Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. pozner

    450 L - zakupy od A do Z

    Moim zdaniem załatwi wszystko. Nie ma potrzeby dawania drugiego HW-304A na mechanika.
  2. pozner

    450 L - zakupy od A do Z

    Witaj. Jeśli tak chcesz rozwiązać filtrację, to możesz do filtra HW-304A dokopić któryś z prefiltrów HW-602A, HW-603A lub HW-602B, HW-603B. Te z literką B mają pompę. Do 304 dajesz tylko ceramikę, a do 602-3 dajesz gąbkę.
  3. Żaden z pokarmów nie zawiera tak niskiej zawartości białka. Poziom oscyluje w okolicy 40%, tak dla roślinożerców, jak i mięsożerców. Jakie to białka i jakie są proporcje nie wiadomo. Nieliczne pokarmy dla mięsożerców podchodzą pod 50%. Dla przykładu Naturefood Premium Cichlid Plant, dla Trpheusów zawiera 44% białka.
  4. pozner

    Sól morska

    W cytowanym przez Ciebie fragmencie odnosiłem się do stałego dodawania soli. Też uważam to za zbędne. A tu napisałem o tym
  5. pozner

    Sól morska

    Wniosek, ryby morskie piją słoną wodę, żeby zrównoważyć poziom soli w organizmie. Ryby słodkowodne wydalaja sól, żeby zrównoważyć jej zawartość w organizmie. Czy jest sens podnoszenia zawartości soli w wodzie? Według mnie nie. Podwyższając zawartość soli w wodzie, obniżamy ilość wydalanej jej przez ryby i tyle. Najważniejsza jest stabilnośc parametrów wody. W jeziorze te parametry są stabilne. W akwarium, mimo że mogą nie być idealne, powinny być na stabilnym poziomie. Ryby potrafią zrównoważyć poziom soli w organizmie . Nie powinno się w to ingerować. Nieumiejętne gmeranie przy jej zawartości w wodzie może osłabić i rozrególować system odpornościowy ryb. Jestem przeciwny stosowaniu takich zabiegów. Są niepotrzebne i mogą być szkodliwe, gdy będą próbowały je stosować osoby bez doświadczenia. Dla doświadczonych akwarystów to będą tylko doświadczenia, dla ryb aż doświadczenia. Kto wyliczy ile tej soli dodać w Krakowie, ile w Warszawie, a ile w Gdańsku? Kto jest w stanie utrzymać to na stabilnym poziomie? Wykożystanie lecznicze to oddzielny temat.
  6. pozner

