Skocz do zawartości

-Przemo-

Użytkownik
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez -Przemo-

  1. Wiesz co to jest tak, może być i będzie żyć i się rozmnażać i wszystko niby dobrze. Z kolei w akwarium np. 700 litrów 3 gatunki pyszczaków tak samo. Tylko, że jak poznasz te ryby ich zachowania, to że je trzeba trzymać w haremie a później poczytasz o tym jak one żyją w naturalnych warunkach to będzie Ci żal tych ryb i sam stwierdzisz, że akwarium 112 jest za małe. Ja mam 3+6 saulosi w 220L i uważam, że to jest mało dla nich. Chodzi o to, że ryby w naturalnych warunkach nie żyją w haremach, nie rodzi się więcej samic niż samców Ale my w akwariach w ten sposób musimy robić żeby te ryby się nie pozabijały a gdzie tam dopiero do odwzorowania naturalnych warunków? Samica ma sobie płynąć po okolicy, oglądać samców i wybrać tego, który jej się podoba a w akwarium? Jak to ktoś napisał: samica jest po prostu gwałcona. I trzymanie w haremach ma w żałosny sposób symulować taki dobór naturalny, że niby jakaś samica sobie wybierze samca na partnera oraz rozładować agresję samców na wiele samic. No ale to jest problem nie tylko Twój, ale znacznej większości miłośników tych ryb, którzy nie posiadają gigantycznego zbiornika Ale śmieszne są wypowiedzi, że np w 112 nie mogą być a w 150 już mogą. 112 można tak urządzić, że będzie lepsze pod tym kątem niż 150 źle urządzone. Jeszcze jest jedna sprawa, jak będzie jeden samiec to będzie kiepścizna, powinny być przynajmniej dwa samce, wtedy nie gonią cały czas samic i ich nie "gwałcą" tylko konkurują między sobą, pilnują swojego miejsca. Tak więc musiałbyś dać 2+5 i zrobi się trochę ciasno, no ale napewno będzie lepiej niż w przerybionym akwa w sklepie zoologicznym
  2. Ja nie chcesz zewnętrznego to nie musisz go na siłę dawać. Zewnętrzny ma tą zaletę, że jest łatwiejszy w obsłudze i daje większe możliwości. Ale jak dasz wewnętrzny to też będzie dobrze i spełni on swoje zadanie tak samo jak filtr zewnętrzny Jedynie jak kiedyś będziesz miał potrzebę wstawienia dodatkowych wkładów do filtra to przy wewnętrznym będzie większy problem niż przy większym zewnętrznym. No i wewnętrzny filtr zajmuje miejsce w akwarium i szpeci. Zależy czy chcesz wydac jak najmniej kasy, czy chcesz gabarytowo jak najmniejszy filtr, czy też są inne kryteria?
  3. Wpuszczenie teraz ryb już nie przyspieszy i może nieznacznie przedłużyć czas dojrzewania, tak wysokie NO2 tym rybom zaszkodzi i później mogą np. słabiej rosnąć więc ja bym raczej nie wpuszczał.
  4. Jak nie ma ryb to po co podmiana? Podmieniając część wody usuniesz z akwarium część bakterii, które odpowiadają za ten cykl. Lepiej zwiększ temperaturę do 30 stopni i daj mocne natlenianie, to lekko przyspieszy zakończenie cyklu. Bo NO2 może się jeszcze z tydzień utrzymywać.
  5. U mnie w kuble i w ceramice tez nie ma bakterii nitryfikacyjnych Twoje bakterie znajdujące się w akwarium przetrwały te lekarstwa i całość tylko lekko dostała po łbie
  6. Metabolitów nie jest dużo bo po kilku dniach od ostatniej podmiany NO3 nie wzrosło prawie nic. Dwie pozostałe sytuacje, hmm na upartego może, ale to mało wiarygodne aby przełożenie ceramiki z filtra, w którym była woda, do akwarium w którym jest ta sama woda zaszkodziło bakteriom Z kolei, to, że im nie odpowiadają nowe warunki też jest mało prawdopodobne. No nic, sprawa niewyjaśniona.
  7. No ale nie doczytałeś dokładnie, napisałem, że 100% wody było wzięte ze starego dużego akwarium. Może napisze co było nowe bo tego było mniej: szkło, podłoże, piaskowiec. Bo nawet roślina była wzięta z dużego akwarium.
