mutra
Użytkownik-
Postów
3390 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mutra
-
możliwości są dwie: albo NO2 przeszło w NO3 albo w wyniku alkalizacji wody NO2 przeszło zpowrotem w NH3/NH4. Jeżeli to drugie to powinno się pojawić w najbliższym czasie ponownie. Poczekaj aż Ci NO3 dojdzie do ca. 35 zrób delikatną podmiankę , zmierz parametry i wpuszczaj ryby.
-
jedni sikają do akwarium, inni moczą język. Można i tak pod warunkiem że to nie jedno i to samo akwarium
-
po pierwsze: wszytko zależy od rodzaju, gatunku i szczepu bakterii. Większość bekterii bytujących w stałych warunkach jakiegoś organizmu jest dosyć wrażliwa na skoki ciśnienia osmotycznego. Po drugie nie przypominam sobie żeby zachwalał witaminy w tym topicu, ale ok - moge zachwalać Żadne witaminy nie znajdują się w trzecim i czwartym indeksie MRL (który to indeks określa maksymalną dopuszczalną dawkę leku lub jego metabolitu w taknce dopuszczonej do spożycia)Podobnie nie wszystkie leki znajdują się w tych indeksach. Ponadto to, że dany lek nie może się znajdować w rybie przeznaczonej do spożycia, wbrew temu co sądzisz, nie oznacza automatycznie że dzieje się tak z powodu jego szkodliwości. Po trzecie: Antybiotyki to nie broń masowej zagłady, każdy antybiotyk ma swoje spektrum działania i zastosowanie wcale nie musi oznaczać wybicia całej flory (nie FLUORY) bakteryjnej w zbiorniku. Mało tego zastosowania środka o wąskim spektrum i wysokiej specyficzności działania może spowodować że bakterie nitryfikacyjne wcale nie zostaną osłabione mimo zniszczenia bakt. patogennych.
-
do 9 nie dojdzie choćby wsypał kilogram koteczek: prawdopodobnie tak naprawde masz 8,2, tylko test ma słabą dokładność
-
Jest ale nie we wszystkich dziedzinach. Jest biologiem a nie ichtiopatologiem i na to trzeba brać poprawkę, tak samo jak na wszystko czego sam nie doświadczyłeś. Stosowałem wyleczyłem solą kulorzęska u kolcobrzuchów, jak również rozmawiałem ichtiopatologiem o leczeniu solą ryb z Tangi i z biologiem o funkcjonowaniu przewodu pokarmowego u "drewnożernych" panaque (które z racji pożywienia w pewien sposób można porównać do pyszczaków - szczególnie stricte roslinożernych) i konsekwencjach zaburzenia równowagi bakteryjnej w ich przewodzie pokarmowym. na pewno jest mniejsze niż dawkowanie bezpośrednio do zbiornika ogólnego nic, tylko biorę pod uwagę to z czego możecie sobie nie do końca zdawać sprawę. Wszystko co zostało sprawdzone na rybach konsumpcyjnych zostało sprawdzone w toku wysokobudżetowych badań na dużej ilości ryb w wielu próbach, a wnioski są obwarowane mnóstwem przepisów. To co zostało zbadane w przypadku ryb akwariowych jest robione w jednym akwarium na rybkach typu gupik, mieczyk, karaś, molinezja niekoniecznie pyszczak. Rybołówstwo to przemysł, akwarystyka to hobby- stąd badania w tym drugim przypadku nie są tak miarodajne jak w pierwszym. a no mogę być, już całkiem niedługo no właśnie, mimo iż takie stwierdzenie już padło w tym poście.
-
ja mam opis kuracji 7-8 dniowej przy dawkowaniu 1 i 1/4 tabletki na 100l wody. Musisz sobie wyliczyć, ale lepiej kupić sobie trochę więcej i mieć bezpieczny zapas niż kombinować kolejne recepty. Jakbyś skombinowała receptę to pamiętaj że recepta na antybiotyki jest ważna przez 7 dni.
-
Widzisz, z racji branży w której funkcjonuje jestem sceptycznie nastawiony do wszystkiego co nie zostało jednoznacznie potwierdzone. Nie neguje Twoich doświadczeń. Po prostu przeciwstawiam je własnym oraz innym o jakich wiem i z rachunku zysków i strat wynika to co pisze Czester . Co do Ada to faktycznie jest on autorytetem ale jakbyś zapytał na forum co ludzie sądzą o jego koncepcjach litrażu zbiorników i obsady to byś się mocno zdziwił . Nawet najwięksi nie znają się na wszystkim.
-
Z tym pytaniem do Daniela - on korzysta z saliferta.
-
jest jak najbardziej na ludzką receptę kosztuje 3 zeta za 16 tabsów. dile i transakcje nie związane z treścią danego topicu załatwiamy przy użyciu PW (przycisk na dole po prawej pod wypowiedzią danej osoby)
-
jeżeli kabel jest przetarty to kierunek kosz, ewentualnie reklamacja jeżeli filtr jest na gwarancji. Nie dłubie się przy sprzęcie zanurzonym w wodzie - za duże ryzyko
-
tak tylko jego książka o rybach akwariowych jest praktycznie kopią książki o rybach hodowlanych - niestety o tym przekonałem się po zakupie obu :? No a dla mnie nie - jeżeli istnieje podejrzenie że sól sprzyja bloat to dla mnie jest to wystarczający argument aby w pierwszej kolejności sięgać po inne środki.
