-
Postów
316 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez filas
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
masz rację, chodzi mi tylko o to, że na dzień dzisiejszy, obecne pokolenia danych gatunków jak przykładowe M. "msobo" Magunga i Iodotropheus sprengerae są sobie równie obce jak fuelle i trofcie a to czy będą razem zależy jedynie od naszego upodobania i umiejętności ich połączenia mam takie same podejście do tematu ale nigdy nie będę nikogo piętnował i udowadniał mu, że źle robi łącząc dwa jeziora, jeżeli zrobi to w przemyślany sposób u Pana Takashi Amano pracy byśmy nie dostali
-
tak po prostu szybko spojrzałem na Twoje zdjęcie w galerii nie ma się co stresować, chciałem tylko zwrócić uwagę na to, co zauważył Nurosław, że jest jakieś dziwne negatywne ciśnienie jeżeli ktoś się ujawni, że ma rybska z malawi i tangi w jednym akwa, a wierz mi, że Twoim feullom towarzystwo trofci też by wokół ogona latało podobnie jak to czy będą miały serpentynit w akwarium, plastikowy model statku czy może kilka doniczek zamiast skalnych imitacji - najważniejsze jest stworzenie im w akwarium optymalnych warunków do życia pod względem jakości wody i wyżywienia, a te akurat są w wymienionych przypadkach bardzo podobne w akwarium, cała reszta to nasze wymysły i upodobania, że tak to jest ok a inaczej, to już jest źle i nagannie swoją drogą, to idąc dalej tym sposobem dobierania ryb to odpowiednie formy trofeusów (i nie tylko) mają ściśle regionalne występowanie czy trofcie z rejonu Burundi mają możliwość spotkać się z trofciami z okolic Zambi? W skrajnym wypadku to jedyne 660 km - wydaje mi się, że nie - to jest tylko możliwe w akwarium tego w naturze nie zobaczysz albo z proponowanej obsady na forum M. "msobo" Magunga i Iodotropheus sprengerae - też ich razem w naturze nie uraczysz, ale w jednym akwarium...
-
czegoś tutaj nie rozumiem dlaczego jak mówisz o roślinach to traktujesz je ogólnie, że są więc pakujesz je do malawi (np. kryptokoryny z azji), a jeżeli piszesz o pyszczakach to już nie ogólnie tylko rozbijasz na tangę i malawi i że w naturze tego nie ma totalny brak konsekwencji jeżeli chodzi o mnie to już się kiedyś wypowiedziałem w tej kwestii i zostałem zniszczony, bo dla większości kryptokoryna pasuje bardziej do malawi niż odpowiednio dobrane pysie z dwóch sąsiadujących ze sobą jezior czy pysie z malawi jako RYBY nie są podobne do RYB z tangi? jeżeli chodzi o światło, to faktycznie każdy raczej robi to według swoich upodobań ja mam w 510l jedynie dwie świetlówki i mi to pasi, pewnie jak bym miał możliwość też bym się zdecydował na HQI ale bardziej zwracam uwagę na to by skały i piasek nie były wówczas dodatkowym odbłyśnikiem - np. piasek kwarcowy + intensywne światło
-
a ja nie mam wcale ceramiki :shock: zasypałem kubeł pokruszonymi koralowcami i też jest miło
-
-
czyli wszystko przede mną a teraz kolejna relacja dla zainteresowanych opiszę pierwsze różnice w wybarwianiu się samców Kupując ryby nie skupiłem się na różnicy w wybarwieniu, wszystkie wydawały się takie same a sugerując się jedynie przyrostem wydawało mi się, że będzie układ 1+2, niestety jedynie potwierdziło się, że osobnik najbardziej wyrośnięty to samiec, ale z pozostałych dwóch mniejszych wyszła tylko jedna samica. Pierwsze szczegóły w wybarwieniu, jakie zauważyłem a nie miałem o nich świadomości kupując ryby, to wybarwienie płetwy grzbietowej - u samca końcówki każdego promienia tej płetwy były jaśniejsze aż do biało-żółtych (podczas uzupełniania obsady spróbuję na to zwrócić uwagę, ponieważ zauważyłem to po dwóch dniach od