-
Postów
1728 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tomasz78
-
Projekt 700 l- jaka obsada ?
Tomasz78 odpowiedział(a) na Waclaw temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Jest bardzo dobrze we wszystkich aspektach, a jeśli taka kolorystyka podoba się Tobie to wręcz idealnie. -
Wiem że nie masz piachu, wyobrażam sobie jak wiele zakamarków jest dla narybku. Myślę że narybku masz więcej i to z różnych gatunków tylko siedzą pochowane gdzieś pod kamieniami a nie jesteś w stanie zajrzeć do wszystkich zakamarków, jakbyś powyciągał wszystkie kamienie to może się okazać że narybku jest o wiele więcej niż Ci się wydaje.
-
Kluczem do tego który narybek przeżywa najpewniej jest to który pierwszy się pojawi, w tedy taki trochę podrośnięty (może być już nawet tygodniowy czy kilkutygodniowy) tępi mniejszy świeżo wykluty czy to ze swojego gatunku czy innych, i tu pytanie czy wszystkie lub ile młodych loriae pochodzi z jednego miotu lub miotów wyklutych w mniej więcej tym samym czasie. U mnie zawsze starszy narybek jeśli tylko mógł zabijał świeżo wykluty nie ważne z jakiego gatunku czy z własnego czy innego.
-
To dlatego że loriae jest najbardziej agresywny/terytorialny/mocny i narybek loriae tak jak i dorosłe nie toleruje w swoich kryjówkach narybku innych ryb i je po prostu przegania (lub zabija i zjada) ze swoich terenów a te giną w paszczach dorosłych.
-
obsada zbiornika 375 litrów
Tomasz78 odpowiedział(a) na jarekf temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Tak. -
A nie lepiej magunga + pseudotropheus polit? Samce są białe z czarną głową, widać je z daleka, świetnie kontrastują z ciemnym samcem magungi i żółtymi samicami. A rdzawe są po prostu takie nijakie, o przytłumionych kolorach są po prostu brzydkie, to najgorszy wybór. Można magunga + cynotilapia jalo reef albo hara. Przy wersji magunga + polit, magunga 1 samiec + kilka samic a polit wielosamcowo. Można też pseudotropheus johanni + polit i wszystko wielosamcowo.
-
Na pewno jest to ciekawa aranżacja, i jeśli Tobie się tak podoba to wszystko ok, ale... Po co tak dużo podłoża - żwir i piach pod nim ? a po co ten piach pod tą hałdą jak i tak go nie widać ani ryby nie będą miały do niego dostępu ? Brak kryjówek dla ryb dorosłych, typu przestronna jaskinia mieszcząca przynajmniej dwa dorosłe osobniki - w razie tarła. Mnóstwo, setki mikro kryjówek I szczelin, co zaowocuje ogromną liczbą młodych ryb, a żeby cokolwiek wyłowić w tak dużym akwarium będziesz musiał wyciągnąć z akwarium wszystkie skały z wierzchu jak i gruby żwir. Zbyt duże ryzyko zakleszczenia, uwięźnięcia młodych podrastających ryb między i pod kamieniami. Z jednej strony robisz niby kryjówki które są kryjówkami według Twojego pojmowania kryjówki a z drugiej strony zasypujesz grubym żwirem wszelkie szczeliny żeby ryby nie miały kryjówek... Hmmm... Trochę to dziwne....
-
Dobór obsady mbuna do zbiornika 350l
Tomasz78 odpowiedział(a) na Marcin1985 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Witam, do Twojego akwarium nadaje się mnóstwo gatunków a jeszcze więcej jest kombinacji obsad. Podam Ci trochę przykładów: pseudotropheus johanni + któraś z cynotilapii, jest sporo do wyboru np. hara, jalo reef, likoma red top lub white top, cobwe, lion p. johanni + chindongo elongatus mphanga p. johanni + metriaclima elongatus chailosi p. johanni + metriaclima pulpican p.johanni + pseudotropheus polit Zamiast p. johanni możesz dać pseudotropheus interruptus, jest podobny i też ma żółte samice, lub metriaclima koningsi - też ma żółte samice. metriaclima koningsi + chindongo demasoni m. koningsi + ch. elongatus mphanga m. koningsi + metriaclima elongatus chewere metriaclima msobo heteropictus + m. chewere m. heteropictus + m. chailosi metriaclima msobo magunga + któraś z powyższych W każdym zestawieniu masz gatunek z żółtymi samicami + gatunek z nie żółtymi samicami, nazywanymi "brzydkimi" . Jeśli Ci nie przeszkadza to możesz zestawić dwa gatunki z "brzydkimi" samicami, nic nie stoi na przeszkodzie, od Ciebie zależy co weźmiesz . Istnieje również możliwość zestawienia trzech gatunków np.: m. koningsi + ch. demasoni + m. chailosi p. johanni + p.polit + c. jalo reef Wybierz coś i daj znać, możesz przedstawić też własne propozycje. Oprócz gatunków wymienionych wyżej jest więcej które nadają się do Twojego akwarium . -
Będzie w bloku czy domu, jak je wniesiesz?