-
Dużo zależy od konfiguracji dekoracji, genralnie odbłyśniki dają większe pole manewru w "ustawianiu" światła pod konkretny zbiornik.
-
po podmiance test mógł Ci wskazać śladowy amoniak - część NO2 mogła przejść w NH3/NH4.
-
metronidazol nie jest rakotwóczy - to mit, może uszkadzać wątrobe ale tylko długotrwale stosowany. w ogólnym zarysie ok. ale stosowanie kąpieli z soli w zbiorniku leczniczym do tępienia kulorzęska mija się z celem bez wytępienia tegoż w zbiorniku hodowlanym. Słusznie zauważyłeś że każda metoda ma swoje plusy i minusy. W mojej ocenie stosowanie soli szczególnie metodą "sypnij 1-2 łyżki na 100l i podnieś temp." polecaną w tym topicu nie ma uzasadnienia, a zwłaszcza kontekście topicu o leczeniu bloatu który ma sprawdzoną, celowaną terapię.
-
sól do zmywarek się do tego nadaje.
-
Stosowanie soli jest uważane za czynnik sprzyjający bloatowi. Działanie hiperosmotyczne soli dotyczy zarówno patogennych jak i symbiotycznych mikroorganizmów zamieszkujących rybie jelita. IMO w świetle własnych i cudzych doświadczeń i posiadanej wiedzy uważam kuracje solą za mocno niewskazaną w przypadku pyszczaków. zieleń i pochodne etakrydyny(rivanol) są mutagenne i toksyczne (szczególnie ta pierwsza) nadmanganian jest super ale nie w wodzie w jakiej żyją nasze ryby - w skrajnych wypadkach powstające związki manganu mogą doprowadzić do śmierci ryby. Po to są leki o wąskim spektrum i niskiej toksyczności aby z nich korzystać - do zabicia muchy nie trzeba używać napalmu, wystarczy złożona gazeta. gwoli ścisłości: ani rybia ani ludzka ospa nie są chorobami bakteryjnymi najbardziej znany, jedyny znany itp. itd. specjalista od chorób pstrąga i karpia. Chyląc głowę przed dorobkiem pana profesora daleki jestem od uznania go za autorytet w dziedzinie ryb akwariowych, z pyszczakami na czele
-
No i wszytko jasne, węgle na 11 i 12 pierścieniu stabilizują erytromycyne (bo ona ma problem z działaniem w pH niższym od 4 - dobrze natomiast sobie radzi w alkalicznym srodowisku) Z tego co zlinkowałeś wynika że powinno być OK.
-
Zbuduj sobie hydroponikę albo zastosuj żywice jonowymienialną. Hydroponika to najprostszy sposób i wyjdzie najtaniej.
-
Davercin to cyklokarbonat erytromycyny, dokładnie "Erythromycinum cyclo-11,12-carbonicum" czyli erytromycyna z dodatkowymi węglami na 11 i 12 pierścieniu. Nie jest to jakaś super modyfikacja więc będe musiał popytać dalej. Dzięki za info Czester
-
to by się wpisywało w ogólny klimat wypowiedzi kolegi Mirasa
-
metronidazol ma trochę inny mechanizm działania niż erytromycyna. Zadałem pytanie na roślinnym, może oni coś wymyślą. Na razie problemu w sumie nie ma, wróg zepchnięty do narożnika. Czai się co prawda pod postacią kilku plamek ale jutro i one znikną przy odmulaniu
-
Zaprawdę powiadam Ci, glon przy świetle każdym żyć może. Świetlówki zmiana Tobie nie pomoże, jedynie glon inny na miejsce krasnego może się zjawić. 8)
-
światła jako takiego nie potrzebują, ale podejrzewam że jakaś orientacja w zakresie dnia i nocy by się im przydała. Innymi słowy dobrze żeby miały jakieś zmiany oświetlenia naśladujące dzień i noc
-
Problem wygląda następująco: Jak niektórym wiadomo uprawiam w swoim akwarium glony. Proceder ten przybrał ostatnio na sile w związku z prowadzonym nawożeniem (symfonia, chelaty żelaza, siarczan potasu i fosforan potasu) niestety pojawiły się dwie kolonie sinic (imo z powodu nawożenia fosforem) Kolonie usunąłem, ograniczyłem fosfor i na razie jest spokój. Wolę się jednak zawczasu przygotować do ich powrotu. Ponieważ zaciemnianie i odstawienie nawozów nie wchodzi w grę (ze względu na glony) niewykluczone że będę musiał zastosować erytromycynę. I tu pojawia się pytanie natury praktycznej: Czy ktoś zaobserwował jej wpływ na glony? Teoretycznie nic się nie powinno stać ale teoria czasem mija się z praktyką a głupio by było jakby moje pieczołowicie hodowane dywaniki poszły w cholere razem z sinicami :?
-
UWAGA na WKŁADY DO NARUROWYCH !!!!!! BARDZO WAŻNE !!!!!!
mutra odpowiedział(a) na makok temat w Osprzęt do akwarium
to może być pyłek z polipropylenu - nieszkodliwy. Jeżeli chcesz rozwiać wątpliwości odpal akwarium z gupikami(najlepiej z narybkiem), wlej tam wodę po wypłukaniu kilku takich filtrów i obserwuj co się stanie. Ewentualnie użyj żywej rozwielitki jeżeli masz dostęp - bardzo szybko reaguje na toksyny.