  8. I do czasu, kiedy tym bakteriom starczy pożywki - NH3/4, NO2 No gatunków bakterii jest wiele, ale nas interesują bakterie nitryfikacyjne a tych nie jest tak wiele. Zacytuje pewne opracowanie naukowe Potwierdza to moją teorię i obserwacje, że bakterie potrzebują związków amonowych aby zajmować niewykorzystane miejsce w akwarium/ceramice No ale nie chodzi nam o matematycznie precyzyjne wyliczenie, tylko o ogólną zasadę, określenie tylko zbliżonej powierzchni, która wystarczy do osiedlenia się bakterii, które będą w stanie usunąć zanieczyszczenia przeciętnego akwarium. Aha, napisze coś jeszcze co sobie teraz przypomniałem. Jak już wcześniej pisałem odpalałem kotnik 40L, do którego nalałem wody z akwarium oraz wsadziłem 50% dobrej ceramiki, która była w filtrze kubełkowym z dużego akwarium, ceramike przekładałem odpowiednio tzn. nie płukałem jej i od razu po wyjęciu z filtra przełożyłem do kotnika, w którym była już woda i działał wew. filtr mechaniczny mieszający wodę do którego wcisnąłem jeszcze ceramikę na połowę jego objętości. Potem wpuściłem tam parę ryb 5-cio centymetrowych + kilkudniowy narybek. Jedzenia dostawały niewiele, narybku nie karmiłem w ogóle. I po 2 dniach zaczęło ostro rosnąć NO2. Jaki może być wniosek? Że w tej ceramice było tyle bakterii co nic (bo w dużym akwarium gdzie nie mam zbyt dużej obsady bakterie są rozproszone po akwarium, mnóstwie piaskowca, który mam i trochę w ceramice w filtrze). Zobaczcie jak dużo dałem tej ceramiki: Przecież taka ilość (według teorii, że bakterii jest tym więcej im więcej ceramiki) powinna zmasakrować wszelkie NH3/4, NO2 a tak się nie stało. Przez dwa tygodnie co dwa dni zamieniałem 80% wody z kotnika na wodę z dużego akwarium i dopiero teraz po dwóch tygodniach moge przestać bo NO2 nie rośnie. Oczywiście nie jest to dowodem, jednak poszlaką jest. W uproszczeniu opisałbym to tak: wziąłem z dużego akwarium 2 ryby, przeniosłem je wraz z 40 litrami wody oraz 50% ceramiki do małego nowego akwarium 40L i bakterii było za mało aby podołać zadaniu. Co musiałbym jeszcze zrobić aby podołały? Ano przełożyć również wierzchnią warstwę podłoża oraz piaskowca. Ja wiem, że ta ceramika nie działa w 100% tak jak w filtrze bo leży na kupie. Ale filtr mechaniczny pod którym ona leży jest dość mocny woda w całym akwarium się rusza. Nitryfikacja potrzebuje 2mg tlenu na litr, w kotniku jest 5mg (mierzone).
  9. To jest nieistotne, chodzi tylko o to aby nie określac filtracji na podstawie wielkości akwarium a na podstawie obsady, bo tak naprawdę im większe akwarium tym mniej złoża biologicznego potrzeba w filtrze, zakładając, że będzie tam pływać jedna ryba. Jesteś pewny? Przypomnę, że nie mówimy o NO3. Czy znasz jakąś osobę, która zwiększając karmienie czy ilośc ryb miała problemy z NO2 ? Bo ja nie widziałem nigdzie. Ja z kolei napisałem, że usunąłem z filtra 50% wkładów i nie nastąpiło żadne wahanie parametrów, więc uważam, że w druga stronę też to działa. Czyli według Ciebie biomasa rośnie w nieskończoność i jedynym ograniczeniem w akwarium jest ilość miejsca? To czemu w takim razie całe akwarium nie zarasta biomasą? Na przykład w przydomowych oczyszczalniach wody biomasa odkłada się w kilogramach i co jakiś czas to się opróżnia nawożąc tym rośliny, a w naszych akwariach po roku co jest w filtrze? Tyle co nic i w dodatku nie mamy pewności, że brud z filtra to tylko biomasa.