zakupu i wydaje mi się, że przy wnikliwej obserwacji w sklepie było to do wyłapania) następna była płetwa odbytowa, która od końcówek promieni coraz bardziej wybarwiała się na pomarańczowo. Następne zmiany to pojawiające się, pojedyncze łuski mieniące się na niebiesko i ciemniejsza dolna część pyska całość szczegółów wyłapana na tym zdjęciu http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9475&mode=search samica cały czas pozostaje w odcieniach brązu http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9476&mode=search kolejne zmiany w wybarwieniu samca to już wyraźna przewaga granatowego koloru, a podczas zalotów zanikają niemal całkowicie kontrastowe łaty i cały robi się ciemno granatowy aż do prawie czarnego http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9496&mode=search
-
widzę, że zainteresowanie tematem mizerne trudno, pociągnę dalej temat o tych rybach bo okazały się dla mnie niesamowitym zaskoczeniem - można godzinami wpatrywać się w ich zachowanie w akwarium, bardzo odmienne od mbuniaków i innych pysków. Zakupiłem trzy ostatnie sztuki w sklepie i właśnie okazało się, że mam dwa samce i jedną pannę - będzie trzeba dokupić. Na razie ryby są młode, agresja znikoma, a po kilku przepychankach wyjaśniło się kto ma władzę wśród panów. Dominujący samiec dla odmiany całkowicie ignoruje rywala, nie ma męczących pogoni czy ataków jak to ma miejsce u innych pysków. Kolejną ciekawostką jest bardzo częsta i szybka zmiana ubarwienia ryb, płynący samiec zauważywszy narybek momentalnie przystaje i robi się jaskrawo biały w bardzo ciemno brązowe łaty, po czym rezygnując z polowania nagle robi się niemal granatowy na widok samicy. Dla zainteresowanych jutro zamieszczę linki do galerii ze zdjęciami pierwszych zmian w wybarwieniu samca. Niestety pomimo wielu prób nadal nie udało mi się zaobserwować udanego polowania po udawaniu śpiocha. Być może ryby się uczą a być może jest to bardzo rzadkie w akwarium. Jedyne co mogę stwierdzić to, że apetyt mają przeogromny a wielki, objedzony brzuch nie zmniejsza zainteresowania rybkami http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9479 W chwili obecnej dominujący samiec ma 9cm, samica 7 do 8cm, po miesiącu widać zdecydowanie szybszy wzrost samca, agresja wobec innych gatunków zerowa
-
Prosze o pomoc :szafka pod akwarium 375-450
filas odpowiedział(a) na smarcin3 temat w Osprzęt do akwarium
w mojej szafce rozwiązałem to w bezpieczny sposób rezygnując z nóżek i stawiając szafkę na cokole - szafka ma 2m i zero ugięcia, u kolegi robiliśmy nawet taki cokół na nierównej posadce po prostu postawiliśmy szafkę na nóżkach, wypoziomowaliśmy, następnie zmierzyliśmy w wielu miejscach wysokości pomiędzy dolną płytą szafki a podłogą. Kolejnym etapem było docięcie zgodnie z wymiarami płyt na cokoły, skręcenie całości w ramkę i osadzenie na niej szafki - już bez nóżek. Trochę więcej roboty ale szafka stabilna i bez ugięcia -
biale zyjatka na szybie ?
filas odpowiedział(a) na lukaszra temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
możesz określić ich kształt? bo być może są to wypławki -
obsada ma juz rok 240l i pora na redukcję??
filas odpowiedział(a) na bartex temat w Obsada akwarium z pyszczakami
nie musisz się ze mną zgadzać, ja napisałem to na podstawie moich doświadczeń z pyszczakami a twoje są widocznie nieco inne i tyle, ja zawsze staram się niwelować ewentualne zgrzyty w akwarium, tym bardziej 240l, ty widocznie wolisz kiedy... jest też wersja malawi z samymi samcami - to dopiero muszą być okazy piękna -
obsada ma juz rok 240l i pora na redukcję??
