Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka

Jestem na etapie ostatnich przemyśleń, a za kilka dni jak dojdą zamówione korpusy i części robótka.

I ostatnie pytanko - Stosowanie rurek 3/4 cala - czy jest sens pociągnięcia dwóch rur zasysających wodę ze zbiornika z róznych punktów(miejsc). Oczywiście przed pompą na obu rurach korpusy filtrów z sznurowym 100, potem trójnik zbierajacy z obu a doprowadzajacy do pompy grundfosa 25/40. Wylot z pompy tez 3/4 , zaraz trójnik znów osobne nitki - filtry z wkładem 50 . na jednym obiegu fbf na bajpasie. Do tego oczywiście zaworki, miejsce na podmianę itp. Przeczytałem sporo postów odnośnie narurowca , także wiem co nieco. Tylko czy ten pomysł z dwoma zaciągami i wylotami ma sens - czy bedzie to chodziło. A może lepiej któreś rury zrobić 1/2 cala.

Pomóżcie.

Opublikowano

rób wszystko na 3/4 cala - pobór wody z dwóch miejsc nie zaszkodzi, będzie działało jak nawet nie lepiej niż z jednej.

Opublikowano

tak jak mówi yaro,z tym ,że ja bym dał jeden wylot,zawsze to mocniejsza cyrkulacja.ja mam cały układ na 3/4 i działa świetnie.pompa grundfos 25-40 to rewelacja.

Opublikowano

Jeden wylot , czy dwa oto jest pytanie....

--

Dwie nitki od pompy, z tym,że jedną potraktuje jako bajpas z zaworkiem do regulacji przepływu przez FBF.

i tu kolejne pytanko, czy za pompą a przed FBF stosowaqć jeszcze filtr sznurowy 50.

Opublikowano

Dokładnie tego się obawiam.

Tylko, że w momencie gdy sznurkowe filtry sie lekko zapchają, to wtedy pompa się przymula i nie wydala jak powinna. Wtedy dopiero widać będzie , iż dwa zaciągi z akwa spełnią swoją funkcję.

A pozatym Grundfos ma 3 biegi i co myślicie nawet na trzecim będzie słabe ssanie.

Opublikowano
dwa wloty zmniejszają zasys w związku z czym słabiej zbierają kupy ;)


a sprawdzałeś sam? czy przypuszczasz?

Bo jak wiadomo pompy CO słabiej ciągną niż dmuchają - większe wejście do pompy może spowodować jej efektywniejszą pracę, jednak ja sam tego nie sprawdzałem więc są to tylko moje przypuszczenia, dlatego pytam czy u ciebie to też przypuszczenie czy sprawdzona teoria przerodzona w praktykę.

Opublikowano

pod "zasysem" miałem na myśli prędkość przepływu, która logicznym jest że spadnie, a co za tym idzie i zbieranie kup ;)


rozwiązaniem jest jeden wlot ale dwa korpusy równolegle, które nie będą się tak szybko zapychać zmniejszając przepływ ;) (porównanie dwóch korpusów szeregowo z dwoma równolegle w tych samych warunkach użytowania miałem okazję testować u siebie)


ponadto ważnymi są duże średnice na dopływie wody, ale na całej długości, a nie calowa rura z 2x mniejszymi zaworami ;)

Opublikowano

Mam nadzieje, że mnie nie zjedziecie z zdublowanie pytania.

Czy taki układ będzie dobry?

wvsbcp.jpg

(fioletowe krzyżyki to zawory)


FBF i zapasowy 1/2" bo już je mam i chcę ich użyć.


Czyli teoretycznie gdybym użył 2 rur 3/4" zasysających wodę (a na nich mechaniki) potem do pompy na 1" powrót 1/2" hydroponika i 3/4" to wydajność by się zwiększyła?

Ewentualnie jakiego łączenia użyć żeby wczepić pompę C.O.? Chodzi mi o materiał.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Narurowiec skończony i uruchomiony.

Dwie rury zasysające o średnicy 3/4 cala, jeden wylot 3/4 cala.

Zaś zejścia dwóch rur 3/4 cala w trójniku 1 cal - przed i za pompą Grundfosa .

