makok

Zaszkodzi na pewno

właśnie, musiałbyś uściślić o so chodzi czy tylko filtracja i poziom wody, czy "transfer ryb"

sklej go z 13tką tak żeby tą podłużną częścią nie zasłonić wlotu ze skimera i żeby skimer nie celował w szybę.... ale silikonem, żebyś mógł to rozerwać i oczyścić ww razie potrzeby

leję, ale ostatnio przez baterię mech-carbon-mech

ależ ten skimmer działał mi wyśminicie jak wyymyśliłem co chińczycy mieli na myśli w temacie jego instalacji.... za chiny bym z niego nie rezygnował - a wcale nie zapowietrzał filtra

Miałem ten filtr i próbuję sobie uzmysłowić o czym piszesz, jednak pomijając polski język i że to trudna język, to i tak nic nie rozumiem.

zresztą wystarczy kupić dwa korpusy narurowe i podłączyć je trójnikiem pod zlewem koło śmietnika i tam zapiąć wąż na stałe, zwinięty w szafce - jeszcze większa łatwość podmiany - wystarczy rozwinąć i nacisnąć spust na końcu... a korzyść podwójna, bo woda leci przez mechaniczny do zawiesin z rur oraz wwęglowy dla neutralizacji chloropochodnych

ja rozumiem ideę oszczędzania, ale ta już jest skrajna szybkozłączka gardeny oszczędza zdejmowanie słuchawki prysznica i zabawę ze śrubokrętem a kosztuje pewnie max 20zł

jak układasz kamienie w sposób bezpieczny, czyli taki żeby nie miały prawa się przewrócić to nie popadajmy w paranoje z tym styro... ucz się od 6-latka (z użyciem kawałków pianki pod panele 5mm) powodzenia

moją psychikę zniszczył by ten ciągły wodospad ale poza tym miód malina... hehhe sugestia - jak focisz w dzień proponuję wszystkie zdjęcia w spodniach tym bardziej podczas focenia akwa en face

albo kupić pasek spienionego pcv 3mm i sobie zęby wyciąć sam - wyjdzie taniej

ten panel zadziała, dlaczego nie, tylko musisz przewidzieć 4 rzeczy: - poziom wody w komorze gąbki (mechanicznej) oraz w biologicznej będzie tylko tak wysoki jak przegroda między bio a pompą, a co za tym idzie jeśli grzałka będzie wystawać to się spali... - zamiast gąbki zastosuj watę sery (tylko sery, inne się rwą i strzępią), bo w przeciwieństwie do gąbki się nie zapycha, a co za tym idzie nie wystąpi ryzyko przelania... - w miejscu powrotu (żółta rurka) nie wycinaj szkła - rurke puść wyżej, bo woda będzie tędy wracać omijając wkłady, jako że woda zawsze wybiera najłatwiejszą drogę... - obniż grzebień z 2cm do 3cm - potem to wyregulujesz położeniem grzebienia, a lepiej mieć zapas niż przy za dużym spiętrzeniu wycinać ponownie szkło powodzenia

zacne, szkoda że pewnie będę musiał niedługo sprzedać całe swoje

Waszek, słuchaj takich wypowiedzi to daleko zajdziesz miałem dokładnie takie samo akwa jak Ty, z dorastającymi sauloskami i mniejszymi od nich maingano i wiesz kiedy się ocierały? zawsze wtedy jak dałem ciała z podmianami (częstotliwość, albo jakość wlewanego płynu), albo jak podrosły i zwyczajnie były za duże do tego zbiornika (u mnie dokładnie po 5 miesiącach od wpuszczenia, w takim układzie gatunkowym), a Ty tam masz jeszcze o wiele agresywniejsze i większe lombardy.... moja rada: zwiększ baniak do ~300-400l dla tych 3 gatunków, albo zredukuj wszystko poza sauloskiem, albo licz się z tym że lepiej nie będzie... wiem bo przerabiałem tak mocne przerybienie w dwóch zbiornikach malawi w swojej karierze życzę powodzenia i choć ocierać ryby mogą się choćby od pasożytów, to u Ciebie cierpieć będą najbardziej z powodu za małego zbiornika (maingano, a tym bardziej lombard nie nadają się do takiego słoika) -- rozśmiesza mnie wogóle że ludzie polecają maingano do małych akwariów... u mnie w 720l zdominowany samiec siedzi grzecznie w lewym górnym rogu na karnym jeżyku... a szkło rosło z nim.. od 160 przez 240 po 720 już od ponad roku -- .... ale się nikt nie ociera

