bigb

masz te ryby czy tylko czytałeś??? Bo ja mam i w miarę dorastania dochodzę do wnisoku, że te ryby żyją jak samotniki i tolerują się tylko przy tarle, jak wpadają na siebie to nieważne czy samiec spotka samice, czy dwie samice, bitka pewna. Mam tak w akwarium. i najprawdopodobniej zostanie 1+2 i to będzie maks w 240l. Kiedys harisimi pisał, że u maingano właśnie 1+1 jest w granicy tolerancji ale wszystko zalezy od indywidualnych zachowan osobników

u mnie 2 najsilniejsze mają, nie jest to jakos ekstremalnie widoczne ale mają

Maingano to piękne ryby,a ich zachowanie jest bardzo ciekawe w obserwacji. Generalnie w moim zbiorniku były tylko dokoptowane do saulosi ale teraz stały się głównym obiektem moich obserwacji. Brat okreslił je jako najbrzydsze pyszczaki jakie widział ale teraz po podrośnięciu stwierdził, że to piękne rybska. Ostanio zaobserwowałem zbiorową bojkę 2 samic i 2 samców (jeden bardzo młody). W porównaniu do saulosi te ryby nie stroszą "piórek" one od razu przechodzą do konkretów, no i ta szybkość, normalnie torpedy. Mam nadzieję, że twoje maingano będą cieszyć twoje oko.

to ja chcę na członka klubu:p muszę poszukać co gdzie i jak bo w tym nowym forum nie do końca mogę się odnaleźć

interruptusy w połączeniu z saulosi to chyba spowodują "zażółcenie towarzystwa".

z kranu ale najlepiej odstana 24h

ja patrząc na zdjęcia doszedłem do podobnych wniosków i pytań jak Perez666.

z tym maingano, nie powinno się patrzeć na uklad haremowy. Z obserwacji w moim akwarium można wywnioskować, że te ryby lubią być samotnikami. Samice maingano mają swoje terytoria, tak samo jak samce i potrafią być tak samo agresywne jak samce. U mnie najprawdopodobniej będę musiał zmniejszyć obsadę samic z 4 do 2.

Jedyna sól jaką dodaję do akwarium to jbl aquadur malawi/tanganika. Wszystko jest ok, parametryok, ryby, ok. W kakadu spotkałem raz człowieka, ktory wiedział "coś" o rybach.

Ok, w takim razie jakich szukać, chodzi mi o podobne ubarwienie jak jacobfreibergi otter point ??

Ja mam wersje "niesinking" ale jakoś nie zauważyłem niepokojących zapachów, moja małżonka również ( a ona ma nosek delikatny)

albo tetra aqua safe

Dlatego się ciągle zastanawiam, mam w głowie jednogatunkowe 1/4 tylko mam takie same wątpliwości co do odczuć auloncary. Najgorsza jest wielka chęć posiadania tej ryby i brak możliwości posiadania większego lokum dla ryb.

Witam, tak się zastanawiam nad drugim zbiornikiem w moim domu. w tej chwili mam 240 litrów z saulosi i maingano. Zastanawiam się czy aulonocara jacobfreibergi otter point będzie się dobrze czuła w zbiorniku 220l, długość 120cm?Jak myslicie da się jednogatunkowe i w jakiej ilości?

Też tak myślałem ale kilka maluchów, tych najbardziej cwanych rośnie pod kamieniami ja się teraz zastanawiam, co z nimi potem zrobić :?

tez się zastanawiam nad tym czy akwa dojrzale?Po jakim okresie wpuściłeś ryby, jakie były parametry?? Druga sprawa, czy nie masz tam gdzieś trupa?? Trzecia sprawa czy aby nie przekarmiasz ryb. Białe placki, to może być ospa, świadczy o tym ocieranie i białe placki.