  10. Tak, tyle, że jeśli na akwarium 400L + odpowiednia obsada wystarczy 0.5 litra ceramiki to po co ładować 5 litrów? Nie ma tych parametrów aż tyle, bo najistotniejsze to ilość produkcji zanieczyszczeń, które zakładamy, że są stałe +/- 30%, ilość roślin w akwarium oraz wystarczająca ilość miejsca na bakterie nitryfikacyjne. Reszta parametrów już jest nieistotna bo zakładamy, że ilość CO2, ilość O2, temperatura i pH jest taka jak w normalnym akwarium i nawet najniższe wartości nie wpłyną zbytnio na nitryfikację. Bo musiał by być tylko 1mg tlenu, prawie nic CO2, temperatura poniżej 15 stopni albo pH bardzo niskie lub wysokie a takie extremalne warunki się nie zdarzają. Inna sytuacja, kiedy nitryfikacja startuje, czyli jak odpalamy akwarium, wtedy wszystkie te parametry mają znaczenie ale to dlatego, że kiedy nie ma bakterii oraz azotynów czy związków amoniaku jest powyżej 2mg, wtedy są spore problemy z nitryfikacją i pobiera ona bardzo duże ilości tlenu, CO2 i w ogóle wtedy wszystko przeszkadza, do tego stopnia, że przy niesprzyjających okolicznościach może w ogóle zostać zatrzymana. Takie właśnie warunki (panicznej potrzeby jak najskuteczniejszej nitryfikacji) mają miejsce w oczyszczalniach ścieków, ponieważ tam amoniaku i azotynów jest bardzo dużo, proces nitryfikacji jest zagrożony a do tego jest potrzeba jak największej nitryfikacji aby była wyższa wydajność, aby zwiększyć prędkość przepływu ścieków przez złoże. I dlatego niektórzy przenoszą 1:1 uwarunkowania z oczyszczalni do akwarium i to jest błąd, ponieważ w akwarium są zupełnie inne warunki, głównie to, że w wodzie nie ma azotynów. Literatura: http://pieczatki-wizytowki.pl/denitryfikator/nitryfikacja.pdf http://pieczatki-wizytowki.pl/denitryfikator/nitryfikacja2.pdf Poza tym jak już napisałem wyżej i ja uważam, że większa ilość ceramiki nic nie da jeżeli nagle pojawi się skok parametrów, np. wpuścimy do akwarium dużo więcej ryb ponieważ większa ilość ceramiki nie jest równa z większą ilością bakterii, baterii jest zawsze tyle samo bo ogranicza je ilość wytwarzanego amoniaku i nagle gdy wpuścimy dużo ryb to bakterie musza mieć czas aby się rozmnożyć.
  11. No tak, na przełomie czasu obsada maleje, woda ma lepszą jakość natomiast filtracja biologiczna urosła kilkukrotnie (wspominany już wcześniej litrowy zbiornik ze żwirkiem jako biolog)
  12. No właśnie. To nie ma żadnego znaczenia, dopóki mamy NO2 = 0 to żadne zabiegi nic nie pomogą. Ja spróbuje zrobić test, redukując stopniowo ceramikę w filtrze, na razie wyjąłem jednorazowo 50% teraz będę wyjmował po 20% z pozostałego. W razie czego ta ceramike będe przekładał do kotnika 40L, żeby nie zdechła w razie jakby NO2 skoczyło. I się okaże, że jak za miesiąc będzie zero ceramiki w filtrze biologicznym to będzie dalej NO2=0 i wtedy zrobie z filtra porządny mechanik :D
  13. No dobrze, ale chyba wszyscy zgodnie uznajemy, ze nie dopuszczamy stuacji, ze w akwarium nie ma ruchu wody Jasne, ze ruch wody jest, jednak normalny, jak przy zwyklym filtrze, ktory wlewa wode do akwarium czy tez wewnetrzny mechanik, ktory rusza wode. Tylko chyba tutaj zaczela sie dyskusja na temat jakiegos wzmozonego ruchu wody i dlatego ja sie pytalem jakie to ma znaczenie? Na pewno jakis tam wplyw ma, ale chyba marginalny.
