misiek80
Użytkownik-
Postów
700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misiek80
-
Wiem, że 10 litrowy kotnik już przy kilkunastu/kilkudziesięciu małych rybciach jest bez sensu, ale u mnie póki co pływa jedna sztuka i myśle że te 10-15 litrów wody narazie jej starczy. Z tą grzałką to zastanawia mnie jedna sprawa. Skoro w 200 l akwa, 100 W grzałka bez problemu potrafi utrzymać temp. wody 26-28 C (czyli mniej więcej o 6-8 C wyższą niż temp. otoczenia, przyjmując że w pomieszczeniu mamy 20 C), to dlaczego 5 W nie potrafi podgrzać 10 litrów wody choćby do tych 24 C? I tu i tu proporcja W do litrów wynosi 0,5. Producent podaje, że 20 litrów wody zagrzeje się do temp. o 2 C wyższej niż temp. otoczenia, czyli 10 l powinno się zagrzać o 4 C więcej.
-
Tak grzeje. Wiem, że 5W to tyle co nic. Grzałka grzeje już równą dobę i temp. wody wynosi 22 stopnie.
-
W spadku trafiła mi się grzałeczka, którą miałem nadzieję wykorzystać w moim kotniku. W kotniku pływa jeden malutki Saulosi i jest w nim może z 10-12 litrów wody. Grzałeczka ma moc 5W. Przez całą noc (8 h) temp. wody w kotniku nie podniosła się ani o 1 stopień. Czy to nie trochę dziwne? Wiem, że grzałeczka jest cieniutka, ale myśałem, że po nocy może 1-2 stopnie temp. wody pójdzie w górę? Z drugiej strony może to jednak normalna sprawa, bo na noc w pokoju, w którym stoi kotnik zakręciłem kalofyfer, więc temp. otoczenia pewnie z 1-2 stopnie spadła. Reasumując producent grzałeczki podaje, że jest ona w stanie podgrzać 20 litrów wody do temp. o 2 stopnie wyższej niż temperatura otoczenia. Skoro w kotniku jest 10-12 litrów wody to jej temp. powinna być ze 4 stopnie wyższa od temp. otoczenia. Może 8 h to jednak zbyt mało czasu dla grzałki o mocy 5W i trzeba trochę poczekać?
-
Hmmm... ja w 180 litrach mam właśnie muszlowce z malawi (M.livingstonii) razem z P.Saulosi. W akwa pływa łącznie 16 ryb. M.livingstonii to piękne, kolorowe, bardzo interesujące i stosunkowo spokojne ryby. Zarówno w stosunku do Saulosi, jak i w stosunku do samych siebie nie wykazują agresji (przynajmnej narazie). Ryby są wszystkożerne, tak że problemów z menu nie ma w zasadzie żadnych, poza tym, że są starsznie łakome, tak że nie można ich przekarmiać. Przemyślane karmienie i post raz na tydzień załatwia sprawę. Tobie do takiego akwa jak napisałeś odradzam jakomkolwiek mbumę - yellowa też, ponieważ rośnie zbyt duży! Za to jeśli upierasz się przy malawi, proponuję niewielkie stadko wyżej opisanych M.livingstonii. Moje muszlowce mają około roku (może trochę mniej) i mierzą około 5-6 cm. Wpuść z 8 sztuk i zobaczysz, że będzie pięknie. A jeśli chodzi o atrakcyjność muszlowców, to moim zdaniem są równie atrakcyjne jak inne pyszczaki. Przejżyj galerię i zobacz choćby fotę zamieszczoną przez marsa... jest to ciągle mój nr 1 całej galerii. http://galeria.klub-malawi.pl/details.p ... ode=search
-
Tak jak napisał sision, daj znać jaką obsadę planujesz? Jeśli chodzi o filtr wewnętrzny to sporo się pisze o atmanach i resumach. Za 350-400 zł spokojnie kupisz dobry filtr zewnętrzny. Ja mam eheima, więc go polecę. Inni mają atmany i je polecają, itd, itd. Moim zdaniem eheim to dobry wybór. U mnie działa od pół roku i nic złego się nie dzieje. Może kosztuje troche więcej od tetry, czy atmana, ale jego zaletą jest również to, że w komplecie ma bardzo dobrą ceramikę i jeśli go kupisz problem zakupu ceramiki znika.
