To wkońcu ty i kolega czy szef sklepu zoo był za to odpowiedzialny?
W naszym gronie jest to tak czy siak uważane za złe i poklasku jak juz napisali wyżej nie dostaniesz ani takimi radami ani nawet odpowiedziami w tym stylu.
Weź słowa marsa do serca:)
Kolego najpierw to poczytaj o tych pyszczakach.
co możesz trzymac, co nie, jak itd. Napewno nie dążymy do trzymania jak najwięcej bo skutki mogą być różne, a z tego co pamiętam za ciekawej obsady nie masz.
Dużo jest o twoich rybach, akwarium dla nich więc poczytaj.
Pozdrawiam
No tak mars ale bąbelki widzimy przy szybie tylko jednak są na całej powierzchni.
Tak czy siak świderki choć bardzo pomagają piasek wymieszać warto by żadne świństwo się tam nie gromadziło.
Kolego coś mi sie tu nie podoba.
Po pierwsze z tych bąbelków potem mogą się zrobiś strefy beztlenowe i inne ustrojstwa. Najlepiej wpuścić świdry i po każdej podmianie mieszać piasek.
Druga sprawa poważniejsza może to woda. Powiedz jakie masz testy bo w NO3=0 nie uwierze. Więc albo testy do bani albo coś kręcisz.
Również robiłem podobnie. Pożyczyłem akwa od znajomego i sprawe załatwiłem w pół dnia. Ew. beczka czy wanna to także dobry pomysł po uprzednim wyczyszczeniu i dokładnym spłukaniu.
Narazie nie podmieniaj bo akwarium jest świeże z tego co zrozumiałem.
Jeśli chodzi o wkłady to wszystko ok.
P.S. Z tej masy roślinek to módl sie o jedną
Słuchajcie ale nie mówicie, że jeśli ryby kupi się z jednego miotu to nic nie będzie.
Nie wiem na ile moje ryby były spokrewnione ale to dziś pamiętam te dziwolągi których rodzona mamusia nawet nie poznała.
Ja myśle że jak masz klime to już bardzo dużo.
Ja na lato podłączam dwa wentylatory, wlot - wylot i ew. napowietrzam. Nie powiem że w zupełności to starcza ale dużo daje.
Odnośnie tych lodówek to Kot ma coś takiego na balkonie chyba jeśli mnie pamięć nie myli:)
Cezaryx może zaszkodzić nawet bardzo. Musze poszukać tego artykułuf ale pisało w nim że sól może niszczyć ich układ pokarmowy.
Pyszczaki przewód mają bardzo długi, a sól może zaszkodzić. Niestety nie potrafie teraz tego dokładnie wytłumaczyć bo sam nie pamiętam. Może jednak ktoś wytłumaczy zanim znajde gdzie to było.
Deszczownica ma jeden wielki minus.... zajmuje miejsce i nie da się jej schować i dlatego ją wykluczam.
Dysze z kubła mam na wysokości tafli i robi to samo z tym że nie rzuca się w oczy.
Najpierw zmierz parametry wody. Przedewszystkim NO2, NO3, PH. Wtedy będziesz wiedział na czym stoisz i czy woda mimo pracy filtrów w innym akwa jest ustabilizowana.
Wtedy pomyślimy co dalej ale myśle że wrzucenie troche mrożonki jednorazowo będzie dobre.
Tak czy siak najpierw parametry.
Tzn, jeśli chcesz je rozmnażać to dobrze by było.
Najlepiej te zostawić żęby podrosły i potem odłowić samce, a wpuścić inne. Nawet na wymiane.
Tylko pytanie czy chcesz mieć problem z narybkiem:)
Jedyne co lejesz na start to jakieś płyny z bakteriami jak Sera NITRIVEC.
Ogólnie jestem zdania, że jeśli nie trzeba używać chemi to lepiej jej nie używać. Na aquasafe czy innych uzdatniaczach na dłuższą mete zbankrutujesz. To samo da napowietrzanie wody przed wlaniem czy zostawienie jej na odstanie chwilke.
Tzn. co masz na myśli mówiąc o plastiku? Bo wg. mnie tykonanie to jeden wielki kicz. Wszystko ledwo wchodzi, szczela, niedopasowane. Oba filtry równocześnie rozbierałem i z jebao tak szybko nie szło. Różnią się też umiejscownieniem pompy i detalami ale ogólnie bardzo podobne filterki.
Hari nie zgodze się troszke albo zgode częściowo. Masz racje długość zbiornika odgrywa tu role bo samica nie ma gdzie uciec ale także ilość samic. Gdyby samic było więcej myślę że samce nie doczepiały by się tak jednej ryby bo miały by kupe innej roboty. Dokładniej mówiac jak już samiec saulosi odgania samice to ze swojego rewiru. Nie obserwuje u mnie skubania samic, a tylko odgonienie jak najszybciej ze swojej strefy. Samiec szybko podpływa i przegania samice i to wyszystko. Czasem przyklei się do jednej i próbuje za wszelką cene odgonić ale najczęściej to wygląda tak że na około ma jeszcze 2 inne ryby i po odgonieniu tej leci do tamtych i tak w kółko.
Jeśli samica jest już skubana to nie jest dobrze. Widać, że jest zagoniona. Owszem walki między samicami u saulosi także występują ale to raczej głaskanie. Dlatego myśle, że zwiększenie ilości samic albo pozbycie się jednego samca pomogło by w tym przypadku.
Wg. mnie masz troche za mało samic. Warto dokupić jeszcze dwie. Jeśli to nie pomoże i dalej zdrowo będą się trzaskać niezbędne będzie usunięcie jednego samca.
A teń środek to Spureal+protection.