nie, ani w 160l ani teraz

i wtłoczysz w tetrę wodę za pomocą pompy CO? to odrazu porządnie to uszczelnij na wieku kubła i nie zapomnij nie włączać go do pradu bo i po co moim zdaniem jak już budujesz narurowe to skorzystaj z przetestowanych rozwiązań i całą filtrację postaw na narurowych

no ja używam i używałem - nadaje się

zbiornik prawie taki jak mój... moim zdaniem: - jeśli narurowce i kubełek to nie potrzebujesz komina, bo filtracja będzie szczelna, więc wystarczy przelot szczelny np aquamedica, - kubełek nie pociągnie narurowców - uruchamiałem ten kubełek u znajomych i nie wytworzy wystarczającego ciśnienia - do narurowych lepsze są pompy CO, - te dwa aquaszuty 750 to mechanika? umieszczone w kominie? czy jak? moim zdaniem rozwiązanie też zbędne... lepiej zastosować cyrkulator bezgąbkowy np jvp-102 a mechanikę oprzeć na prefiltrze biologa... poważnie bym to z Twojej strony przemyślał, bo będziesz to po pewnym czasie zmieniał... nie powiem że najsensowniejszy do takiego baniaka jest sump, bo zaraz mnie zaszczekają ale cóż każdy ma co lubi

no i stalo się - mam full-auto-podmianę - ale raczej z lenistwa wpis czysto informacyjny - reszta w innym wątku w dziale DIY

sprostowanie - napełnia się w 20min, więc ponad 3m^3 wyjdzie w miesiącu

jakiś czas temu doszedłem do wniosku że w takiej półautomatycznej podmianie wody jak zwykle zawodzi czynnik ludzki... czyli jak spadł deszcz to podlewanie okazało się wręcz zbędne, więc przyjeżdżałem codziennie z pracy i w deszczu rozwijałem wąż do zlewu i robiłem podmianę, ale jak to zwykle bywa czasem mi się nie chciało.... co oczywiście było problematyczne.... więc dziisaj popełniłem FULL-AUTO-PODMIANĘ... to znaczy: - wszystko co na powyższych filmach zostało, - doszedł otwór na dole komina zewnętrznego (jako że uznałem że elektrozawory są złe, bo wymagają precyzyjnego sterowania nim opróżni się komora pompy) - w tym otworze jest śrubunek a do niego podłączony kranik, - wężem woda spływa grawitacyjnie pod zlew do ścieku, - a automat ten co wcześniej dolewa wodę do komory pompy jak wcześniej właśnie testuję i w pół godziny napełnia się 1,5l butelka, co daje 3l/h, co daje 72l/24h, co daje 2232l/miesiąc - czy to dużo/mało/wystarczająco?? ktoś oceni?? ofc filmik będzie w wolnej chwili - teraz już za ciemno...

można transmitować na YT live testowaałem dzisiaj, pod mój najbliższy build

dokładnie nie o względach optycznych korzenia rozmawiamy, stąd mój sarkazm z wcześniej... oczywiście, że żeby wogóle myśleć o wkładaniu go do akwa, musi Ci się podobać przede wszystkim

ciekaawe, natura szczególnie w ujściach rzek w malawi umieszcza nie tylko korzenie, ale i całe powalone kłody drzew, w których doskonałe warunki mają wszelkiej maści drapieżniki

mój wygląda nieziemsko, iście kosmicznie... taki meteorytowy, z dawnej kolizji ziemi z ciałem niebieskim post równie sensowny jak Omana