Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. Widziałem akwarium gdzie występowały regularne tarła samców saulosi z samicami interruptusa i nigdy samice nie donosiły młodych. Jednak nie wiem czy jest to zasada i ten mezalians nie ma szans na wychowanie niepotrzebnych bastardów czy to jeszcze po prostu młode samice Melano zawodziły. Gdy odpowiednio zmężniał samiec interruptusa na stałe wybił z głowy samicom i samcowi saulosi takie bezeceństwa.
  2. Pod względem estetyki zbiornika sa juz tylko kontrowersyjne, nie zachodzi tu ryzyko bastardyzacji ale będziesz miał bardzooo żółto. Coś tak sie uparł na żołte samice .
  3. Razem w 450 tce powinno być około 25 ryb, jeśli zdecydowałeś się na duże stada 2 gatunków, razem 18 ryb to zostaje ich 7 czyli jeden harem duży lub 2 bardzo małe 1+3. Wielkość ryb też odgrywa rolę wiec obok dużych acei dałbym małe sprengerae. Czy jest jednak sens trzymania acei w tak malutkiej grupce wg mnie nie bo to ryba oderwana od substratu skalnego i raczej winna być pielęgnowana w grupie co najmniej 6-7 sztuk. Pozostają więc trzy rozwiązania. Pielęgnujesz tylko trzy gatunki. Aulony, acei, saulosi lub dajesz sprengi 1+3 i jakiś inny gatunek niż acei 1+3 ( nieterytorialny, wszystko lub mięsożerny np. Astatotilapia calipitera czy Pseudotropheus livingstonii ). Trzecim rozwiązaniem byłoby wg mnie zakup Acei w większej grupie i w razie skrystalizowania grup haremowych ewentualne uzupełnienie obsady o sprengi. Pyszczaki to ryby bardzo niepewne i może być tak, ze uda ci się utrzymać wymarzone 3+7 u saulosi, 3+5 u rubinów i 2+5 u acei ( razem 25 ryb ) a może być tak że zostanie odpowiednio 1+7, 1+5, 1+5 razem ryb 20. Wtedy najlepiej byłoby zredukować samice zostawiając odpowiednio 1+5, 1+4, 1+4 razem 16 sztuk i dodać stadko sprengerae z których też finalnie może zostać 1+4 ale i 3+5 czy 3+6.
  4. Gratuluje pomysłu, zdolności manualnych i efektu końcowego.
  5. Samce Aulonocara toczą ze sobą wojnę a walki te są niestety często kontuzyjne. Rozwierają pysk na całą szerokość i atakują nieraz trafią się w oko, wtedy niestety jest to koniec drugiego samca. Jednak nie zawsze kontuzje występują i wielokrotnie wielosamcowość wystąpiła i trwała latami. Ryzykować wg mnie warto bo generalnie nie są to zbyt bojowe ryby tylko walkę mają głupio wymyśloną . Układ jaki wypisałeś byłby idealny ale wiesz ze może się skończyć 1 na 5 i 1 na 7 . Jednak nawet gdyby było to czasowe IMHO warto.
  6. To będzie miał chociaż szanse ... sam bym go przygarnał do akwarium klubowego bo mam tam crabro ale nie wiem czy to realne. W sklepiepoza tym są chyba większe baniaki choc róznie z tym bywa. Najlepiej oddaj go komuś ale jeśli nie będziesz miał takiej osoby to oddaj go do sklepu.
  7. Podobnie jak i w życiu ryby idą za swoim przykładem. Inicjacja tarła przez jednego samca sprowokował do działania inne samce. Takie sytuacje miały u mnie często miejsce. Sezonowość nie wchodzi w rachubę a skoro nie sprowokowałes tego podmianą to zapewne i u ciebie któraś z ryb sprowokowała inne. W czasie tarła w baniaku pojawiają sie specyficzne zapachy i to zapewne prowokuje ryby. Rzadko zdarzy sie , że samiec wytrze przy okazji gotowe do tarła samice innych gatunków ale raczej tylko wtedy gdy nie ma dostatecznie dojrzałego samca. U mnie np. samice socolofi wolały trzeć się ze sobą bo samca zmieniłem i nie był dojrzały a one wcześniej wielokrotnie sie rozmnażały, ale z innymi gatunkami sie nie krzyżowały. Za pewne też Twoje ryby są w podobnym wieku i własnie teraz nastał ich czas.
  8. i sprengerae
  9. To już lepiej zostaw go samego bo w Twoim baniaku nie ma szans na prokreacje bez ofiar śmiertelnych ale spojrzyj mu głeboko w oczy, wyobraź sobie Pudzianowskiego w Mazda 121 i rozważ to jeszcze raz.
  10. Oczywiście młodych z jego gatunku ... chyba, że to tajemnicze coś zupełnie się nie nadaje do Twojego baniaka i dlatego nadal pozostaje tajemnicą
  11. Jak przyjdzie zew natury to nawet saulosi z aulonocarą chce się trzeć i trze tyle że nie wychodzi z tego potomstwo. Ryba pozbawiona swych praw nie będzie szczęśliwa choć to oczywiście przenośnia.
