Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.


Posiadam zbiornik 375 litrów z rybami z Malawi:

5 x labidochronims caeruleus

6 x Pseudotropheus saulosi


Zastanawiam się od jakiegoś czasu w jaki sposób urozmaicić obsadę. Chciałbym jakieś nietypowe zwierzęta tj. kraby, ślimaki, małże.


Szczególnie zainteresowały mnie małże. Jednak nie wiele o nich wiem. Wyczytałem gdzieś, że ich rozród przebiega dość interesująco, w tym też jest stadium larwalne, które w jakiś sposób potrzebuje ryby jako "nosiciela". Czy to w ogóle w przypadku małży wpływa negatywnie na ryby?


Świderki miałem, ale jakoś mnie nie urzekły, pysie nie konsumowały ich zbytnio ale ich pożyteczność jest dla mnie dyskusyjna i te ślimaki raczej odpadają.


Z góry dzięki za wszelkie tropy.


PS. Pan google i ciocia wikipedia niewiele mi pomogły.

Opublikowano

Moje doświadczenia nie są aż tak drastyczne. Pyszczaki które posiadam nie przejawiają ekstremalnej agresji. Walki między sobą rzecz oczywista. Może opiszę jak to w ogóle wyglądało u mnie.


Gdy zakładałem zbiornik w tym samym czasie brat robił u siebie "czystkę". Ponieważ wtedy nie wiedziałem jeszcze jakie gatunki u mnie będą, jedynie byłem zdecydowany na grupę mniej agresywnych, wziąłem od niego rybki typu mieczyk, molinezja, itp. na rozruch zbiornika. Pyszczaki przyjechały i jakiś czas żyły razem z tymi rybkami. Nie zaobserwowałem znikających rybek. Po pewnym czasie przyszły też świderki, od czasu do czasu jakiś pyś "bawił się" co większym, ale ostatecznie nie konsumował. Później większość ryb poza pyszczakami została odłowiona. Do dziś pozostała jedna molinezja żaglopłetwa (nie udało się spryciary odłapać i tak już pozostała), która doskonale sobie radzi i nawet nie widać na niej śladów walk. Pysie doskonale ją tolerują i mam wrażenie że często ignorują nawet nie przeganiając jej ciągle.


Tak więc mając na uwadze moje dotychczasowe obserwacje jestem dobrej myśli. Oczywiście mogę się mylić. Najgorszym wypadkiem będzie oczywiście "dokarmienie", choć faktycznie raczej nie chciałbym tego.


O gąbce co nie co słyszałem, ale oczywiście nie ma opcji żeby można było ją dostać w Polsce, chyba, że znacie jakieś na prawdę dobry sklep, gdzie ewentualnie mogą sprowadzić.


Pozostają jeszcze małże.

Opublikowano

mam w Moim Malawi 2 raki.jeden koloru czerwonego drugi koloru niebieskiego,raki maja okolo 9-10 cm zyja sobie z moimi Pyszczakami bardzo dobrze.Dorosle samce czasem przyatakuja raczka,ale ten swietnie sobie radzi i umyka w kamienie.Krabów,slimakow czy innych malz nie mialem nigdy to nie powiem czy ma to sens z pyszczakami,ale smialo moge polecic raczki do waszego malawi.

Jedno,ale o ktorym zapomnialem dobrze miec przy takim połaczeniu duzo kamieni w akwarium,bo jak wiadomo wylinka,to taki raczek musi sie ukryc dobrze przed rybami,posiadam duzo suchej rafy koralowej to u mnie nie ma z tym problemu,w przypadku malawi z kilkoma kamieniami,to bym nie polecal takiego polaczenia.

Opublikowano

Absolutnie nie chodzi mi o mieszaninę wszystkiego co tylko przeżyje. Często akwaryści robią miszmasz i szczerze mówiąc jakoś mnie to nie przekonuje. Wolałbym zachować jakieś racjonalne granice takiego rozwiązania.


Niedawno nabyłem dwie małże, około 3cm szerokości i 7cm długości. Wyglądają dość ciekawie. Pyszczaki póki co nie traktują ich jak jedzenia a nawet nie widzę żeby się interesowały za bardzo. W przypadku małż jednak jest kłopot z filtracją, nie może ona być 100% pod względem zanieczyszczeń mechanicznych, którymi właśnie małże się żywią. Mimo to jest to ciekawe stworzenie do obserwacji.


W najbliższym czasie będę na większej wystawie i zobaczymy, może coś ciekawego się znajdzie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.