Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam następujący baniaczek, który właśnie dojrzewa. Proszę o poradę co do obsady:


Baniak: Gotowiec firmy Juwel 100X40X50, filtr wew. jubo z pompą o wyd 600l, w filtrze grzałka 200 W, pokrywa multilux 2x30 W (żółta i biała świetlówka).

Piasek kwarcowy, w jednym rogu żwir marmurowy, 3 duże skałki wapienne, budowla z łupków filitowych.


Akwa zalane, dojrzewa.


Wymyślona pzreze mnie obsada:

Iodotropheus sprengerae 1+3

Labidochromis caeruleus 1+3

Melanochromis cyaneorhabdos maingano 1+3

Zbrojnik tygrysi ok 2 szt


Pysie zamierzam kupić w jedny czasie po 7 szt z każdego gatunku - i zobaczyć na ile chłopaków w stosunku do dziewczyn mogę liczyć. Mam nadzieję, że po pewnym czasie same rozwiążą problem lub oddam komuś nadprodukcje.


Proszę o uwagi

poz

Opublikowano

Brakuje mi w tym wszystkim kubełka. Jeśli go nie masz w swoim akwa to dokup go koniecznie. Co do obsady to sprawa wygląda nie najgożej, boje sie tylko że Twoje yellowy mogą dostać troche po d.... Charemowo pysie są dobrane jak najbardziej poprawnie. Żeby nie było wszystko tak pięknie, mam małe ale. W moim odczuciu baniak powinny zamieszkiwać tylko 2 gatunki.

Opublikowano
Brakuje mi w tym wszystkim kubełka.

Mi też :D , tak że marjeder zacznij od tego elementu.

Opublikowano

Brakuje mi w tym wszystkim kubełka.


Dzięki za wskzówki, ale jeszcze dwie sprawy - dlaczego tylko dwa gatunki, przy założeniu, że ilość pysi nie przekroczy 15. Co do kubełka - też się nad tym długo zastanawiałem - nie mam doświadczenia w takich filrach jakie stosuje juwel. Chwalą się tym, że niwelująone straty w wydajności filtracji przez wyprowadzanie wody na zewnątrz. Te kolumny filtracyjne przez nich stosowane są dosyć duże. Sprzedają też akawa 400l z takim samym systemem filtracji. Nie chce absolutnie bronić markrtingu producenta, ale chce wiedzieć dlaczego mam inwestować dodatkowo w kubełek.

Będę wdzięczny za rady.

pozdr.\

Opublikowano
dlaczego tylko dwa gatunki, przy założeniu, że ilość pysi nie przekroczy 15.


ponieważ akwarium jest za małe na 3 gatunki :wink:

3 gatunki wiążą sie z tym iż:

bedzie wicej rewirów

wiecej przepychanek miedzy samcami


twoje akwarium jest jednym z minimalnych dla malawi w nim maksymalnie mogą sie znaleźć 2 gatunki.


weź sobie np.

Iodotropheus sprengerae 2+6

Labidochromis caeruleus 1+4


takl dla mnie byłoby świetnie :wink:

Opublikowano

Również zostawił bym rdzawe, natomiast zamiast yellow-ków dałbym maingano, u mnie ta mieszanka prezentuje sie całkiem nieźle. Posiadam oprócz I.sprengerae i M. maingano jeszcze hongi ale zastanawiam sie nad ich zniwelowaniem, gdyż w tych dwóch gatunkach pysi tak sie zakochałem, że do szczęścia nic mi więcej nie potrzeba. Natomiast co do kubła to jego zadanie nie polega na tym aby wyłapywać wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia błąkające sie w akwa, lecz odpowiada za biologie wody. Wewnątrz tego filtra, a dokładniej na ceremice (itp.) zachodzą procesy przy udziale bakterii, które mają za zadanie przekształcać związki NH3 w NO2 a następnie NO3

Opublikowano

Mimo że ten Twój filtr wewnetrzny jest rozbudowany to jednak nie pociągnie on w akwarium z pyszczakami filtracji biologicznej i mechanicznej równoczesnie, przy młodych osobnikach jeszcze pewnie tak ale z czasem to już bedzie problem

I nie jest to jakaś wina juwela i ich marketigu bo każda firma zapewnaia że ich produkt jakies tam akwarium samodzielnie pociągnie. Akwa z pyszczakami ma jednak swoja specyfikę i wymaga zarówno filtracji biologicznej jak i mechanicznej na wysokim poziomie, jeżeli chcesz miec stabilny baniak i klrowna wodę, zreszta aby sie ponownie nie rozpisywac wkleje cytat mojej wypowiedzi z innego topicu:

"sam wewnętrzny nie poradzi sobie napewno, generalnie pyszczaki są to ryby które potrzebuja czystej wody jednoczesnie będąc jednymi z najwiekszych brudasów i filtracja składająca się z dwóch filtrów jednego biologicznego [czyli kubełka/zewnętrznego] + drugi filtr mechaniczny - [moim zdaniem poządny wewnetrzny jest najlepszy do tego, choc niektórzy w tym celu używają drugiego kubła] jest optymalnym i skutecznym rozwiązaniem pozwalającem utrzuamc dobre parametry wody bez wiekszych kłopotów."

Ihmo taki filtr jak masz obecnie, samodzielnie byłby całkiem ciekawym rozwiązaniem do kotnika

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.