filas odpowiedział(a) na bartex temat w Obsada akwarium z pyszczakami
chodzi o to, że przy dwóch samcach agresja dominującego skupiona jest na tym drugim, zdominowanym i po pewnym czasie możesz spodziewać się trupka, dlatego zaleca się trzymanie jednego lub np trzech samców (przy trzech agresja rozłożona jest na dwa pozostałe co daje im większe szanse) ale to raczej w większych zbiornikach przy układzie z jednym samcem też zaobserwujesz pełne wybarwienie, głównym celem wybarwiania się samca jest chęć zwrócenia uwagi na samicy, natomiast zrobienie wrażenia na innym samcu odbywa się na zasadzie okazania agresji -
obsada ma juz rok 240l i pora na redukcję??
filas odpowiedział(a) na bartex temat w Obsada akwarium z pyszczakami
ja bym zostawił trzy gatunki a skupił się na ilości samców, bo dwa samce w obrębie jednego gatunku to trochę nieszczęśliwe zestawienie -
i o to chodzi - własne obserwacje są najważniejsze dlatego nie da się na podstawie rysunku i parametrów określić czy prąd wody w czyimś akwarium będzie za silny dla pysi i nie będzie im przeszkadzał ironizowali z [Przemo], że nie widział prądu na filmach z malawi - to w takim razie jak ktoś może odpowiedzieć na to pytanie skoro dysponujemy tylko rysunkiem, autor sam musi dokonać obserwacji i dojść do wniosku
-
to jest to co mnie rozwala na tym forum, cyferki, parametry, itp. czy nie macie swojej własnej, wizualnej oceny, czy cyfry załatwiają wszystko? zbiornik zbiornikowi nie równy i ocena czy pompa daje wystarczający prąd czy nie powinna być określona przez was samych obserwując ryby w waszych akwariach. Jeżeli chodzi o filmy z samego jeziora to i tak jest to nie istotne czy występuje tam prąd czy nie, wasze ryby nie są w jeziorze a jedynie w akwarium i musicie sami określić jak znoszą obecność prądu wywołanego przez pompy. Nie podniecajcie się cyferkami tylko bacznie obserwujcie ryby! jakiej odpowiedzi się spodziewasz? jak można ocenić "mocny prąd" nie widząc tego na własne oczy?
-
nie rozumiem jaki związek ma kwestionowana jakość spiruliny forte z tym aby uzupełnić ją innymi pokarmami, przecież na tym to polega aby podawane jedzenie było urozmaicone - oczywiście odpowiednio dobranymi pokarmami do rodzaju ryb jakie hodujesz skąd taka nagonka na spirulinę tropicala? często czytam, że to kiepski pokarm, dlaczego?