    Pierwsze kroki

    Jeśli masz taką szafkę, to zrób tak, jak Ci suricade napisała. W zupełności to wystarczy. Jeśli już masz ten korpus, to możesz go dać przed biologa (Tetrę). Wtedy nie potrzebny jest prefiltr na zasysie Tetry.
  7. Witaj Tomku Odniosę się tylko w kwestii ilościowej, bo dwugatunkowe akwarium jest jak najbardziej ok, co wcześniej napisałem koledze. Sam mam takie. Nie widzę problemu, żeby Onlyrafito kupił więcej Copadichromisów na początku. To będą maluchy, więc nie ma co się spodziewać jakichś problemów. W trakcie dorastania ryb będzie w stanie rozpoznawać samce i powoli zmniejszać ich liczbę do jednego. Jak zauważyłeś, zakup 5 szt. może doprowadzić do tego, że samic będzie mało, albo nie będzie ich wcale. Ja tak mam ze swoimi Copadichromisami i miałem z tetrastigmami. Z zakupem dorosłych może być problem, ale jeśli już takie się trafią, to ich cena może znacznie przekraczać 100zł. za szt. Tak że radziłbym też kupić 10szt. maluchów. Nie wydaje mi się, żeby 14 ryb (5×L, 5×P, 4×C) tworzyło nadmierny tłok. Nawet, zgodnie z Twoją sugestią, można by spróbować zostawić więcej Lethrinopsów (może 7-8). Sam zresztą zaproponowałeś w swoim pierwszym poście, do tej obsady, żółty akcent w postaci Aulonocary baenshi. Blue otter zaproponowałem, gdyż kolega szukał trzeciego gatunku, a Protomelas się nie nadawał. Jak napisałem wcześniej, dwugatunkowo jak najbardziej ok, z tym trzecim też powinno być ok. W razie czego można pozbyć się jednego gatunku. Układanie idealnej obsady polega na modyfikowaniu jej. Jedne gatunki się dokłada, inne usuwa. Moim zdanie lepiej i ekonomiczniej jest gatunek usunąć, niż dodać.
  8. Myślę, że mógłbyś w układzie 2+3. To jest bardzo spokojny gatunek, więc układ z dwoma samcami może być realny. Do tego, tak jak napisałeś, Lethrinops 2+3 i Copadichromis 1+3.
  9. Protomelas też nie ma za ładnych samic. Blue otter jest wyjadaczem, więc nie jest w tej samej grupie co Lethrinops, czy Aulonokara. Z uwagi na to, że nie będzie typowego grzebacza (Taeniolethrinops), blue otter nie będzie przebywał przy samym dnie.
  10. Możesz też pomyśleć o Placidochromis sp. blue otter. Nie pasuje idealnie do szablonu, ale dobrze może pasować do tej obsady.
  11. Jak najbardziej tak możesz zrobić. Sam mam dwa gatunki u siebie. Co do Copadichromisa, to wyjdzie w praniu. Jeśli będzie za ostro, to zostawisz jednego samca, ale możliwe, że nie będzie źle.
  12. Głównym problemem tego zestawienia jest duża agresja i terytorializm Protomelasa. Jest za ostry dla Lethrinopsa. Mógłbyś spróbować z yellowem, chociaż z nimi też różnie bywa.
  13. Moim zdaniem brak jest pożywki. Amoniak spadł, azotyny spadły i azotany po okresie wzrostu też spadły. Wygląda na to, że cykl ruszył i gdy zauważyłeś tendencję zwyżkową NO3 i spadek NH3 i NO2, powinieneś wpuszczać ryby. Widać, że bakterie pracują i skoro NO3 szło w górę, to znaczy, że cykl ruszył. Parametry NO3 nie muszą być na poziomie 40-50ppi, żeby stwirdzić, że cykl się zamknął. Wystarczy wyłapać wzrost NO3. Twoje NO3 spadło, bo mogło się utlenić, albo jakiś inny składnik wody, którego się nie mierzy, przetworzył NO3. Wiadomo, że woda w jakimś zakresie ulega samooczyszczeniu. Też uważam, że możesz wpuszczać ryby. Masz jeszcze trochę rozchwianą biologię, ale z czasem się ustabilizuje. Widać, że bakterie już działają, tylko czekają na amoniak. Ryby go dostarczą, tylko na początku nie karm ich intensywnie, niech to wszystko spokojnie ruszy.
  14. Protki, przynajmniej z tych roślinożernych, są terytorialne również poza tarłem.
  15. Takiej metody kopania u pyszczaków jeszcze nie widziałem. Nieźle zamiata.