  14. Może tak - nie mieszajmy akwarystyki morskiej i słodkiej w sensie mieszania wody o ile w morskim mieszanie wody ma jakieś konkretne zastosowanie, o tyle w słodkiej może go nie być wcale. No i jeżeli mówimy o słodkiej, nie rozumiem, jak mieszanie wody może wpłynąć na większy rozwój bakterii nitryfikacyjnych? Przecież niezależnie gdzie jest ten syf to on się rozkłada, ulega amonifikacji i nitryfikacji i nie ma znaczenia czy on trafi do filtra biologicznego mechanicznego czy innego, rozkłada się tak czy owak. Jak trafi do filtra mechanicznego, który jest często czyszczony to tym lepiej bo koniec końców będzie mniejsze stężenie NO3. Jeśli możesz to wyjaśnij jeszcze raz wpływ mieszania wody na filtrację biologiczną. Czy chodzi Ci o to, że większe mieszanie wody, połączone ze skuteczną filtracją mechaniczną, często czyszczoną powoduje lepszą filtrację? W sensie, że koniec końców będzie mniejsze NO3 ? Bo to by się zgadzało, tylko jaki to ma wpływ na filtracje biologiczną?
  15. Ja mam nową teorię, tylko na jej potwierdzenie potrzebuję kogoś z mikroskopem, który jest w stanie pokazać bakterie nitryfikacyjne. W skrócie moja teoria jest taka, że ograniczeniem dla dalszego rozwoju bakterii nitryfikacyjnych nie jest ilość miejsca w złożu/ilość złoża, tylko ilość związków azotowych, którymi się odżywiają - NH3/4, NO2 (analogicznie jak jest w przypadku denitryfikacji, tam ograniczeniem wydajności procesu jest ilość pożywki a nie ilość złoża). Oraz, jeśli to się okaże prawdą to kolejna teoria, że im większy filtr/ilość ceramiki tym mniej bakterii w akwarium (podłożu i dekoracjach) i tym samym na filtrze spoczywa większa odpowiedzialność - jak padnie to mamy przechlapane. I w drugą stronę, że jak mały filtr to większa odpowiedzialność spoczywa na akwarium, jak zmienimy podłoże czy dekoracje to biologia padnie. Czyli, że wielkością filtra regulujemy stosunek ilości bakterii filtr/akwarium a co lepsze? Hmm akwarium nie padnie a filtr może paść, np. awaria prądu czy zatkanie przepływu. No ale to na razie tylko moja luźna teoria, szukam kogoś z mikroskopem, żeby to potwierdzić Można to tez potwierdzić przekładając duży kubeł do świeżego nowego akwarium - cykl azotowy ma ruszyc odrazu i w drugą stronę, akwarium z małym filterkiem - wyrzucamy mały filtr i dajemy nowy i czy biologia nie padnie (skok NO2) Ja coś czuję, że to tak będzie A teraz jeszcze idę szukać jakiś opracowań naukowych o nitryfikacji w przemyśle bo jak czytałem to tylko na temat denitryfikacji a nitryfikację tylko przelatywałem. Może tam coś znajdę o tym, ale nie będzie łatwo bo wg tej teorii pożywką są ścieki a tych w przemyśle nie brakuje i nadmiar błony biologicznej się tonami usuwa
  16. To może sprowokuje kogoś Uważam, że gadanie o filtracji, o dużych filtrach kubełkowych i o nieruszaniu filtra biologicznego, nieotwieraniu, rzadkim czyszczeniu (i tym samym zezwoleniu na to by z nadmiaru złoża biologicznego wydzielały się szkodliwe związki, w tym NO3 i PO4) TO MIT ! Co się stanie jak filtr kubełkowy o pojemności np. 7 Litrów, dedykowany do akwarium 230L dam jako jedyny biolog w akwarium 600 Litrów z proporcjonalnie dużą i dobrze karmioną obsadą na tą wielkość ? Nic? Woda będzie odpowiednia? W takim razie po co te wielkie kubły i filtry? Napędzanie kasy producentom?
