juppi
Użytkownik-
Postów
239 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez juppi
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Pewnie temat może być już nieaktualny, ale piszę o deni bo sam go "stworzyłem", gdy test sery pokazał piękny choć niepożądany głęboki czerwony kolor. Prosty - rurowy. W hurtowni budowlanej kupiłem 50 metrów węża gumowego fi 10 mm, jedną końcówkę przyczepiłem do deszczownicy (zamiast zaślepki), na drugą założyłem strzykawkę /tę klasyczną od testów NO3/ Cały wąż wpakowany w karton. O wynikach poinformuję )
-
tak sobie przeglądałem galerię i stwierdziłem że dość mocno się zaostrzyły forumowe wymagania odnośnie hodowli pyśków. Klikam w zdjęcie losowe i myślę sobie: "oho - w komentach będzie ochrzan za to i za to" a tu nic - tylko "brawa za świetne akwa" Cos co jeszcze rok czy dwa lata temu było cacy, teraz jest powszechnie krytykowane. - choćby ilość gatunków w akwa. W zwykłej, standardowej 240l. - 4 lub nawet 5 gatunków dzisiaj nie miałyby racji "forumowego pozytywnego istnienia". Ludzie sie zmieniają czy ryby coraz mniej odporne?
-
Jak przekonać kogoś, że auratusy i saulosi w 80x35x40 to trochę za dużo? Patrz "galeria"
-
A mi sie wydaje to możliwe. Weźcie pod uwagę, że była to młoda samica i że to jej pierwsze tarło. Miałem tak z maingano: też panikowała i pozbyła się ikry - co prawda trwało to dwa dni, ale nie donosiła. I też zaraz po tarle zachowywała się tak jak Raku opisuje. Co do dymorfizmu Saulosi to tak jak powyżej: z tym, że nawet tutaj na forum gdzieś sie spotkałem z tym, że samice mogą mieć atrapy jajowe. Ledwo widoczne, ale jednak. Obstawiam, że to była młoda spanikowana samica saulosi.
-
Sision! Powiedz, że to nie Piotrek, pliiis
-
na giełdzie malawi wrzuciłem ogłoszenie "oddam w dobre ręce maluchy maingano" a oddałem gosciowi co w akwa 400 litrowym ma 95 ryb i 11 gatunków... ech... :/ i gdzie tu sumienie...
-
Sision. Byłem tam dzisiaj bo miałem trochę wolnego czasu Pływa tam Greshakei dosyć sporo, głównie maluchów... No i w miejscu gdzie było duże morskie teraz jest akwa z pyskami malawi - tam są G. dorosłe pięknie wybarwione. Jak kiedyś będzie jakiś wiekszy baniaczek, to na bank będzie to jeden z gatunków Pozdrawiam
-
Czyżbym kupował sisionowe saulosi w Aquaboro?
-
Posłuchałem jednak dobrej rady Wujka Marsa Od dzisiaj w akwa pływają redy jak w opisie Trzymajcie kciuki, żeby dwie pozostałe nie były zazdrosne, bo już widzę jak NOWA flirtuje z dwukrotnym tatą PS. No i dzięki Dobremu Panu Sprzedawcy, że poszło "głowa za głowę" bez dopłat. Podpisano: Zadowolony Klient.
-
no to wypada tylko bacznie obserwować Dzięki za odpowiedź.
-
100 x 50 x 50 typ "panorama"czyli ok. 230 litrów
-
Cieszyłem się jak dziecko z pierwszej inkubacji a teraz widzę, że to co starszyzna mówiła to najprawdziwsza prawda: akwa mam od czterech miesięcy a: jedna redka jest juz po odwóch udanych inkubacjach, druga właśnie rozpoczęła, maingano jedna nieudana ink. i dwie udane u dwóch samic. Tylko saulosi jakieś trochę nie ten tego, ale pewnie jeszcze za młode Też tak macie? Tak sie tylko chciałem pochwalić
-
Tak jak w temacie: miało być 1 + 3 jest jak jest... Przymierzałem się do wymiany nadprogramowego samca ale po obserwacjach widzę, że może jednak niekoniecznie. Mianowicie zdominowany samiec robi trochę za bufor: do gadania w sprawie kobitek nie ma nic, a jest nieco poganiany przez dominanta. Panie przez to mają lżejsze życie życie seksualne i nie tylko (jedna niedawno wypuściła maluchy po raz drugi, druga po raz pierwszy zaczęła wczoraj inkubację). Rybki mają dopiero pół roku. Jak sądzicie: wymieniać czy nie? Ktoś powie: szkoda słabszego faceta, no ale samiczek też szkoda. Ot takie moje gdybanie, które można podsumować tak: dążyć do idału 1 + 3, czy taki układ jak jest ma szansę?
