mutra

Najprawdopodobniej glon sobie rośnie. To jest tylko na szybie czy w piasku też?

Dzięki. Właśnie tak mi wyglądał ten zestaw do KH. Z drugiej strony używałem podobnego testu z czech i jakoś dawało radę. Najbardziej zależy mi na opinii odnośnie wspomnianego testu seachem

jak je wszytkie podłączysz to się zrobi wielki wir, otworzy się portal do innego świata i wessie Ci ryby

Dokładnie. Wyłączyć, wyciągnąć uszczelkę, posmarować. A przy zamykaniu trzeba porządnie docisnąć głowice do kanistra przed zapięciem klamer.

NO2 masz nadal wykrywalne. Ciekaw jestem czym mierzysz No3 że Ci wychodzą takie dokładne pomiary?

Przeterminowały mi się testy w związku z tym szykuje się do zakupu kompletu (pH, kh,gh,nh3/nh4, no2 no3) generalnie planuje JBL ale zauważyłem kilka ciekawych alternatyw. Test pH saliferta za niecałe 30 zł to chyba lepszy pomysł niż jbl? Jak sądzicie? No i głównie chciałbym poznać waszą opinię o teście Seachem NO2/NO3. Teoretycznie kosztuje sporo drożej bo 85zł plus przesyłka ale jest na 75 oznaczeń i na dwa parametry więc wychodzi porównywalnie. Pytanie tylko jak z jakością pomiarów?

ja się pod tym podpisuje obiema rękami. Jeżeli nie szkoda Ci kasy to kup Aquabee. Ja mam Atmana AT-203 od ca. 1,5 roku i powiem tak: Dobrze dmucha i sprawdza się jako filtr (w 375l razem z cyrkulatorem) ale jest tak sobie wykonany, ciężko go wyjąć z akwarium a potem ciężko zamontować. Super cichy też nie jest. Generalnie nie jest na tyle zły żebym go wymienił na coś innego ale drugi raz bym go nie kupił. Jak będziesz planować zakup mechanika to rozglądaj się za czymś co ma co najmniej 2000l/h

z dwóch zasadniczych powodów: 1. Małe "ciała" tracą ciepło szybciej niż duże, szyby kotnika ponadto są cieńsze. 2. Oprócz grzałki w dużym akwarium masz masę sprzętu który dogrzewa wodę. Bardziej regułą niż wyjątkiem są akwaria 300-400l w których sprzęt emituje tyle ciepła że grzałka staje się zbędna.

Moja jest tuz nad taflą (jakieś 4-5cm) Czasem ryby ją ochlapią, czasem ja poleje nawozem albo wodą przy podmianie. Nie wycieram jej bo mi się nie chce i wszystko jest ok.

a grzeje w ogóle? Sprawdzałeś? 5W to jest tyle co nic.

ja mam JVP, tylko mniejszego (3500) Poprzedni się spalił po bodajże 3 mies. Wibruje, hałasuje(ten drugi trochę mniej bo jest na przyssawkach - pierwszy na magnesie warczał jak piła). Wygląda jak kupa i równie dokładnie jest wykonany. Niby działa, dmucha. Ale drugi raz bym go nie kupił.

pojedyncze białe, na pierwszym zdjęciu to nie wygląda na ospę. Bardziej na otarcia.

Cięzko mi coś powiedzieć bo nie widziałem tego na żywo. Ale ja bym raczej nic nie robił jeżeli poza kropkami nie ma innych objawów.

Ja proponuje podążać jedyną właściwą drogą jaka istnieje czyli wsadzić do tego akawrium red-redy jednogatunkow. Jest miło,ładnie, bezstresowo. Ryby szybko rosną a wachlarz zachowań jest przeogromny. Ewentualnie red+demasoni red+johani/maingano/auratus red+aurora Polecam rozważenie nieprzesadzonej obsady - nawet jednogatunkowej. Ja nigdy nie żałowałem takiej decyzji. A gdyby Ci się odwidziało to zawsze zdążysz coś dokupić.

