Falcowski

Ona będzie pracować cyklicznie, od górnego do dolnego czujnika, więc może być nadwyżka wydajności. Non stop nie będzie ssała i ciągnęła wattów. Ale oczywiście skoro mamy ten pływak, to można pokombinować z mocą.

A, o to chodzi. To super pomysł. Bo inaczej, to jakbyś na karmienie wyłączał pompę, to by woda w kanał poszła. Idealnie. I druga psrawa, że obie będą na UPSach, więc wszystko będzie frykać non stop. Więc możemy uznać, że masz problem rozwiązany. Jeszcze tylko automatyczny karmnik i zadaniem żony będzie tylko podziwianie rybek

https://sklephypo.pl/pompa-zatapialna-pz-300-inox-tipid9.html I napisz poprzedni post składnie, bo nic nie rozumiem.

Pompa pompująca wodę z sumpa do akwarium, to normalny kierunek, chyba że ci chodzi, że ten gość na filmie miał inaczej, ale on nei miał SUMPa, tylko wodę z komina wrzucał w kółko do zbiornika. W twoim przypadku, żeby było najprościej, to w sumpie ustawiłbym pompkę w jednej z pierwszych komór na podeście , jeśli to potrzebne. Kup taką, która się załącza przy odpowiednim poziomie automatycznie. Pompowała by do kanalizacji. Z kranu filtr i lejesz wodę do SUMPa, do przedostatniej komory, malutkim strumyczkiem, 50 litrów na dzień. Reszta systemu pracuje tak jak do tej pory. Tanio, łatwo, skutecznie. Ewentualnie daj zawór pływakowy taki jak do spłuczki, żeby odciął dopływ wody z kranu jak osiągnie poziom krytyczny.

Obejrzałeś cały filmik? I jak?

To napisz co masz. Wymień możliwie wszystko. Opisz tez, jak obecnie podmieniasz wodę. Bez tego nie wiemy, jak ci pomóc.

Kolego, ty nawet nie napisałeś, ile litrów ma mieć to akwarium, 100 czy 5000? Podaj parametry kranówki. Za dużo kombinujesz. żadnych mierników, czujników, dzikich węży. Nawet SUMPa nie potrzebujesz do tego. 1. Ja wodę z wodociagów leję (mam przyzwoite parametry) przez 3 korpusy: 5 mi, węglowy, 1 mi, ale sporo osób na forum leje przez sam węglowy. Ja tak leję, bo mam i tak Ro7 do picia, więc tylko bypass zrobiłem. Raz na pół roku wymieniasz wkłady i gitara. 2. Spust wody przez rewizję, tak samo, bezposrednio do kanalizacji. Robisz tak: w rogu akwarium komin, w miarę przestronny, żeby ci się zmieściła pompa cyrkulacyjna, 1 litr ceramiki i 20 cm2 gąbki oraz jedna, tak, tylko jedna rura spustowa DN25 lub 32 mm, którą przebijasz przez dno akwa - to będzie spust. Rura ta sięga w kominie równo z dolną częścią ząbków grzebienia lub 1 cm nizej. Akwa robisz 5 cm od ściany, żeby zmieścić w razie czego jakieś kabelki czy wężyki. W szafce pod spodem masz spust wody do kanalizacji - 1'' powinien wystarczyć (daj zaworek jakiś) oraz zestaw filtracyjny podłączony do wodociągów, też z zaworkiem - z niego idzie rurka 4/6 do góry akwa przez pokrywę i leje wodę w dowolnej części akwa (może nawet być to komin, i tak cyrkulacja to przepompuje, ale lepiej gdzies na drugim końcu akwa). Cała filozofia. Nic się nie przeleje, nawet jak ci ryba albo ślimak utknie w rurze, bo średnica jest mocno nadmiarowa w stosunku do prędkości napływu. Odparowania nie będzie, bo komin ci ustanawia poziom wody w zbiorniku. Poza tym jak już pisałem, powinieneś mieć pokrywę, co w ogóle likwiduje parowanie. A tu masz jak to ma wyglądać, tylko zamiast tych drogich rurek kierunkowych wystarczy kolanko wypuszczone równolegle do tylnej ściany akwarium:

A czy masz źródło i odpływ wody blisko akwarium? (domyślam się, że tak, skoro chcesz coś takiego zrobić) Zatem może lepiej ciągłą podmianę, czyli woda przez filtr podawana bezpośrednio do akwarium z prędkością powiedzmy 5-20 litrów dziennie, zależnie jak duże jest akwarium, tak żeby tygodniowo wyszło cię około 30% objętości zbiornika. Drugim króćcem woda spływa do kanalizacji. Najlepiej jakby zaciągała przy dnie odchody, ale pewnie będzie ciężko (choć też mam na to pomysł), ale prościej przelew przez komin. Reasumując - woda będzie cały czas napływała świeża, zdąży się nagrzać, a ty nie będziesz musiał myśleć o regularnych podmianach. A jeszcze co do automatycznej dolewki, o której wspomniałeś, to jak będziesz miał pokrywę, to parowania nie będzie, więc dolewka niepotrzebna. To nie morskie. A przykrycie jakiekolwiek musisz mieć, bo ryby chlapią i wyskakują.

Raczej nikt nie będzie trzymał dla ciebie ryb pół roku. Yellow schodzą na pniu, dlatego cięzko kupić większe. Płacić pół roku do przodu i to na OLX też nie jest ciekawym rozwiązaniem. Ryby muszą kawałek przejechać do ciebie, więc jak pół roku będą czekać w akwarium u hodowcy, to nie wiadomo czy dożyją, a potem jeszcze transport. Sugeruję kupować ryby, jak już będziesz miał gotowy i DOJRZAŁY zbiornik. Dojrzewa zwykle miesiąc - półtora. Możesz z wysyłki i przeważnie nie ma z tym problemu, ale jak masz w okolicy dobrego hodowcę, to lepiej na żywo. Obejrzysz sobie, wybierzesz które osobniki ma ci wyłowić.