-
-
Powiem jak było u mnie: Też miałem inkubujące trzy samice (2 x maingano i jedną redkę). Wrzuciłem je do jednego małego akwa (30 litrów). Trochę się pogoniły, ale generalnie był spokój. Wypuszczały po kolei, a ja odławiałem tą bez młodych do ogólnego. Nie było takiej możliwości, żeby zżerały wzajemnie nie-swoje-młode. Oczywiścei metoda ta wymaga trzymania "ręki na pulsie" (akcja trwała w sumie niecałe trzy dni), nie mniej jednak mam teraz kilkadziesiąt tygodniowych maingano i 6 redków Niestety pływają teraz w kotniku siatkowym, gdyż w/w akwa musiałem oddać prawowitemu właścicielowi (Przy okazji - pozdrowienia dla pracowni biologicznej SP nr 5 ;>>)
-
Obsada - jak widać poniżej... Mniej więcej półroczne ryby. Największy samiec Red ma z 6-7 cm. Więc faktycznie 2 cm dla maluchów powinno być oki Dzięki za odpowiedzi
-
yes... W końcu sie doczekałem - po trzech tygodniach mam 10 małych redków i chyba z 50 sztuk przecinków-maingano (po dwóch matkach). I stąd moje pytania: 1. Czym karmicie narybek? Czy wystarczy ten sam pokarm co dorosłym ale odpowiednio rozdrobniony? /mam na myśli np. spirulinę - suchy pokarm w płatkach/ Czy można im dodawać coś z mięcha? /kryl w płatkach?/ 2. Tak orientacyjnie - kiedy wpuszczacie maluchy do ogólnego akwa? /wiem: najprostrza odpowiedź - "wtedy gdy sie nie zmieszczą do pysków pysków" :twisted:/ Miesiąc? Dwa? Pytam, bo narazie siedzą w siatkowym kotniku 20x20x15 więc pewnie będzie za chwilę im za ciasno. Ps: Gdyby ten topic nadawał się jednak bardziej do "rozmnazania" niż "hodowli" to uprzejmie proszę Moderatorów o wyrozumiałość i ewetualne przenosiny
-
zauważyłem też to u moich rybek: saulosi w towarzystwie dominującego reda wybarwiały się bardzo wolno. Jednego samca zostawiłem, trzy oddałem do sklepu zoo, gdzie pływały wśród małych pysków. Tamte wybarwiły się w ciągu dwóch tygodni a mój / który zapowiadał się ze sie najszybciej wybarwi/ dalej jest jaki był ;/
-
no fakt wyszla oczywistość. :oops: Nie mniej jednak napisałem to w kontekście różnic płciowych ;D
-
Generalnie i najszybciej to chyba można rozpoznać płeć po zachowaniu. Z wlasnych obserwacji: red red: dominujący samiec się najszybciej wybarwił (zrobił się blado rózowy) plus długa płetwa odbytowa plus "ostro zakończona płetwa grzebietowa. Myślałem że pozostałe to samice, ale sie okazało, że wśród trzech pozostałych ryb jest jeden zdominowany samiec (chyba): wygląda jak samica, ale gdy podpływa do obecnie inkubującej, to charakterystycznie drży przed nią. No to chyba samiec, no nie? Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi maingano: ponoć samice są mniejsze i bledsze od samców. Ale to chyba też zależy od czasu. U mnie jedyny samiec nie jest wcale największy. Poza tarłem jest równie blady co pozostałe. Mało tego: dominuje samica (duża i blada) i odczuwa respekt przed samcem tylko w czasie tarła (właśnie po raz drugi inkubuje: poprzednia ikra została zjedzona, tą dzielnie trzyma Oczywiście podpisuję się pod pozostałymi: mówię o rybkach półrocznych - ok. 5-6 cm
-
aha... IMHO na latarkę najprościej ale i tak przed "spaniem" trzeba kamole wyjąć, bo moje sie chowają na spanie właśnie między skałkami. No, ale łatwo gadać jak sie ma 230 litrów a nie 500
-
Zanim doszedłem do chcianej obsady (no, powiedzmy "prawie"), dwa razy wyławiałem nadmiarowe samce. Wyjmowałem kamole, filtr nawet grzałkę, żeby się za nią nie pchały - coby ryb nie uszkodzić A i tak ni było łatwo... jakaś godzinka zabay zanim się wyłowi upatrzoną sztukę. Więc można albo tak, albo "na latarkę" - gdy ryby śpią i są nieco mniej zwinne, albo przy pomocy "pułapki" - jej opis znajdziesz w którymś z artykułów DIY Powodzenia
-
korzeń też testowy?
-
100cm - 200l obsada ale jaka??
juppi odpowiedział(a) na kolep25 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
No i kicha... Nie będzie małych maingano Zeżarła ikrę. -
100cm - 200l obsada ale jaka??
juppi odpowiedział(a) na kolep25 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
też się tak zdaża... a co na to samiec? Chłop oddał babie władze? tka właśnie No - może za wyjątkiem tarła gdzieładnie ją zaprosił do dołeczka przy kamolu, pokręcili się trochę a potem ona wypłynęła zdezorientowana z pełnym pyskiem. Wypluwała "to to" na piach, potem sie reflektowała i tak kilka razy. Teraz ustawia po kątach mimo że nic nie je... Ale jak osłabnie to moze odda władzę?
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10