-
Już dłuższy czas przymierzałem się do zakupu "cielaczków" i w końcu od dwóch tygodni pływają u mnie ale nie ot to chodzi - interesuje mnie ich specyficzne zachowanie podczas polowania na inne ryby, które oglądałem co prawda na filmach nagranych w jeziorze ale nie miałem okazji obserwować tego do tej pory w warunkach akwariowych. Napotkane w internecie opisy zazwyczaj mówiły, że takie zachowania w akwarium są sporadyczne, rzadkie. Ja natomiast od dwóch tygodni obserwuję bacznie ryby i uważam, że na razie jest zupełnie odwrotnie. Ryby jako jedyne w akwarium przejawiają ciągłe zainteresowanie pływającym narybkiem pomiędzy kamolami. Praktycznie przez większość dnia zastygają na skałach i obserwują. Nie kładą się co prawda na boku jak to robiły te nagrane w Malawi ale ewidentnie widać, że ich uwaga skupiona jest na przemykającym w szczelinach narybku, potrafią przez kilka minut w bezruchu "przysiąść" na skale i czekać. I tu właśnie pojawia się moje pytanie do osób, które mają, bądź obserwowały te ryby w akwariach - czy zaobserwowaliście atak zakończony powodzeniem po takim udawaniu trupa przez livinstoni? Zastanawia mnie czy to, że ryby są jeszcze młode nie potrafią zakończyć polowania sukcesem, czy może jest to dopiero ich nauka tej czynności i wraz z dorastaniem ataki będą skuteczniejsze, czy po prostu w akwarium faktycznie jest to rzadkie? Na razie z moich obserwacji wynika, że zainteresowanie śpiochów narybkiem jest niezmienne i nawet przy sporym nakarmieniu ryb nie maleje - możecie obejrzeć to na dwóch filmikach, które załączyłem: 1 film pokazuje przyczajonego śpiocha wygłodniałego, niestety terytorium polowania zajmuje samiec alfa maingano i po dwóch minutach wszystko zostaje przerwane za jego sprawą 2 film http://www.youtube.com/watch?v=6HeJIbpnp2Y pokazuje śpiocha porządnie najedzonego (a wierzcie mi, że mają niesamowity apetyt), który nadal interesuje się maluchami, można zaobserwować jak w pewnych momentach kiedy pojawia się w szczelinie rybka, livingstoni przestaje nawet poruszać skrzelami - nie wiem czy będzie to dokładnie widoczne na tej jakości wideo ale w rzeczywistości śpioch zastyga jak kamień Niestety we wszystkich przypadkach nie zaobserwowałem końcowego "celnego" ataku - co o tym sądzicie, jak u was to przebiega?
-
ani jedno ani drugie nie będzie kleić pleksi do tego musi być klej rozpuszczalnikowy np. Acryfix 116 - nie drogi ok 30,- musisz mieć jednak bardzo dokładnie docięte pleksi bo klej nie wypełni tobie szczelin jak w przypadku silikonu, on po prostu rozpuszcza lekko, posmarowane powierzchnie, które po odparowaniu kleju łączą się trwale - nie wiem czy kleiłeś kiedyś modele np samolotów z plastiku, tam klejenie odbywa się na tej samej zasadzie
-
Jak obsada do nietypowego akwarium
filas odpowiedział(a) na VaRpOo temat w Obsada akwarium z pyszczakami
nawet pole powierzchni dna jest większe niż w typowej 240 -
guzki i narośla na płetwach Msobo i demasoni
filas odpowiedział(a) na weapster temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
tak sobie czytam a w głowie siedzi mi cały czas pewien artykuł na temat pleśniawki i soli aż w końcu go znalazłem, NA 15 - wiem, zaraz ktoś powie, że to staroć, ale co z tego - wyczytałem tam wiadomości potwierdzające przypadek elozoxa jak i radykalne leczenie FMC w zaawansowanym przypadku i tak np. napisane jest: "grzyby wywołujące pleśniawkę najlepiej rozwijają się w niskich temp. wody ... Dlatego pierwszym etapem walki z nimi jest podniesienie temp do poziomu co najmniej 28 st. C. na okres trwania kuracji, a potem jeszcze na tydzień po jej zakończeniu. Należy pamiętać o intensywnym napowietrzaniu ... Ponadto wskazane jest jej zasolenie poprzez dodatek soli kuchennej w proporcji 1 łyżka stołowa na 10 l wody..." i tutaj elozox miał trochę racji bo dalej jest napisane: "Kąpiel w soli kuchennej w stężeniu 20g na 1 litr wody, przez 15-40 min (w zależności od wytrzymałości ryby) może mieć zastosowanie jedynie w przypadku słabej inwazji grzyba..." być może elozox twoje brzanki z pleśniawką to był ten przypadek, dalej jednak: "Najbardziej skutecznym wydaje się być roztwór FMC." Artykół w NA opublikowany dzięki uprzejmości Wydawcy Magazynu Weterynaryjnego - więc chyba wiedzieli co pisali -