-
Pseudotropheus polit świetnie kolorystycznie kontrastuje z niebieskim i żółtym w przypadku saulosi.
- 13 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- pierwsze akwarium
- malawi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Faktycznie przydałaby się taka encyklopedia do ilu centymetrów faktycznie rosną poszczególne gatunki w akwariach. Po drugie, u jednych ryby osiągają większe rozmiary u innych mniejsze np. u mnie chindongo demasoni samce osiągały 8 do 8,5 cm max i ani milimetra więcej choć widziałem na żywo na giełdzie demasoni takie na oko z 11 cm byki, gały mi z orbit wychodziły ze zdziwienia. Po trzecie jest też tak że ryby tak jak i ludzie rosną jedni są więksi a inni mniejsi.
-
Obsada do 120x60x50 12mm ,330L netto max
Tomasz78 odpowiedział(a) na Turin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Pamiętam jak to w początkach akwarystyki malawijskiej, jeszcze w latach 90-tych albo i dalej wiele osób zaczynających z tym biotopem miało akwa 100, 200l myśląc że mają potężne baniaki jak na owe czasy , miało się małą wiedzę na temat poszczególnych gatunków pyszczaków to właśnie panował taki styl trzymania pyszczaków : jak najwięcej gatunków ale po jednym , dwie sztuki z gatunku a najlepiej żeby było po parce i paradoksalnie jak ktoś miał taki wypas jak 360l to mógł mieć i 10 gatunków po parce i to jakoś funkcjonowało w sensie zmniejszonej agresji gdyż ryby głównie atakują swój gatunek a jedna samica mogła się bezpiecznie schować w tłumie ryb lub na włościach samca z innego gatunku, ale takie obsady miały jedną główną największą wadę a mianowicie bardzo duża częstotliwość krzyżowania się gatunków. Stąd w owych czasach była ogromna liczba ryb które ciężko było przyporządkować do jakiegokolwiek gatunku, oferowane mieszańce w sklepach, na giełdach, od domowych hodowców jako jakiś tam gatunek ( np. zebra żółta, zebra czerwona, zebra krasa/łaciata, zebra niebieska - w tym coś co przypominało socolofi jako zebra niebieska, coś co wyglądało jak saulosi to też była zebra niebieska itd, itp ) lub ogólnie w nazwie jako pyszczak i tyle. No i niektóre gatunki można by trzymać tylko po parce, te gatunki które w naturze są samotnikami, podobno maingano jest takim samotnikiem, więc teoretycznie taki maingano mógłby być w liczbie 2 sztuki (parka) - samica zgubi się w tłumie innych ryb. No ale inne gatunki np. taki acei to chyba stadna ryba, lubi pływać w stadzie własnego gatunku, a żeby tak było to trzeba duży baniak minimum 150x50x60. 2 samce lombardoi nie dadzą żyć słabszym rybom, widziałbym raczej jednego. 1 samiec red red bez samic będzie apatyczny i napewno będzie się zalecał do samic innych gatunków - mieszańce gwarantowane. Parka auratusów teoretycznie może dobrze zafunkcjonować pod warunkiem że samica będzie się miała gdzie schować. Jednak samiec może spokojnie osiągnąć 13cm ( a widziałem większe) , taki byk może być groźny, zwłaszcza że samce nie tolerują innych terytorialnych gatunków w pobliżu, więc jeśli samce lombardoi i red reda nie dadzą rady auratusowi ( a u mnie większy samiec red red dostawał ciągłe lanie od mniejszego samca auratusa ) to ten po prostu nie da im żyć - będzie je ciągle męczył. Ale ze względu że pyszczaki są kompletnie nieobliczalne i różnie może być to paradoksalnie obsada autora tematu może nieźle funkcjonować, choć lepsze są większe grupy zwłaszcza wielosamcowe ale żeby to spełnić to musi być większe akwarium jak na gatunki które są obecnie, chyba że w tych 120x60x50 będą inne, mniejsze gatunki wielosamcowo. -
Może być. Ale co by Ci poszerzyć horyzonty to zaproponuję jeszcze takie obsady: - cynotilapia hara +metriaclima msobo magunga + cynotilapia zebroides red top likoma - cynotilapia zebroides jalo reef + metriaclima msobo magunga + pseudotropheus polit - c. hara + pseudotropheus interruptus + chindongo elongatus mphanga - c. jalo reef + p. interruptus + p. polit Ok, wystarczy tych propozycji bo dostaniesz pomieszania z poplątaniem , a można by jeszcze pisać i pisać obsad. Do powyższych obsad w miejsce gatunków z żółtymi samicami ( magunga, interruptus) można dać pseudotropheus johanni który też ma żółte samice. W miejsce gatunków bez żółtych samic można zamiennie wstawić takie na przykład perełki jak : metriaclima sp. elongatus chewere, m. sp. elongatus chailosi, m. sp. elongatus goldbar. A jeszcze może taka propozycja co by za mało nie było : - metriaclima sp. msobo heteropictus + metriaclima sp. elongatus chailosi + m. sp. elongatus chewere Ewentualnie zamiast heteropictus można dać metriaclima koningsi.