Funkcjonuje wspaniale - prawdę mówiąc nie spodziewałem się takiej mocy na 1 biegu nieźle dmucha, na drugim widać ostrą różnicę a na trzecim to po prostu daje , aż miło. A muszę dodać iż użyłem 6 korpusów , po 3 na każdą nitkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pytaj, a jak nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania za pomocą "lupy" na naszym forum, to pytaj bezpośrednio, postaramy się pomóc. Wodę masz ok, nie bawił bym się w sodę. 
    • Z tego co pamiętam to nie są świetlówki tylko rury z LED-ami. Możesz je dowolnie wymieniać. Ja bym zostawiła to co jest, powinno dawać efekt światła słonecznego. Możesz też wyłączyć plant i zobaczyć jak to wygląda. Przy czym plant to minimum 6000 K czyli jest to światło zimne. Jeżeli nie będzie się to Tobie podobało ty wymienisz. Blue może zniekształcać kolory ryb. Trzeba eksperymentować. 
    • No też właśnie w tej kwestii zakwaszania tak się zastanawiałem. Narazie zostawie te korzenie ale będe często sprawdzał ph.
    • Świetlówki te dwie które mam w pokrywie mają oddzielne zasilanie, tzn. jedna ma własny ten akumulatorek czyli zasilacz(nie wiem jak to nazwać) podłączany do prądu i drugi ma własny akumulatorek czyli zasilacz również podłączany do prądu do gniazdka. Także obydwa są niezależne. Chyba zrobie tak że zostawie jedną świetlówke 30 wat albo tą co mam power albo kupie blue. Skoro roślin nie będzie.
    • Możesz mieć korzenie w Malawi, aczkolwiek ja byłbym ostrożny, bo niektóre gatunki drewna mogą zakwaszać wodę dlatego nie jestem ich zwolennikiem. Ale niektórzy koledzy z forum posiadają je w swoich akwariach i nie mają z tym problemu.
    • Skoro założyłeś podobny temat w dziale oświetlenie, ten zamykam aby nie robić bałaganu. Poniżej link dla kogoś kto chce odpowiedzieć, a nie chce mu się szukać.  
    • Prawdę mówiąc światło w Malawi zależy tylko od upodobań właściciela. Rybom w zupełności wystarczy światło dzienne, roślin w Malawi nie ma więc w tym temacie także nie ma wymogu. Światło jest dla nas, aby cieszyć oko widokiem ryb. Jak zrobisz tak będzie dobrze, ważne aby Tobie się podobało.  Wszystko zależy od konstrukcji pokrywy, mam tu na myśli to, jak połączone są świetlówki. Często jest tak, że po wyjęciu jednej druga też gaśnie, także wtedy jesteś skazany na dwie. Sprawdź najpierw jak to u Ciebie wygląda. Możesz. Tak jak wspomniałem, jeśli uznasz, że dla Ciebie jest ok, to ...ok. Może się okazać, że ta konfiguracja, która już jest też będzie spoko, może wystarczy tylko przysłonić folią alu końcówki świetlówek tak aby światło padało na środek akwa, a boki zostały niedoświetlone, też fajny efekt. Na Twoim miejscu światłem przejmowałbym się na końcu, a na razie skupiłbym się na aranżacji zbiornika, filtracji i odpowiedniej obsadzie, ale to już w oddzielnych działach tematycznych naszego forum. Powodzenia. 
    • Witam forumowiczów ponownie! Kolejny miesiąc minął a razem z nim nadeszły zmiany… Nie było ich jakoś dużo, natomiast myślę, że były znaczące. Aktualizację zacznę od omówienia zmian we wnętrzu akwarium. Po pierwsze dodałem wspominane wcześniej moduły, które zrobiłem sam metodą prób i błędów. Co do ich jakości nie jestem zadowolony, natomiast wiem jakie błędy popełniłem i zgarnąłem sporą dawkę nauki na przyszłość. Odwzorowanie koloru nie wyszło mi tragicznie, porównywałem go do kamienia świeżo zamoczonego w wodzie - nie do tych które już w niej leżą od kilku miesięcy. Oczywiście kamień był ten sam jakich użyłem do aranżacji. Dodatkowo wymieniłem falownik z 2000l/h na 6000l/h co poskutkowało brakiem syfu na dnie akwarium. Temat całej cyrkulacji wody w akwarium dość długo sprawdzałem i analizowałem, wszystko po to aby efekt przy takim a nie innym gruzowisku był jak najlepszy. Finalnie jestem zadowolony. Ostatnia kwestia to w końcu ryby! Po miesiącach przeciągania w czasie, garści problemów i innych niechcianych rzeczy udało się. Postawiłem