Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja wiem czy przerybienie ;)


5x lombardi

5x elongatus empanga

8x crabro

8xdemasoni

5x auonocara calico

5x metriaclima red red


plus gibiceps

dwa glonojady

kilka kiryskow

4x barwniak czerwonobrzuchy

4 kosiarki

i 4 brzanki pieciopregie

Opublikowano
5x lombardi 5x elongatus empanga 8x crabro 8xdemasoni 5x auonocara calico 5x metriaclima red red plus gibiceps dwa glonojady kilka kiryskow 4x barwniak czerwonobrzuchy 4 kosiarki i 4 brzanki pieciopregie
Mam nadzieję że żartujesz ?:roll:
Opublikowano
8x crabro

Stanowczo zbyt duże na ten zbiornik

8xdemasoni 5x auonocara calico

Całkowicie odmienna dieta

plus gibiceps dwa glonojady kilka kiryskow 4x barwniak czerwonobrzuchy 4 kosiarki i 4 brzanki pieciopregie

A to nie ten biotop i totalnie inne warunki środowiskowe.

Opublikowano
Stanowczo zbyt duże na ten zbiornik


http://www.akwarium.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=759:maylandia-crabro-pyszczak-szersze&catid=71:pielgnice-afrykaskie-jezmalawi&Itemid=122


dlaczego zbyt duze 12 cm


Całkowicie odmienna dieta


demasoni roslinozerne

a z tego co mi mowiono to calico tez


A to nie ten biotop i totalnie inne warunki środowiskowe.


wiem ale zostaly mi ze starego akwarium to ich nie wyrzuce

Opublikowano

ja też lubię zupę rybną... ale dosłownie, bez sarkazmu, taką gotowaną... wrzucam tam różne ryby i przeważnie jest smaczna...


tajemnica dobrej zupy rybnej to:

- dobra zupa rybna to zupa ugotowana na bazie kilku gatunków ryb

- aby zupa nie byłą mętna należy usunąć skrzela

- mętności zupy rybnej można uniknąć wyjmując głowę ryby po 25 min gotowania

- oczy i skrzela ryby sprawiają, że zupa jest gorzka

- w celu zlikwidowania bagiennego, nieprzyjemnego zapachu należy obłożyć rybę cebulą i pozostawić ją w takim stanie jeden dzień lub namoczyć w mleku


a ja się poważnie waham czy dodać harem 1+2, jako szósty gatunek do mojego przepastnego 720l :lol:

normalnie jakiś dziwny jestem :mrgreen:

Opublikowano

Gatunkami można by z powodzeniem obdzielić trzy akwaria. I to jest najlepsza droga. Napowietrzanie to tylko jeden z twoich problemów, o czym niestety szybko sie przekonasz. Bardzo gorąco zachęcam do wydania komuś części ryb.

Opublikowano

makok dziekuje ale jak bede chcial zupe to wejde sobie na inne forum a tu mam inne sprawy jesli wiec nie masz nic w temacie lepiej nie pisz.


sa to narazie mlode pyszczaki i dopiero dobieram obsade wiec i tak nie wszystkie zostana.

to jezeli 36 rybek to zaduzo na 450 litrow to ile ma ich byc?

bo kazdy mowi co innego.


mowiono mi ze kupic na poczatek wiecej a pozniej z tego dobierac obsade.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.