-
Obsada do akrawium 200x50x60
Tomasz78 odpowiedział(a) na YakuzzaPL temat w Obsada akwarium z pyszczakami
A dlaczego by nie. Venustus, livingstoni, anagenys, compressiceps. -
A saulosi ma na forum opinię spokojnego pyszczaka polecanego do małych akwariów. A jakie wymiary akwarium? Bo to że 1,5m to nic nie znaczy jeśli mały litraż. Sposób zabijania który opisałeś jest typowy ogólnie dla pyszczaków z Malawi. Dobrze by było jakbyś wstawił zdjęcia/film jak wygląda akwarium. Taka ogólna moja porada to zmniejszyć ilość samców saulosi, dopuścić więcej ryb/samic lub dodać kolejny gatunek ( jeśli litraż na to pozwala ), zmienić nieco wystrój ( poustawiać inaczej kamienie lub dodać ich więcej ). I odpowiedzi na Twoje pytania - tak to normalne, jeśli akwarium jest za małe to tak właśnie wygląda samowycinka, do tego jest jeszcze wycinanie się pomiędzy samcami. - nie ma na to reguły, u jednych w nocy agresja się zwiększa u innych nie, nawet są takie sytuacje kiedy przy świetle dziennym jest spokój a po zaświeceniu sztucznego oświetlenia agresja wzrasta lub na odwrót, różnie to bywa ale u pyszczaków to normalne. - jeśli chodzi o samicę to owszem w kotniku będzie miała spokój ale po wypuszczeniu z pyska młodych będzie trudno wprowadzić ja ponownie do zbiornika bo stali mieszkańcy natychmiast ją zaatakują, zwłaszcza samce i samice saulosi będą ją tak długo prześladować aż ją zamęczą tak samo jakbyś jej nie odławiał. Żeby nie została zamęczona po ponownym wprowadzeniu trzeba zastosować to co napisałem wyżej w ogólnej poradzie.
-
Tato niech sobie założy własny kanał .
-
To wrzucaj filmy na youtuba a tu dawaj linka do youtuba i będzie działało.
-
Że ciekawskie są i pływają za ręką/czyścikiem ? Tak ma być zachowują się prawidłowo. Inni mają problem że pyszczaki są płochliwe i chowają się przy takich czynnościach lub nawet jak podchodzisz do akwarium. U Ciebie jest w porządku, tak ma być, pyszczaki takie właśnie mają być, ciekawskie.
-
Od razu będziesz miał ładnie wybarwionego samca neon, ile mają cm?
-
Nie ma co się ograniczać do jednego gatunku. "Obsługi" pyszczaków lepiej się nauczy z wejścia przy dwóch . Skoro się tak bardzo cobwe podoba to można go połączyć z johanni. Zresztą już wcześniej pisałem żeby cobwe połączyć z którymś z gatunków z żółtymi samicami - post 26. A co do rdzawych to też nie wiem czemu tak ludzie chcą ten gatunek mimo że nie jest jakoś szczególnie atrakcyjnie ubarwiony.
-
Kilka sztuk może być ubita, ale wszystkie to nie. Ma przerybienie i dużo gatunków co zmniejsza agresje. Taka obsada w małym akwarium może całkiem "bezproblemowo" funkcjonować właśnie przez przerybienie i pomieszanie mbunny z non-mbuną ale większość ryb będzie pozbawiona swoich naturalnych zachowań przez zbyt duży ścisk ryb na zbyt małej przestrzeni co zaowocuje problemy z tarłem i problemy na tle żywieniowym. A w naszych akwariach nie o to chodzi żeby ryby się ściskały i obijały o siebie jak szprotki w puszce . Owszem, pyszczaki uwielbiają pływać w dużych wielogatunkowych stadach i świetnie się w nich czują, ale jednocześnie akwarium musi być na tyle duże żeby zaoferować komfortowe warunki dla osobników które zechcą mieć własne terytorium i w spokoju odbywać tarło nie niepokojone przez inne ryby przerywające tarło, ciągle przeszkadzające przy nadmiernym ścisku ryb.