-
Nurzańce już są. Jak je dostałem były owinięte jakimś białym mateiałem (ni to gąbka, ni to wata). Ten biały materiał wywaliłem. Donice, które dostałem do tych nurzańców mają dość duże szpary i drobnego żwirku za bardzo nie da sie do nich wsypać. Czy mogę nurzańce poszadzić w tych donicach i zasypać je kamienimi o średnicy 1-1,5 cm? Czy dadzą radę się ukorzanić?
-
Rzeczywiście porad na 112 litrowe akwa jest na tym forum pełno, ale chyba żadnej z taką obsadą jak Twoja? Zrobisz jak zechcesz, bo to Twoje akwa. Ale wydaje mi się, że na tym forum nie znajdziesz nikogo, kto by przyklasnął Twojemu pomysłowi. Saulosi i Rdzawe to piękne ryby i nie ma sensu, żeby męczyły się z żółwiem i rakami.
-
120 litrowe akwarium jest zdecydowanie za małe dla dwóch gatunków. Jeśli trochę poczytasz to forum, to znajdziesz na nim informacje, że minamalna pojemność akwa dla pyszczaków to 112 litrów. W takim akwa można ewentualnie trzymać kilka sztuk Saulosi, a inne gatunki nie nadają się do tak małego zbiornika. A jeśli chodzi o żółwia i raki w 120 litrowym malawi (zresztą w każdym innym też), to najdelikatniej mówiąc odpuść je sobie. I na koniec a propo "efektu", to cały oczekiwany efekt popsujesz, jeśli do jednego zbiornika wsadzisz i pyszczaki, i żółwia, i raki, i tak naprawdę ani pyszczaki, ani żółw, ani raki w tym akwa nie będą czuły się dobrze.
-
Po nocy było 21 C, czyli 4 mniej niż w głównym.
-
No w sumie tak. Z tym, że dziś albo najpóżniej jutro sprzęt już będzie.
-
Radzę rozszerzyć ryba menu i zbadać parametry wody.
-
Jak wcześniej pisałem przymierzam się do rozmnożenia Saulosi. Jednak dwie ostatnie inkubacje "przegapiłem", tzn. chciałem jak najpóźneij wyłowić samice, no i okazało się, że niestety zanim je wyłowiłem młodych w pyszczku już nie było. Za to wczoraj, przy cotygodniowej podmianie wody, odmulaniu dna i czyszczeniu mechanika, hmmm... niespodzianka. Odczepiłem koszyk z gąbką od filtra, wsadziłem go do miski i co widzę... małą rybkę. Jedna się jakoś uchowała. Sprytna siedziała sobie między koszykiem a gąbką . Od wczoraj mały Saulosi pływa sobie sam w 15 litrowym akwa. Niestety dziś rano temperatura wody w zbiorniku spadła do 21 C. Dziś, albo najpóźneij jutro dołożę mu grzałeczkę i jakiś filtr. Mam nadzieję, że przez ten czas rybcia nie zamarznie? Narazie siedzi sobie trochę zestresowana między kamieniami, ktore wsadziłem jej do awka, dostała drobno pokruszoną spirulinę i trochę cyklopa, no i wygląda na to, że chyba wszystko jest w mierę ok.
-
O tym oszczędzaniu to pisałem "pół żartem...". Wiadomo, że akwarium, tak jak prawie każde inne hobby generuje pewne koszty. Ale zgadzam się z mutrą, nie są to rujnujące kwoty, a jakieś hobby trzeba mieć.
-
Tak jak napisał Sławek. Ja pół żartem pół serio powiem, że koszty te są zerowe. Zamiast patrzeć na tv, popatrz na akwa, zamiast zmywać naczynia pod odkręconą na maxa wodą, trochę ją przykręcaj, itd, itd. Kosztów utrzymania 200 l. zbiornika, przy miesięcznie ponoszonych kosztach gospodarwstwa domowego, w zasadzie w ogóle nie odczujesz. Pokarm i testy to jednorazowy zakup (wydatek 100-200 zł raz na rok), a te 100-200 zł to mniej więcej tyle, co odmówienie sobie jednego piwka tygodniowo. Chemii nie potzrebujesz wcale. Pozdro.