  17. Czy możesz podać choć jeden argument (oprócz lenistwa), który mógłby to potwierdzić?
  18. Na początku na pewno im więcej ceramiki tym szybciej cykl azotowy się skończy (niewiele ale zawsze coś) jak już ruszy i NO2 będzie zero to ilość ceramiki nie ma znaczenia, lepiej dać więcej gąbki. Co do czyszczenia kubła - złoże biologiczne kiedy się go nazbiera dużo staje się martwe i rozkłada się jak wszystkie martwe organizmy biologiczne, wydzielając do wody toksyczne związki. Tak że tutaj ja nie byłbym pewny czy czyścić dopiero jak się filtr zatka. Jest taka szkoła, żeby filtra nie ruszać jak nie trzeba, ale jak wiemy, że w filtrze zalega dużo syfu, pomimo, że przepływ nie spadł to możemy go umiejętnie umyć i krzywdy nie będzie a na pewno będzie lepiej. Umiejętnie to znaczy lekko wypłukać syf wodą z akwarium. Jak ktoś uważa, że częste płukanie filtra może być złe to niech napisze dlaczego - zakładając, że robimy to umiejętnie i nie wysterylizujemy całego filtra
  19. No zgadza się, ale co to znaczy? Że dajemy filtr, który mieści litr ceramiki na np. 20 dużych pyszczaków? Dobieranie filtra pod pojemność akwa to jest prawie to samo co sypanie pożywienia w zależności od wielkości akwarium Sypiemy jedzenia tyle ile jest ryb a filtr biologiczny jest po to by (w dużym skrócie) oczyścić akwarium z odchodów pochodzących z tego pożywienia Chodzi o to, żeby to był dowolny test kropelkowy, który wiemy, że jest w miarę dokładny, ale żeby jego skala zaczynała się od 0 a nie od 0.3 bo są takie, gdzie jest od 0.3 i one się nie nadają bo nie wiemy czy mamy zero czy 0.3.
  20. Mam pytanie czy ktoś da radę odpowiedzieć na pytanie jaka jest konieczna minimalna filtracja biologiczna dla akwarium o określonych warunkach? Nie mam zamiaru stosować najmniejszej możliwej, tylko jestem ciekawy bo ja nie robiłem takiego doświadczenia, ale może ktoś z Was robił? Filtracja biologiczna mam na myśli nitryfikację, czyli zamianę NH3/4 w NO2 i w NO3. Czyli granica minimalnej filtracji to będzie na tyle mała ilość złoża biologicznego aby nitryfikacja nie nadążyła i pojawił się wykrywalny poziom NO2 (zakładająć użycie normalnych testów potrafiących rozróżnić poziom 0 oraz 0.3 NO2). Na pewno ma tutaj znaczenie podłoże w akwarium ilość i rodzaj dekoracji, ilość i wielkość ryb oraz ilość roślin bo wszystko to wpływa na skuteczność nitryfikacji (pomijam słabe napowietrzanie, niską temperaturę i wyłączanie filtra i napowietrzania na noc zakładamy, że te parametry są "prawidłowe") Generalnie potrzebna jest informacja od osoby, która jest na 100% przekonana, że wzrost NO2 w jej akwarium był spowodowany zbyt małą ilością złoża biologicznego a nie jakimś krytycznym błędem, który został popełniony. Na przykład ja mam akwa 220L, 20 średnich ryb dobrze karmionych, kilka roślin, filtr zewnętrzny kubełkowy rekomendowany do akwarium 230L i ostatnio wyjąłem 50% ceramiki i przełożyłem ją do drugiego akwa, które startuje. Byłem przygotowany na ryzyko wzrostu NO2, jednak ani drgnęło. Zastanawiam się gdzie jest granica kiedy nitryfikacja przestaje nadążać i jaki margines błędu jest brany pod uwagę przy określaniu rekomendowanej wielkości akwarium do filtra (tak naprawdę nie ma dużego znaczenia wielkość akwa ile obsada, jednak zakładamy że jedno i drugie idzie w parze). A może to jest tak, że taki filtr dedykowany do akwa 230L pociągnie nitryfikację (z jakimś zapasem) przy proporcjonalnej obsadzie na takie akwarium ale bez żadnych roślin, bez podłoża i dekoracji? Ale nawet jeśli to jakoś nie wydaje mi się, że moje kilka roślin, piasek i kamienie równają się 50% ceramiki w filtrze o pojemności 8 litrów. Wydaje mi się, że 50% tej ceramiki ma większą skuteczność. Przypomnę - piszę o nitryfikacji, czyli nie interesuje nas poziom NO3, który jest redukowany przez rośliny i nie ma związku z nitryfikacją i filtrem biologicznym o którym mowa. Nasi ojcowie czy dziadkowie używali w akwariach zewnętrzny pojemnik o pojemności 1 litra wypełniony żwirkiem i myślicie, że NO2 nie było zerowe? Ja myślę, że było zerowe Czyli, że nawet takie gówienko dawało radę. No, ale może się mylę, dlatego słucham Waszych opinii podpartych jakimiś argumentami/faktami mam nadzieję, że nikt nie napisze, że "producent tak pisze więc tak ma być"
  21. Mam pytanie - jakiego kleju użyć do sklejenia dość dużego kotnika wewnętrznego z plexi? Dobrze gdyby był szybkoschnący. Wiem, że np. silikon akwarystyczny nie trzyma w ogóle - zmatowiłem plastik, wyczyściłem i go skleiłem, odpadł sam po dwóch dniach.