-
Filmik ciekawostka, pyszczaki jak piranie rozszarpują mrożoną rybę ale auratusy atakują pierwsze i są najbardziej aktywne w rozszarpywaniu ryby.
-
Wątpię że największe, nieraz widzę wpisy osób które twierdzą że od bardzo dawna mają auratusy lub mieli je przez wiele lat. Zaczynając przygodę z malawi miałem pierwsze pyszczaki w 130l w tym auratusy, i nie dziwne że się wybijały w takim litrażu, prawda... Więc zakupiłem 450l myśląc że wreszcie nacieszę się rybami... Jakież było moje wielkie zdziwienie kiedy przerzuciłem ryby z 130l do 450l... Dominujący samiec auratus momentalnie zajął całe 450l jako swoje terytorium i tak samo ganiał ryby po całym akwarium jak to robił w 130l. Tak samo jak się zabijały w 130l to i tak samo było w 450l, przychodzę do domu, rzut okiem na akwarium i widzę znowu, kolejną rybę leżącą na dnie. Oczywiście martwy kolejny auratus, czasami jeszcze żył, oddychał skrzelami ale leżał na dnie sztywny w agonii a pozostałe jadły go już. I tu zaznaczam że auratusy lubią mięso, lubią zjadać martwe lub jeszcze żywe ryby. Żaden inny gatunek pyszczaka nie jadł martwej ryby tylko auratusy tak robiły. Panuje opinia że auratusy są roślinożerne, z moich obserwacji wynika że sa wszystkożerne jak i padlinożerne.
-
Jeśli obsada ma być dwugatunkowa to do cynotilapii cobwe najlepiej dołożyć gatunek jak najbardziej odmienny kolorystycznie i najlepiej żeby miał ładne - czyli żółte samice. I tu wybierałbym z pośród tych gatunków: johanni interruptus koningsi magunga Celowo pominąłem saulosi gdyż samce będą zbyt podobne do samców cobwe co zapewne zaowocuje nadmierną agresją.
-
Tak ogólnie to po części wszyscy macie rację. Agresywność zależy od wielu czynników. Jest też tak że jedne ryby są spokojniejsze w obrębie gatunku a inne agresywniejsze. Auratusy miałem kilka lat i zawsze się wybijały. Nie spotkałem się ze spokojnym osobnikiem który nie zabijałby swoich pobratymców przy każdej nadarzającej się okazji. U auratusów zarówno samce jak i samice są tak samo agresywne. Samce zabijają się między sobą, samice między sobą, samce zabijają samice jeśli ta nie odpowie na ich zaloty, a jak odpowie to póżniej i tak jest zabita, powoli albo szybko zamęczona przez zarówno samca jak i inne samice, zależy ile jest auratusów, one wszystkie walczą ze wszystkimi i nie ma zlituj , nawet samica zabije samca jeśli ten będzie mniejszy lub słabszy, co mi się zdarzyło że samica broniąc świeżo wypuszczonych młodych, broniąc miejsca zabiła większego od siebie samca w dosłownie kilka minut. Samice auratusów są troskliwymi matkami, opiekują się młodymi przez kilka dni co się rzadko zdarza u mbuny. Ktoś miał auratusy długo i mu się nie zabijały ? Jak tak to niech się podzieli swoimi spostrzeżeniami. Według mnie dla auratusów należy przeznaczyć zbiornik od 200cm długości i najlepiej żeby były przynajmniej z jednym większym i silniejszym gatunkiem który by utemperował auratusy. Można je trzymać w mniejszych akwariach ale im mniejsze akwarium tym będzie większa sieczka. CO do innych gatunków to odradzany do 240l chindongo demasoni przez podobno niebywałą agresywność u mnie był gatunkiem spokojnym a w połączeniu z auratusem spokojne jak baranki. Następny gatunek "maingano" mający tu opinię niebywałego kilera u mnie to był taki sobie zwykły mbuna - średnio agresywny, zero zgonów z powodu pobić,. Gatunek miejscami wręcz nudny. Chindongo socolofi - ciekawostka, u mnie gatunek spokojny jednak auratusy czuły respekt przed nimi i schodziły socolofi z drogi. Miałem także pseuditropheus interruptus, u mnie to był łagodny, spokojny pyszczak. Co do ilości gatunków, to można i 4 gatunki brać do 240l, zależy jakie gatunki, i tak żeby było po jednym samcu z danego gatunku plus X samic. Polecając max 2 gatunki do 240l sugeruje się tym że być może przynajmniej jeden gatunek będzie wielosamcowo plus jak najwięcej ładnych samic. A ja powiem że wcale tak nie musi być a i agresja będzie mniejsza przy 4 gatunkach bo ryby nie będą miały konkurentów z własnego gatunku.