Może i krótko zajmuję się akwarystyką, może i za mało się na tym znam = jednak przerabiałem łączenie i raków i krewetek i także krabów z rybami.
Gdybyś w swojej 25 letniej karierze starał się łączyć te zwierzęta jedne z drugimi - nie zadawał byś pytań jak laik. To że w naturze występują pewne zwierzęta tak jak i krab malawijski występuję w tym jeziorze to połączenie ich nie wpływa pozytywnie na nie.
Sorki w Amazonii również występują kraby ale ich też nie powinno się łączyć z rybami
dlaczego:
- kraby to padlinożercy - pokarm ryb im szkodzi
- kraby to nocne zwierzątka - przeszkadzają innym rybom ( jak i w naturze ale tam nie występują w takim zagęszczeniu)
- w środowisku naturalnym krab wychodzi na zawnątrz, więc hodowcy zapewniają im część lądową i wodną - wyobrażasz sobie to w naszym przypadku?
- gdybyś w życiu choć raz miał kraba spostrzegł byś jego terytorializm, przy naszych terytorialistach biedne są niestety nasze ryby, bo choć mogą starać się krabowi dokuczć to szczypce są dla nich bezwzględne, oczywiście gdybyś również miał tak obcykane z krabami jak i z sercem wołowym , to byś wiedział o czymś takim jak wylinka, gdy krab potrzebuje spokoju i jest prawie bezbronny - natomiast myślę że tak miękki dla pysiów że mógł by być dla nich pokarmem.