Nabe: nie można, jest bardzo niewiele zwierząt mających podobny do człowieka przewód pokarmowy.Przekładanie żywienia człowieka na żywienie ryb jest skrajnie pozbawione sensu. Kunta: to czy pokarm jest łatwo czy ciężko strawny zależy od wielu czynników (w tym od pokarmu i zwierzęcia które będzie go trawic) Generalnie jednak pokarm roślinożerny dla naszych ryb nie jest pokarmem łatwostrawnym. Z drugiej strony są one przystosowane do tego rodzaju pożywienia więc na pewno jest łatwiej strawny niż mięso. Z tej prostej przyczyny podawanie pokarmów "mięsnych" typowym roślinożercom jest obwarowane tyloma zastrzeżeniami. Ważne jest aby zdawać sobie sprawę z tego że pyszczaki są bardzo zróżnicowane pod względem przystosowania do pobierania pokarmu. Dlatego też zawsze przy rozważaniu sposobu karmienia należy rozpatrywać konkretne gatunki a nie "pyszczaki" ogólnie. To tak na marginesie.

powinno być ok.

no w sumie to jeszcze nie ok. Poczekaj aż się pojawi NO3. zrób test za kilka dni.

na tych samych co wcześniej czy na innych? Spróbuj zrobić dokładniejsze zdjęcie.

kwestia hodowania glonów to coś więcej niż nakrętka plantaMinu. :? . W twoim przypadku prawdopodobnie powodem różnych glonów przy tej samej wodzie jest odczyn wody i (głównie) KH. Stosujesz sode przy podmianach? Glony zielone są bardziej wrażliwe na braki CO2 w wodzie. Glony brunatne potrafią czerpać CO2 z węglanów. Drugim czynnikiem jest prąd wody który sprzyja glonom brunatnym. W dziale jest dostępna obszerna dyskusja na ten temat.

jak będziesz kupował styropian to poproś o twardy, taki jak się stosuje pod posadzki itp(np. eps 100). Mniej się kruszy i odkształca. Czarne kropki to grafit- teoretycznie poprawia zdolności izolacji cieplnej - bez znaczenia w naszym przypadku. Do styropianu nie dodaje się srodków przeciwgrzybiczych.

karmienie podpada pod filtracje biologiczną. Może masz zbyt silny prąd wody w akwarium, to często powoduje podrywanie syfu z dna i problem z klarownością wody.

barthez: pamiętaj że klarowność wody jest z grubsza wypadkową czterech zagadnień: 1.wydajności filtra (w tym odpowiedniego jej doboru do wielkości akwarium) 2. stosowanego wypełnienia lub gąbki ( a dokładniej przepustowości porów) 3.cyrkulacji wody w zbiorniku 4. wydajności filtracji biologicznej

Ja uważam że jest to absolutnie wykonalne i poza pewnymi wadami ma swoje zalety: 1. Kubeł zasysa wodę jedną rurką a wypuszcza inną, w związku z tym prąd wody nie odpycha od wlotu zanieczyszczeń. Kubeł przy odpowiednim ustawieniu wylotu będzie "pobierał zanieczyszczenia bardziej efektywnie. 2. Z odpowiednim wypełnieniem będzie również czyścił wodę dokładniej niż głowica z gąbką. 3. Na pewo będzie cichszy i mniej rzucający się w oczy. Co do trwałości to częste otwieranie kubła faktycznie nie słuzy dobrze, ale nie tyle jemu samemu co uszczelce i zawiasom/klamrom. A to są elementy wymienne.. Jest tylko jedno ale: żeby kubełek się sprawdził w roli mechanika musi mieć odpowiedni przepływ. Bez tego nie da rady.

ja bym na Twoim miejscu kupił duży kubeł o prostej konstrukcji (fluval 405) i nie zakładał gąbki na wlocie. W środku standardowe gąbki, do koszyka gruba gąbka aqua medic a do ostatniego koszyka włóknina. Co tydzień kubeł otworzyć wyczyścić i zamknąć. Kupić białą wazeline za 2,5 i za każdym razem smarować uszczelke od głowicy. Rozwiązanie z prefiltrem nie zda IMO egzaminu ze względu na zbyt słabą wydajność

Będziesz pytał tak długo aż ktoś Ci odpowie " tak, to co zamierzasz jest bardzo dobrym rozwiązaniem i na pewno Ci się uda"? Odpuść sobie hodowlę pyszczaków jeżeli nie masz warunków. Ja nie mam warunków na venustusa więc go nie trzymam. Chcesz rzeczowej, popartej doświadczeniem dyskusji na temat parametrów wody ze 100 litrowego akwarium bez filtracji biologicznej? Wybacz ale nie znajdziesz tutaj ludzi którzy mają takie doświadczenia. temat przenoszę do podstaw