dokładnie ja kupowałem e900 w grudniu i uszczelka była, widocznie musieli się poprawić

ale one są takie ładne a tak na poważnie to dobrze jest najpierw sprawdzić wymagania lokalowe danego gatunku a potem dokonywac zakupu. Patrząc na moje akwarium z saulosi i maingano mogę stwierdzić, że Acei jest zbyt duże na ten zbiornik (brat miał w 375l i tam te ryby wyglądały)

maingano też może byc agresywną rybą, saulosi też, wszystko zależy od ułożenia terytoriów w akwa. Ja w takim akwarium jak Ty mam 9 saulosi (3+6) i 6 maingano (2+4 chyba 2 samce)

nikogo nie wprowadzam w blad,opisuje sytuacje w moim akwarium.Generalnie Tobie mozna zarzucic to, ze wszystkim wciskasz "nadrybienie"(nie przerybienie).W moim akwarium bylo 7 maingano,jest 6 bo jeden nie przezyl ciaglego gonienia i ciezkiego pobicia,wystarczylo jedno popoludnie.Dodam,ze mam dosyc kryjowek.Wiekszy Saulosi ma problemy z mniejszym i duzo agresywniejszym maingano, a saulosi jak na swoj gatunek jest dosc agresywny.Wiec nie pisz,ze kogos wprowadzam w blad bo tego nie robie. Przepraszam za brak polskich liter,pisze z telefonu

maingano w 240 litrach tylko jednosmacowo, własnie przerabiam to na własnym akwarium. Generalnie ryby jeszcze nie całkiem dorosłe a robi się kipisz kiedy się spotykają na swojej drodze, zostaje jeden samiec i 2-3 samice, a to i tak będzie ciężko pogodzić bo zauważyłem, że maingano to bojowe ryby samce i samice, nie tolerują osobników swojego gatunku przy swoim "kamolku"

Na zrobienie zdjęć muszę mieć chwilkę, wkrótce zrobię zdjęcia "niepewnym płciowo". tutaj jeden, zrobiony miesiąc temu, 4-5cm, http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=10963&mode=search Na te chwilę wiem, że na 100% jest samiec alfa i jedna inkubująca samica

Po wieczornych obserwacjach zauważyłem przenosiny alfy na bok akwarium i względne uspokojenie się. W 240 litrach jakoś nie widzę 20 ryb saulosi i maingano, w tej chwili widać,że maja ciasnawo a akwarium nie jest zasypane kamieniami (wszyscy mi pisali w galerii, że zbyt niskie i mała ilość) choc ryby mają gdzie uciekać. Maingano mnie zastanawia i to mocno, trudnio jest wywnioskować płeć. W tej chwili jest alfa, 4 podrostki i jedne "mikron", który nie rośnie (żona go tak nazwała bo ryba od 4 miesięcy nie urosła). Na 4 podrostki u trzech wykształciły się atrapy (2 mają po dwie atrapy i 1 jedną atrapę) i jeden bez atrap, wszystkie ok.5cm. Kształty płetw wskazują na samice, kolorystycznie tylko jeden wygląda na samca, zachowanie dwóch z podwójnymi atrapami wskazuje na samce - rozpoczęły poszukiwania swoich kamieni i przekopywanie akwarium. Ryba bez atrap wczoraj była przeganiana przez alfę. Będziemy obserwować i ewentualnie interweniować. U saulosi względnie porządek, tylko 2 samice straciły ikrę ale to była ich 1 inkubacja. Niebawem pojawi się 2 samiec, ponoć ambitny, zobaczymy jak sobie poradzi w moim akwarium. W tej chwili samiec saulosi beta dostaję bęcki nawet od samic, generalnie zostanie poddany eutanazji ( jego wygląd wskazuje na bastarda). Qrcze, nie wiedziałem, że te ryby mogą byc aż tak ciekawe.

Obserwuję, obserwuję dlatego dziele się moimi obserwacjami i wątpliwościami. Właśnie od 2 tygodni opanował ten jeden rewir i mu przypasował, chyba dlatego, ze z jednego miejsca klepie wszystkim. Wcześniej zmieniał kamienie jak chciał, z jednego musiał zrezygnowac bo saulosi zaczyna mu fikać (w końcu ma stadko samic, obrotny jest, więc potrzebuje swój rewir, matka natura silniejsza od strachu). Co do samca maingano alfa jak się nic nie zmieni to mu poprzesuwam kamienie. U mnie dokładnie tak jest.