na 3 gatunki rozdzielone po mniej więcej jednakową ilość sztuk. Łącznie ryb jest aż 38 co przy 320l w teorii zrobi sporą zupe rybną. W tym miejscu chciałbym od razu sprostować mój wybór. Postawiłem na spore gatunki i dużo ryb z prostego powodu - w niedługim czasie zmienię akwarium na 700l. Plany o tym kłębiły się w mojej głowie już od jakiegoś czasu, teraz to już tylko formalność. Kosztorys został zaakceptowany przez kierownika płci żeńskiej a schemat wykorzystania przestrzennego salonu nie zachwiał naszej wspólnej przyszłości. Teraz już z górki. Wpuszczenie ryb do 320l wynikło z racji, że akwarium już długo chodziło zalane, włożyłem w nie sporo pracy i stwierdziłem, że jak już jest to niech posłuży. Ryby troche w nim podrosną i pójdą do docelowej bańki. Starałem się wybrać tyle sztuk, żeby później w 700l nie musieć dodawać danych gatunków w rozmiarach 3cm do większej obsady. Dodatkowo chciałbym już do docelowego dodać ostatni gatunek - tutaj pewnie postawie na Metriaclima hajomaylandii. W takim razie jak już wymieniłem jeden gatunek, którego na pewno nie ma w akwarium przyszła pora na omówienie tych które są. 1.Metriaclima Fainzilberi Makonde - wybór tego gatunku podyktowany był tym, że jeszcze w moim starym malawi bardzo o nim marzyłem. Z lektur w internecie można wyczytać, że rośnie do 15-16cm a to kawał ryby. Teraz w końcu będę miał na ten gatunek miejsce więc nie mogłem się oprzeć. Aktualnie pływa 15 sztuk. 2.Metriaclima Msobo Magunga - ryba, która swoimi kolorami oraz dymorfizmem płciowym skradła moje serce. Ten gatunek też długo był na liście moich marzeń. W 700l mam nadzieje, że nie będą robić rabanu. Aktualnie pływa 11 sztuk - tutaj myślę, że będę się w przyszłości rozglądać za dorosłymi samicami. 3.Metriaclima Kingsizei Lupingu - gatunek nietypowy, rzadko wybierany - to są niektóre powody dla których go wybrałem. Jest to ryba, którą już kiedyś posiadałem w akwarium i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Bardzo ciekawski oraz non stop widoczny pyszczak, dodatkowo niebanalny wygląd samca - mi się podoba. W akwarium 12 sztuk. Podsumowując jak widać postawiłem na Metriaclima x3, w przyszłości x4, a więc szykuje się takie Metriaclimarium. Rybki zakupione w hodowli Malawian. Tutaj mogę z czystym sercem pochwalić za super kontakt i oczywiście najważniejsze - jakość ryb. Wszystkie sztuki przyszły bez uszczerbku, były ruchliwe i żwawe. Jak można się domyślać dostałem też gratisową sztuke Msobo i 2 sztuki Kingsizei. Aktualnie obsada pływa już od 4 dni i wygląda na zadowoloną. Zrobiłem im 2 dni głodówki i zacząłem powoli karmić. Póki co dostają małe porcje i nie szaleje jeszcze z różnorodnością pokarmu. Od tej chwili wątek będzie ciekawszy do czytania. W akwarium w końcu coś się dzieje - jest o czym pisać i co oglądać. Skoro o oglądaniu mowa to kilka fotek na rozgrzanie. Grupka Msobo i Kingsizei - te dwa gatunki są zdecydowanie bardziej widoczne niż Fainzilberi. Mini ławiczka Metriaclima Kingsizei Lupingu. W tle skitrane dwie sztuki Metriaclima Fainzilberi Makonde - ten gatunek zdecydowanie preferuje chowanie się w kamieniach. Na zakończenie zdjęcie baniaka w chwili obecnej. Moduły jeszcze mocno rzucają się w oczy.  Ps. Kwadraciak na środku nie jest tak kwadratowy na żywo… Póki co to by było na tyle. Relacjonował będę oczywiście dalej, więc jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam do śledzenia. Pozdrawiam
    • OK sorki poczytam FAQ. Co do wody mam ph 7,8 , gh 15, No2 0, No3 20 co do ph to taką wode ma łódzka kranówa i myślałem że soda podnosi ph. Ale jestem początkujący więc pytam.
    • Witam Mam 300 litrowe akwarium. Chce mieć biotop Malawi. Po porzednim roślinnym biotopie zostały mi korzenie. Moje pytanie, czy w biotopie malawi mogą one być? Jeden jest całkiem spory. Pozatym kupiłem sobie skałki i część już ich włożyłem do akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.