można kleić do bocznych ścian ale trzeba uwzględnić odpowiednią grubość spoiny - nie może być zbyt cienka w tych miejscach, minimum 2 do 3mm - tak mi to tłumaczył gość, który kleił moje akwaria swego czasu ale też jestem ciekaw wyliczeń
-
nic nie szkodzi, że stary, za to daje obraz jak różne mogą być rodzaje filtracji, które dają pozytywne skutki a dla kogoś początkującego nadmiar wiedzy nie przeszkodzi - nawet tej "dosyć starej"
-
wydaje mi się, że chodzi o uproszczenie samej produkcji, dużo łatwiej i przede wszystkim szybciej jest wkleić skrócone wzmocnienie, które smarujemy silikonem po jednej krawędzi niż takie, które trzeba posmarować jeszcze na końcach i potem czyścić i pieścić żeby wyglądało estetycznie - innego powodu nie widzę
-
spoko, ja jestem wyjątkowo zrównoważony osobiście nie przeszkadza mi większość odstępstw jeżeli chodzi o wystrój Malawi, nie razi mnie korzeń, duża ilość roślin czy nawet widoczne rurki lub elementy filtrów (u mnie widać kilka rurek) chodzi jedynie o to, że czasami jak czytam niektóre posty lub komentarze do zdjęć zbiorników w galerii to mam wrażenie, że jeżeli nie mieścisz się w wykreowanym na forum kanonie to będziesz miał wytykane, że korzeń to nie pasuje, kamienie są nie bardzo a punkty ci odejmę bo rurka od deszczowni jest widoczna a to wszystko nie ma negatywnego wpływu na ryby, za to jak nowy w temacie chce zrobić rybom w akwarium codziennie "prześwietlenie" to nikt mu nie zwróci uwagi. masz rację tylko w akwarium 50cm te ryby będą pływać na głębokości średniej 25cm i do tego jeszcze dno będzie świecić i w tym wypadku ilość W na litr ma się nijak sory za OT ale nie chcę, być traktowany jako jakiś pokrzywdzony gościu, który się może mści za to, że czuje się jak to stwierdził norgemann - jak by mu na forum wyrządzono wiele krzywdy uważam, że to jest bardzo dobre forum i wiele można się na nim dowiedzieć i dobrze, że na nie trafiłeś norgemann a twoja oferta: "zawiozę je samolotem rejsowym wprost do jeziorka z którego pochodzą tam będą miały raj" może się za jakiś czas okazać na czasie, bo póki co pobliskie kraje są dosyć zacofane i biedne ale jak się kiedyś pokapują, że w jeziorze można hodować rybska przynoszące więcej kasiorki i korzyści niż nasze kolorowe fikoty to będzie nie ciekawie
-
na 50 cm głębokości na pewno więcej masz rację, ja nikogo nie namawiam do stosowania złej diety, ale bardzo często powołujecie się na dobre samopoczucie ryb w akwarium i odwzorowanie w miarę możliwości naturalnych warunków, nie twierdzę, że ryby się rozchorują od niemal białego piasku ale bądźcie konsekwentni bo jeżeli ryba z tangi nie pasuje w akwa malawi to piasek kwarcowy również
-
to już zależy od ciebie, pytałeś czy 3 korpusy wystarczą więc odpowiadam, że tak, a jeżeli chodzi o inne typu sump to zacytuję Tobie zdanie z pewnego ciekawego artykułu o filtracji "Jeśli zapytamy o nią dziesięciu akwarystów, usłyszymy dziesięć różnych opinii. Każdy hobbysta uważa, że jego system filtracyjny jest najlepszy i dla tego poleca go innym" reasumując, jeżeli zapytasz o daną opcję to ktoś kto ją stosuje lub stosował i miał dobre efekty to ci powie, że to jest dobre, ale nie znaczy to, że inny wariant jest bez sęsu polecam, artykuł pojawił się w AkwaForum 2, pt. "Filtracja w praktyce, akwarium pełne pyszczaków", G.Reclos, F.Panis, F.Zezza
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7