Mamut jest trujący. Nie używa się go w akwarium. Przyklej na dwustronną taśmę 3M, tą o grubości 1mm. Już nie oderwiesz panelu, nawet jak będziesz chciał. 2 rzędy taśmy po długości wystarczą. Kleiłem nawet okap na tą taśmę i do dziś wisi.

https://az-led.pl/index.php?faq=1 Polecam Wam świetny sklep, który ma własny kreator do konfiguracji belki LED, po czym wszystko z kreatora wysyłają gotowe do poskładania. Listwa i plexy też docięta na wymiar idealnie. Dużo taniej wychodzi złożenie takiej belki.

Możesz na kilka dni powsadzać kilka kubków do akwarium. Silniejsze będą miały kryjówki, to jej trochę odpuszczą. Faktycznie jak koledzy mówią, pewnie jest słabsza i nękana. Napisz jeszcze który z tych 3 gatunków to jest. Mi od czasu do czasu Caeruleusy wiszą pod filtrem, jak któraś je pogoni lub się gorzej czują.

Witamy na forum. Aktualnie posiadam TC420, RGB, białe full spectrum, a nawet aktynikę, więc mogę co nieco powiedzieć. Od rana mam ustawiony świt, czego i tak nie widzę, bo zapala się jak śpię, wycinek widzę rano. Później przez cały dzień mam jedno normalne światło dzienne i wieczorem zmierzch, co jakoś specjalnie też mi nic nie robi. W sumie lubię patrzeć, jak w trochę cieplejsze barwy się zmienia, szczególnie przełom czerwony + niebieski. zielonego praktycznie nie używam. Na ostatnią godzinę pracy lampy ustawiam aktynikę, choć niebieski też by starczył. Bawię się tym, bo mam. Jakbym miał tylko białe jak ty, to na tą chwilę bym dokupiłbym sobie jedynie ze 6W niebieskiego na wieczór. Zrobiłbym 2 pstryczki - jeden na białym, drugi na niebieskim, zeby samemu sobie zmienić jak najdzie mnie ochota. Do tego zwykły timer on/off na całość. Wszystko kwestia gustu. Co do glonów, to bardzo fajnie, że rosną. U nas są pożądane. Zjadają też nieco NO3 i PO4, co jest pożyteczne. Szyby można przetrzeć raz na 3 dni. Jak ci za dużo glonów rośnie, to krócej świeć po prostu, albo w ogóle tylko jak wracasz z pracy. Ryby nie potrzebują światła dodatkowego. jak nie chcą jeść, to nie daj im jedzenia przez 3 dni. Nic im się nie stanie. Potem będą ci jadły z ręki. Tu filmik jak mi jedzą z ręki nagrany na początku. Teraz to jak tylko rękę wsadzam, żeby filtr poprawić, to się zlatują i mnie podgryzają. Mrożonka Artemia:

Akwarium się zakłada przeważnie na lata. Te kilka dni/tygodni jest kroplą w morzu. Lepiej poczekać, niż potem wyławiać martwe rybki i szukać ratunku na łeb na szyję. Akwarium, to przede wszystkim cierpliwość. Na dobrą sprawę bez kombinowania to start akwa może wyglądać np tak, że dajesz na początku bakterie z pożywką i czekasz 2 miesiące, nic nie robiąc. na koniec test i ryby. Tutaj każdy się spieszy, robi starty na WA, dodaje co chwila coś, wymienia wodę bo dodał za dużo, cuda na kiju, żeby tylko ryby wpuścić tydzień szybciej, niż by miał naturalnie. Na razie uzbrój się w cierpliwość, wyhoduj sobie w międzyczasie glony, popoprawiaj kamienie w akwa i tym się ciesz, dopóki parametry się nie ustabilizują.

Według mnie to masz za duże NH4, więc ryb nie możesz wpuszczać. Ilości wody w buteleczkach NO2 też masz różne w porównaniu.

A może z innej beczki - jak taki ładny zabudowany, to może go dociążyć kamieniami, czy czymś od spodu, żeby stabilnie stał i wtedy nie będzie trzeba go tak mocno mocować. Pierwotnie myślałem, że takie cudo może nawet na środku akwa stać na upartego. Można też na silikon wkleić na szybę jakieś uchwyty/opaski, do których potem będziesz mogł sobie montować i demontować ten filtr, a nawet zatopić w silikonie nierdzewne nakrętki w kilku punktach i przykręcić filtr. Silikon sam w sobie zamortyzuje drgania.

Super to wyszło. Bardzo naturalnie. Gratki.

Pięknie to wygląda. Zarybiło się bardziej - ładne okazy. I roślinek wiecej - co to za roślinka w lewym rogu? Taka mała, gęsta? A jak teraz wygląda hydroponika i jej skuteczność?

Kamienie przesuwałem i mi się piasek spylił, ale 15 minut filtracji i wszystko wróciło do normy. Dzięki temu przynajmniej udało mi sięodwzorować naturalne zmętnienie z jeziora

Dziś przynajmniej po części udało mi się odwzorować zdjęcie zrobione w głębinach jeziora Malawi. Zdjęcie jeziora: Zdjęcia akwarium:

Co do zwrotu to przeważnie można żądać kasę jak 4 raz się popsuje to samo.

Ja octem polewałem, czy nie pienią. Jak pienią, tzn mogą podnosić Ph, co u nas i tak nie jest złe, ale lepiej mieć neutralne.