  22. Ale wtedy to się inaczej robi, tylko trzeba to robic najlepiej przy podmianach wody - spuszcza się 10% wody, zakłada maskę i rurkę i hop do akwarium Można wtedy robić różne rzeczy, jest to proste i przyjemne BTW, marek1234 szybko jedziesz, miesiąc temu założyłeś pierwsze akwarium a już 1600L walisz, może wyjaśnisz czemu tak?
  23. Hmm, to żeby dać tylko przednią szybę 12mm to jest dobra myśl Spróbuję to policzyć w jakiejś firmie, dzięki za pomysł Co do szafki, ta komoda jest dość solidna, punktowo będzie nieduży nacisk bo tak jakby akwa miało np. 100x40x35 więc niedużo, jednak problem całościowy. Plecy ma z pilsni, miałem zamiar ją oderwac i wstawić grubą sklejkę. A poniżej symulacja: Nie ładnie?
  24. No właśnie nie mam mozliwości :/ Komoda, za która dalismy 2 kafle (więc jej nie zmienimy) ma tylko 40cm. Ja wiem, ze wystarczy np. 8mm żeby akwarium nie pękło pod naporem wody, niestety napór wody nie jest jedynym zagrożeniem. Zawsze jest ryzyko, ze ktoś np. podczas imprezy uderzy czymś twardym w akwarium, np. dzieci lub ktoś pijany, nie mówię o ekstremalnych libacjach tylko o zwykłych imprezach. Dodatkowo też im większe akwarium rośnie szansa, że akwarium znajdzie się na drodze niebezpiecznego przedmiotu (czy to będzie rzucenie czy uderzenie). Jak pęknie akwarium 100L to jednak jest mniejsze zalanie sąsiadów niż 400L bo przy 400L podejrzewam, że na odszkodowaniu dla sąsiadów z pod spodu się nie skończy ale również dwa piętra niżej oraz z boku. Bronię swojego pomysłu ponieważ tylko ja znam wszystkie czynniki, które u mnie panują Po prostu innego nie będzie bo zepsuje to wygląd pokoju a tutaj nie decyduje sam, jakbym decydował były by dwa takie przy czym wyższe i szersze Niestety albo będzie to co powiedziałem albo zostanie ta kolumbryna standardowa 220L co psuje wygląd pokoju Już przemyślałem sprawę i może jestem skłonny dać 1200zł za samo akwarium a pokrywę zrobić samemu, wyjdzie wtedy może 2000zł. Ale nie wiem czy uda mi się przeforsować tą kwotę wśród domowników, wątpię. Zrobiłem fotkę jak to u mnie jest: To po lewej to kotnik 40L, na środku komoda, która ma blat 40cm, długość 280, nogi bym jej obciął i telewizor trochę podniósł i było by 35cm + to co udało by mi się oszukać, ewentualnie zwalić na pomyłkę przy pomiarach (a margines między TV i góra pokrywy musi być). bo jest argument, że TV nie może być na suficie :/
  25. Ale kurcze, jak to będą trzy akwaria to będzie trochę lipa bo pyszczaki będą miały mało miejsca :/ Jednak fajnie jakby miały akwarium o długości 220cm... Dlaczego akwa nie może być szersze niż wyższe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.