  16. Mogłoby być inaczej, gdybyś miał tych mocniejszych i większych przedstawicieli mbuny.
  17. Producent Herbtany i Artemiss podaje: Kuracja przy wpuszczaniu nowych ryb lub kwarantanny: zastosuj standardowe dawki preparatów Microbe-lift Artemiss i Herbtana dawkując je na przemian co 12h przez dwie doby. Nie popełniłeś błędu wpuszczjąc ryby razem z wodą z worka. Jeśli coś było w wodzie, to było też w rybach, więc nie ma znaczenia, czy wpuściłeś ryby z wodą, czy wpuścił byś same.
  18. Ja dorzucę linka: http://forum.klub-malawi.pl/gallery/image/14322-copadichromis-geertsi-gome/?page=3 Złapałem moment, gdy jeszcze były. Krótki moment, bo już ich nie ma Mimo wyjątkowych starań samicy, nie było szans na ocalenie młodych. Już po raz drugi miałem dwie inkubujące jednocześnie samice.
  19. Na tych zdjęciach Tramitichromis ma coś z Lethrinopsa, ale równie blisko mu do tetrastigmy. Podkreślam, oceniam tylko wygląd. Nie wiem, czemu mylony jest z tetrastigmą. Ma inne umaszczenie. Przynajmniej na tych zdjęciach. Natomiast gdyby lethrinus nie miał tej czarnej pręgi, to powiedziałbym, że to tetrstigma. O jego przynależności pewnie zdecydowały inne względy.
  20. Gdzie tak napisałem? Napisałem, że ludzie mają problemy z tym startem, bo to jest fakt. Nigdzie nie napisałem, że to jest nie skuteczny start. Nie strasz tym dwutlenkiem chloru. Od lat leję przy podmiankach wodę prosto z kranu i jakoś wszystko funkcjonuje. Chloraminy do dezynfekcji nie używa żaden wodociąg w Polsce. Ta metoda jest gorsza od chloru gazowego, szeroko stosowanego te 30 lat temu, o których wspomniałeś.
  21. Dodam jeszcze, że opinia jakoby ryby startowe się męczyły jest mylna. Poziom amoniaku przy tych kilku rybach nie wzrośnie do poziomu zagrażającego ich zdrowiu, czy życiu, a w sposób naturalny i spokojny pozwoli wystartować cyklowi azotowemu. Kwestia dni, nie tygodni.
  22. Tak jak napisałem, nie do końca. Bakterie skutecznie wspirają start akwarium i na pewno bym ich użył. W przeciwieństwie do Henryka, uważam, że każde dostępne na rynku bakterie spełniają swoją rolę w lepszy, lub gorszy sposób. Można szukać tych najlepszych, tylko po co? Niepotrzebne komplikowanie sprawy. Nie ma w tym żadnej filozofii. Już sam Henryk napisał, że można wrzucić do świeżego baniaka pożywkę (mrożonka, inny pokarm), albo kilka ryb "startowych". Do tego idą bakterie. Później tylko trzeba kontrolować przebieg procesu azotowego i gdy się zamknie, wpuszcza się ryby. Przygotowuję FAQ i tam postaram się to bardziej szczegółowo opisać.
  23. Nie do końca. Bakterie są przydatne w starcie akwarium, ale uważam, że wszystkie dostępne na rynku spełniają swoją rolę w lepszy, czy gorszy sposób. Start na zegarek to niewłaściwe określenie, bo nie chodzi o bicie rekordów i czas nie ma tu znaczenia. Sam widzisz ile problemów mają ludzie z Twoim startem na WA. W tym wszystkim gubi się istota zagadnienia, czyli skuteczny start akwarium. Każdy sposób jest dobry, jeśli prowadzi do celu. A czy to trwa 2, czy 5 tygodni, to nie powinno mieć znaczenia.
  24. Czyli efekt jest ten sam, brak amoniaku i azotanów. Czy nie o to chodzi? Swobodna interpretacja. Jeśli trafi się kilka, to w krótkim czasie będą miliony, jak nie miliardy. Można ten preparat potraktować jako bufor uniemożliwiający nadmierny przyrost amoniaku i azotanów w świerzym akwarium. Co nie oznacza, że zabierze całe papu bakteriom nitryfikacyjnym, które (jak sam zauważyłeś) też w wodzie są obecne. Nie dyskwalifikowałbym tego preparatu. Przy jego użyciu też można skutecznie i bezpiecznie wystartować akwarium. Dla mnie to po prostu inny sposób startu akwarium. Ani lepszy, ani gorszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.