  12. Aulony zostaw tak jak masz lub próbuj dokupić i wtedy celuj w obsadę z większa ilością samców 2, 3 i z tymi 5 samicami. W związku z tym, ze to relatywnie łagodne ryby w obsadzie z peryfitonożercami musisz uważać na dietę i poprzestać na tych sztucznych tworach z non-Mbuny i uzupełniać łagodną Mbuna, wszystkie pomysły szczególnie sprengerae są dobre z tym, ze ja bym dał sprengerae w większym stadzie np 3 x 6.
  13. I Labeotropheus trewavasae (Thumbi West ) 1 samiec x 4-5 samic Pseudotropheus demasoni 15 szt Pseudotropheus sp. elongatus spot ( neon spot ) 1 samiec na 4-5 samic Melanochromis interruptus 1 samiec na 4-5 samic II Labeotropheus trewavasae (Thumbi West ) 1-3 samce x 5 samic Pseudotropheus sp. elongatus Mphanga 1-3 samce x 5 samic; Melanochromis cyaenorhabdos 1 samiec x 4-5 samic; Metriaclima estherae red - red lub OB 1 samiec x 4-5 samic; III Labeotropheus trewavasae (Thumbi West ) 1-3 samce x 5 samic; Labidochromis sp. mbamba 1-3 samce x 5 samic Metriacilima sp. msobo Magunga 1-3 samce x 6 samic Protomelas similis 1 samiec na 4-5 samic; I można jeszcze tak długo
  14. Dałem ci najpełniejszą odpowiedź ... musisz zrozumieć, ze u nas w nowej nomenklaturze zawsze będzie to Metriaclima, w starych artach moze byc już różnie nawet jak sie pojawi Pseudotropheus to tak zostanie bo arty są kogoś i ten ktoś pisał je w określonym czasie i nie powinniśmy ich poprawiać sam kiedyś równiez używałem opcji Maylandia. Po prostu obie nazwy mogą być prawidłowe i tylko dla celów porządkowych zastosowaliśmy linię nazewniczą by Ad Konings. Tak dla przykładu jeśli całe życie w nomenklaturze człowiek o ciemnym zabarwieniu skóry był w naszym jezyku murzynem a teraz z róznych względów jest to uważane za prawidłowe aczkolwiek niesympatyczne określenie to nie znaczy ze trzeba poprawiać wszystko z przeszłości na inną bardziej poprawną politycznie nazwę.
  15. Dodatkowo dieta zmienia sie w zalezności od pory dnia ( migracje planktonu do swiatła i nie podążanie za nim przez ryby wymusza takie zachowania, dodatkowo inaczej u wielu gatunków sytuacja wygląda w przypadku samców terytorialnych a pozostałymi rybami w gatunku ( zjawisko żywienia się zupełnie odmienną karmą samca w swoim rewirze ). Tak wiec sprawa diety to nie jest prosta sprawa, jednak Mbuna generalnie poza wyjątkami są bardzo elastyczne i to pozwala przez wiele lat cieszyć sie dobrą kondycją ryb w teoretycznie nieoptymalnej dla nich diecie.
  16. Gdzie pisze Maylandia ? Jeśli w starych artykułach to prawem autora było to, ze uznawał inna opcję. Swoja drogą czy pytasz tak dla porządku czy w jakimś konkretnym celu ?
  17. Peryfitonożercy spożywają znacznie większe ilości karmy mięsnej, gdyż chwytają ją w zupełnie inny sposób z tego co pamiętam dochodzi to wg niektórych badań do ponad 20 %, powoduje to, ze niektórzy autorzy wskazują że cała grupa mbuna mogłaby byc zywiona jak ryby wszystkozerne z czym sie nie do końca zgadzam, jednak nie wkleje ci teraz żródła zrobię to gdy do niego dotrę. To nie jest łatwe wbrew pozorom literatury malawistycznej jest masa szczególnie tej anglojęzycznej, nie robię sobie zapisków gdzie co wyczytałem tylko notuje w głowie sam fakt . W przypadku gdy ktoś mnie punktuje zapytaniem o konkrety tracę sporo czasu aby mu coś udowodnić ... ale kto mieczem wojuje od miecza ginie . Przegladnięcie już samych artów z polskojezycznej literatury to wyczyn a jeszce pogrzebanie w anglojezycznej to już koszmar . Postaram sie jednak w mairę szybko ci coś wkleić bądź zacytować.
  18. No i mamy odpowiedź tez to czytałem i zawsze podkreślam, że Labeotropheus a więc kulfon jest wyspecjalizowany ale to nie jest typowy peryfitonozerca tylko ryba wyspecjalizowana w zjadaniu glonów. Szulc pisze o radzaju Labeotropheus w kontekście tych 5-10% a nie o grupie Mbuna albo peryfitonożercach.
