Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moje reagują na zmianę światła w pokoju ( w pokoju z akwarium standardowo nie ma żadnego oświetlenia, nawet dziennego) czasem jest to ucieczka czasem zaciekawienie. Niekiedy uciekają na widok obcych, na mnie reagują pozytywnie bo za każdym razem kiedy jestem w pokoju dostają coś do jedzenia. Generalnie wygląda na to że uciekają wtedy kiedy ucieka samiec (jest najbardziej bojaźliwy). Kiedy samiec jest schowany w skałach i nie widzi co się dzieje to samice zazwyczaj nie reagują nawet na ręce włożone do akwarium.

Opublikowano

Moje ryby jeszcze rok temu były strasznie płochliwe. Studiowałem dziennie, akwarium było 5 dni w pokoju samo. Każde podejście kończyło się ucieczką. Teraz gdy zabrałem je ze sobą płochliwość zmalała do 0.

Jedyne czego się boją to obcych, wtedy potrafią się schować. No i oczywiście siatki 8)

Opublikowano
No i oczywiście siatki
moje wręcz przeciwnie. Siatka=świeże,żywe jedzenie. Zdarza im się nawet wpływać do siatki zanim zdążę z niej wyrzucić rozwielitki.
Opublikowano

W moim przypadku wszystko zależy od 2.5 - latka, jakieś 2 tyg. przyzwyczajały się do jego "żywiołowego trybu życia", teraz jeszcze czasami potrafi je zaskoczyć.

Mam też drugie akwa w pomieszczeniu gdzie ryby mają totalny spokój, tylko ja tam bywam 1-2 razy dziennie, płochliwość ryb o niebo większa.

Opublikowano

U mnie non mbuna w ogóle się nie boi, jak mnie zobaczą to woda się wręcz "gotuje", ryby kotłują się pod powierzchnią czekając na papu /żeby było jasne nie głodzę ich, ale one są nienażarte/. Przy odmulaniu i czyszczeniu szyb też nie ma paniki :D

Opublikowano

u moich pyskow wyglada to tak : jak jestem w domu z zona i dziecmi to luz. plywaja po akwa, walcza. jak przyjdzie ktos obcy to potrafia siedziec 2h za skala i nawet do jedzenia nie podplywaja.. :) nie reaguja natomiast na zmiany swiatla, ubioru ...

Opublikowano

u mnie płochliwość występowała tylko po tym jak przeprowadzałem w akwarium redukcję, nic ich wcześniej ani później nie wystraszyło jak ucieczka przed siatką, w tej chwili obojętne kto nie przychodzi, w jakiej bluzie czy w jakim kolwiek innym stanie to pysie olewają wszystko co dzieje się poza akwarium.

No chyba do czasu gdy ktoś nie podejdzie z puszką żarełka do akwarium.

Ale to wtedy nie jest płochliwość tylko wir ;)

Opublikowano

Już widać wspólne cechy naszych ryb :P

Moje czasem boją się światła, w zależności od tego, jak świeci słońce. Jeśli pada na akwa, wtedy zdarza im się przestraszyć podchodzącej osoby. Z przedmiotów boją się .... deski do prasowania :mrgreen: zawsze, jak z nią przechodzę w okolicy akwa, to wszystkie ryby znikają :wink:

No i oczywiście, jak na dobrze wyszkolone ryby, chowają się przed obcymi osobami. Trzeba sobie zasłużyć, żeby je pooglądać 8)

Opublikowano

U mnie sprawa wygląda trochę inaczej bo ryby praktycznie się nie płoszą. Koło akwarium czasem dzieje się sporo…

jakaś impreza, sprzątanie, kolory, przedmioty raczej im są obojętne poza trzaskiem okna lub drzwi (ot przeciąg).

Mogły by się czasem spłoszyć było by to bardziej naturalne, a ich płochliwość jest podobna do płochliwości komara :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.