-
Zmiana rozwiązania filtracji w moich 200l - więcej mocy?
misiek80 odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Aha - dzięki za odzew Sision. No wybór koralii jest spory: 900, 1500, 2300, 3200, 4600 l/h. Ale i wydatek spory. Będę musiał rozważyć, czy lepiej zmienić mechanika na mocniejszy, czy dołożyć jakiś taki cyrkulator? -
Zmiana rozwiązania filtracji w moich 200l - więcej mocy?
misiek80 odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Szczerze mówiąc na 100 cm akwa nie bardzo wiem, jak mocny musiałbym dać ten cyrkulator? Jedni piszą, że 1000 l/h mają i że jest ok, inni że 3000 l/h. I czy ten cyrkulator najlepiej umieścić gdzieś zaraz przy dnie (ale chyba nie skoro na dnie mam piasek), czy np. w połowie wysokości akwa (oczywiście na przeciwległej ścianie niż mechanik)? -
Zmiana rozwiązania filtracji w moich 200l - więcej mocy?
misiek80 odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Cześć Mutra. Czyli lepiej dołożyć jakiś cyrkulator np. koralię (po przeciwnej stronie akwa niż mechanik), aniżeli zmieniać mechaniaka na mocniejszy? -
Zmiana rozwiązania filtracji w moich 200l - więcej mocy?
misiek80 odpowiedział(a) na sision temat w Osprzęt do akwarium
Cześć Sision. Chciałem zapytać, czy wypróbowałeś opcję filtracji z cyrkulatorem? Ja również mam mały problem z zaleganmiem odchodów na dnie. Więc albo zmienię głowicę szuta turbo N 750 na coś dwa razy mocniejszego, albo dołoże cyrkulator? -
No w sumie masz rację - sam sobie odpowiedziałem. Teraz tylko trzeba dokonać wyboru, czy dokładać jeszcze jedno urządzenie (cyrkulator), czy szuta wymienić na coś mocniejszego? No ale to już sam zdecyduję, w końcu to moje akwa. Jak zawsze dzięki za szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Pozdro dla wszystkich.
-
Co Wy na to?
-
Fajne to, ale troche zbyt wymyślne. Poza tym u mnie kotnik bedzie stał w innym pokoju niż główne (dekoracyjne) akwa.
-
Dzięki. Kupię 50 W z termostatem. Do kotnika chciałbym wsadzić głowicę szuta 750 turbo z mojej 180 l. (najwyżej trochę ją przykręcę) i dokupić do niej jakąś gąbkę (mam nadzieję, że się da?). A do 180 l. chcę dokupić coś mocniejszego (jakieś 1000-15000 l/h), pod co będę mógł podpiąć filtr (gąbkę) do oczek wodnych szuta.
-
Na taki 30 litrowy kotnik, jaką grzałkę zastosować? Znalazłem malutkie i tanie grzałki AquaEl'a (bardzo estetycznie wykonane), ale niestety nie posiadają one termostatu. Moc tych grzałek waha się od 5 do 100 W. Tak sobie myślę, do jakiej temperatury, przy ciągłym grzaniu, jest w stanie zagrzać 30 litrów wody taka 5 W grzałeczka?
-
No właśnie głównie z ciekawości i dla obserwacji chciałbym spróbować je wychować. Dzięki Czester.
-
Witajcie. Do tej pory nie wyławiałem inkubujących samic, ale tym razem postanowiłem przekonać się jak to jest i wychować młode Saulosi. Inkubuje mi kilka samic, w tym jedna już dość długo (w psyku widać już małe rybki). I nie wiem, czy: - Inkubującą samicę zostawić w akwa, tyle że umieścić ją w podwieszanym kotniku? - Inkubującą samicę odłowić i przenieśc do osobnego mniejszego zbiornika? Czy młode lepiej przez pierwszy okres ich życia (1-2 miesiące) trzymać w akwa o pojemności około 15 l., czy lepiej w sporej kuli o pojemności około 30-35 l.? Wiem, że w kuli co do zasady ryb się nie trzyma, ale chciałem poznać Waszo zdanie. Jaki sprzęt muszę wsadzić do kotnika? Napewno będzie piasek i niewielkie kamienie znad Bałtyku. Oczywiście temperatura i parametry wody będą na bieżąco kontrolowane. Czy potrzebna jest grzałka, filtry?