szczepy bakterii, które zastępują nieco słabsze bakterie już żyjące u nas, natomiast po odstawieniu te bakterie nie sąw stanie przetrwać i zanikają, przez co nasza odporność spada poniżej normowej. W ten własnie sposób Actimel uzależnia nas od stałego brania ich probiotyku, który zapewnia większą odporność dopóki się go bierze, a potem po odstawieniu przy mniejszej odporności żałujemy, że go odstawiliśmy, a powinniśmy żałować, że go braliśmy. Jak to ma się do ryb i opisu - lepiej karmić tym cudem regularnie albo tylko wtedy, gdy faktycznie coś się z rybami nie tak dzieje. Nie mam na to poparcia w faktach - to mój wniosek prywatny.

Naświetlacz ma dość spory kąt, co najmnije 120 stopni. Żeby fajnie wyglądało, sugeruję coś 30-60 stopni. Led do ciągników ostatnio wrzucałem na forum - te są ciekawie zrobione i tanie. Inne rozwiązanie wspomniany kolega dał:

Ładna aranżacja. Gąbka Hamburga to przeważnie 10ppi, ale sam zobaczysz jak się sprawdzi. To okno jakoś tak blisko i nasłonecznione - warto pomyśleć za wczasu o jakiejś półprzepuszczalnej rolecie, czy coś w tym stylu.

Jak dzieciom nie dasz jeść przez jeden dzień, to też cię zaczną witać w progu i ciągnąć do kuchni PS. Ja wyłączam sumpa głównie dlatego, że by całe jedzenie spłyneło do komina. Pompa ma opcję "feed" na 10 minut, potem sama się włącza.

Jak dla mnie, to można przerzucić z jednego szkła do drugiego i trzymać pół akwarium wody. To nic złego. Jedynie wizualnie razi, co przy tak istotnej operacji jest najmniejszym problemem. Ustrojstwo i tak sobie kup. Przy 300 litrach nie wyobrażam sobie odstawiać za każdym razem wody w wiadrach. Rozciągasz wąż, spuszczasz ile chcesz, lejesz ile chcesz i się nie martwisz. Poza tym ci miejsca wiadra z wodą nie zajmują.

Wyłączam pompę sumpa, mechanik kręci i rozsiewa.

Dzięki. Ta odpowiedź mnie zadowala i wyczerpuje moje pytanie. Kupię i przetestuję. Może nawet metodą ubogo/bogato (to tak żeby offtopa nie było )

W AquaPet w Gdyni mogą ci sprzedać, a jak nie mają, to zadzwonisz i sprowadzą. Albo potem ci wyślą, albo sobie podjedziesz.

U mnie wszystkie pokarmy pływają (granulki NF), może jedynie czysta artemia sucha tonie. Możecie polecić jakieś tonące wysokiej jakości dla hapsów? Też mi się marzy patrzeć, jak kopią.

Ciekawa metoda. Ja wczoraj jak przesypałem trochę przypadkiem, to tez dziś rano im nie dałem w ogóle, więc coś w tym jest. 10 granulek to by u mnie wciągnęły 2 najbardziej żarłoczne ryby - "Red Bull" (Kadango) i "Cytrynka" (Yellow). reszta by nie zdążyła dopłynąć

O proszę, też nawet nad tym się zastanawiałem. Fajny pomysł. Bądź co bądź udało mi się ją złapać wczoraj wieczorem. Wypluła ikrę, ale na szczęście do siatki. Przełożyłem ją do małego pustego akwarium i wysypałem ikrę na dno, licząc że pozbiera jaja i będzie dalej inkubować. Po godzinie faktycznie jaj nie było. Rano jak wstałem zacząłem się jej przyglądać, ale już nie miała takiego wora pod buzią i nie mieli jaj. Zastanawiam się, czy ich nie połknęła i czy dobrze zrobiłęm, że ją wrzuciłem do jaj. 1. Czy mogła celowo zjeść własne jaja? 2. Czy jak wypluła ikrę, czy taka ikra sama by się wykluła bez matki?

A ja was może trochezaskoczę, ale podoba mi się wystrój tego zbiornika. oczywiście jest absolutnie niebiotopowy, ale ułożony z gustem (takim amerykańskim). Nawet te ozdoby, które niedługo zarosną glonami, ułożone są gustownie, mimo że do siebie bym ich nie wsadził. Kamienie też dobrze ułożone, posiadają kryjówki i wyglądają dość naturalnie. Moje rady: 1. Piasek jest, to niech sobie jest, jeśli nie zmienia parametrów wody, skoro taki się żonie podoba. Rybom nie szkodzi, chyba że jest jakiś ostry lub grubszy niż 2 mm. 2. Rosliny - skoro już są, to też bym nei wyrywał. Ryby będą miały co jeść, a za 3 miesiące nam napiszesz, które zostały obskubane, a które przetrwały i będziesz wiedział, które warto trzymać, jeśli w ogóle warto. U nas większosć osób woli trzymać glony zamiast roślin. 3. Filtr niech chodzi i mechanik i zewnętrzny, ale ten zewnętrzny to tylko biologia, czyli ceramika i nic więcej, ewentualnie jak nie będzie za słaby to prefiltr delikatny do niego. Mechanik wewnętrzny będzie miał większą wydajność, jak ściągniesz tą zbędną deszczownicę i wtedy popatrzysz, jak z wydajnością. Oczywiście sugestie kolegów i koleżanek, by dać ze 2000l/h jest słuszna, ale pamiętaj, że nie musisz robić wszystkiego dzisiaj. Popróbuj, sam zobacz. 4. Ryb zdecydowanie za dużo. Zostaw max 2 gatunki z tego co masz (około 8 ryb), dopóki jeszcze masz taką możliwość (jeśli w ogóle masz). Ja w 500l mam 13 ryb i jest to wystarczająco, a czasem nawet za dużo. Będziesz miał problem z utrzymaniem, z brudem, z karmieniem, z walkami, z azotanami, z filtracją.

Sulfurek inkubuje i już jest bliska rozwiązania. Niestety nie jestem jej w stanie złapać, a nie chcę za bardzo stresować. Wsadziłęm parę rurek, myślicie że to pomoże przetrwać maluchom?

Do mieszkania wskoczył mi pasikonik zielony. Niestety to był jego błąd.

Ale super rozwiązanie i super wygląda! Gratki! Synek zauważył zielone linki od dołu, więc musisz podciągnąć o 5mm na froncie