yaro

w piasku mogłeś mieć strefy beztlenowe - poruszając piaskiem może z piachu uwolniło się zbyt wiele tego syfu i pomimo tego że to nie NO2 to mogło by mieć to żły wpływ na samopoczucie ryb

ani ja Ciebie ani ty mnie nie przekonasz nie mówię że kranówka jest zła - natomiast nie polecam do świeżego akwarium dolewać kranówkę, jeżeli jednak trzeba robić podmiankę to wolę to zrobić mineralką niż kranówką

często jest, czy to dobrze - raczej nie poczekaj z tymi testami jeszcze troszkę - niech molinezja troszkę pobrudzi bo coś mi się nie podoba w twoim cyklu

jedną rybę jako startową owszem, nic wiecej bakterii nie masz chyba wogóle bo NO2 nie jest przerabiane na NO3

:/ była sobie kiedyś galeria :/

raczej błędne założenie zbieranie zanieczzysczeń tylko w pierwszym banaczku, jeżeli jako filtracja biologiczna ok, ale jako mechaniczna cienko to widze

warto po pierwsze że fajniej po drugie że fajniej po trzecie że też fajniej i jeszcze łatwiej o stabilność parametrów

ja wlewałem wodę z biedronki i tylko raz na początku zrobiłem jej testy. a jaką masz pewność że woda z kranu ma odpowiednie parametry? Daaniel nie jestem jedyny który wlewał mineralkę i nie wliczając wód leczniczych, to IMHO powiem że każda jest pewniejsza niż kranówka.

po części tak, ale wpuszczenie całej obsady zawsze może spowodować skok parametrów, dlatego polecam stopniowe dokładanie ryb

z U.K. ?? patrząc na cenę tam i koszt przesyłki nie chce mi się wierzyć w to że to autentyk

ale o tym będą świadczyć parametry po wpuszczeniu bocji, teraz bym nie prorokował o obumarciu bakterii, bo pomimo tego że mrożonka spleśniała to pewnie i dalej się rozkłada. Razem uważamy ze teraz trzeba wpuścić jakąś rybę, oraz mierzyć parametry, ja jednak uważam , że akwarium zaskoczy dużo wcześniej niż w miesiąc.

gdy miałem 112 l lałem przy podmiankach tylko wodę źródlaną z biedronki, jeżeli nie znamy składu mineralki to i nie znamy składu również kranówki jeżeli jest dostęp do wody z innego akwarium, oczywiście zdrowego to spokojnie równiez można lać.

a ja uważam że się opłaca - dlatego że każde przepięcie, które może się wydarzyć w sieci może uszkodzić urządzenia.

Daniel czemu aż miesiąc? mi powolutku wygląda już na akwarium któremu niewiele brakuje. Po pierwsze wyrzucił bym tą spleśniałą mrożonkę i wpuścił tę bocję - wtedy śledził bym parametry czy NO2 dalej utrzymuje się na poziomie = 0

dla non mbuna IMHO również się przyda tło - może nie dla samych ryb ale dla wizualnej oprawy akwarium na pewno

dodaj do tego jeszcze pokamy z "własnej kuchni" i będzie spoko

jeszcze bardziej brudzić zbiornik ? tam jest już wystarczająco dużo syfu, nie potrzeba dodatkowego - a samym płukaniem filtrów nie przeniesie sie więcej bakterii niż właśnie syfu.

brak bakterii nitryfikacyjnych NO2 jeszcze nie jest przerabiane na NO3 w takiej ilości jak potrzeba. żywica ? - dobry pomysł lej jeszcze biostartery

lepiej jedną rybkę z przyszłej obsady

też mi coś nie gra z tymi parametrami :/ 3 młode rybki - a poziom NO2 jak przy przerybieniu, jak długo masz akwarium i kiedy wpuściłeś rybki? No i jakie parametry NO2 ma woda którą wlewasz do akwa? Ja jednak jestem za niewielką 10% podmianą, oczywiście wody odstanej i w temperaturze wody z akwarium. przy takim akwarium będzie to nie więcej niż 15 l. Teraz moze i ryby zachowują się normalnie ale wysoki poziom NO2 utrzymywany przez dłuższy czas bardzo negatywnie wpływa na ryby, nawet wtedy gdy objawy nie są widoczne natychmiast. Kupił bym z 3x5l wody mineralne, takie z Biedrpnki - wiem wiem Londyn ale moze i tam się czegoś podobnego dorobili i zrobił bym taka podmiankę.

A to już chyba plus już nie jest Wracając do tematu, również uważam że w takim akwarium tło będzie tylko ozdobą a nie zbędnym artefaktem

chcesz powiedzieć że NO2 masz 0,2? czy ja źle coś odczytuję?

raczej to nie tło - tylko inny powód jaką masz tww ?

uff - jak to dobrze że takie rzeczy mnie ominęły zawsze samce rządzą u mnie. Jako męski szowinista nie mogę patrzeć jak babka bije faceta nawet samiec beta nie dostaje w łeb od samic, ale rzeczywiście i oni są większe od samiczek.

żadnego zdjęcia jakoś nie mogę otworzyć, ale z opisu to mi bardziej na pobicie wyglada niż na chorobę.