  19. Generalnie nasz Klub uznaje linię nazewniczą reperezentowaną przez Ada Koningsa a wiec Metriaclima estherae. W świecie naukowym trwa spór miedzy zwolennikami nazwy Maylandia i Metriaclima dla nas jednak mający czysto teoretyczny charakter. Postulując wybranie jednej linii nazewniczej robimy to nie ze względu na to, że czujemy sie władnii uznać argumenty jednych lub drugich ale dlatego, że w praktyce opieramy sie głównie na materiałach Ada Koningsa ( jedyna książka w języku polskim to jego BTN ). Dlatego też wszyscy muszą sie przygotować na spotkanie również z nazewnictwem alternatywnym i watpliwości w kwestii nazw konkretnego gatunku. Dlatego nie nalezy poprzestać na zdobywaniu wiedzy w zakresie nazw popularyzowanej przez nas linii, gdyż nawet część sklapów stosuje za swoim dostawcą nazewnictwo by Andreas Spreinat bo u naszych zachodnich sąsiadów już tak jednolicie nie jest. Oczywiscie wskazywanie tylko tych 2 autorów to uproszczenie bo należą oni do przeciwstwanych ugrupowań i podobnie jak my ( choc z poparciem wiedzy naukowej ) obstają za jedną z linii nazewniczych.
  20. Ja go mam po zalogowaniu ... Krzysiek wiesz coś czemu tak się dzieje ?
  21. Yaro znasz chyba tą rybę bo Pseudotropheus sp. red top ndumbi to nic innego jak w nazewnictwie Edka Pseudotropheus sp. perspicax orange cap". Druga obsada jest o wiele lepsza i przy diecie kompromisowej możliwa do ułożenia. Próbowałbym jednak wielosamcowo w każdym z gatunków ale zapewne zostałoby z czasem jednosamcowo szczególnie u terytorialnego perscipaxa i dynamicznego maingano.
  22. Dzięki ciężkiej pracy naszego kolegi Michała Domagały - Michdom74, mamy możliwość zaprezentowania części z Was ( osoby o statusie Klubowicza ) bardzo interesujący artykuł. Jego autorem jest nie żyjący już czołowy rosyjski akwarysta Aleksander Wasiliewicz Arefiew. Michał przetłumaczył dla nas pierwszą część obszerniejszej pracy i polecam wszystkim przeczytanie zarówno tej części, jak i całego cyklu artykułów ( następne części będziemy prezentować na Serwisie ). Nasza wiedza na pewno się wzbogaci a jeśli czasem tekst wywoła kontrowersje, wątpliwości czy zburzy stereotypy to tylko wypada się z tego cieszyć . Zapraszam do lektury. http://www.klub-malawi.pl/index.php/serwis/start
  23. Żeby nie było niedomówień trzeba to bardzo rozbudować a w poście na forum jest to trudne. Moje elaboraty sa tutaj i tak ograniczone bo cała tematyka żywienia jest skomplikowana kontrowersyjna i wygląda to tak, ze rzucę jakowąś wyrwaną z kontekstu myśl i od razu pojawia się pytanie a jak pojawi się pytanie o A to pojawi o B i tak się stuka o tym w nieskończoność . Postanowiłem wobec tego zająć się tą tematyką i opracować prelekcje na ten temat i przedstawić ja na zoobotanice bo temat jest bardzo rozbudowany. Wymienienie wszystkich roślinożerców z BTN i grupyMmbuna jest wykonalne ale przy każdym z nich mam swoje ale i jak te ale wypisze to znowu warto by było napisać coś jeszcze . , wracając jednak do rzeczy demasoni, trewki, hongi, interruptusy, kulfony, fulleborny to na pewno ryby wyspecjalizowane w jedzeniu roślin i nie tożsame z peryfitonożecami i to właśnie one mają od 5 do 10 % treści zwierzęcych.
  24. Nie to że nie zaliczam tylko nie wymieniłem wszystkich ryb wyspecjalizowanych wśród Mbuna Hongi to ryby wyspecjalizowane w jedzeniu zielska i bez wątpienia nie peryfitonozercy tylko roslinożercy co nie zmienia faktu, że przewód pokarmowy maja taki sam jak inni Mbuna.
  25. Nie mylisz się ale prezentujesz definicje, które ja również tak rozumiałem do czasu gdy zacząłem opracowywać artykuł - tłumaczenie, które pojawi się dzisiaj na serwisie. Nie wiem czy wśród naukowców znowu nie istnieje spór jednak autor bardzo wartościowego artykułu ma inne zdanie na ten temat. W necie tez już pojawiają się kontrowersje. Co do zależności między PH a trawieniem to jestem na świeżo po czytaniu pewnych wątków w 2 części tego arta o którym pisze powyżej. Dotyczy to akurat trawienia przez pielęgnice Tanganickie, które rano trawią zielsko a wieczorem już nie i żrą robale ale wskazuje jak dużo jeszcze zalezności nie rozumiemy. Na pewno istotna jest flora bakteryjna a nawet grubość jelit i musimy się pogodzić, że pewnych zależności nie zrozumiemy i w dużej mierze pozostaniemy praktykami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.